W dzisiejszym artykule poznamy historię dwojga braci, Maćka i Jacka. Skupimy się przede wszystkim na sferze zawodowej, a więc różnicy między braćmi wynikającej z podejścia do generowania dochodów. Jeden z nich wybrał pracę na etacie, podczas gdy drugi, pracując na podobnym stanowisku, jednocześnie budował własną strukturę MLM. Pragnę podkreślić, że artykuł nie ma za zadanie negować wszelkich form działalności zarobkowej – dla wielu ludzi praca na etacie jest najlepszym źródłem utrzymania. Mam jednak nadzieję, że dzisiejsza publikacja zwróci uwagę na pewne korzyści związane z działalnością w branży MLM, a także jej elastycznością, której nie sposób odnaleźć w pracy na etacie.
Od Redaktora: Publikacja ta została napisana w prosty i czytelny sposób, aby stanowiła coś więcej niż tylko odrębny punkt widzenia, ale również aby mogła zostać zastosowana jako praktyczne narzędzie pracy. Jeśli posiadasz znajomych, których chciałbyś zachęcić do zastanowienia się nad dodatkowym źródłem dochodu związanym z branżą MLM, warto w pierwszej kolejności przesłać im właśnie dzisiejszy artykuł.
Pewnego dnia…
Jak to w życiu bywa, pewnego dnia okazało się, że bracia potrzebują szybkiego przypływu gotówki. Pieniądze te były bardzo ważne i mogły mieć wpływ na ich dalsze życie. Wiedzieli, że potrzebują konkretnej kwoty, na której uzbieranie mają szczegółowo określony okres czasu. Żaden z nich do tej pory nie znalazł się w podobnej sytuacji – teraz potrzebowali dodatkowych pieniędzy niemalże z dnia na dzień. Był to czas, kiedy oboje spotkali się i popadli w zadumę, po czym przedstawiając swoje pomysły, rozpoczęli głośną dyskusję. Później przyszedł czas na działanie – realizację skrajnie różnych pomysłów. Oto co nastąpiło…
Maciek
Maciek był zwolennikiem pracy na etacie jako jedynego źródła dochodu. Wiele razy zostawał po godzinach, by spełniać oczekiwania swojego przełożonego. Nawet swój wolny czas poświęcał na doskonalenie umiejętności z zakresu wykonywanego zawodu. Biorąc pod uwagę swoje zaangażowanie, Maciek postanowił udać się do przełożonego, z prośbą o podwyżkę, która umożliwiłaby zdobycie potrzebnych pieniędzy. Niestety, Maciek nie rozumiał wtedy, że poziom jego zarobków jest zależny od ekonomii i średniego statystycznego wynagrodzenia otrzymywanego na danym stanowisku. W pierwszej chwili był zaskoczony, że nawet jego ponadprzeciętne umiejętności zawodowe nie zagwarantowały wzrostu dochodów. Koncepcja zaciągnięcia pożyczki w banku ze względu na brak wiarygodności kredytowej była niemożliwa. Ta sama prośba o pożyczkę, tym razem skierowana w stronę znajomych również zakończyła się niepowodzeniem. Z każdym kolejnym dniem szanse na zdobycie pieniędzy malały. W końcu udało się, ponieważ jeden z banków udzielił kredytu, jednak na niewygodnych warunkach i z bardzo wysokim oprocentowaniem.
Jacek
Drugi z braci pracował na podobnym stanowisku, jednak wiedział, że na podwyżkę nie może liczyć. Od początku swojej kariery zawodowej wiedział, że sukces zależy od własnego zaangażowania i pomysłowości. Miał świadomość, że swój los trzyma we własnych rękach. To dlatego, oprócz pracy na etacie, inwestował czas w rozwój osobisty oraz generowanie dochodów z innych źródeł. Od czasu do czasu przyjmował dodatkowe indywidualne zlecenia. Z czasem zainteresował się marketingiem sieciowym, traktując ten sektor branżowy, jako szansę na lepszą przyszłość. Jacek postanowił, że zmobilizuje siebie oraz zbudowaną sieć partnerów, aby wygenerować odpowiedni obrót i dochód. Ciężka praca własna oraz całej struktury przyniosła zamierzony efekt. Po dwóch miesiącach Jacek trzymał pieniądze w rękach. To nie wszystko. Dwa miesiące ciężkiej pracy zaowocowały stałym wzrostem, ponieważ nowi partnerzy oraz klienci pozyskani w tym okresie czasu, zostali w strukturze na dłużej, budując własne biznesy. Od tej pory dochód pochodzący z MLM był coraz większy i szybko wzrastał, sprawiając, że po kolejnych dwóch miesiącach Jacek miał wybór, czy chce nadal pracować na etacie, czy poświęcić czas tylko na pracę w MLM.
Do którego z braci jesteś podobny?
Czytając powyższą treść, z pewnością zauważyłeś, że bracia zostali postawieni w tej samej sytuacji. Różniła ich jedynie reakcja na napotkane okoliczności oraz podejście do rozwiązania problemu. Maciek liczył przede wszystkim na pomocną dłoń wyciągniętą z zewnątrz. Szukał pieniędzy u różnych źródeł.
Z kolei Jacek szukał rozwiązania wewnątrz siebie, które mógłby wdrożyć w życie własnymi siłami. Pod względem finansowym wybór Maćka okazał się katastrofą, ponieważ wysokość niewygodnych rat oraz odsetki z pewnością odbiły się na jego kondycji finansowej w kolejnych miesiącach. Dla odmiany, Jacek, dzięki pozytywnemu zaangażowaniu oraz zmotywowaniu struktury MLM do pracy, nie tylko wygenerował dodatkowy dochód dla siebie, ale również dla wielu partnerów ze struktury, budując w ten sposób niezależność finansową.
Zastanów się, do którego z braci jesteś podobny, a także – którym z nich chciałbyś być?
■
Michał Rusek
www.MarketingDlaCiebie.pl
Przeczytaj również pierwszą część cyklu: