sprzedaż bezpośrednia – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl Najlepszy ranking firm i managerów MLM. Marka osobista dla Ciebie i Twojej firmy - Multi Level Marketing. Budowanie marki, reklama i promocja. Fri, 27 Mar 2020 14:00:36 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.5.2 https://rankingmlm.pl/wp-content/uploads/2020/03/cropped-og-graph-32x32.jpg sprzedaż bezpośrednia – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl 32 32 #trenerzypomagają – dołącz do bezpłatnej konferencji! https://rankingmlm.pl/trenerzypomagaja-dolacz-do-bezplatnej-konferencji/ Wed, 25 Mar 2020 12:53:18 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=54921 Przyłącz się do bezpłatnej konferencji już 28 marca! W ramach akcji #trenerzypomagają polscy trenerzy i mówcy motywacyjni podzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem na temat zdobywania nowych kompetencji.

Artykuł #trenerzypomagają – dołącz do bezpłatnej konferencji! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
W ramach akcji #trenerzypomagają polscy trenerzy i mówcy motywacyjni podzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem na temat zdobywania nowych kompetencji. Bezpłatna konferencja on-line będzie miała miejsce w najbliższą sobotę 28 marca w godzinach 10:00–18:00. Wirtualne spotkanie odbędzie się w wydarzeniu udostępnionym na Facebooku pod nazwą „TrenerzyPomagają”.

Do kogo skierowana jest akcja #trenerzypomagają?

Konferencja skierowana jest do wszystkich chętnych, którzy w obecnej sytuacji potrzebują wsparcia oraz motywacji, by działać. Pomysłodawcą i organizatorem przedsięwzięcia jest Łukasz Cybulski, mówca motywacyjny, trener sprzedaży i wieloletni praktyk biznesu. #TRENERZYPOMAGAJĄ to miejsce wzajemnego wsparcia, dzielenia się wiedzą i doświadczeniem.

Łukasz CybulskiCele

Dzięki możliwości organizacji wirtualnych spotkań chcemy wspólnie z innymi trenerami motywacyjnymi zachęcić społeczeństwo do mobilizacji i działania. Najważniejsze, żeby nie zmarnować tego okresu na bierne czekanie na powrót do czasów „przed koronawirusem”. Warto go pożytecznie wykorzystać, np. zdobywając nowe umiejętności, które wcześniej odkładaliśmy na później. Oprócz przekazanej wiedzy i doświadczenia chcemy również włączyć się do walki z COVID-19.

Podczas konferencji będziemy zbierać pieniądze na portalu pomagam.pl dla Wojewódzkiego Szpitala w Tychach, który potrzebuje wsparcia finansowego na zakup niezbędnych środków ochronnych i sprzętów medycznych – mówi Łukasz Cybulski.

Gdzie szukać siły sprawczej do działania?

Na to i inne pytania odpowiedzą popularni polscy trenerzy motywacyjni, którzy udzielą wskazówek, jak w pełni wykorzystać swój potencjał i znaleźć w sobie cenne predyspozycje i umiejętności. Na liście prelegentów oprócz organizatora akcji znaleźli się m.in.:

  • Łukasz Jakóbiak – mówca inspiracyjny, autor talk-show na YouTube „20m2”, promotor medytacji.
  • Marcin Osman – przedsiębiorca, praktyk sprzedaży, autor 5 książek. W swojej karierze tworzył projekty sprzedażowe i marketingowe dla międzynarodowych brandów.
  • Paulina Biernat – mentorka kobiet i prekursorka świadomego stylu życia. Trener rozwoju osobistego, psycholog i mówca motywacyjny.
  • Iwona Guzowska – polska bokserka i kick-bokserka, mistrzyni świata, Europy i Polski.

By przyłączyć się do wirtualnego spotkania, zapraszamy na wydarzenie udostępnione na Facebooku pod linkiem: https://www.facebook.com/TrenerzyPomagaja/

Więcej informacji znajdą Państwo na stronie: https://www.trenerzypomagaja.com/

Artykuł #trenerzypomagają – dołącz do bezpłatnej konferencji! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Jak planować, aby realizować – (nie tylko) w biznesie MLM? https://rankingmlm.pl/jak-planowac-aby-realizowac-nie-tylko-w-biznesie-mlm/ Thu, 19 Mar 2020 12:17:34 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=54758 Jak planować, aby realizować, to o czym marzymy? Jak awansować w czasie, który sobie na to damy? Jak panować nad mnogością priorytetów, jeśli chcemy być skuteczniejsi? I wreszcie: jak w tym wszystkim mieć czas dla siebie na swoje pasje, dla rodziny albo po prostu, żeby poleżeć do góry brzuchem i odpocząć?

Artykuł Jak planować, aby realizować – (nie tylko) w biznesie MLM? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Magdalena BieniaO autorce

Magdalena Bienia

Trenerka Zrównoważonego Planowania, czyli zgodnego z Twoimi wartościami i robionego w zgodzie z Tobą, z poszanowaniem otoczenia (m.in. rodziny) i uwzględniającego wszystkie istotne dla Ciebie obszary życia. Pomaga odzyskać czas przedsiębiorcom i ambitnym liderom, którzy chcą się lepiej zorganizować i mieć więcej czasu, by móc realizować swoje pasje i spędzać więcej czasu z rodziną, podróżując lub spełniając inne swoje marzenia. Bazuje na holistycznym podejściu i autorskiej metodologii. Autorka i wydawca Kalendarza Biznesowego Skuteczniejsi 2020 oraz kompleksowego systemu wyznaczania celów i realizacji marzeń. W latach 2004 – 2014 z sukcesami budowała struktury sprzedaży w jednej z międzynarodowych firm z branży MLM. W roku 2005 była najmłodszym Dyrektorem Sieci Dystrybucji w Polsce w firmie, z którą współpracowała. Prywatnie pasjonatka zdrowego stylu życia, tańca, fizyki kwantowej i astronomii.

Zastanawiasz się:

– dlaczego Twój biznes nie rośnie?
– co sprawia, że tak ciężko zmotywować Ci ludzi do pracy?
– nie wiesz jak pogodzić priorytety w pracy MLM z innymi obowiązkami?
– korzystasz z kalendarza (papierowego lub elektronicznego), ale wciąż nie masz czasu?
– masz mnóstwo zadań, ale totalny chaos w priorytetach?

Chcesz zamiast tego:

– mieć poukładane najważniejsze sprawy i jasno wyznaczone cele?
– pracować z energią i realizować swoje cele dzień po dniu?
– mieć jasne priorytety i porządek w zadaniach?
– zgrany zespół, który wie, co ma robić i również wywiązuje się ze swoich postanowień i obietnic?
– prężnie działającą sieć sprzedaży, która pozwala Ci rozwijać się i awansować?

Zacznij od siebie!

Dawno temu usłyszałam bolesne zdanie „biznes nigdy nie wyprzedza lidera”. Bolesne o tyle, że sama wówczas budowałam biznes w branży MLM i choć do pewnego momentu świetnie się rozwijał, to przychodziły momenty, że wcale nie było tak super: grupa „stała w miejscu”, nie rozwijała się, a czasem wręcz kurczyła. I choć dwoiłam się i troiłam, aby ich zmotywować i zainspirować ludzi do bardziej wytężonej pracy (znasz to?), to moje wysiłki na niewiele się zdawały. Co było powodem takiego stanu rzeczy? Gdzie popełniałam błąd?

W czym tkwi sedno TWOICH zmagań z budowaniem biznesu?

Oczywiście, może być wiele czynników takiego stanu rzeczy, ale weźmy dziś na tapetę jeden z nich, dość kluczowy, taki na który TY SAM masz NAJWIĘKSZY WPŁYW. Twoja DYSCYPLINA, a co za tym idzie zdolność realizacji celów. Przyjrzyjmy się temu z bliska.

Jak zazwyczaj wygląda planowanie celów?

U większości osób, która nie jest pasjonatem tej czynności, bo myśli, że „planowanie nie działa”, „mnie plany i tak nie wychodzą”, „planowanie zabije moją elastyczność i spontaniczność”, planowanie ogranicza się do:

– pomyślenia „co chcę osiągnąć?”
– poukładania w głowie „jak to zrobić?”
– czasem realizacji…

Choć zazwyczaj ta realizacja jest już mocno „naciągnięta”, bo wpadają tam nieprzewidziane sytuacje, codzienne obowiązki, konieczność reorganizacji. Brak wyraźnego i zapisanego planu powoduje też, że nie działamy efektywnie, a to, co w głowie (czy telefonie komórkowym) nie zawsze znajduje miejsce na realizację w realnym życiu.

Magdalena Bienia

Niektórzy oczywiście mają jakieś swoje notatniki czy kalendarze, ale tak naprawdę nie pracują z nimi efektywnie. Zapisują raczej bieżące zadania, które wpadają do zrobienia lub też ktoś im je narzuci z góry (jak np. szkolenie). Zapominają o tym, że aby realizować cele nie wystarczy o nich pomyśleć, ale trzeba też zaplanować ich realizację, bo w większości przypadków, plany się „nie realizują” nie dlatego, że cele były niewłaściwe, ale dlatego, że były niewłaściwie osadzone w czasie. Albo nie były zupełnie osadzone w czasie, bo skupiliśmy się tylko na luźnej fantazji, że fajnie byłoby coś osiągnąć, ale nie przygotowany został pod to żaden realny plan, z którego jasno widzielibyśmy ile telefonów, spotkań rekrutacyjnych czy wdrażających nową osobę mielibyśmy zrobić i ile czasu nam to zajmie. Część osób wyznacza cele, planuje ich realizację, ale kompletnie pomija etap monitorowania. I również wysadza ich to ze ścieżki do celu, bo po jednym, dwóch czy trzech tygodniach, kiedy okazało się, że należy przeanalizować to, co się zrobiło, wyciągnąć wnioski i wykonać korektę planu, oni poddają się, mówiąc, że „planowanie nie działa” albo „ja się do tego nie nadaję” albo – moje ulubione – „nie mam czasu”.

Żyję w chaosie, ale nie mam czasu, żeby usiąść na piętnaście minut, żeby spisać, co jest do zrobienia i zastanowić się przez chwilę czy to w ogóle leży w obszarze moich celów. Trochę tak, jak gość na budowie, który przez pół dnia biega z taczką w lewo i w prawo, po czym majster go pyta:
– Panie, co Pan tak biegasz w te i z powrotem z pustą taczką?
A robotnik odpowiada:
– Panie Majster, taki zapieprz, że nie ma kiedy załadować!

Czy nie jest tak czasem u Ciebie?

W okresie noworocznym jest też szaleństwo postanowień, odbywają się szkolenia z wyznaczania celów, gdzie w notesach wiele osób zapisuje (czasem nawet bardzo skrupulatnie), co chce osiągnąć, ale potem rzuca wszystko w kąt, zupełnie nie pracując nad realizacją. Mogą się tu odezwać głosy wierzących w prawo przyciągania, które głosi, że jak masz intencję to i przyciągniesz swój cel. I jest w tym sporo prawdy. Intencja i wiara są kluczowe, bo bez wiary w realizację celu żaden plan nam nie pomoże. Ale prawda jest też taka, że prócz intencji i przyciągania trzeba jeszcze działać, by pomóc temu celowi do nas dotrzeć.

Jak to się ma do rozwoju Twojego biznesu?

Jak wiesz, biznes w MLM jest duplikowany. To znaczy, że Twoja grupa będzie robić to, co Ty (a przynajmniej takie jest szczytne założenie). I super jeśli Ty masz dobre nawyki wyznaczania celów, planowania swojej pracy, monitorowania efektów i realizacji tych planów (najważniejsze), bo jest szansa, że część ludzi będzie to powielać. Gorzej, jeśli masz chaos, miks priorytetów i choć firma stwarza Ci gotowy system, który tylko wystarczy kopiować, nie robisz tego systematycznie. Twoi ludzie zawsze będą na Ciebie patrzeć. Nawet jeśli wydaje Ci się, że nie widzą, to widzą, wiedzą i czują czy tylko mówisz, czy też mówisz i robisz to, o czym mówisz. Szczególnie jeśli od nich chcesz wymagać więcej, niż wymagasz od siebie. Szczególnie jeśli chcesz, aby oni mieli swoje cele i nad nimi systematycznie pracowali, a sam tego nie robisz.

To właśnie dlatego słowa „BIZNES NIGDY NIE WYPRZEDZA LIDERA” trzeba tak bardzo wziąć sobie do serca i jeśli coś nie działa w Twoim biznesie, to po etapie weryfikacji co to jest – sprawdź, jak to działa bezpośrednio w Twoim przypadku.

A zatem jak to zrobić, aby realizować zaplanowane cele?

  • Jak planować, aby realizować, to o czym marzymy?
  • Jak awansować w czasie, który sobie na to damy?
  • I jak panować nad mnogością priorytetów, jeśli chcemy być skuteczniejsi?
  • I wreszcie: jak w tym wszystkim mieć czas dla siebie na swoje pasje, dla rodziny albo po prostu, żeby poleżeć do góry brzuchem i odpocząć?

Pozwól, że pokażę Ci system „Jak planować, aby realizować: szybciej, z większą łatwością i przyjemniej”, który jest częścią kursu, jaki udostępniamy dla użytkowników Kalendarza Biznesowego Skuteczniejsi 2020.

1. Planuj zgodnie z priorytetami życiowymi, a nie nadawaj priorytetów codziennym zadaniom.

Oczywiście każdego dnia masz na pewno zadania o mniejszym lub większym priorytecie i to też warto monitorować, abyś wiedział co realizować w pierwszej kolejności. Jednak kluczowe jest, abyś zanim przystąpisz do realizacji zadań priorytetowych zaplanował to, co jest do zrobienia na podstawie Twoich priorytetów życiowych. Odpowiedz sobie na pytania:

– Jakie mam priorytety życiowe?
– Co jest dla mnie najważniejsze w życiu?
– Z czego w życiu bym nie zrezygnował?

Magdalena Bienia

Powstanie lista, na której być może znajdą się takie priorytety jak: rodzina, dom, praca, rozwój, etc. Ta lista może zawierać od kilku do kilkunastu priorytetów. Uporządkuj je od najważniejszego do najmniej ważnego. I teraz uwaga:

Jeśli masz więcej niż trzy priorytety, tak naprawdę nie masz żadnego.

I to jest kluczowe sito. Tyle, ile pracuję w biznesie (a robię to już 16 lat), poznaję ludzi, planuję, pracuję z liderami, przedsiębiorcami i milionerami, tyle się powtarza zasada, że: JESTEŚ W STANIE NA BIEŻĄCO MONITOROWAĆ MAKSYMALNIE TRZY OBSZARY ŻYCIA, TRZY CELE, TRZY PRIORYTETY.

Jeśli zatem Twój biznes MLM nie jest w pierwszej trójce – prawdopodobnie nie rozwiniesz go tak, jak być może o tym marzysz.
Jeśli nie jest w pierwszej trójce Twoich priorytetów, prawdopodobnie nie będzie też w pierwszej trójce priorytetów Twojego zespołu. Pamiętaj o tym, nim zaczniesz wymagać od innych.

2. Znaj swoje życiowe role

Życiowe role to coś więcej niż role odgrywane w teatrze. To „wszystkie Twoje wcielenia”, jakie przybierasz każdego dnia: matka, żona, pracodawca, pracownik, lider MLM, ojciec, mąż, syn, córka, przyjaciel, koleżanka, konsultant, itd. Tych ról może być kilka i tutaj sprawa ma się podobnie – jeśli jest więcej niż 3, a pewno jest, to jesteś się w stanie skoncentrować na tych, które odpowiadają Twoim kluczowym priorytetom życiowym. W ramach życiowych ról masz też zadania, do realizacji i tutaj warto sobie odpowiedzieć na pytanie: jakie zadania muszę realizować w zakresie każdej z ról w każdym tygodniu? Czyli określić tak zwane zadania rutynowe. Kiedy będziesz je mieć czarno na białym wypisane na kartce (proponuję Ci zrobić taką tabelkę: moje życiowe role, niezbędne zadania, czas, jaki zajmują) zastanów się też, ile czasu zajmuje każde z zadań w ujęciu dziennym lub tygodniowym. To pomoże Ci określić jaka przestrzeń czasowa zostaje Ci na inne priorytety (jeśli jakaś zostanie), a także ułatwi planowanie tygodnia, bo będziesz mieć „widok z lotu ptaka” na to, co najważniejsze i co musi się znaleźć w planie, abyś wiódł szczęśliwe i zgodne z Tobą życie. Znając swoje priorytety życiowe, role i zadania możesz przystąpić do procesu wyznaczania celów, a później planowania.

Autor: Magdalena Bienia

Artykuł Jak planować, aby realizować – (nie tylko) w biznesie MLM? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Polskie książki o MLM – jak odnieść sukces w marketingu sieciowym? https://rankingmlm.pl/polskie-ksiazki-o-mlm-jak-odniesc-sukces-w-marketingu-sieciowym/ Mon, 16 Mar 2020 11:52:22 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=54687 Książki pozwalają na poprawę wielu aspektów swojego życia — od biznesu, poprzez relacje z innymi, po psychologię. W dzisiejszym artykule zwracamy uwagę na dzieła wybitnych, polskich przedsiębiorców, którzy są prawdziwymi biznesowymi mistrzami.

Artykuł Polskie książki o MLM – jak odnieść sukces w marketingu sieciowym? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Nie ma wątpliwości, że czytanie wpływa w znaczącym stopniu na nasz umysł. Ludzie, którzy czytają, są mądrzejsi. Nie bez powodu mówi się o kimś, kto posiada wartościową wiedzę, że jest „oczytany”. Książki pozwalają na poprawę wielu aspektów swojego życia — od biznesu, poprzez relacje z innymi, po psychologię. W dzisiejszym artykule zwracamy uwagę na dzieła wybitnych, polskich przedsiębiorców, którzy są prawdziwymi biznesowymi mistrzami.

Książki o MLM„Psychologia sprzedaży” Mateusz Grzesiak

Mateusz Grzesiak na bazie praktycznej psychologicznej wiedzy, latach własnych międzynarodowych doświadczeń sprzedażowych i obserwacji najskuteczniejszych specjalistów od handlu opracował uniwersalny model sprzedaży: MasterSales. Jego pierwsza część zwana Inner Game, tłumaczy zasady budowania pierwszego wizerunku oraz używania języka ciała w celu zrobienia jak najlepszego wrażenia. Druga część Relations Game uczy technik służących do budowania relacji i zaufania, a także określania jego potrzeb. Natomiast część trzecia to Sales Game — bezpośrednio dotyczy narzędzi zamykających sprzedaż produktu bądź usługi.

 

 

 

Książki o MLM„Sztuka efektywności” Daniel Kubach

Książka klasy business. Autor Daniel Kubach pokazuje krok po kroku, co należy robić, aby poprawić wyniki za pomocą kilku prostych technik. Opanowanie przynajmniej jednej z nich pozwoli Ci poprawić osiągalne rezultaty o 10-30%. Podczas lektury poznasz ich naprawdę sporo, więc będzie w czym wybierać.

 

 

 

 

 

książki o MLM„Sprzedawaj więcej” Marcin Osman, Kamila Kruk

Książka o sprzedaży, która powstała po to, aby dać Ci narzędzia i strategie, których wdrożenie wzniesie Twój biznes na wyższy poziom. Autorzy stworzyli ją w taki sposób, aby zebrać w jednym miejscu konkretne i praktyczne rekomendacje, które będziesz mógł – bez cienia wątpliwości – zaimplementować w swojej firmie.

 

 

 

 

Polskie książki o MLM„Goniąc czarne jednorożce” Marek Zmysłowski

W swojej autobiografii Marek Zmysłowski z dystansem i humorem pokazuje, jak wygląda robienie biznesów, czasem niebezpiecznych, „od kuchni” oraz z reporterskim biglem kreśli barwny obraz ukochanego kontynentu, jakim stała się dla niego Afryka. Jak polski Wilk z Wall Street został afrykańskim terrorystą? Odpowiedź znajdziecie w książce.

 

 

 

 

 

Polskie książki o MLM„Kobieta niezależna” Kamila Rowińska

Kamila Rowińska jest trenerem, coachem i autorką książek o tematyce coachingowej i biznesowej. „Kobieta niezależna” zawiera konkretne treści wraz z ćwiczeniami i wywiadami z kobietami, które bardzo mocno postawiły na swoją mentalną i finansową niezależność.

 

 

 

 

 

 

Mariusz Szuba książka  „Łatwa trudność zrozumienia” Mariusz Szuba

Mariusz Szuba, porównywany jest do Anthonego Robbinsa, znanego na całym świecie mówcy motywacyjnego. Jest jednym z jego uczniów, który w Polsce stara się robić to co my – pomagać ludziom osiągać sukces, motywować się do działania i przezwyciężać ludzkie słabości i bariery, które ich blokują. Książka dla koneserów zrozumienia myślenia i zachowań innych ludzi. W bardzo prosty sposób określa prawa, które działały, działają i będą działać w komunikacji międzyludzkiej. Jeśli szukasz pozycji do przemyśleń – to jest dobry wybór.

 

 

 

 

Psychologia-biznesu„Psychologia biznesu” Adam Ubertowski

Podręcznik dla każdego praktyka biznesu. Zawiera wiedzę o komunikacji, efektywności, gratyfikacji, psychologii zarządzania, ale też i psychologii rynku. Rozjaśnia wątpliwości, podpowiada, jak znajdować rozwiązania i dostrzegać więcej niż konkurencja. Uczy rozumnego podejścia do pracy i ludzi – pracowników, współpracowników i klientów.

 

 

 

 

Polskie książki o MLM„W szkole nie nauczono mnie biznesu” Piotr Zarzycki

W książce znajdziesz sprawdzone sposoby na sukces wynikające z siedemnastoletniego doświadczenia zawodowego Piotra Zarzyckiego. Poznasz nowy wymiar marketingu i wykorzystasz go do własnych celów. Dowiesz się, jak możesz zostać niezależnym finansowo człowiekiem, któremu niestraszny będzie jakikolwiek kryzys.

 

 

 

 

Polskie książki o MLM„Nowoczesny inwestor” Daniel Siwiec

W książce dowiesz się, w jaki sposób znaleźć okazję lub wykreować jej potencjał, a także jak stworzyć biznes oparty na nieruchomościach.

 

 

 

 

 

 

hejtoholik-ksiazka„Hejtoholik” Michał Wawrzyniuk

Autor tej książki otwiera ludziom oczy od wielu lat. Co więcej, zaplanował i poprowadził największą w Polsce kampanię crowdfundingową. Ustanowił nowy rekord, który zwrócił na problem hejtu uwagę mediów i otworzył drzwi wielu innym, ważnym społecznie projektom. Pokazał, jak działa jego technika: z minusa na plus. W książce znajdziesz zresztą dużo więcej przydatnych technik, a każda z nich pomoże Ci nie tylko w walce z hejtem, lecz także w osobistym rozwoju.

 

kod-kapitalizmu„Kod kapitalizmu” Marcin Napiórkowski

Książka składa się z krótkich szkiców, których przedmiotem jest wszechobecna, niewidzialna mitologia. Poprzez korporacje, marki i franczyzy kapitalizm wychowuje nasze dzieci i podsuwa nam współczesne figury bohaterów (celebryci i antycelebryci); przemienia pracę z towaru w dar, za który należy się wdzięczność; kolonizuje nasze ciała i kanony piękna; wywiera wpływ na formy manifestowania naszej tożsamości narodowej.

 

 

 

 

25 miniemerytur„25 miniemerytur” Jakub B. Bączek

W książce poznasz autorską koncepcję Wolności Finansowej 50/50 i dostaniesz narzędzia, by od zaraz wcielić ją w życie. Nauczysz się także pracować nad nowymi nawykami, które zwiększą Twoje przychody.

 

 

 

 

Czasami znajdujemy się w takim punkcie swojego życia, że nie wiemy, w którą stronę warto pójść. Zdaniem naszej redakcji powyższe książki potrafią zainspirować. Czy posiadacie przynajmniej jedną z nich w waszej domowej biblioteczce? Pochwalcie się w komentarzach!

Artykuł Polskie książki o MLM – jak odnieść sukces w marketingu sieciowym? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
MLM to wolność – Tomasz Zabawa. Wywiad cz.2 https://rankingmlm.pl/mlm-to-wolnosc-tomasz-zabawa-wywiad-cz-2/ Wed, 12 Feb 2020 14:58:00 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=53930 W drugiej części wywiadu Tomasz Zabawa opowiada m.in. o swoich marzeniach oraz o piramidzie finansowej, której sam stał się ofiarą.

Artykuł MLM to wolność – Tomasz Zabawa. Wywiad cz.2 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Tomasz Zabawa portret

Tomasz Zabawa

Tomasz Zabawa

Top Lider firmy DuoLife, współtwórca jej planu marketingowego i motywacyjnego, ambasador kampanii „Żyję Świadomie” i trener Wolnej Przedsiębiorczości. Tomasz nie miał żadnego doświadczenia w branży marketingu sieciowego. Zdobył je w drugim co do wielkości koncernie na świecie – PepsiCo. Kilkukrotnie awansowany doszedł do stanowiska Key Account Representative, gdzie obsługiwał kluczowych klientów i był wewnętrznym trenerem sprzedaży. W drugiej części wywiadu Tomasz Zabawa opowiada m.in. o swoich marzeniach oraz o piramidzie finansowej, której sam stał się ofiarą.

Zdradź nam coś z Twojej listy marzeń

O, mocny temat. Od dziecka byłem ogromnym marzycielem i tak jest po dziś. Mam ogromną listę marzeń. Prawdopodobnie nie starczyłoby tutaj miejsca, żeby wszystko wymienić, ale podzielę się jednym z nich, już zrealizowanym. Kiedy byłem 9-letnim chłopcem, ojciec zabrał mnie na giełdę samochodową do Gdyni (dla osób z Trójmiasta- kiedyś giełda znajdowała się w miejscu, gdzie teraz stoi galeria handlowa „Klif”). To było dla mnie bardzo mocne przeżycie dlatego, że nie spędzałem zbyt dużo czasu z moim ojcem. Pamiętam zapach jego ręki, gdy mnie trzymał. Pachniała papierosami i wodą kolońską Wars. Chodziliśmy po tej giełdzie i oglądaliśmy maszyny. Prawie same duże Fiaty, „Maluch” i samochody z dawnych czasów. Podeszliśmy do imponującego, dużego auta. To był Mercedes S Klasa wersji amerykańskiej. Ojciec powiedział wtedy do mnie „Tomek, to jest Król samochodów”. Pomyślałem „Jaki Król? Normalny samochód jak każdy inny. Jak Fiat czy Ford itd.”

Po kilku latach, kiedy miałem około 12 lat, ojciec mojego kolegi, który był marynarzem, przywiózł mu zachodnie pisma motoryzacyjne. Na okładce, a także w środku jednego z nich na wielkim rozkładanym plakacie był przepiękny Mercedes S Klasa. Ten sam, który trzy lata wcześniej pokazał mi ojciec. Wtedy przysiągłem sobie, że kiedyś będę takiego miał. To było moje przeogromne marzenie. Czas mijał, wizualizacja oraz sylwetka Mercedesa S Klasy zmieniała się, ale nazwa pozostawała ta sama. Dla mnie była zawsze jedna klasyfikacja: są auta i jest Mercedes! Zrealizowałem swoje największe motoryzacyjne marzenie trzydzieści parę lat później, w wieku 45 lat. Rok temu otrzymałem nowiutkiego, pachnącego, w najwyższej, przedłużanej wersji Mercedesa Klasy S. To było dla mnie (mimo mojego dorosłego wieku) przeogromnie wzruszające przeżycie.

Tomasz zabawa na tarasie

To ogromny dowód na to, że jak człowiek marzy, to robi coś, co zbliża go do tego marzenia. A jeśli jest w tym wytrwały i cierpliwy, to nie ma takiej siły, która powstrzymałaby go przed realizacją celu. Kwestia czasu! Obecnie, po roku użytkowania mojego wymarzonego auta, zamieniłem model Mercedesa Klasy S na Mercedesa Klasy S Coupe i odczuwam niesamowite doznania, tym razem sportowe. To wszystko nie byłoby możliwe (przynajmniej dla mnie) bez tej branży, bez SoftMarketingu i bez DuoLife. Wszystkim będę zawsze dozgonnie wdzięczny. Są samochody i Mercedes… jest Mercedes i samochody!

Czy to prawda, że trafiłeś raz na piramidę finansową?

Tak, jakieś 8 lat temu na początku mojej zawodowej drogi. Byłem w tym projekcie pół roku, później zniknął z rynku. Po świętach Bożego Narodzenia zadzwonił do mnie kolega, którego bardzo szanuję. Jako pierwszy pokazał mi prawidłowy sposób działania MLM. Powiedział, że znalazł genialny temat ze Stanów (USA) i żebym się mu przyjrzał. I faktycznie to zrobiłem. Zrozumiałem system, wszystko wyglądało genialnie. Stwierdziłem, że warto się tym zająć. Oglądałem na YouTube filmiki z amerykańskich telewizji biznesowych, w których rozpływano się nad geniuszem tego projektu. Niektórzy z Polaków nawet odwiedzali siedzibę. Uwierzyłem w ten projekt, mimo mojego bardzo nikłego doświadczenia. Niestety okazało się inaczej.

Pewnego dnia do siedziby firmy wkroczyły chyba wszystkie służby USA. Aresztowali właściciela i zarekwirowali ponad 900 mln dolarów. Nawet polskie media informowały, że zlikwidowano największą w dziejach USA piramidę finansową. To był straszny oraz bardzo trudny moment. Dopiero po dwóch latach od zamknięcia sprawy zaczęły przychodzić pocztą czeki ze zwrotem pieniędzy. Na szczęście każdy z mojego otoczenia okazał się bardzo odpowiedzialny za swoje decyzje. Nikt do nikogo nie miał pretensji, ponieważ wszyscy byliśmy poszkodowani.

Nie wiedziałeś, że to piramida?

Oczywiście, że nie. Niektórzy zwracali uwagę, że może się nią okazać, ale ja naprawdę wierzyłem, że wszystko jest legalne.

Co sądzisz o tego typu przedsięwzięciach?

Zanim napiszę, co o tym sądzę, chciałbym się z Wami podzielić lekcjami, które z tego incydentu wyciągnąłem. Czy mogłem tego uniknąć? Pewnie tak, ale widocznie było mi to potrzebne na mojej drodze edukacji. Musiałem doświadczyć tego na sobie, aby wiedzieć, że już nigdy więcej nie wejdę w tego rodzaju podejrzane tematy i nigdy nie będę rekrutować kogokolwiek do piramid. To było smutne doświadczenie, ale trochę jestem za nie wdzięczny. Wyciągnąłem wiele wniosków. Ludzie przestają myśleć, kiedy widzą możliwość bardzo szybkiego zarobienia dużych kwot. Przed zaangażowaniem się w ten projekt próbowałem swoich sił w MLM, gdzie wejście do biznesu wynosiło około 150 PLN lub 30 PLN za starter i kupowanie produktów codziennego użytku już ze swojego sklepu internetowego.

I uwaga! Ludzie mi mówili, że nie mają pieniędzy na wejście – szok. Nie mogłem tego zrozumieć. Po jakimś czasie spotkałem ich ponownie i pokazywałem im ten projekt z USA. Część z nich mówiła, że to piramida, ale ja wierząc, że jest inaczej, broniłem tematu i pokazywałem, ile zarabiam (wirtualnie). Do tego projektu wejście kosztowało od 100 $ do 10.000 $. Nagle te same osoby, które nie miały 30 PLN na porządny produktowy biznes, pytały „gdzie wpłacić pieniądze?”. Robiły przelewy na kilka, kilkanaście, a w niektórych przypadkach na kilkadziesiąt tysięcy złotych! Dopiero po wszystkim zrozumiałem, że nie prawdą jest, że ludzie nie mają pieniędzy. Jeżeli poczują wartość w propozycji, będzie to dla nich interesujące, ważne i magicznie znajdą forsę.

Tomasz Zabawa z firmy Duolife

Ranking MLM – Tomasz Zabawa

Bardzo mocna lekcja, ale widocznie potrzebna. Tego rodzaju projekty powinny być zabronione. Moja rada jest taka: Jeżeli czujesz, że faktycznie coś może być nie tak, to najlepiej w ogóle tego nie dotykać. Niestety piramidy pojawiały, pojawiają i będą pojawiać się na rynku, zachęcając przy tym amatorów, w większości nieświadomych. Dzisiaj wiem, że wielkie pieniądze zarabia się, nie zarabiając. O co mi chodzi? Jeżeli skupiasz się na budowie czegoś wartościowego, intencji i wartościach, jakie możesz dostarczyć drugiemu człowiekowi, to pieniądze są produktem ubocznym. Pojawiają się przy okazji i to naprawdę ogromne sumy. To nie są puste slogany. Dziś budując struktury, zarabiam 4x więcej, niż kiedy uczestniczyłem w projekcie z USA w najlepszym momencie. I to już ponad dwa lata, a nie dwa miesiące. Na takie sumy pracowałem dłużej, ale z pewnością warto jest nieść uczciwość. Wszechświat sowicie Cię za to wynagrodzi.

Jak rekrutujesz nowych współpracowników?

Ja nie rekrutuję, ja buduję relacje. Naprawdę widzę ogromną wartość w każdym człowieku, z którym się spotykam. Jestem zdania, że najpierw musimy się bliżej poznać oraz polubić, żeby zobaczyć i poczuć czy jest nam po drodze. Wtedy zapada decyzja czy robimy coś dalej, czy nie. Proste i uczciwe.

Na jakich ludzi stawiasz, budując zespół?

Na wszystkich. A skupiam się na tych, którzy chcą, którzy mają swoje oczekiwania od tego biznesu, od życia i ode mnie. Jeżeli ktoś jest tylko dla produktów i póki co nie jest zainteresowany budowaniem biznesu, to jestem po prostu obok. Tak, aby być blisko kiedy taka osoba zapragnie czegoś więcej.

Masz jakieś magiczne sztuczki?

Cała nasza branża to jedna wielka magia, która zmienia życie ludzi na lepsze. Nie ma co mówić o „kuchni”. Zdecydowanie lepiej siedzieć przy stoliku i delektować się niesamowitym daniem. No, chyba że rozmawia kucharz z kucharzem w kuchni tej samej restauracji… 🙂

Co się dla Ciebie liczy w biznesie?

Honor i szacunek. Jak w całym moim życiu.

Tomasz zabawa konferencja

Dla jakich powodów ludzie powinni wybierać MLM?

Multi Level Marketing realizuje marzenia. Jeżeli je masz, to MLM (w naszym przypadku SoftMarketing) jest niesamowitym „pojazdem”, który może Cię zawieźć do ich realizacji. Wyżej opisałem jedno z moich osiągniętych marzeń. Wiele innych także zrealizowałem dzięki tej branży, dzięki DuoLife. Jestem namacalnym przykładem. Nikt nie może mi powiedzieć, że to nie działa, że to niemożliwe.

Dlaczego Tobie udało się odnieść sukces a innym nie?

Odpowiedź jest naprawdę banalna i krótka. Ja nigdy nie zrezygnowałem a ci, którym się nie udało, zrezygnowali i właśnie dlatego im się nie udało. A tak na marginesie… Nie uważam, że odniosłem jakiś duży sukces. One są dopiero przede mną i wymagają jeszcze bardzo dużego zaangażowania. Wiem, że przyjdą, bo ja się nie poddam i nie zrezygnuję. Nie zrezygnuję z marzeń, które chce jeszcze zrealizować. A jest ich naprawdę sporo!

Pozdrawiam
Tomasz Zabawa
501 440 506

Artykuł MLM to wolność – Tomasz Zabawa. Wywiad cz.2 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
MLM to wolność – Tomasz Zabawa. Wywiad cz.1 https://rankingmlm.pl/mlm-to-wolnosc-tomasz-zabawa-wywiad-cz-1/ Tue, 11 Feb 2020 11:38:38 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=53899 W pierwszej części wywiadu Tomasz Zabawa, Top Lider Duolife opowiada o swoim zaangażowaniu i niezachwianej wierze w projekt Soft Marketingu DuoLife.

