motywacja – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl Najlepszy ranking firm i managerów MLM. Marka osobista dla Ciebie i Twojej firmy - Multi Level Marketing. Budowanie marki, reklama i promocja. Mon, 26 Oct 2020 14:15:08 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.5.2 https://rankingmlm.pl/wp-content/uploads/2020/03/cropped-og-graph-32x32.jpg motywacja – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl 32 32 Zostań jedynką w firmie MLM! https://rankingmlm.pl/zostan-jedynka-w-firmie-mlm/ Mon, 26 Oct 2020 13:33:06 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=56389 W Multi Level Marketingu zdobywasz wysokie rangi w zależności od zaangażowania. Na samym szczycie jesteś numerem jeden i możesz cieszyć się z wielu korzyści. Jakich? Dowiesz się w dzisiejszym artykule.

Artykuł Zostań jedynką w firmie MLM! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Częścią sukcesu jest wybranie gry, w której możesz zdobywać punkty i wygrywać. Jeśli obecny przełożony lub firma nie pomaga Ci w osiągnięciu sukcesu, pójdź tam, gdzie Cię docenią. W Multi Level Marketingu zdobywasz wysokie rangi w zależności od zaangażowania. Na samym szczycie jesteś numerem jeden i możesz cieszyć się z wielu korzyści. Jakich? Dowiesz się w dzisiejszym artykule.

awans

 

Korzyści płynące z bycia jedynką w fimie MLM

Prestiż

Prestiż ma pozytywny wpływ na poziom produktywności danej osoby oraz jego lepszej samooceny na polu zawodowym. Jesteś najważniejszą osobą w firmie. Masz wówczas poczucie, że wszystko osiągnąłeś własnymi rękami.

Największe dochody w firmie

Będąc przedsiębiorcą, nie masz żadnych ograniczeń co do wysokości dochodów. Nie ogranicza cię umowa, czy ilość godzin, jakie musisz przepracować dla danego pracodawcy. Awansując na wyższe poziomy, masz szansę osiągnąć niewyobrażalne dochody, a lista korzyści finansowych będzie dla Ciebie coraz dłuższa.

Udziały w firmie

Otwartość umysłu na nowości pomaga w organizacji i kreowaniu. Możesz dołożyć swoją cegiełkę i zostać udziałowcem. A wtedy wraz z innymi wspólnie podejmujecie decyzje i rozwijacie firmę. Ustalacie rejs i ilość węzłów, z jaką płyniecie.

Rozwój i nabycie nowych umiejętności

Praca to nie tylko sposób na wzbogacenie się. Jest ona ważnym elementem składającym się na poczucie satysfakcji z życia. Warto pooglądać tych, którzy już są na szczycie. Uczyć się od nich, zdobywać wiedzę. Z czasem staniesz obok nich. Rozwój, rozwój i jeszcze raz rozwój – dzięki temu praktyka jest coraz lepsza.

Dodatkowe bonusy

MLM oferuje wiele bonusów. Przykładowo w postaci premii bądź sponsorowanych wycieczek na wymarzone wakacje.

MLM

Podsumowując…

Marzenia same się nie spełnią, a na sukces zawodowy trzeba zapracować. Dlatego też, jeżeli chcemy, aby nasza kariera się rozwinęła i żebyśmy osiągnęli cele, które przed sobą postawiliśmy, musimy naprawdę ciężko pracować. Popłyń pod prąd i inwestuj w siebie. Bądź niezastąpiony.

Jeśli czujesz, że marnujesz swój potencjał w obecnej firmie MLM, to zgłoś się do nas poprzez formularz lub mailowo na redakcja@rankingmlm.pl. Chętnie podpowiemy, jakie firmy w branży oferują korzyści, które mogą Cię zainteresować.

Nie musisz być wielkim, żeby zacząć, ale musisz zacząć, żeby być wielkim!

Les Brown

Artykuł Zostań jedynką w firmie MLM! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Start w biznesie – czy ma znaczenie? https://rankingmlm.pl/start-w-biznesie-czy-ma-znaczenie/ Thu, 15 Oct 2020 12:09:26 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=56357 Co sprawia, że jedni w tym samym czasie i miejscu osiągają sukcesy, a inni nie? Czy start w biznesie ma znaczenie? O tym w dzisiejszym artykule dyplomowanej Psycholog Biznesu - Kamili Ptasznik.

Artykuł Start w biznesie – czy ma znaczenie? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
O autorce

Kamila Ptasznik specjalizuje się w marketingu internetowym i używa do pracy głównie social media. Pomaga innym stawiać pierwsze kroki w pracy zdalnej. Z wykształcenia jest dyplomowanym Psychologiem Biznesu i głęboko wierzy w ludzki potencjał.

 

 

Mówi się, że do osiągnięcia sukcesu potrzebne są trzy elementy: właściwy czas, miejsce i osoba. Ale czy to oznacza, że mamy czekać na nadejście odpowiedniego czasu, osoby, a może właściwe miejsce samo ma do nas „przyjść”? Jeśli byłaby to prawda, to nikt nie miałby realnego wpływu na swoje życie. Czekając na nałożenie się tych trzech czynników, moglibyśmy się nigdy nie doczekać. Wydaje się więc logiczne, że to my jako ludzie, sami kształtujemy sprzyjające okoliczności. Co zatem sprawia, że jedni w tym samym czasie i miejscu osiągają sukcesy, a inni nie?

Zwycięzcy a przegrani

Każdy człowiek ma w swoim życiu różne etapy, nie zawsze mamy tyle samo sił, pomysłów czy motywacji. To od nas zależy, jak będziemy wykorzystywać każdy dzień. I tutaj właśnie można zaobserwować różnicę między zwycięzcami i przegranymi. Ci pierwsi działają aktywnie pomimo braku chęci, zmęczenia czy złej pogody. Nie koncentrują się oni na przeciwnościach, a stale myślą, po co to robią i jaki ma to dać im rezultat. Dla nich nie ma czegoś takiego jak dobry czas i zły czas podczas gdy drudzy wyczekują na lepszy moment i przez to przegrywają oraz nie osiągają celów. Wszystko więc zależy od naszego nastawienia i systematycznego działania.

Prowadzenie biznesu

Co ważne, aby mówić o starcie w biznesie, potrzebujemy podjąć decyzję o zaczęciu działania, a nie tylko o przyłączeniu się do biznesu. A więc złóżmy, że podjęliśmy decyzję i mamy odpowiednie nastawienie, ale co dalej? Być może znasz osoby, które aktywnie działają w jakiejś firmie od wielu lat, ale ich rezultatów jakoś nie widać. Pracują systematycznie, poznają nowych ludzi, rozwijają się, czytają książki, organizują spotkania i jeżdżą na konferencje. Co więc robią źle? Co jest powodem braku efektów? Tutaj wyłania się tajemnica skuteczności. Nie liczy się to, na ilu szkoleniach byłeś, ile prezentacji zrobiłeś czy ile nowych osób zagadałeś, ale w jakim czasie to zrobiłeś.

Świat rezultatów uwielbia tempo

Możesz odbyć tysiące spotkań i przeczytać setki książek, ale jeśli zajmie Ci to 20 lat, to na nic Ci się to nie zda. Wielkość rezultatów jest wynikiem zagęszczenia aktywności, dlatego start w biznesie jest taki ważny i powinien odbyć się dynamicznie. Można to porównać do startu samolotu. Żeby samolot mógł przelecieć z punktu A do punktu B, potrzebuje na samym starcie wygenerować najwięcej energii. Wszystkie silniki są włączone na pełną moc, zużywa on wtedy najwięcej paliwa i rozpędza się z całych sił, aż do momentu osiągnięcia bezpiecznej wysokości. Wtedy silniki zwalniają, odpina się pasy bezpieczeństwa, stewardessa podaje kawę, przekąski i można się zrelaksować. W biznesie jest podobnie. Jeśli na starcie mamy wielkie plany, ambicje i wizję sukcesu, ale zaczynamy działać „na spokojnie”, to niestety nie prowadzi do zamierzonych rezultatów. A wystarczy tylko robić te same czynności trochę częściej niż zwykle.

Wyobraź sobie, że zamiast 3 spotkań w tygodniu, odbędziesz 3 spotkania dziennie. Czy mogłoby to wpłynąć pozytywnie na Twoje finanse? Jestem pewna, że tak.

Podsumowując…

Biznes

Warto zaangażować się bardziej na początku biznesu, ponieważ dzięki wygenerowaniu dodatkowej energii, jesteśmy w stanie rozpędzić go niczym samolot, który wznosi się w powietrze. „Na spokojnie” można działać, gdy ma się stabilną sytuację i odłożone pieniądze na koncie. Dlatego jeśli chcesz dobrze wystartować w biznesie, to zacznij dynamicznie i utrzymuj ten poziom zaangażowania aż do oczekiwanych rezultatów.

Autor: Kamila Ptasznik

Artykuł Start w biznesie – czy ma znaczenie? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Twój biznes rośnie, kiedy Ty rośniesz! https://rankingmlm.pl/twoj-biznes-rosnie-kiedy-ty-rosniesz/ Fri, 25 Sep 2020 11:45:51 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=56293 Sukces nie jest darmowy. Najczęściej jest on wypracowany i to właśnie droga, którą do niego idziesz, daje Ci szansę dojrzeć i odpowiednio się przygotować. Dlaczego tak ważne jest, abyś dbał o swój rozwój nie mniej niż o rozwój swojego biznesu?

Artykuł Twój biznes rośnie, kiedy Ty rośniesz! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Kamila Ptasznik

O autorce

Kamila Ptasznik specjalizuje się w marketingu internetowym i używa do pracy głównie social media. Pomaga innym stawiać pierwsze kroki w pracy zdalnej. Z wykształcenia jest dyplomowanym Psychologiem Biznesu i głęboko wierzy w ludzki potencjał.

 

Rozwój i sukces są nierozłączne, ale tylko w tej kolejności dają stabilność i bezpieczeństwo. Być może słyszałeś stwierdzenie: „Przerósł go ten biznes” albo znasz historie „szczęśliwych” zwycięzców totolotka lub ludzi sukcesu, którzy zbyt szybko do niego doszli i później boleśnie upadli. Te osoby po prostu nie były gotowe na to, z czym przyszło im się zmierzyć. Nie były gotowe na prowadzenie biznesu, na sukces czy na duże pieniądze.

Dlaczego tak ważne jest, abyś dbał o swój rozwój nie mniej niż o rozwój swojego biznesu?

Sukces nie jest darmowy. Najczęściej jest on wypracowany i to właśnie droga, którą do niego idziesz, daje Ci szansę dojrzeć i odpowiednio się przygotować. W przedsiębiorczości ciągły rozwój i zdobywanie wiedzy powinno stać się Twoją największą pasją. Dokształcanie się prowadzi nie tylko do wzrostu Twoich kwalifikacji zawodowych, ale także powoduje wzrost umiejętności interpersonalnych i lepsze zrozumienie siebie, co jest kluczowe w osiąganiu wyznaczonych celów.

Dlatego właśnie lubię marketing sieciowy, bo tutaj najwyraźniej widać, że wszystko zależy od Twojego rozwoju. Na starcie dostajesz dostęp do szkoleń, które pomagają Ci stawać się lepszym. A im lepszy się stajesz, tym lepszych ludzi przyciągasz i lepiej idzie Ci pomaganie innym. Zdobywasz tym samym pewność siebie i zespół cech, które powodują wzrost Twojej organizacji. Czyli kolejność się zgadza – rozwój i biznes.

Kamila Ptasznik

Sposobów na nasz rozwój jest wiele:

  • Wzrastamy, gdy mierzymy się z naszymi słabymi stronami i przezwyciężamy lęk.
  • Wzrastamy, gdy uczymy się od różnych ludzi, z różnych środowisk i kultur.
  • Wzrastamy, gdy przyswajamy wiedzę z różnym branż czy dziedzin, dzięki temu mamy większe obycie i znajomość niektórych mechanizmów kierujących światem i nami.
  • Wzrastamy, gdy czytamy książki, pracujemy nad sobą i jesteśmy w stanie poprawić relacje z partnerami biznesowymi czy rodziną.

Podsumowując…

Każdy sam wybiera swoją drogę, natomiast jedno jest pewne – Twój biznes rośnie, kiedy Ty rośniesz. Usłyszałam niedawno, że dostajemy tyle na ile jesteśmy gotowi. Można też powiedzieć, że sukces to spotkanie sposobności z przygotowaniem. Dlatego dbaj o swój umysł i o to, czym go karmisz, bo jest on jak ziemia, która przyjmie i odda to, co w niej zasiejesz. Wiedząc to, stwórz odpowiednie warunki, aby obfitość przyszła do Ciebie i zastała Cię w pełnej gotowości.

Artykuł Twój biznes rośnie, kiedy Ty rośniesz! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Jak okiełznać negatywny dialog wewnętrzny? – Łukasz Cybulski https://rankingmlm.pl/jak-okielznac-negatywny-dialog-wewnetrzny-lukasz-cybulski/ Tue, 12 May 2020 09:46:33 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=55508 Jak okiełznać negatywny dialog wewnętrzny? Na te i inne nurtujące naszych czytelników pytania odpowiada doświadczony trener Łukasz Cybulski.

Artykuł Jak okiełznać negatywny dialog wewnętrzny? – Łukasz Cybulski pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Łukasz CybulskiŁukasz Cybulski

Doświadczony trener, mówca, sprzedawca i przedsiębiorca z sukcesami. Jest absolwentem elitarnej szkoły „World Class Speaker”. Ze sceny motywuje i inspiruje do odważnych zmian oraz do wzięcia odpowiedzialności za własne życie. Wprowadził na polski rynek kilkanaście marek. Od ponad 13 lat z powodzeniem buduje skuteczne zespoły i zarządza nimi. Jest jednym z niewielu w Polsce certyfikowanym trenerem przez „Milewski & Partnerzy” oraz Stowarzyszenie Konsultantów i Trenerów Zarządzania „MATRIK”.

 

 

 

Wszystkie okoliczności sprzyjają, struktura dynamicznie się rozwija, sprzedaż rośnie, ludzie pchają się do pracy drzwiami i oknami. Każdy lider w takim momencie chodzi dumnie z podniesioną głową, uśmiecha się szeroko i liczy wpływające na konto kolejne pokaźne sumy. Praca w takich warunkach to przyjemność i luksus.

Liderem się jednak nie bywa, liderem jest się cały czas. Dziś dla większości tych, którzy zarządzają zespołami ludzkimi, nadszedł czas próby. Prawdziwy lider to człowiek świadomy, twardo stąpający po ziemi. Warunki są zmienne, tak jak zawsze po dniu przychodzi noc, tak i po rekordowych okresach sprzedaży, przychodzi korekta i jednocześnie czas próby.

Od kilkunastu lat buduję i rozwijam zespoły sprzedażowe, borykałem się w tym czasie z wieloma kryzysami, zarówno z załamania całej gospodarki jak i spowolnienia w konkretnej branży.

O ile łatwo jest zarządzać zespołem w czasie hossy, to wyzwaniem jest utrzymanie zespołu w czasie kryzysu. Dziś najprawdopodobniej około 90% przedsiębiorstw boryka się z wyzwaniem jak utrzymać swoje zespoły i przetrwać ten trudny okres.

Kryzysu nie możesz zlekceważyć, wymaga on szczególnego traktowania. Działania antykryzysowe muszą być dokonywane jak najszybciej i jak najcelniej.

Przeramuj sytuację

Polegając na moim doświadczeniu, pierwszym zasadniczym wyzwaniem, z jakim powinien zmierzyć się każdy lider, jest mentalne przeramowanie sytuacji, jaka go zastała. Zmieniając ramy rzeczywistości i sposób postrzegania można bardzo szybko zmienić tryb wyczekiwania, na wykorzystanie panującej obecnie sytuacji.

Zmieniając punkt widzenia, można natychmiastowo i całkowicie zmienić swoje emocje. Trudne sytuacje w strukturach, zawsze wiążą się z tym, że uwaga całego zespołu skupiona jest na liderach. Jeśli zaczyna działać chaotycznie, a na domiar złego dzieli się on głośno informacjami, które sugerują, że nie potrafi sprostać zadaniu – na przykład mówiąc: „Jestem przerażony i nie mam pojęcia, co teraz zrobić” – jego zespół najpewniej będzie podzielać te emocje lub, co gorsza straci wiarę w jego zdolności przywódcze.

Unikaj negatywnych dialogów wewnętrznych

Kolejnym niezbędnym krokiem w radzeniu sobie ze stresem związanym z sytuacją kryzysową, jaki powinien poczynić każdy lider, jest unikanie negatywnych dialogów wewnętrznych.

Im więcej rozmyślasz negatywnie, tym mocniejsze stają się negatywne myśli. Najgorsze jest to, że z upływem czasu, zaczynasz w nie wierzyć! Że to, co mówi Twój wewnętrzny głos, powoli staje się prawdą! Przez to hamuje lub wręcz unieruchamia w drodze do wyjścia z kryzysu.

Praca zdalna

Jak okiełznać negatywny dialog wewnętrzny?

Pogódź się z tym, że będzie zawsze przy Tobie. To pierwszy ważny krok, do tego, by nauczyć się nim zarządzać. W kolejnym etapie zakwestionuj to, co słyszysz w swojej głowie, ale tylko wtedy, gdy jest to głos krytyczny, bo nie zawsze taki musi być.

Moja propozycja jest następująca – wyobraź sobie, że to nie głos wewnętrzny, ale ktoś zupełnie obcy próbuje Ci wmówić, że nie dasz rady i to już koniec. Użyj wtedy wszystkich możliwych argumentów, by udowodnić mu w jak wielkim jest błędzie. Teraz, czas na to, by w miejsce negatywnych myśli wstawić te pozytywne i budujące poczucie Twojej własnej wartości. Cokolwiek negatywnego pojawi się w Twojej głowie, natychmiast zastąp to dokładnie przeciwnym stwierdzeniem. To koniec – to dopiero początek, nie dam rady – zrobię to itd.

Myślenie o sobie tylko w pozytywny sposób nie jest łatwe a może i nierealne, ale wcale nie musisz być doskonały w tym aspekcie. Ważne byś w tym trudnym momencie miał o sobie jak najbardziej pozytywne wyobrażenie.

Pielęgnuj to, co dobre i pozytywne

Ludzka natura sprawia, że łatwiej dostrzegamy bardziej zagrożenia niż szanse, ból niż przyjemność itd. Niezależnie od tego, w jakim momencie znajduje się Twoja organizacja, zawsze powinieneś przyłapywać członków twojego zespołu na robieniu czegoś dobrze. Nazywaj głośno reakcje, decyzje, zachowania, które są konstruktywne. Za każdym razem, kiedy to zrobisz, poszczególny członek zespołu poczuje się dowartościowany i zacznie doceniać również sam siebie. Zapewne nie jest już dla Ciebie tajemnicą, że ludzie, którzy pozytywnie o sobie myślą osiągają dobre rezultaty, a to pomoże im i Tobie nie tylko przetrwać kryzys, ale i wyjść z niego mocniejszymi. To, jak przejdziecie kryzys, w jakim stanie będziecie po nim, zależy w dużym stopniu od nastawienia ludzi, na które masz bezpośredni wpływ.

Pozytywność vs Produktywność

Jako lider nigdy nie forsuj produktywności w tym szczególnym czasie – to moment na budowanie pozytywności, klarowności i uspokajanie panicznych zachowań. Zaakceptuj fakt, że ludzie w kryzysie reagują bardzo nerwowo i zmiennie. Kryzys to zmiana, dlatego twój zespół przechodzi procesy psychologiczne, typowe dla sytuacji zmian. Proces zmiany każdorazowo w wyraźny sposób wpływa na efektywność. Dlatego nie spodziewaj się w tym okresie wysokiej produktywności. To normalny i przejściowy proces. Wymaga od lidera sporej cierpliwości, bez ustanku kreuj pozytywną wizję sytuacji.

Złota strategia nie istnieje

Nie możesz przejść obojętnie wobec kryzysu. Bez wątpienia wymaga on wyjątkowego podejścia i traktowania. Pamiętaj, że każdy zespół jest unikatowy i wyjątkowy, dlatego nie istnieje złota recepta na wyjście z kryzysu. Każdy lider musi znaleźć swój własny sposób na wyjście z kryzysu. Jedno jest pewne, najistotniejsza jest twoja postawa oraz zaangażowanie. Sytuacja w czasie kryzysu jest zawsze dynamiczna, każda godzina może kosztować Cię utratę kontroli nad zespołem lub jego całkowitym rozpadem dlatego działaj tu i teraz bez zbędnej zwłoki.

Autor: Łukasz Cybulski

Artykuł Jak okiełznać negatywny dialog wewnętrzny? – Łukasz Cybulski pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Teraz ważna jest chęć pomocy – Isabella Dittongo https://rankingmlm.pl/teraz-wazna-jest-chec-pomocy-isabella-dittongo/ Thu, 09 Apr 2020 13:20:25 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=55224 Duże kryzysy zmieniają losy społeczeństw. Nasz świat będzie inny po kryzysie spowodowanym pandemią Koronawirusa, a Network Marketing znajdzie swoje miejsce.

Artykuł Teraz ważna jest chęć pomocy – Isabella Dittongo pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Isabella DittongoIsabella Dittongo

Kocha networking, od 22 lat współpracuje z firmą Juice Plus Company. Fascynuje ją połączenie nauki i natury, uwielbia się uczyć i podróżować.

 

 

 

Prawdopodobnie siedzisz w domu lub w biurze i zastanawiasz się nad przyszłością. Przez głowę przechodzą Ci różne sceneria, odczuwasz obawy albo starasz się dostrzec pozytywne aspekty.

Co dzieje się teraz między Twoimi uszami?

Duże kryzysy zmieniają losy społeczeństw. Nasz świat będzie inny po kryzysie spowodowanym pandemią Koronawirusa, a Network Marketing znajdzie swoje miejsce. Pozwól, że zabiorę Cię w pozytywną podróż do niedalekiej przyszłości….

Mamy jesień 2020. Siedzisz przy swoim laptopie w przytulnym ogródku twojej ulubionej kafejki. Jest ciepło, słoneczko świeci, spoglądasz na ludzi; są mili, serdeczni, cieplejsi. Ty pijesz kawę i pracujesz. Twój potencjalny partner dopytuje o ostatnie szczegóły… Nie, on nie jest Polakiem, jest Azjatą, a Ty za pomocą translatora rozmawiasz z nim po angielsku. Twoje dzieci są jeszcze w szkole i przedszkolu, a partner w pracy. Patrzysz na ludzi i wiesz, że ktoś stracił ukochaną osobę, wielu straciło pracę, część majątków, koniunktura spadła o połowę, giełdy przeżyły czarny kwiecień, ale nie doszło do ostatecznej katastrofy gospodarczej. Ludzie byli bardzo zdyscyplinowani. Naprawdę wiele się zmieniło, a praca z domu, zdalnie, online nabrała zupełnie innego znaczenia! Należysz do tych, którzy rozumieli to od początku.

Ważna jest chęć pomocy

W mediach społecznościowych, gdzie było tak dużo szrotu i bzdur naraz zaczęło pojawiać się coraz więcej humoru, serca i treści. Trafiasz na post kogoś, kto oferował pracę w networkingu, więc dopytujesz. Zauważyłeś, że cały globalizm nie działa jak kiedyś, a wiele części potrzebnych do produkcji czegoś nie dotarło. Zauważyłeś, że te właśnie krótkie drogi: producent- pośrednik-klient są lepsze, sprawniejsze, szybsze! Teraz wiesz, jak ważna jest sieć: sieć znajomych, przyjaciół, rodzina. Ważna jest jakość, ilość Cię nie uszczęśliwia. Teraz już wszyscy wiemy, że zdrowie, pozytywne myślenie, nowe wyzwania, nowy światopogląd jest potrzebny. Poprawiasz okulary słoneczne i musisz się sam do siebie uśmiechnąć. Kiedyś spędzałeś czas oglądając filmy, seriale a teraz uczysz się pozytywnego myślenia, medytujesz i rozmawiasz o tym z innymi. Twoje życie jest o wiele bardziej świadome. Mniej konsumujesz, zbierasz mniej ubrań, za to kolekcjonujesz magiczne momenty i cieszysz się każdą chwilą, bo doceniasz to, co wcześniej było normalne, np. długi spacer po lesie. Wczoraj zrobiłeś spotkanie w domu, przyszło dwóch znajomych, opowiedziałeś im, że robisz biznes z kuchni, że pracujesz z komórki, że nic i nikt Cię nie ogranicza, że robiąc transmisję na żywo docierasz do wielu domów. Jeden znajomy nie wierzy, że to działa, drugi chce spróbować.

Ty już wiesz, że to działa, bo rozumiesz te 4 elementy, które są w biznesie ważne! To poza Twoim nastawieniem:

Rynek

Ludzie w końcu szukają absolutnej jakości! Kiedyś, mówiąc np. o zmianach w klimacie, ociepleniu politycy słuchali naukowców, ale sprawiali wrażenie, jakby ich nie słyszeli! Teraz zdanie naukowców jest znów szanowane i zwracamy uwagę to, co mówią. Nikt nie chce czegoś, bo „Pati z fejsbuka” mu to wciska. Każdy szuka wartościowych informacji, gruntownej wiedzy oraz poważnych badań.

Produkt

Jakoś tak się stało, że nasze przyklejone paznokcie, sztuczne rzęsy i włosy straciły na znaczeniu. Doceniamy to, co sam Jan Kochanowski w swoich fraszkach cenił – zdrowie. Odpowiednie produkty wpływają na jakość naszego życia, wnętrze, na to, że odczuwamy spokój i perspektywę. Nie uspokajamy już sumienia czymś tam, nie trwonimy pieniędzy na tandetę. Kupujemy mniej, ale rozsądniej.

Przedsiębiorstwo

Szanujemy, że możemy natychmiast rozpocząć własną działalność! Nie ponosimy ani ryzyka, nie wiążemy kapitału, którego często nie mamy. Wiele firm wykruszyło się, bo brakowało im wartości, kapitału, aby przetrwać kryzys, doświadczenia w managemencie albo ich produkty nie zdały egzaminu. Doświadczenie też nie wystarczyło, musiało ono być zespolone z młodym duchem! Z innowacją, naturą, nauką. Te firmy przeżywają teraz przyrost. Ich partnerzy pragną świetnych, cennych produktów dla siebie, są gotowi uczyć się z domu, pracować, działać. Są zainspirowani efektami i pragną inspirować innych.

Plan marketingowy

Chęć pomocy innym wzrosła ogromnie. Chcemy stabilności, spokoju, pragniemy, aby nasza praca przynosiła efekty dziś i w przyszłości. Nie chcemy zarabiać milionów, chcemy widzieć, jak nasze dzieci rosną, mieć balans między pracą a życiem. Pragniemy bezpieczeństwa i aby nasza działalność miała sens oraz przynosiła korzyść nam i innym. Obstawiamy nie to, gdzie szybko mogę kogoś wykorzystać, a gdzie mogę się przyłączyć, gdzie pragnę się angażować, do jakiej społeczności chcę należeć, jak chcę pracować.

Isabella Dittongo

Uśmiechasz się i widzisz, jak zbliża się dwóch Twoich partnerów. Siadają, zamawiają kawę, planujecie. Jeden pozyskał akurat nową klientkę online, drugi nowego partnera, z drugiego końca Polski. Pracujecie za pomocą tele i wideokonferencji. Wszyscy chcecie wspiąć się w karierze krok wyżej, macie teraz godzinkę, aby popracować. Z empatią podchodzicie do innych, staracie się pokazać, dlaczego Wasz biznes działa, sprawia Wam przyjemność, jest rozsądny i jakie macie plany.

Podsumowując…

Pracujesz online…. Gdzie chcesz, kiedy możesz. Zmieniasz świat na lepszy, bo rozwijasz siebie, tolerancje, zrozumienie, współczucie, chęć pomocy i dobroć. Cenisz to, że Twoja firma szanuje środowisko, bo podoba Ci się, że w czasie kryzysu nieco odpoczęło i stało się to dla Ciebie ważniejsze. Patrzysz śmiało w przyszłość, bo jeśli Twoja firma przetrwała kryzys, Ty kochasz swój produkt, robisz coś dobrego dla siebie i innych, to inni za Tobą podażą. Dużo zdrowia i cierpliwości!

Isabella Dittongo

Artykuł Teraz ważna jest chęć pomocy – Isabella Dittongo pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
#trenerzypomagają – dołącz do bezpłatnej konferencji! https://rankingmlm.pl/trenerzypomagaja-dolacz-do-bezplatnej-konferencji/ Wed, 25 Mar 2020 12:53:18 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=54921 Przyłącz się do bezpłatnej konferencji już 28 marca! W ramach akcji #trenerzypomagają polscy trenerzy i mówcy motywacyjni podzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem na temat zdobywania nowych kompetencji.

Artykuł #trenerzypomagają – dołącz do bezpłatnej konferencji! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
W ramach akcji #trenerzypomagają polscy trenerzy i mówcy motywacyjni podzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem na temat zdobywania nowych kompetencji. Bezpłatna konferencja on-line będzie miała miejsce w najbliższą sobotę 28 marca w godzinach 10:00–18:00. Wirtualne spotkanie odbędzie się w wydarzeniu udostępnionym na Facebooku pod nazwą „TrenerzyPomagają”.

Do kogo skierowana jest akcja #trenerzypomagają?

Konferencja skierowana jest do wszystkich chętnych, którzy w obecnej sytuacji potrzebują wsparcia oraz motywacji, by działać. Pomysłodawcą i organizatorem przedsięwzięcia jest Łukasz Cybulski, mówca motywacyjny, trener sprzedaży i wieloletni praktyk biznesu. #TRENERZYPOMAGAJĄ to miejsce wzajemnego wsparcia, dzielenia się wiedzą i doświadczeniem.

Łukasz CybulskiCele

Dzięki możliwości organizacji wirtualnych spotkań chcemy wspólnie z innymi trenerami motywacyjnymi zachęcić społeczeństwo do mobilizacji i działania. Najważniejsze, żeby nie zmarnować tego okresu na bierne czekanie na powrót do czasów „przed koronawirusem”. Warto go pożytecznie wykorzystać, np. zdobywając nowe umiejętności, które wcześniej odkładaliśmy na później. Oprócz przekazanej wiedzy i doświadczenia chcemy również włączyć się do walki z COVID-19.

Podczas konferencji będziemy zbierać pieniądze na portalu pomagam.pl dla Wojewódzkiego Szpitala w Tychach, który potrzebuje wsparcia finansowego na zakup niezbędnych środków ochronnych i sprzętów medycznych – mówi Łukasz Cybulski.

Gdzie szukać siły sprawczej do działania?

Na to i inne pytania odpowiedzą popularni polscy trenerzy motywacyjni, którzy udzielą wskazówek, jak w pełni wykorzystać swój potencjał i znaleźć w sobie cenne predyspozycje i umiejętności. Na liście prelegentów oprócz organizatora akcji znaleźli się m.in.:

  • Łukasz Jakóbiak – mówca inspiracyjny, autor talk-show na YouTube „20m2”, promotor medytacji.
  • Marcin Osman – przedsiębiorca, praktyk sprzedaży, autor 5 książek. W swojej karierze tworzył projekty sprzedażowe i marketingowe dla międzynarodowych brandów.
  • Paulina Biernat – mentorka kobiet i prekursorka świadomego stylu życia. Trener rozwoju osobistego, psycholog i mówca motywacyjny.
  • Iwona Guzowska – polska bokserka i kick-bokserka, mistrzyni świata, Europy i Polski.

By przyłączyć się do wirtualnego spotkania, zapraszamy na wydarzenie udostępnione na Facebooku pod linkiem: https://www.facebook.com/TrenerzyPomagaja/

Więcej informacji znajdą Państwo na stronie: https://www.trenerzypomagaja.com/

Artykuł #trenerzypomagają – dołącz do bezpłatnej konferencji! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
MLM to wolność – Tomasz Zabawa. Wywiad cz.1 https://rankingmlm.pl/mlm-to-wolnosc-tomasz-zabawa-wywiad-cz-1/ Tue, 11 Feb 2020 11:38:38 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=53899 W pierwszej części wywiadu Tomasz Zabawa, Top Lider Duolife opowiada o swoim zaangażowaniu i niezachwianej wierze w projekt Soft Marketingu DuoLife.