Artykuł MLM to wolność – Tomasz Zabawa. Wywiad cz.1 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Tomasz zabawa portret

Tomasz Zabawa

Top Lider firmy DuoLife, współtwórca jej planu marketingowego i motywacyjnego, ambasador kampanii „Żyję Świadomie” i trener Wolnej Przedsiębiorczości. Tomasz nie miał żadnego doświadczenia w branży marketingu sieciowego. Zdobył je w drugim co do wielkości koncernie na świecie – PepsiCo. Kilkukrotnie awansowany doszedł do stanowiska Key Account Representative, gdzie obsługiwał kluczowych klientów i był wewnętrznym trenerem sprzedaży. W pierwszej części wywiadu Tomasz opowiada o swoim zaangażowaniu i niezachwianej wierze w projekt Soft Marketingu DuoLife.

 

Dlaczego człowiek znad morza przeprowadził się do Krakowa?

Człowiek znad morza, a konkretnie z Gdańska przeprowadził się do Krakowa, bo po prostu mógł sobie na to pozwolić. Bo stał się wolnym człowiekiem, samodzielnie decydującym o tym, gdzie mieszka, żyje, prowadzi interesy itd. To niesamowite uczucie, kiedy uświadamiasz sobie, że możesz robić to, co chcesz, gdziekolwiek chcesz i tak naprawdę wszystko zależy tylko od Twojej decyzji.

Czym jest dla Ciebie sukces?

Dla mnie sukcesem jest osiąganie stanu szczęścia we wszystkich obszarach, w których chcę go doznać. Nie jest łatwo, ale warto na maksa zaangażować się tak właściwie w swoje życie, aby odnosić sukcesy tam, gdzie sobie to zaplanowaliśmy. Po co? No właśnie po to, aby doznawać momentów szczęścia.

Jak osiągasz balans w pracy?

Nie osiągam, haha :). To, co robię, już dawno zatraciło swoje granice. Stało się jednym. Życiem, pasją, stylem życia itd. Nieraz zapytany gdzie pracuję i co robię, odpowiadam, że od 4 lat jestem bezrobotny. Bo jak pasję można nazwać pracą?

Tomasz Zabawa oparty o mercedesa

MLM to wolność – Tomasz Zabawa. Wywiad cz.1

A co jest Twoją pasją?

Moją pasją jest aktualne zajęcie, czyli budowanie struktur w ramach Projektu DuoLife. Uwielbiam spotkania z ludźmi. To jest naprawdę niesamowite, jakie historie kryją się za każdą osobą, z którą rozmawiam. Kiedyś myślałem, że to moja jest wyjątkowa, ale z czasem z każdą konwersacją z innym człowiekiem, z każdą nowo poznaną historią doszedłem do wniosku, że moja jest niczym w stosunku do tego, co słyszałem. Wszyscy mieli/ mają mocniejszą historię od mojej. Dlatego bardzo doceniam każdą napotkaną osobę i jej doświadczenia. To tak zawodowo.

A prywatnie?

Prywatnie moją pasją jest przede wszystkim mój syn. Towarzyszenie mu w rozwoju, doświadczeniach to dla mnie z jednej strony ogromny zaszczyt, z drugiej strony spora odpowiedzialność, a z trzeciej ogromna przyjemność. Dzisiaj ma już 19 lat, więc coraz mniej mnie potrzebuje. Chociaż… po głębszym zastanowieniu się- chyba jednak nie :). Najbardziej jestem dumny z tego, że naprawdę jesteśmy przyjaciółmi. Po prostu fajnymi i najlepszymi kumplami.

Oprócz powyższego moją pasją niejako wymuszoną przez sprawy zawodowe, ale jednak pasją stały się podróże i poznawanie świata. Kiedyś w ogóle nie podróżowałem. Nie było na to przestrzeni. Praca na etacie, krótkie urlopy, brak finansów itd. Dzisiaj wszystko wygląda trochę inaczej i z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że podróże, korzystanie z życia oraz taki lifestyle stał się moją pasją. Tak na marginesie… jestem typowym „gadżeciarzem” jak każdy mężczyzna (tylko ja się do tego przyznaję). Większość z nas jest dużymi chłopcami, tylko z czasem ceny zabawek się zmieniają i niestety rosną, więc staram się w miarę możliwości korzystać z życia na maksa, ile się da. W sumie nie wiadomo kiedy się skończy. To jest moja pasja.

Jak trafiłeś do MLM?

To długa historia. Musisz wiedzieć, że jako pracownik etatowy pracowałem w swoim życiu tak naprawdę tylko w jednej firmie, w drugim co do wielkości koncernie branży FMCG, PepsiCo. W Polsce znany przede wszystkim jako producent i dystrybutor napojów gazowanych (między innymi Pepsi i słonych przekąsek- chipsów Lay’s). Pracowałem tam 17 lat. Zaczynając od najniżej zaszeregowanego stanowiska sprzedaży, dziewięciokrotnie awansowałem, kończąc na najwyższym stanowisku na pierwszej „Linii Sprzedaży” jako Key Account Representative, czyli Przedstawiciel Handlowy ds. Kluczowych Klientów (wielkopowierzchniowych sieci zagranicznych). Na tym stanowisku pracowałem około 12 lat. To był naprawdę dobry czas. Nie mogę powiedzieć na tę korporację złego słowa. Bardzo dużo się tam nauczyłem. Miałem i mam tam naprawdę dobrych kumpli.

Wysoka pensja (jak na etat), służbowe auto, ale w pewnym momencie zaczęło mi brakować wolności. Zastanawiałem się, w jaki sposób mógłbym sobie ją zorganizować. Nie miałem żadnego pomysłu. Poza tym moja inteligencja finansowa była poniżej zera, co spowodowało dość mocne zobowiązania finansowe. Mimo dość dobrych zarobków, nie było łatwo. Moment krytyczny nastąpił około 35 roku życia, kiedy uświadomiłem sobie, że jeżeli będę tkwił w tym, w czym tkwię teraz, to już nic się nie zmieni, już nic ciekawego mnie nie czeka. I wtedy podjąłem decyzję o zmianie. Nie wiedziałem jak, nie wiedziałem co, ale wiedziałem, że muszę coś zmienić. To było jesienią, kiedy przez dwa tygodnie codziennie po pracy siedziałem w „internecie” i wbijałem frazy:

– Stań się szczęśliwy
– Pomysł na biznes
– Milion przed 40-stką
– Stań się bogaty itd.

MLM to wolność - Tomasz Zabawaa

Bardzo często w wynikach wyszukiwania wyskakiwały mi frazy, w których był zawarty dziwny inicjał –MLM. I tu uwaga! To nie tak, że miałem jakieś zdanie czy wyrobioną opinię na temat Multi Level Marketingu. Ja w ogóle nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. Nie miałem pojęcia o istnieniu takiego modelu generowania dochodu. Mało tego, jako fan Mercedesa myślałem, że chodzi o jakąś promocje Mercedesa ML (był kiedyś taki model). Kiedy w końcu z ciekawości kliknąłem link, okazało się, że to jest coś, o czym nie miałem pojęcia. Wyobraź sobie, że przez całe moje 35 lat życia nikt nigdy nie zaprosił mnie na żadne spotkanie biznesowe z branży MLM. Nikt nigdy nie pokazał mi tego biznesu. Tak jak wspomniałem- nie miałem pojęcia o jego istnieniu. Zacząłem czytać i moim pierwszym wrażeniem było zdziwienie, że osoby, które to opisują, podpisują się pod tym imieniem i nazwiskiem. Przecież łatwo było je namierzyć i zaprosić np. na policję i przesłuchać. Dla mnie to były jakieś dziwne tematy, średnio legalne… Odpalił mi się nieuzasadniony stereotyp, sam nie wiem skąd.

Na szczęście trafiłem na biografie dwóch mężczyzn, którzy pracowali w tej branży od ponad 30 lat i zarabiali po kilkaset tysięcy dolarów, a w dodatku nigdy nie siedzieli w więzieniu – to był dla mnie szok i moment przełomowy. Totalnie zachwyciłem się branżą, systemami rozliczeń, filozofią, dochodem pasywnym (wtedy poznałem to pojęcie) itd. Pochłonęło mnie to bez reszty. Przez dwa miesiące prawie nie spałem. Czytałem wszystko na ten temat, studiowałem plany wynagrodzeń, bo dla mnie to była magia… Bo jak można tak podzielić pieniądze, że z jednego zakupu dostaje prowizje kilka lub nawet kilkanaście czy kilkadziesiąt osób? Zacząłem sprawdzać, czy matematycznie się to wszystko zgadza itp. Zrozumiałem, że ta branża da mi to, o czym marzę – wolność i finanse, które spełnią moje marzenia.

Po dwóch miesiącach studiowania wszystkiego czułem się mocny i stwierdziłem, że czas na znalezienie firmy, z którą będę współpracował. To była końcówka 2008 roku. Robiło się głośno o pewnej bardzo dużej amerykańskiej firmie, która miała zamiar wejść do Polski. Stwierdziłem, że to odpowiedni czas na start i że skoro jestem jednym z najlepszych w swoim koncernie, to taki „biznesik” zrobię błyskawicznie… I wystartowałem. Doszło do mnie, że tej „pracy” także muszę się nauczyć. Postanowiłem schować moją arogancję oraz ego do kieszeni i szkoliłem się u osób, które według mnie już odniosły sukcesy. Na własnej skórze doświadczyłem czegoś, o czym przeczytałem później w jakieś książce, a mianowicie: „Ludzie boją się zmian, bo z pozycji mistrza w tym co robią, muszą zejść do pozycji ucznia w tym, co nowego chcą robić”. Tak zaczęła się moja droga edukacji, błądzenia, poznawania mentorów, rzemiosła MLM, doświadczania (nieraz bardzo bolesnego), pasma porażek, zawodów, ale także świetnych lekcji. Nigdy nie zwątpiłem w branżę, bo po prostu wiedziałem, że to moje miejsce.

MLM to wolność - Tomasz Zabawa

Po 4 latach doświadczania poznaje obecny Zarząd DuoLife i cały jego projekt na kilka miesięcy przed powstaniem. Poczułem całym sobą, że to jest ten moment, ten projekt i Ci ludzie. Że zbudujemy naprawdę coś wielkiego i wartościowego! Stworzyliśmy nowy kierunek w ramach marketingu wielopoziomowego i nazwaliśmy go SoftMarketing. To naprawdę inny wymiar marketingu. Po dwóch latach działania w DuoLife i jednoczesnej pracy etatowej postanowiłem zwolnić się z mojej korporacji i poświęcić całkowicie czas na kreowanie naszego projektu realizowania marzeń. I tak szczęśliwie minęło 6 lat. Sam nie wiem kiedy.

Czy MLM to biznes, czy dobra zabawa?

To zależy od podejścia. Z jednej strony MLM to prawidłowy, porządny, pełnowartościowy i bardzo lukratywny biznes a z drugiej genialna zabawa. Zresztą wiesz, nazwisko zobowiązuje! 🙂 A tak poważnie – jeżeli to, co robisz, staje się Twoją pasją, to siłą rzeczy musisz się także świetnie przy tym bawić. To nie oznacza oczywiście braku powagi. Poważne podejście do tego biznesu przynosi naprawdę bardzo wysokie dochody.

 

 

Artykuł MLM to wolność – Tomasz Zabawa. Wywiad cz.1 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Czy da się odnieść sukces w MLM? – wywiad z Darią Dzieszuk https://rankingmlm.pl/czy-da-sie-odniesc-sukces-w-mlm-wywiad-z-daria-dzieszuk/ Tue, 04 Feb 2020 15:38:24 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=53861 Czym się różni budowanie zawodowej grupy sprzedawców od tradycyjnego MLM? Jak pracować z ludźmi? Czy da się odnieść sukces w MLM? Na te oraz inne pytania odpowiedzi znajdziecie w naszym najnowszym wywiadzie z Darią Dzieszuk, która jest w ścisłej czołówce najlepszych Managerów Firmy S7Health!

Artykuł Czy da się odnieść sukces w MLM? – wywiad z Darią Dzieszuk pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Daria Dzieszuk portret

Daria Dzieszuk

Od 26 lat działa w branży ubezpieczeniowo- finansowej a od ponad 16 lat własna Multiagencja: Centrum Ubezpieczeniowo- Finansowe. Współpracuje z firmą S7Health. Ukończyła studia podyplomowe z Logopedii, podyplomowe Studium Bankowości i Finansów, menadżerskie studia podyplomowe na Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego oraz Europejską Akademię Planowania Finansowego. Lubi czytać i tańczyć. Relaksuje ją muzyka.

 

Daria jak trafiłaś do ubezpieczeń?

Przyszedł do mnie kiedyś kolega z propozycją wykupienia polisy, która miała mi zapewnić pieniądze na emeryturze. Jak większość osób w młodym wieku pomyślałam, że przecież mam na to jeszcze czas. Słuchałam tego co mówił, ale bardziej interesowała mnie jego praca. Wykupiłam polisę, potem zadzwoniłam do towarzystwa ubezpieczeniowego i powiedziałam, że chcę sprzedawać dla nich ubezpieczenia. Zaprosili mnie na kilkudniowe szkolenie do Warszawy, zdałam egzamin i wyjechałam z podpisaną umową agencyjną. Pełna chęci i zapału do nowego dla mnie biznesu. I tak przez rok przeszłam całą ścieżkę kariery od agenta do dyrektora. Potem otworzyłam w Koszalinie przedstawicielstwo jednego z wiodących towarzystw ubezpieczeniowych w Polsce. To było 26 lat temu.

Zainteresowałaś się potem pakietami medycznymi. Co w nich jest takiego ciekawego?

Prowadziłam wówczas już własną Multiagencję i uznałam, że jest to świetne uzupełnienie mojej oferty dla klienta indywidualnego i firm. Dostęp do prywatnych placówek medycznych na terenie całego kraju. Dzwonisz i umawiasz się od razu do specjalisty bez kolejek i skierowań. Co ważne bez karencji i limitów wizyt.

Dlaczego wybrałaś firmę S7Health?

Na to składa się kilka elementów:

I. Marka firmy

Najbardziej elastyczna oferta pakietów medycznych, unikalny model sprzedażowy, dzięki któremu firma gwarantuje najkorzystniejszą ofertę na rynku. Jest to także jedyna firma medyczna oferująca Concierga Medycznego, organizująca leczenie ciężkich przypadków na całym świecie, uhonorowana wieloma nagrodami i wyróżnieniami.

II. Produkty

Start z ofertą skierowaną do klienta indywidualnego; unikatowy, innowacyjny abonament medyczny umożliwiający dostęp do szerokiej gamy usług medycznych w całej Polsce, potrzebny absolutnie każdemu. Obecnie najbardziej kompleksowa oferta na rynku usług medycznych dla klienta firmowego: pakiety medyczne z medycyną pracy w cenie, indywidualny opiekun kontraktu, pakiety prawne online- szybki dostęp do profesjonalnych porad prawnych realizowanych przez wyspecjalizowane kancelarie.

III. Wsparcie firmy S7 Health

System, webinary i szkolenia na żywo, plan gratyfikacji, bonusy, możliwość otrzymania udziałów w firmie.

IV. Ludzie, z którymi tworzymy TEAM

Nie ma rejonizacji i ograniczeń.

Działasz w tandemie z mężem Dariuszem. Jak Wam się razem pracuje?

Oboje wywodzimy się z branży ubezpieczeniowej. Darek sprzedawał ubezpieczenia grupowe, co niewątpliwie mówiąc kolokwialnie „zaprawiło go w boju”. Jestem z niego bardzo dumna, bo to mój najlepszy Lider. Bardzo konsekwentnie i systematycznie prowadził spotkania i zaowocowało to dużym sukcesem. Dzięki nim zdobył wiedzę i doświadczenie. On lubi sprzedawać a ja rekrutować, więc się uzupełniamy. Ważne, że możemy na siebie liczyć, bo dzięki temu ludzie z naszego teamu mają wsparcie.

Firma s7 Health Daria Dzieszuk

Opowiedz nam proszę o swoich największych sukcesach.

Moja Multiagencja pozyskała kilka tysięcy klientów. Zbudowałam ją sama od podstaw tworząc grupę wykwalifikowanych, doświadczonych agentów i managerów. Agencja posiada produkty najbardziej liczących się instytucji ubezpieczeniowo- finansowych w Polsce a od 26.03.2014 roku nasz abonament medyczny jest wyróżniony Medalem Europejskim. Cały czas jestem w ścisłej czołówce najlepszych Managerów Firmy S7Health, zakwalifikowałam się także do pierwszej dziesiątki najlepszych sprzedawców w jednym z konkursów sprzedażowych. Zostałam również wyróżniona prestiżowym zaproszeniem do Rady Liderów. Póki co, jestem w tym składzie jedyną kobietą. Mam nadzieję, że mój największy sukces będzie związany właśnie z tą firmą!

Czym się różni budowanie zawodowej grupy sprzedawców od tradycyjnego MLM?

Zawsze podobała mi się idea MLM, ale nikt nie lubi „biegać” z produktami jakie by one nie były. Firmy tak ustawiają systemy gratyfikacji, że wymagają od nas tzw. ciągłej aktywności. Stąd Networkowcy mają zapasy kosmetyków, soków itp. a nie odnosząc obiecanych dochodów rezygnują po kilku miesiącach opowiadając innym jaki to fatalny biznes. W firmie S7 Health nie muszę niczego zamawiać ani inwestować swoich pieniędzy. Dodatkowo mam narzędzia, dzięki którym mogę zaprosić potencjalnych współpracowników na spotkania lub webinary, na których przekazujemy całą aktualną wiedzę dotyczącą naszych usług, rynku i modeli sprzedażowych. Prezentujemy także korzyści ze współpracy z naszą firmą. Uważam, że na przestrzeni lat zmieniło się postrzeganie MLM przez ludzi. A to zasługa książek, szkoleń, bardziej wyedukowanych managerów i rozwoju technologicznego. Myślę, że w swoim życiu pewnie każdy z nas był zapraszany na spotkanie MLM tylko w taki sposób, że przekonywano go iż idzie na kawę do znajomych a tam dowiadywał się „całkiem przypadkiem”, że może zostać milionerem i to w dodatku będzie się wszystko samo robiło. Dlatego wcześniej czy później wiele takich zaproszonych osób zrażało się do MLM.

Nic nie będzie się samo robiło, nie znam takiego biznesu. Odpowiedzialni managerowie mówią prawdę. Fantastyczny, długoterminowy biznes (dlatego trzeba wybierać współpracę z odpowiednią firmą, która będzie przez lata na rynku) zapewniający dochody pasywne dla ludzi, którzy cenią niezależność. Jednakże ceną tej niezależności jest systematyczna praca, duże zaangażowanie dla jednych przez kilka miesięcy, dla innych przez parę lat. Powtarzam – wszystko zależy od zaangażowania i czasu, jaki chcesz poświęcić na ten biznes. Oczywiście, teraz rozwój internetu spowodował, że mogę rozmawiać z każdym nawet nie wychodząc z domu na skypie, zoomie itp. i wykorzystuje te narzędzia.

Jak budujesz swój zespół?

Biznes MLM to biznes relacji, której podstawą są ludzie. Ja zawsze pierwsze kroki kieruję do ludzi z mojej branży, do właścicieli Multiagencji i managerów, z którymi bardzo lubię pracować. Nie znaczy to, że nie jestem otwarta na ciekawych ludzi, którzy chcą coś zmienić i poszukują swojego miejsca w życiu. Czasami ktoś mi opowiada, że kiedyś dana osoba nie potrafiła mu przedstawić na czym polega MLM i zmarnował okazję. Może teraz byłby w innym miejscu? Rozmawiamy słowem, ale ja obecnie mam też do dyspozycji nowoczesne narzędzia internetowe, które znacznie ułatwiają życie i w są wystarczające w początkowej fazie nawiązywania relacji. Poświęcam tyle czasu ile potrzeba, bo każdy ma inny poziom percepcji.

Jaką wartość dajesz swoim partnerom?

Powiedziałabym każdemu: według potrzeb i zaangażowania. Dodam, że jesteśmy „w pakiecie” oboje z mężem a to podwójna pomoc. Nasi partnerzy zaraz po bezpłatnym zarejestrowaniu mają dostęp do CRM, gdzie czekają na nich gotowe materiały: dedykowane linki do sprzedaży pakietów, zaproszenia na webinary, które są ogromną pomocą w rozwijaniu swojego biznesu, podgląd struktury, grafiki do promowania, np. w social mediach a to zwiększa zasięg działania itp.

Daria Dzieszuk konferencja z mężem

Dlaczego oferujesz pakiety medyczne i prawne firmom zamiast klientom indywidualnym?

Ja akurat jestem przyzwyczajona do sprzedaży kierowanej do klienta indywidualnego, bo wywodzę się z „życiówki” i nadal sprzedaje te pakiety. Ba! Uważam, że każdy na początku wręcz powinien od tego zacząć jednak zgodnie ze strategią S7 Health związaną z wejściem na GPW – przyśpieszamy! Firma przygotowała genialny produkt dla firm wraz z medycyną pracy. Większe przedsiębiorstwa powyżej 25 osób mają spersonalizowaną ofertę. Dla tych, którzy już mają zapewnioną opiekę medyczną lub z różnych względów nie mogą jej kupić (choć tego nie pojmuję) mamy przygotowaną nowatorską platformę prawną online. Pomyśl, konsultacja prawna bez wychodzenia z domu, dostęp do prawników z konkretnych dziedzin prawa przez 24h, 7 dni w tygodniu. Mogłabym wymieniać jeszcze wiele korzyści. Dlaczego firmom? Po części odpowiedziałam powyżej wymieniając korzyści naszych produktów. Poświęcamy ten sam czas a za każdym razem mamy szanse sfinalizowania dużego kontraktu, który będzie miał dla nas przełożenie w finansach.

Jak pracujesz z ludźmi? Jaki jest Twój system pracy?

Od razu powiem, że MLM to system dla ludzi, którzy cenią pracę, są odpowiedzialni, systematyczni i zdyscyplinowani oraz potrafią zarządzać swoim czasem. Jeżeli masz tą świadomość – to połowa sukcesu. Po wstępnej rozmowie lub webinarze wspólnie ustalamy czy zaczynamy razem działać, podpisujemy umowę i od tego momentu witam „na pokładzie” nowego Niezależnego Partnera. Po zarejestrowaniu dokładnie omawiam z nim jego wirtualne biuro. Pokazuję narzędzia jakimi może się posługiwać praktycznie od zaraz. Omawiam plan gratyfikacji, zapraszam na webinary online. Wskazuję kiedy może liczyć na moją pomoc w sprzedaży i rekrutacji. Ustalamy plan działania zgodnie z potrzebami i chęciami Partnera. Wszystkich traktuję tak, jak sama chciałabym być traktowana, jak partnerów we wspólnym biznesie.

Co Cię w życiu motywuje?

Motywuje mnie wiele rzeczy i osób:
Daniel Kubach (osiągnął ogromny sukces a mimo to zdecydował się na kolejne wyzwanie i buduje swoją firmę z ogromną pasją i zaangażowaniem),

Mirosław Mankiewicz (bardzo młody człowiek ze ścisłym umysłem i fantastycznymi pomysłami. Jest modelowym przykładem działania systemu w S7Health. Zaczynał jak każdy z nas od podpisania umowy jako Niezależny Partner. Teraz jest Prezesem Firmy, posiada w niej udziały i cały czas pomaga każdemu z nas).

Motywują mnie także konkursy oraz to, że ktoś widzi i docenia moją pracę. Oczywiście, książki i szkolenia, choć te które przeczytałam na przestrzeni wielu lat mojej pracy w branży ubezpieczeniowo- finansowej nauczyły mnie, że najlepsza jest motywacja wewnętrzna (a tej mi nie brakuje). Wyznaczam sobie cele i dążę do ich realizacji. Pomaga mi w tym moja mapa marzeń, którą robię co roku.

Jakie książki mogłabyś nam polecić?