Artykuł MLM to wolność – Tomasz Zabawa. Wywiad cz.1 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Tomasz zabawa portret

Tomasz Zabawa

Top Lider firmy DuoLife, współtwórca jej planu marketingowego i motywacyjnego, ambasador kampanii „Żyję Świadomie” i trener Wolnej Przedsiębiorczości. Tomasz nie miał żadnego doświadczenia w branży marketingu sieciowego. Zdobył je w drugim co do wielkości koncernie na świecie – PepsiCo. Kilkukrotnie awansowany doszedł do stanowiska Key Account Representative, gdzie obsługiwał kluczowych klientów i był wewnętrznym trenerem sprzedaży. W pierwszej części wywiadu Tomasz opowiada o swoim zaangażowaniu i niezachwianej wierze w projekt Soft Marketingu DuoLife.

 

Dlaczego człowiek znad morza przeprowadził się do Krakowa?

Człowiek znad morza, a konkretnie z Gdańska przeprowadził się do Krakowa, bo po prostu mógł sobie na to pozwolić. Bo stał się wolnym człowiekiem, samodzielnie decydującym o tym, gdzie mieszka, żyje, prowadzi interesy itd. To niesamowite uczucie, kiedy uświadamiasz sobie, że możesz robić to, co chcesz, gdziekolwiek chcesz i tak naprawdę wszystko zależy tylko od Twojej decyzji.

Czym jest dla Ciebie sukces?

Dla mnie sukcesem jest osiąganie stanu szczęścia we wszystkich obszarach, w których chcę go doznać. Nie jest łatwo, ale warto na maksa zaangażować się tak właściwie w swoje życie, aby odnosić sukcesy tam, gdzie sobie to zaplanowaliśmy. Po co? No właśnie po to, aby doznawać momentów szczęścia.

Jak osiągasz balans w pracy?

Nie osiągam, haha :). To, co robię, już dawno zatraciło swoje granice. Stało się jednym. Życiem, pasją, stylem życia itd. Nieraz zapytany gdzie pracuję i co robię, odpowiadam, że od 4 lat jestem bezrobotny. Bo jak pasję można nazwać pracą?

Tomasz Zabawa oparty o mercedesa

MLM to wolność – Tomasz Zabawa. Wywiad cz.1

A co jest Twoją pasją?

Moją pasją jest aktualne zajęcie, czyli budowanie struktur w ramach Projektu DuoLife. Uwielbiam spotkania z ludźmi. To jest naprawdę niesamowite, jakie historie kryją się za każdą osobą, z którą rozmawiam. Kiedyś myślałem, że to moja jest wyjątkowa, ale z czasem z każdą konwersacją z innym człowiekiem, z każdą nowo poznaną historią doszedłem do wniosku, że moja jest niczym w stosunku do tego, co słyszałem. Wszyscy mieli/ mają mocniejszą historię od mojej. Dlatego bardzo doceniam każdą napotkaną osobę i jej doświadczenia. To tak zawodowo.

A prywatnie?

Prywatnie moją pasją jest przede wszystkim mój syn. Towarzyszenie mu w rozwoju, doświadczeniach to dla mnie z jednej strony ogromny zaszczyt, z drugiej strony spora odpowiedzialność, a z trzeciej ogromna przyjemność. Dzisiaj ma już 19 lat, więc coraz mniej mnie potrzebuje. Chociaż… po głębszym zastanowieniu się- chyba jednak nie :). Najbardziej jestem dumny z tego, że naprawdę jesteśmy przyjaciółmi. Po prostu fajnymi i najlepszymi kumplami.

Oprócz powyższego moją pasją niejako wymuszoną przez sprawy zawodowe, ale jednak pasją stały się podróże i poznawanie świata. Kiedyś w ogóle nie podróżowałem. Nie było na to przestrzeni. Praca na etacie, krótkie urlopy, brak finansów itd. Dzisiaj wszystko wygląda trochę inaczej i z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że podróże, korzystanie z życia oraz taki lifestyle stał się moją pasją. Tak na marginesie… jestem typowym „gadżeciarzem” jak każdy mężczyzna (tylko ja się do tego przyznaję). Większość z nas jest dużymi chłopcami, tylko z czasem ceny zabawek się zmieniają i niestety rosną, więc staram się w miarę możliwości korzystać z życia na maksa, ile się da. W sumie nie wiadomo kiedy się skończy. To jest moja pasja.

Jak trafiłeś do MLM?

To długa historia. Musisz wiedzieć, że jako pracownik etatowy pracowałem w swoim życiu tak naprawdę tylko w jednej firmie, w drugim co do wielkości koncernie branży FMCG, PepsiCo. W Polsce znany przede wszystkim jako producent i dystrybutor napojów gazowanych (między innymi Pepsi i słonych przekąsek- chipsów Lay’s). Pracowałem tam 17 lat. Zaczynając od najniżej zaszeregowanego stanowiska sprzedaży, dziewięciokrotnie awansowałem, kończąc na najwyższym stanowisku na pierwszej „Linii Sprzedaży” jako Key Account Representative, czyli Przedstawiciel Handlowy ds. Kluczowych Klientów (wielkopowierzchniowych sieci zagranicznych). Na tym stanowisku pracowałem około 12 lat. To był naprawdę dobry czas. Nie mogę powiedzieć na tę korporację złego słowa. Bardzo dużo się tam nauczyłem. Miałem i mam tam naprawdę dobrych kumpli.

Wysoka pensja (jak na etat), służbowe auto, ale w pewnym momencie zaczęło mi brakować wolności. Zastanawiałem się, w jaki sposób mógłbym sobie ją zorganizować. Nie miałem żadnego pomysłu. Poza tym moja inteligencja finansowa była poniżej zera, co spowodowało dość mocne zobowiązania finansowe. Mimo dość dobrych zarobków, nie było łatwo. Moment krytyczny nastąpił około 35 roku życia, kiedy uświadomiłem sobie, że jeżeli będę tkwił w tym, w czym tkwię teraz, to już nic się nie zmieni, już nic ciekawego mnie nie czeka. I wtedy podjąłem decyzję o zmianie. Nie wiedziałem jak, nie wiedziałem co, ale wiedziałem, że muszę coś zmienić. To było jesienią, kiedy przez dwa tygodnie codziennie po pracy siedziałem w „internecie” i wbijałem frazy:

– Stań się szczęśliwy
– Pomysł na biznes
– Milion przed 40-stką
– Stań się bogaty itd.

MLM to wolność - Tomasz Zabawaa

Bardzo często w wynikach wyszukiwania wyskakiwały mi frazy, w których był zawarty dziwny inicjał –MLM. I tu uwaga! To nie tak, że miałem jakieś zdanie czy wyrobioną opinię na temat Multi Level Marketingu. Ja w ogóle nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. Nie miałem pojęcia o istnieniu takiego modelu generowania dochodu. Mało tego, jako fan Mercedesa myślałem, że chodzi o jakąś promocje Mercedesa ML (był kiedyś taki model). Kiedy w końcu z ciekawości kliknąłem link, okazało się, że to jest coś, o czym nie miałem pojęcia. Wyobraź sobie, że przez całe moje 35 lat życia nikt nigdy nie zaprosił mnie na żadne spotkanie biznesowe z branży MLM. Nikt nigdy nie pokazał mi tego biznesu. Tak jak wspomniałem- nie miałem pojęcia o jego istnieniu. Zacząłem czytać i moim pierwszym wrażeniem było zdziwienie, że osoby, które to opisują, podpisują się pod tym imieniem i nazwiskiem. Przecież łatwo było je namierzyć i zaprosić np. na policję i przesłuchać. Dla mnie to były jakieś dziwne tematy, średnio legalne… Odpalił mi się nieuzasadniony stereotyp, sam nie wiem skąd.

Na szczęście trafiłem na biografie dwóch mężczyzn, którzy pracowali w tej branży od ponad 30 lat i zarabiali po kilkaset tysięcy dolarów, a w dodatku nigdy nie siedzieli w więzieniu – to był dla mnie szok i moment przełomowy. Totalnie zachwyciłem się branżą, systemami rozliczeń, filozofią, dochodem pasywnym (wtedy poznałem to pojęcie) itd. Pochłonęło mnie to bez reszty. Przez dwa miesiące prawie nie spałem. Czytałem wszystko na ten temat, studiowałem plany wynagrodzeń, bo dla mnie to była magia… Bo jak można tak podzielić pieniądze, że z jednego zakupu dostaje prowizje kilka lub nawet kilkanaście czy kilkadziesiąt osób? Zacząłem sprawdzać, czy matematycznie się to wszystko zgadza itp. Zrozumiałem, że ta branża da mi to, o czym marzę – wolność i finanse, które spełnią moje marzenia.

Po dwóch miesiącach studiowania wszystkiego czułem się mocny i stwierdziłem, że czas na znalezienie firmy, z którą będę współpracował. To była końcówka 2008 roku. Robiło się głośno o pewnej bardzo dużej amerykańskiej firmie, która miała zamiar wejść do Polski. Stwierdziłem, że to odpowiedni czas na start i że skoro jestem jednym z najlepszych w swoim koncernie, to taki „biznesik” zrobię błyskawicznie… I wystartowałem. Doszło do mnie, że tej „pracy” także muszę się nauczyć. Postanowiłem schować moją arogancję oraz ego do kieszeni i szkoliłem się u osób, które według mnie już odniosły sukcesy. Na własnej skórze doświadczyłem czegoś, o czym przeczytałem później w jakieś książce, a mianowicie: „Ludzie boją się zmian, bo z pozycji mistrza w tym co robią, muszą zejść do pozycji ucznia w tym, co nowego chcą robić”. Tak zaczęła się moja droga edukacji, błądzenia, poznawania mentorów, rzemiosła MLM, doświadczania (nieraz bardzo bolesnego), pasma porażek, zawodów, ale także świetnych lekcji. Nigdy nie zwątpiłem w branżę, bo po prostu wiedziałem, że to moje miejsce.

MLM to wolność - Tomasz Zabawa

Po 4 latach doświadczania poznaje obecny Zarząd DuoLife i cały jego projekt na kilka miesięcy przed powstaniem. Poczułem całym sobą, że to jest ten moment, ten projekt i Ci ludzie. Że zbudujemy naprawdę coś wielkiego i wartościowego! Stworzyliśmy nowy kierunek w ramach marketingu wielopoziomowego i nazwaliśmy go SoftMarketing. To naprawdę inny wymiar marketingu. Po dwóch latach działania w DuoLife i jednoczesnej pracy etatowej postanowiłem zwolnić się z mojej korporacji i poświęcić całkowicie czas na kreowanie naszego projektu realizowania marzeń. I tak szczęśliwie minęło 6 lat. Sam nie wiem kiedy.

Czy MLM to biznes, czy dobra zabawa?

To zależy od podejścia. Z jednej strony MLM to prawidłowy, porządny, pełnowartościowy i bardzo lukratywny biznes a z drugiej genialna zabawa. Zresztą wiesz, nazwisko zobowiązuje! 🙂 A tak poważnie – jeżeli to, co robisz, staje się Twoją pasją, to siłą rzeczy musisz się także świetnie przy tym bawić. To nie oznacza oczywiście braku powagi. Poważne podejście do tego biznesu przynosi naprawdę bardzo wysokie dochody.

 

 

Artykuł MLM to wolność – Tomasz Zabawa. Wywiad cz.1 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Jak efektywnie zapraszać do MLM? – Piotr Kuć https://rankingmlm.pl/jak-efektywnie-zapraszac-do-mlm-piotr-kuc/ Fri, 07 Feb 2020 11:00:50 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=53905 Jeśli masz już swoją listę kontaktów, to kolejnym krokiem, na którym musisz się skupić żeby odnieść sukces w Marketingu Sieciowym jest zapraszanie.

Artykuł Jak efektywnie zapraszać do MLM? – Piotr Kuć pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
W poprzednim artykule poruszyłem temat listy kontaktów. Dziś skupię się na bardzo ważnym elemencie w biznesie MLM, jakim jest zapraszanie.

Jak efektywnie zapraszać do MLM? – Piotr Kuć

Jeśli masz już swoją listę kontaktów, to kolejnym krokiem, na którym musisz się skupić, żeby odnieść sukces w Marketingu Sieciowym jest zapraszanie. Możesz mieć na swojej liście kontaktów tysiące osób jednakże jeśli nie zaczniesz zapraszać ludzi, to zapomnij o sukcesie w Network Marketingu.

Zapraszanie w Multi Level Marketingu

Zapraszanie w Multi Level Marketingu jest procesem, w którym prosimy prospekta o spotkanie lub zapoznanie się z biznesem bądź produktem (albo oba te aspekty naraz) w formie online. Oczywiste jest, że inaczej będziesz zapraszać:

– członków rodziny i bliskich przyjaciół,
– kolegów, koleżanki czy znajomych,
– ludzi z polecenia,
– zimne kontakty,
– osoby, które prowadzą swoje biznesy,
– prospektów, którzy nie lubią swojej pracy i chcą zmienić swoje życie.

W inny sposób należy także zapraszać osoby z niższych sfer społecznych, żyjących za minimalne bądź niskie wynagrodzenie, a inaczej osoby z wyższych sfer, np. z klubów biznesowych czy golfowych itp.