Ostrzegam, że uwielbiam książki motywacyjne, więc podam trochę tytułów. Uważam, że istnieją pewne dzieła, które są fundamentalne i bez względu na to co robisz i gdzie jesteś na pewno pomogą Ci w życiu:

„Myśl i bogać się” Napoleon Hill
„Plan pozytywnego działania” Napoleon Hill
„Jak przetrwać i odnieść sukces w biznesie” Frank Bettger
„Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi” Dale Carnegie
„Secret” Rhonda Byrne
„Bądź przyjacielem i żyj wśród przyjaciół”, „Bądź szczęśliwy ; Jak działa życie?” Andrew Matthews
– „Kwadrant przepływu pieniędzy”, „Bogaty Ojciec biedny Ojciec; Przepowiednia Bogatego Ojca” Robert Kiyosaki
„Efekt kumulacji” Darren Hardy
„Bądź PRO” Eric Worre
„Odkryj w sobie siłę” Barbara Berger
„Planowanie celów” Daniel Kubach
„Nasza moc bez granic” Antony Robbins

Książki

Skoro branża medyczna to podam jeszcze kilka tytułów związanych ze zdrowiem:

„Osioł w okularach” dr Mirsakarim Norbekov
„Jak żyć długo i zdrowo” Michał Tombak
„Pełnia życia” Agnieszka Maciąg
„Twój drugi mózg” Emeran Mayer
„Mity medyczne, które mogą zabić” Katarzyna Świątkowska

Opowiedz nam o swoich planach zawodowych.

Jak już wspominałam, kiedy podpisałam umowę z S7Health prowadziłam własną Multiagencję ubezpieczeniową. Nadal chcę, aby ona cały czas prosperowała gdyż kiedyś zaufali mi moi klienci, których nadal z przyjemnością obsługujemy i którzy mogą liczyć na dobrze przygotowane przez nasze biuro oferty. Stąd muszę mądrze gospodarować czasem. Połączyłam to z branżą medyczną, bo widzę w niej przyszłość. Rynek medyczny jest wyceniany na 150 000 000 000 zł rocznie! Do tej pory skupiałam się na klientach indywidualnych i na współpracownikach. Teraz rozszerzam to na klienta instytucjonalnego, bo właśnie dla firm mamy absolutnie najlepszą propozycję na rynku. Nie ma takiej drugiej! Cały czas szukam i wierzę, że znajdę jeszcze kilku takich zapaleńców, jak ja czy Darek, którzy zobaczą sens i duże możliwości jakie może im dać praca w S7Health i oczywiście w naszym zespole, do którego serdecznie zapraszam.

Czym nas jeszcze zaskoczysz?

To pytanie jest mocno związane z poprzednim. Pracując w MLM nie odnosisz sukcesów sam. Na ten sukces składa się praca wielu ludzi, którym jestem wdzięczna, że mi zaufali. Podążamy tą samą drogą i myślę, że wiedzą iż mogą na mnie liczyć. Fantastyczne w tym biznesie jest to, że pomagasz osobom w Twoim zespole realizować ich marzenia i im więcej dajesz, tym więcej otrzymujesz w zamian. Jestem zatem nastawiona na działanie a to przełoży się na realizację moich planów. Mierzę wysoko, bo wizja firmy jest kusząca. Pewnie jeszcze nie w tym roku, ale krok po kroku pracuję nad tym, żeby zostać udziałowcem w S7Health.

Artykuł Czy da się odnieść sukces w MLM? – wywiad z Darią Dzieszuk pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Sprzedaż bez owijania w bawełnę – Łukasz Cybulski https://rankingmlm.pl/sprzedaz-bez-owijania-w-bawelne-lukasz-cybulski/ Mon, 27 Jan 2020 13:17:57 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=53785 Doświadczony trener, mówca, sprzedawca i przedsiębiorca z sukcesami. W wywiadzie z naszą redakcją opowiada między innymi o tym, jak osiągnął sukces i jakie cechy powinien posiadać skuteczny sprzedawca.

Artykuł Sprzedaż bez owijania w bawełnę – Łukasz Cybulski pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Łukasz Cybulski trener

Łukasz Cybulski

Doświadczony trener, mówca, sprzedawca i przedsiębiorca z sukcesami. Jest absolwentem elitarnej szkoły „World Class Speaker”. Ze sceny motywuje i inspiruje do odważnych zmian oraz do wzięcia odpowiedzialności za własne życie. Wprowadził na polski rynek kilkanaście marek. Od ponad 13 lat z powodzeniem buduje skuteczne zespoły i zarządza nimi. Jest jednym z niewielu w Polsce certyfikowanym trenerem przez „Milewski & Partnerzy” oraz Stowarzyszenie Konsultantów i Trenerów Zarządzania „MATRIK”. W wywiadzie z naszą redakcją opowiada między innymi o tym, jak osiągnął sukces i jakie cechy powinien posiadać skuteczny sprzedawca.

 

 

Na co najbardziej powinno stawiać się w biznesie by odnieść sukces?

Prawdziwy biznes to ludzie. Już dawno zrozumiałem, że prowadzenie własnej działalności a prowadzenie biznesu to zupełnie inne światy. Biznes bez prawdziwego lidera, który skutecznie motywuje, wspiera, podejmuje trudne decyzje, jest nastawiony na zmiany nie istnieje, dlatego tworząc go należy nieustannie stawiać na swój rozwój umiejętności liderskich. By efektywnie zarządzać zespołem, powinno się opanować umiejętność skutecznej komunikacji, przemówień publicznych czy negocjacji. Niezbędna jest również podstawowa wiedza z zagadnień psychologii. Praca z ludźmi do łatwych nie należy, ale można się tego nauczyć i czerpać dużą satysfakcję.

Napisał Pan książkę „13 Prawd Szczęśliwego Życia”. O czym ona jest?

Dzielę się w niej moim przepisem na szczęście. Uważam, że niemożliwym jest odczuwanie radości w stagnacji bez rozwoju. W przyrodzie albo coś rośnie albo ginie. Podobnie jest z człowiekiem – dopóki uczy się nowych umiejętności i podnosi sobie życiową poprzeczkę, to odczuwa satysfakcję. W mojej książce, „sprzedaję” czytelnikom mój sprawdzony sposób na to by wzrastać, rozwijać swoje kompetencje, które prowadzą wprost do poczucia szczęścia.

Kto powinien przeczytać Pana książkę i jaki był jej cel stworzenia?

Tę książkę kierowałem do samego siebie sprzed 20 lat. Dałaby mi wtedy zdecydowanie najwięcej. Napisana łatwym językiem, przekazująca jednocześnie często głębokie przesłanie. Książka, którą mógłbym przeczytać w jeden wieczór, bo nie lubiłem wtedy spędzać czasu nad lekturą. Konkrety, to zawsze do mnie przemawiało. Nie lanie wody i owijanie w bawełnę. Zawarłem w niej skuteczne i sprawdzone narzędzia rozwojowe. Wszystko, co piszę wskazywałoby, że skierowana jest do ludzi, którzy zaczynają przygodę ze świadomym rozwojem osobistym jednak co bardzo mnie cieszy, znajduje ona uznanie również wśród psychologów, którzy widzą w niej wartość także dla siebie. Lawina podziękowań od czytelników w przeróżnym wieku i z przeróżnymi doświadczeniami to największa nagroda, jaką mogłem dostać za wysiłek, który włożyłem w powstanie tej pozycji.

Łukasz Cybulski

Co pchnęło Pana w życiu, że obrał Pan taką a nie inną drogę kariery?

Był taki moment w moim życiu, kiedy zauważyłem jak wiele ludzi żyje w przekonaniu, że nie mają większego wpływu na swój los. Jedni mawiają, że prześladuje ich pech, inni twierdzą, że ich los jest gdzieś odgórnie zapisany. W efekcie nie biorą odpowiedzialności za swoje życie, marnują swoje talenty i potencjał. Jestem głęboko przekonany, że przy odrobinie wysiłku każdy może żyć tak, jak zapragnie. Korzystając ze sprawdzonego przepisu na sernik, postępując zgodnie z zaleceniami możemy się spodziewać, że go upieczemy. Podobnie jest z życiem. Ja chcę dzielić się swoim przepisem z tymi, którzy chcą przeżyć życie w podobny sposób do mojego, świadomie biorąc odpowiedzialność za swój los. Widuję coraz więcej osób, które chcą przestać narzekać, szukać wymówek i zwalać wszystko na okoliczności. Chcę ich wspierać, inspirować wskazywać drogę, przekazywać narzędzia.

Jakie sukcesy odniósł Pan dotychczas?

Wciąż jestem głodny i pracuję nad osiąganiem kolejnych szczebli w moim życiu i rozwoju. Sukces wielowymiarowy – tylko taki mnie interesuje. Mam wspaniałą rodzinę, cudowną żonę i dwie kochane córki. Dla kogoś może to wydawać się normalne, ale dla mnie, człowieka, który wychował się w patologii, gdzie słowo „dom” nie oznacza miejsca, w którym czujemy się dobrze i bezpiecznie, to olbrzymi sukces. Niestety jako dzieci jesteśmy wyjątkowo podatni na wpływ środowiska, w jakim przyszło nam się urodzić i bardzo ciężko wydostać się z bagna patologii. Nie chcę rozwijać się tutaj nad syndromem DDA, ale wyjście z tego stanu wymaga ogromnej pracy.

Ludzie mawiają, że człowiek do 40 roku życia robi wszystko, by stracić zdrowie, a po 40-stce by je odzyskać. Bez dobrego samopoczucia nie ma sukcesu. Nie zbudujesz szczęśliwego związku czy efektywnego biznesu. Ja jestem już po magicznej 40-stce, ale zdecydowanie wcześniej zacząłem dbać o zdrowie i dobre samopoczucie. Pomimo lenia, który jest we mnie ukryty, podejmuję każdego dnia aktywność fizyczną. Nie ma wymówek a są wyniki. Przywiązuję również dużą wagę do tego, co spożywam. Pokusy czyhają na każdym kroku jednak udaje mi się zachowywać wstrzemięźliwość. Dobrą kondycję, samopoczucie i zdrowie uważam za mój prywatny sukces.

Łukasz Cybulski trener

Pieniądze nie są wszystkim jednak żyć bez nich dziś nie w sposób, ponieważ pomagają spełniać marzenia. Wbrew temu, co pewnie czasem dochodziło do naszych uszu, są one źródłem wszelkiego dobra a nie zła. Za pieniądze buduje się szkoły lub szpitale. Na co dzień prowadzę kilka firm. Przynoszą mi one dochody, które pozwalają zwiedzać świat i spełniać wiele zachcianek. Nikt nie dał mi przysłowiowej złotówki. Wszystko, co dziś posiadam – mam dzięki mojej pracy. Nie zawsze ciężkiej, ale zazwyczaj mądrej. Jak w każdej dziedzinie i tutaj mogłoby być lepiej, ale uważam, że na tym polu osiągnąłem sukces. Jestem dyslektykiem, a napisałem książkę i prowadzę blogi. Byłem nieśmiały i panicznie bałem się ludzi, a potrafię stanąć przed kilkutysięczną publicznością i przekazywać wartość. Pochodzę z biednej rodziny, a prowadzę kilka biznesów.

Przełamywanie własnych słabości, lęków, działanie wbrew wszystkiemu i wszystkim to prawdziwy sukces. Nie zakrywam się nigdy fałszywą skromnością, cieszę się z moich osiągnięć i z tego, jak wygląda moje życie. Robię wszystko, by moje wyniki i osiągnięcia motywowały tych, którzy tego potrzebują.

Jakie najistotniejsze cechy powinien posiadać skuteczny sprzedawca?

Sprzedaż… To słowo powoduje, że odczuwam pewnego rodzaju podniecenie. Serce zaczyna mocniej bić. Wcześniejsze pytanie dotyczyło sukcesów. Nie wspomniałem w odpowiedzi o sukcesach w sprzedaży, a było ich w ostatnich 15-stu latach naprawdę sporo. Osiągnąłem je jako sprzedawca, trener sprzedaży w korporacji, manager a teraz jako właściciel firmy handlowej. Zawsze skuteczny, ale i pokorny, gdyż sprzedażto nieustająca praca nad sobą.

Muszę wspomnieć, że zanim otrzymałem propozycję pracy w sprzedaży, a po dwóch latach by zostać trenerem i uczyć sztuki handlu, to uważałem, że nie nadaję się do tego fachu. Mało tego – sprzedaż nie kojarzyła mi się z niczym dobrym, ale zawsze byłem i jestem otwarty na nowe doświadczenia. Otwartość, chęć ciągłej nauki i edukacji jest jedną z kluczowych cech skutecznego sprzedawcy. Nie ma dnia, bym nie uczył się sprzedaży. Szukam nowych rozwiązań, świeżej wiedzy, inspiracji, ale także odświeżam wiedzę sprawdzoną i nadal skuteczną. Świat biegnie do przodu w niewyobrażalnym tempie, więc sprzedawca też nie może pozwolić sobie na zatrzymanie. Często na moich szkoleniach zachęcam handlowców, którzy 20 lat temu odbyli kurs sprzedażowy i uważają, że to im wystarcza, do wizyty u stomatologa, który nie edukował się od kilkunastu lat.

Stare chińskie przysłowie mówi, że jeśli nie potrafisz się uśmiechać, to nie powinieneś otwierać sklepu. Ja twierdzę, że jeżeli nie lubisz ludzi, to nie powinieneś brać się za sprzedaż jednak zgodnie z tym, co mówiłem wcześniej – tego można się nauczyć. Tkwimy często w mylnym przekonaniu, że ludzie są nam nieprzychylni… Prawda jest jednak inna. Sprzedaż zaczyna się w głowie. Powtarzam to zdanie jak mantrę, bo jest to fakt. Jeśli nie uwierzymy w siebie i klientów oznacza to, że produkt, który sprzedajemy jest badziewiem a firma, którą reprezentujemy jest nierzetelna. Wtedy nigdy nie będziemy w stanie sprzedawać na wysokim poziomie.

Co mobilizuje Pana do działania?

Czynników, które pomagają mi wstać z wygodnego fotela i ruszyć często w nieznane jest bez liku. Myślę jednak, że to cele, które od wielu lat świadomie sobie stawiam są tym, co mobilizuje mnie najbardziej. Wspominałem wcześniej, że jestem leniem. Myślę, że jak większość z nas wolę wykonywać to, co wygodne i nie wymaga wysiłku. Przekonałem się jednak na własnej skórze, że robienie tego, co przychodzi łatwo skutkuje trudnym życiem a robienie tego, co wymaga wysiłku i poświęcenia przynosi życie o jakim marzymy. Moje pragnienia przekuwam w cele; podaję datę realizacji, konstruuje plan, który jasno wskazuje mi to, co mam robić.

Jeśli czegoś naprawdę pragniemy, to powinniśmy każdego dnia dążyć do celu. Nie tylko we wtorki i czwartki, bo wtedy efekty będą mizerne. Jeśli nie chcesz nosić zarostu czy brody, to golić również musisz się każdego dnia. Nic nie da golenie się raz w miesiącu. Dzienne cele, które sobie stawiam, powodują nie tylko to, że koncentruję się na poszczególnych zadaniach, ale również daje mi to poczucie satysfakcji z wykonanego planu. Sukces, nawet najmniejszy, rodzi wiarę w siebie i swoje możliwości. To zaś dodaje sił do dalszego działania. Często nagradzam siebie za swoje wysiłki, ale także kolekcjonuję wspomnienia z trudnych momentów, z którymi się uporałem. Proszę o wsparcie, kiedy to konieczne, szukam mentorów, świadomie otaczam się pozytywnymi ludźmi, unikam złych informacji i energii. Mógłbym długo wymieniać… Zapraszam do lektury mojej książki lub na moje szkolenia. Tam jest tego znacznie więcej.

lezaki plaza wakacje

Gdzie Łukasz Cybulski widzi siebie za 5 lat?

To zabawne, bo odpowiadając na te pytania siedzę nad brzegiem oceanu atlantyckiego… Jest styczeń, w Polsce zimno. Tutaj idealna temperatura, cudownie świeci słońce, wiatr delikatnie daje ukojenie, ludzie szczerze się uśmiechają a owoce smakują naprawdę wyjątkowo. Za pięć lat też chcę tutaj być, tylko nieco dłużej. Wspólnie z żoną mamy jasno sprecyzowany plan, który pozwoli nam zamieszkać na jednej z wysp nad oceanem atlantyckim. Nie zamierzam nie pracować, bo kocham to co robię zawodowo jednak chcę dedykować zdecydowanie mniej czasu pracy. Działać tylko dla przyjemności i satysfakcji oraz przekazywać swoją wiedzę i inspirować tych, którzy będą otwarci na świadome kreowanie swojego życia. Będzie im ze mną po drodze.

Artykuł Sprzedaż bez owijania w bawełnę – Łukasz Cybulski pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Marka osobista, która zarabia dla Ciebie – Daniel Kubach https://rankingmlm.pl/marka-osobista-ktora-zarabia-dla-ciebie-daniel-kubach/ Thu, 23 Jan 2020 15:38:33 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=53769 Do niedawna marki kojarzyły się wyłącznie z firmą lub produktem. Przedsiębiorstwa, które miały mocne marki mogły oczekiwać wyższych cen za swoje produkty, dlatego budowały je latami i nie szczędziły na nie środków. Co oznacza mocna marka?

Artykuł Marka osobista, która zarabia dla Ciebie – Daniel Kubach pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Od 10 lat zgłębiam wiedzę na temat budowania marki osobistej. Pisałem o tym moją pracę, studiując w Rotterdam School of Management i testowałem teorię na sobie. Z czasem przełożyła się ona na praktykę.

Daniel Kubach

Co oznacza mocna marka?

Do niedawna marki kojarzyły się wyłącznie z firmą lub produktem. Przedsiębiorstwa, które miały mocne marki mogły oczekiwać wyższych cen za swoje produkty, dlatego budowały je latami i nie szczędziły na nie środków. Co oznacza mocna marka? Przede wszystkim jest rozpoznawalna, kojarzy się z wysoką jakością, odpowiednimi wartościami i zapewnia określone emocje. Każda ma mocne „dlaczego”, swoją misję i za nią podążają klienci.

Zrobiliśmy krok do przodu. Ludzie czy tego chcą, czy nie – stają się markami. Firmy współpracują z influencerami mającymi mocną markę osobistą, ponieważ chcą, aby byli twarzami danego produktu. Inne zatrudniają na najwyższe stanowiska tzw. markowych managerów. Czy to przypadek? Nie, ponieważ mocna marka przekłada się na zyski firmy i konkretnego człowieka.

Zastanów się, czym byłaby firma Tesla bez Elona Muska, Apple bez Steve’a Jobsa, Amazon bez Jeffa Bezosa? Z pewnością nie byłyby tymi samymi firmami. Nie byłyby tak wyraziste, popularne ani tak bogate. Podobnie przekłada się to na branżę MLM.

Co zmieniłoby się w Twoim biznesie i w życiu gdybyś był mocną marką osobistą?

Jest wiele korzyści płynących z posiadania mocnej marki osobistej w branży sprzedaży bezpośredniej.

Wymienię trzy najważniejsze:

1. Jak Cię widzą, tak Ci płacą.

Czyli wizerunek przekłada się na Twoje dochody. Osoby o silnej marce osobistej zarabiają więcej, ponieważ dodają lepsze oferty. A ludzie po prostu chcą płacić więcej rozpoznawalnym liderom.

2. Zwiększysz sprzedaż.

Istnieje zasada, że kupujemy od ludzi, których znamy, lubimy i szanujemy.

3. Ludzie sami będą chcieli Cię poznać.

To oznacza, że łatwiej umówisz się na spotkanie z innymi. Przełoży się to na Twoje wyniki finansowe.

Mocna marka osobista pozwoli Ci zrealizować Twoje plany o wiele szybciej i dzięki temu będziesz mógł planować ambitniej. Aby stać się marką, ludzie muszą poznać Twoje „dlaczego” oraz Cię polubić. Pójdą za Tobą jeżeli będą widzieć, że Twoje myślenie jest spójne z ich poglądami.

Anioł biznesu Daniel Kubach

Dlaczego robisz to, co robisz?

Wiem, trudne pytanie. Kolejnym elementem jest to, że ludzie muszą Cię znać. To oznacza, że trzeba im pokazać…

  • Twoje „dlaczego”
  • Twoje dokonania w i poza MLM
  • Własne mocne strony i plany
  • Twoje ciekawe oblicze
  • Coś, co ich zainteresuje

Strategia „6”

Ta zasada oznacza, że jeżeli 6 razy spotkasz kogoś na ulicy, to uznajesz go za znajomego. Jeżeli 6 razy zobaczysz kogoś w TV lub internecie, to uważasz go za osobę publiczną. Natomiast jeżeli 6 razy przeczytasz czyiś artykuł, to uznajesz go za eksperta.

Taką strategię mają największe światowe firmy. Dbają o to, by każdy przynajmniej 6 razy się o nich dowiedział i przypominają o sobie systematycznie.

Czas a marka osobista

Budowanie marki osobistej wymaga czasu i nakładu pracy. Im szybciej zaczniesz, tym więcej wielkich rzeczy w życiu będziesz mógł dokonać. Ważne jest, aby zrobić pierwszy krok. Możliwe, że pierwszym jest to, że czytasz ten artykuł. Pytanie, jaki będzie następny?

Wpisz w Google swoje imię i nazwisko. Co wyskakuje? To samo zrobi Twój potencjalny współpracownik zanim podejmie decyzję o współpracy z Twoją osobą. Czy to, co zobaczyłeś jest czymś, czego byś oczekiwał szukając dobrego managera, który mógłby Cię poprowadzić w biznesie?

Jestem Aniołem Biznesu i postanowiłem zrobić coś ciekawego dla Network Marketingu, dlatego zainwestowałem w portal, który będzie promował managerów oraz firmy z branży MLM.

RankingMLM istnieje już ponad 10 lat i dociera do ludzi z branży sprzedaży bezpośredniej na całym świecie. Jest to wielka społeczność zainteresowana profesjonalnym zarabianiem lub biznesem po godzinach. I to właśnie im możemy przedstawić Cię jako ciekawego partnera biznesowego i zbudować Twoją markę w taki sposób, aby była magnetyczna, by ludzie chcieli Cię poznać oraz z Tobą pracować. Chcemy dać Ci narzędzie, które wprost przełoży się na Twoje dochody. Narzędzie, dzięki któremu zwiększysz rekrutacje i obrót w swojej organizacji.

Celem budowania marki osobistej przez lidera MLM jest stać się większą marką niż firma, z którą się współpracuje. Oczywiście, jest to dłuższy proces, ale ze swojej strony mogę Cię zapewnić, że warto, ponieważ marka osobista zarabia dla Ciebie.

Jeżeli spodobał Ci się ten temat, to napisz do mnie lub do redakcji. Chętnie odpowiemy na Twoje pytania.

Autor: Daniel Kubach

Anioł Biznesu/ inwestor

daniel@kubach.pl

 

Artykuł Marka osobista, która zarabia dla Ciebie – Daniel Kubach pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Zdrowie jest wyborem. Zwracamy uwagę na Zinzino https://rankingmlm.pl/zdrowie-jest-wyborem-zwracamy-uwage-na-zinzino/ Thu, 16 Jan 2020 11:13:42 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=53697 W historii Zinzino i ich produktów jest coś naprawdę urzekającego. Może to ta skandynawska niezawodność. Może to ich profesjonalizm i dbałość o każdy szczegół, a może ich kreatywność w prowadzeniu biznesu i życzliwość liderów. Trudno powiedzieć, jednak jedno jest pewne. Wszystkie te wartości skupiają się i wyrażają w idei przewodniej firmy: „Zrównoważ swoje życie!”

Artykuł Zdrowie jest wyborem. Zwracamy uwagę na Zinzino pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
W historii Zinzino i ich produktów jest coś naprawdę urzekającego. Może to ta skandynawska niezawodność. Może to ich profesjonalizm i dbałość o każdy szczegół, a może ich kreatywność w prowadzeniu biznesu i życzliwość liderów. Trudno powiedzieć, jednak jedno jest pewne. Wszystkie te wartości skupiają się i wyrażają w idei przewodniej firmy: „Zrównoważ swoje życie!

firma zinzino

Charakterystyka firmy

Zinzino AB jest firmą sprzedaży bezpośredniej działającą w Europie i Ameryce Północnej. Główną linią produktową firmy jest Zinzino Health. Zestaw produktów, który szczególny nacisk kładzie na zdrowie długoterminowe. Firma uważa, że lepsze zdrowie zaczyna się od lepszej równowagi. Szczególnie w naszych komórkach, jelitach i układzie odpornościowym.

Wydaje się, że traktują swojego klienta dość poważnie, ponieważ zanim jeszcze zaczniemy stosować suplementy diety Zinzino, producent zapewnia nas i zachęca do wykonania prostego testu.

Zinzino BalanceTest

Zinzino BalanceTest to test plam krwi, który dostarcza informacji na temat równowagi niezbędnych kwasów tłuszczowych Omega-3 i Omega-6 we krwi. Co ciekawe, oprócz wskazania poziomu wspomnianych kwasów Omega, powyższy test dostarcza również informacji o profilu płynności kwasów tłuszczowych, wskaźniku płynności błony komórkowej i wskaźniku zdrowia psychicznego.

Sam test jest łatwy do przeprowadzenia i można go wykonać w domu. Następnie próbki należy przesłać pocztą i przeanalizują go specjaliści w centrum Vitas AS, głównym niezależnym laboratorium w Norwegii.

Segmenty

Firma zinzino produkty

Firma oferuje klientom produkty skoncentrowane na zdrowiu, jakości i środowisku. Segmenty Zinzino to BALANCE, IMMUNE & BRAIN, KONTROLA MASY CIAŁA oraz PIELĘGNACJA SKÓRY.

W pierwszym segmencie Zinzino oferuje szeroką gamę olejków równoważących BalanceOils, które reklamuje jako przyczyniające się do prawidłowego funkcjonowania mózgu, normalnej czynności serca i normalnego funkcjonowania układu odpornościowego.

Według firmy LeanShake, ZinoBiotic, Protein Bar i Energy Bar są idealne dla tych, którzy chcą schudnąć, budować mięśnie lub uzyskać zrównoważoną florę jelitową.

Immune&Brain reklamowane są jako produkty zawierające ważne witaminy i inne składniki odżywcze. Xtend, Protect i Viva przyczyniają się do normalnego funkcjonowania układu odpornościowego i poprawiają samopoczucie na różne sposoby.

Dla zdrowej skóry Zinzino oferuje serum do skóry, Skin Serum. Jego zaawansowana formuła ma na celu ochronę, naprawę i odbudowę macierzy zewnątrzkomórkowej skóry, ECM, która znajduje się zarówno w naskórku, jak i skórze (skórze właściwej), dzięki czemu jest jędrna i elastyczna.

Doradcza Rada Naukowa

Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie internetowej Zinzino, firma przywiązuje dużą wagę do jakości swoich produktów. W tym celu firma zatrudnia grupę specjalistów z dziedzin żywienia klinicznego, farmakologii czy biochemii: „Stale testujemy nowe produkty, ale mamy niezwykle wysoko ustawione standardy. Zanim więc wypuścimy nowy produkt, zawsze konsultujemy je z naszą radą doradczą. W większości przypadków są zdumieni wynikiem, ale czasami mówią nam, żeby coś poprawić. To jest to, co robimy cały czas. Bez kompromisów”.

Ludzie w Zinzino

W ostatnich latach firma zasłynęła nie tylko ze sprawdzonego produktu, dynamicznego rozwoju czy budowy stabilnych konstrukcji. To, co zdaje się ich wyróżniać to przede wszystkim z zadowolenia swoich klientów i partnerów. Posiadają struktury w prawie dwudziestu krajach, a w naszym regionie firma jest szczególnie silna na rynku węgierskim. Mają podobną pozycję w Polsce, a ich kolejnym celem biznesowym, z tego co wiemy, jest podbój rynku rosyjskiego.

Naszym zdaniem jedno jest pewne: jeszcze nie raz usłyszymy o Zinzino.

Artykuł Zdrowie jest wyborem. Zwracamy uwagę na Zinzino pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Dawid Bagiński – As Marketingu i Biznesu https://rankingmlm.pl/dawid-baginski-as-marketingu-i-biznesu/ Tue, 07 Jan 2020 10:35:39 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=53594 Ważne, aby każdy kto zaczyna biznes zrozumiał, że są to dziedziny wiedzy, które po prostu trzeba opanować i robić na wysokim poziomie. Wtedy robienie biznesu to realizacja konkretnego planu, a nie jazda z zasłoniętymi oczami.

Artykuł Dawid Bagiński – As Marketingu i Biznesu pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Dawid Bagiński - As marketingu i biznesu

Dawid Bagiński – As marketingu i biznesu

Dawid Bagiński – As Marketingu i Biznesu. Posiada bogate 13-letnie doświadczenie w budowaniu biznesów, także tych internetowych. Jest właścicielem sześciu firm działających w dziewięciu branżach. Jedną z nich jest agencja marketingowa SocialElite.pl, w której pomaga ponad 120 firmom podbijać rynek Polski i Europejski. Utworzone reklamy na podstawie jego metody w ciągu ostatnich 2 lat uzyskały ponad 1 000 000 000 wyświetleń. W dzisiejszym wywiadzie Dawid Bagiński podpowiada jak zbudować biznes w internecie.

 

 

Jakie sytuacje w Twoim życiu sprawiły, że dziś znajdujesz się w tym miejscu?

W firmie często mawiam: Z żelazem pracuje się tak, że najpierw zostaje rozgrzane do czerwoności, a następnie trzeba w nie mocno walnąć. Potem wkładamy je do zimnej wody i staje się mocne. I tak samo jest w moim życiu. Mój charakter kształtują głównie porażki, trudności i wyzwania. Najważniejsze jest to, że ja się tego nie boję. Jeżeli ktoś bierze się za budowanie własnej firmy i oczekuje, że będzie to łatwe – niestety, ale zderzy się z trudną rzeczywistością. Ważne jest, aby nauczyć się w życiu przyjmować wszystkie sytuacje, jakie stają na drodze i wzrastać ponad nie. Takich sytuacji było wiele. Jedne trwały krócej, inne dłużej. Ja sobie z nimi poradziłem. To, co robię teraz, to efekt realizacji tych wyzwań.

Gdzie widzisz siebie za 5 lat?

Podbijamy wraz z moim zespołem z SocialElite.pl kraje Europejskie i rynek Amerykański.

Jakie są Twoje cele życiowe?

  • Zachować zdrowie.
  • Mieć dobrą formę fizyczną.
  • Rozwijać relacje, które zbudowałem.
  • Rozwijać kompetencje biznesowe.
  • Kupić kilka sportowych aut.

A dalej się jeszcze zobaczy…

Co możesz doradzić osobom, które dopiero startują w biznesie?

Myśl długofalowo. Na 10 – 15 lat do przodu. Mniej frustruj się trudami dnia codziennego. Zrozum, że to będzie długa droga. Dlatego ucz się cały czas, bo bez nauki nigdzie nie dojdziesz. Inwestuj najwięcej pieniędzy w swoją edukację i firmę. Na końcu inwestuj w konsumpcje i przyjemności. Jeżeli odwrócisz tę zasadę – nie dojdziesz do dużych pieniędzy.

Dawid Bagiński - As marketingu i biznesu

Dawid Bagiński – As marketingu i biznesu

Jak Twoim zdaniem będzie wyglądał marketing za 10 lat?

Tak samo jak teraz, tylko zmienią się narzędzia. Według mnie zasady pozyskiwania klientów i sprzedaży towarów czy usług nie zmieniły się za bardzo od ostatnich 30 lat. Zmieniły się tylko narzędzia i miejsca, w których te produkty czy usługi są sprzedawane. W ciągu kolejnych 10 lat na pewno wzrośnie znaczenie social media. Facebook będzie umacniał swoją pozycję jako najlepsze narzędzie do robienia kampanii reklamowych.

Czy wejdzie jakaś nowa platforma i zapoczątkuje nowy trend? Nie wiem. Na tym etapie jest to dla mnie obojętne. Czytelnicy też nie powinni się na tym skupiać. Nie ma sensu być o 5 czy 10 lat przed konkurencją. Wystarczy być o jeden krok przed innymi. Dzisiaj skupiam się na reklamach w social media i rozwijaniu biznesu.

Jakie są Twoje największe sukcesy?

Za największy sukces mojego życia uważam fakt, że rozwinąłem swój intelekt do takiego poziomu, że mogę nauczyć się wszystkiego. A to jest idealny start do wszystkich innych sukcesów. Na polu biznesowym cała działalność, jaką prowadzę, jest moim największym sukcesem. Oczywiście do przyszłego roku, gdzie planuję znaczne wzrosty. Dodatkowo bardzo się cieszę, że dbam o zdrowie i mam wspaniałe grono ludzi wokół siebie. Często chodzę z nimi na siłownię lub pobiegać. Spędzamy razem czas, wygłupiamy się. Robimy rzeczy, które nas jarają i jest po prostu dobrze. To dość przyziemne, ale dla mnie bardzo ważne.

Dawid Bagiński - As marketingu i biznesu

Dawid Bagiński – As marketingu i biznesu

Jak od zera zbudować biznes w internecie?

Najprościej mówiąc: Znajdź taki rynek klientów, na którym są już pieniądze. Zobacz, co działa i co możesz zrobić inaczej. Poznaj potrzeby klientów. Następnie daj im produkt lub usługę, która te potrzeby zaspokaja. Przygotuj kampanie reklamowe, aby do tych ludzi dotrzeć. Zrób taki system biznesowy, który odwiedzających przemienia w klientów. Ważne, aby każdy, kto zaczyna biznes zrozumiał, że są to dziedziny wiedzy, które po prostu trzeba opanować i robić na wysokim poziomie. Wtedy tworzenie biznesu to realizacja konkretnego planu, a nie jazda z zasłoniętymi oczami.

Czy Twoim zdaniem istnieją firmy, które nie muszą korzystać z marketingu online?

Jest wiele firm, które nie muszą korzystać z marketingu online. Są to spółki skarbu państwa oraz globalne korporacje. Zazwyczaj od pewnego etapu rozwoju takie firmy są wszechobecne. Korzystają z reklamy w tv, radio, sponsoringu a dodatkowo mają już setki placówek stacjonarnych. Takie firmy nie muszą uruchamiać kolejnego kanału pozyskiwania klientów, np. marketingu online. Jednak i tak to robią, ponieważ dzięki dokładaniu kanałów marketingowych, sprzedają jeszcze więcej. Żaden rozsądny szef nie zignoruje potęgi marketingu online.

Z marketingu online nie muszą też korzystać firmy, które współpracują z korporacjami, np. Polska firma Synthos S.A. lub firma Intel. Są to branże skupione na wykonywaniu półproduktów/ podzespołów. Te firmy nie prowadzą sprzedaży do klienta końcowego. W związku z tym nie będą potrzebowały marketingu online. Ale jak dobrze wiemy Intel i tak prężnie realizuje marketing, dzięki temu od lat jest światowym gigantem.

Ostatnią kategorią biznesów są samozatrudnieni eksperci, którzy bazują na poleceniach. Jeżeli ktoś potrzebuje 20 – 30 klientów, aby się utrzymać, to taka osoba nie musi myśleć o marketingu online. Żeby zarobić na życie – polecenia wystarczą. Ale jeżeli taka osoba chce osiągnąć większy sukces, to musi wprowadzić marketing online. Z polecenia nie da się wygenerować skali przychodów.

Co Cię inspiruje?

W chwili obecnej nic zewnętrznego. Nie potrzebuję inspiracji, aby robić swoje. Wstaję rano i idę realizować swoje plany.

W mojej ocenie inspiracja czy motywacja jest dobra do pewnego etapu. Dla takich ludzi, którzy rzeczywiście mają problem, by ruszyć i zacząć coś robić lub dla takich, którzy szybko rezygnują. Jeżeli ktoś ma z tym problem – niech szuka inspiracji. A jeżeli ktoś nie ma z tym problemu, to taka osoba nie szuka inspiracji. Taka osoba wyznacza cele i je robi. Nie ma tutaj znaczenia czy świeci słońce, pada deszcz, czy jest wyspana, czy zmęczona. Cel, działanie, efekt. Ja tak mam. A co mnie cieszy? Fakt zrealizowania tych celów. To jest dla mnie ważniejsze.

Artykuł Dawid Bagiński – As Marketingu i Biznesu pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>