Rozmowa biznesowa

Zapraszania (jak każdego innego elementu tego biznesu) można i trzeba się nauczyć. W dzisiejszych czasach mamy wiele sposobów komunikowania się, więc możemy to robić nie tylko osobiście, ale również przez: telefon, e-mail czy komunikatory internetowe, takie jak np. aplikacja Messenger. Który z tych sposobów wybierzesz zależy tylko od Ciebie i od tego, w czym czujesz się najbardziej komfortowo. Dla mnie najlepszy jest bezpośredni kontakt z prospektem, natomiast nie lubię prowadzić rozmów telefonicznych i tej formy kontaktu staram się unikać.

Skup się na prospekcie

Przed zaproszeniem dobrze jest poznać swojego kandydata, chociaż w minimalnym stopniu. Im więcej będziesz wiedzieć o jego potrzebach, upodobaniach, ambicjach, sytuacji materialnej lub satysfakcji z pracy, tym łatwiej będzie Ci przygotować się do zaproszenia. Oczywiście, jeśli jest to osoba, którą znasz, to nie będzie problemu, by takie informacje uzyskać i przeanalizować. Jeżeli natomiast będzie to człowiek z polecenia lub też zimny kontakt, wtedy postaraj się zdobyć o nim jak najwięcej informacji, ponieważ to podniesie Twoje szanse przy zaproszeniu.

Podstawą dobrego zaproszenia jest komunikacja

Tak jak innych elementów – jej również można i powinno się nauczyć. Jeśli Twój poziom komunikacji będzie słaby, to obniżają się Twoje szanse na skuteczne zaproszenie. Staraj się więc podnosić poziom Twoich umiejętności komunikacyjnych. Na początku sam osobiście miałem z tym problem, teraz jest mi łatwiej, ale nie wzięło się to znikąd. Podnosiłem moje umiejętności poprzez trening zapraszania członków mojej najbliższej rodziny, przyjaciół oraz osób, które wiedziałem, że nie będą zainteresowane Network Marketingiem. W ten sposób powoli i stopniowo zwiększałem moją strefę komfortu, ponieważ nawet te próbne zaproszenia były dla mnie stresujące.

Trening czyni mistrza

Więc ćwicz jak najwięcej! Plusem takich treningowych zaproszeń jest jeszcze to, że ćwiczymy na naszych potencjalnych partnerach biznesowych czy klientach, na których przecież nam zależy. Bez próbnych, nawet dwóch czy trzech zaproszeń jesteś z góry skazany na niepowodzenie (chyba że masz wrodzone zdolności komunikacyjne, to wtedy masz spore szanse).

Podanie ręki na przywitanie

Jeśli masz wątpliwości czy warto trenować zapraszanie, to zastanów się, czy aktorzy teatralni bądź gwiazdy filmowe, osoby występujące na scenach… Czy oni ćwiczą swoje role? Odpowiedź na to pytanie jest oczywiście jednoznaczna. Jeśli więc najlepsi w swoim fachu trenują przed swoim wystąpieniem, Ty również powinieneś to robić. Przy pierwszym kontakcie z prospektem (bez różnicy czy rozmawiasz przez telefon, czy online) powiedz szczery komplement i szanuj jego czas. To musi być szczery komplement, a nie pochlebstwo, ponieważ jeśli osoba, z którą rozmawiasz zorientuje się, że tylko jej schlebiasz to niestety – poniesiesz porażkę. Jeżeli przy zapraszaniu umówicie się, że wyślesz materiały w formie video, to ustal do kiedy prospekt je obejrzy i koniecznie zadzwoń w ustalonym terminie!

Jak efektywnie zapraszać do MLM?

Musisz być przygotowany na to, że Twój kandydat miał już przykre doświadczenia z branżą MLM w przeszłości i to z różnych powodów. Dlatego czy to zapraszając, czy też robiąc prezentację, przygotuj się do obiekcji typu: „To jest piramida finansowa”, „Nie mam teraz czasu na nowe rzeczy” lub „Nie mam pieniędzy” itp. Jeśli będziesz umiał poradzić sobie z obiekcjami, to twoje szanse zdecydowanie wzrosną.

To oczywiście nie są wszystkie rzeczy związane z zapraszaniem, jednak starałem się poruszyć tutaj najważniejsze kwestie, które pomogą Ci w zapraszaniu ludzi do Multi Level Marketingu.

Autor: Piotr Kuć

Artykuł Jak efektywnie zapraszać do MLM? – Piotr Kuć pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Passion Into Profit – skuteczny trening biznesowy https://rankingmlm.pl/passion-into-profit-skuteczny-trening-biznesowy/ Tue, 28 Jan 2020 13:14:07 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=53809 Weź udział w wyjątkowym wydarzeniu Passion Into Profit w Warszawie, 06-07.02.2020r.

Artykuł Passion Into Profit – skuteczny trening biznesowy pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Czy chcesz dążyć do tego, by zamienić swoją pasję na dochodowy biznes, ale nie wiesz jak? Pragniesz rozszerzyć widoczność i swoją pozycję przez prezentacje ze sceny, z ekranu i online? A może jesteś już kimś, kto posiada wiedzę oraz doświadczenie i chcesz pomagać ludziom zmierzać się z problemami, które wcześniej miałeś TY? Jeżeli choć w minimalnym stopniu łączy Cię coś z powyższymi określeniami, to koniecznie weź udział w wyjątkowym wydarzeniu Passion Into Profit – skuteczny trening biznesowy w Warszawie, 06-07.02.2020 r.

Andy Harrington

Passion Into Profit – skuteczny trening biznesowy

Passion Into Profit to 2 – dniowy trening, który przyśpieszy Twoją zdolność do budowania stylu życia, opartego na biznesie dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem. Podczas tego szkolenia wypromujesz siebie bez żadnej potrzeby reklamy i bez taktyk podstępu. Masz także okazję uczyć się od najlepszych. Na scenie pojawi się między innymi Andy Harrington.

Aby kupić bilet kliknij tutaj

trener Andy Harrington

Kim jest Andy Harrington?

Any Harrington to popularny, międzynarodowy mówca i trener hollywoodzkich gwiazd. W ciągu ostatnich 20 lat został najlepiej sprzedawanym autorem według Sunday Times oraz dzieliłem scenę z takimi mówcami jak Richard Branson, Tony Robbins, Bill Clinton, Donald Trump oraz Steve Wozniak (Współzałożyciel Apple’a).

Co Cię czeka?

Dzień 1
Cały pełny dzień warsztatowy wyłącznie z Andym Harringtonem.

Dzień 2
Dzień inspirujących warsztatów z innymi trenerami.

Koncert

Czego się nauczysz?

Podczas szkolenia dowiesz się jak najlepiej informować, wpływać i zachęcać ludzi by pracowali na Ciebie jako freelancer, konsultant, profesjonalny dostawca usług, trener mentalny, mentor, terapeuta, doradca czy kogokolwiek potrzebujesz. Wyjątkowi trenerzy pokażą Ci krok po kroku jak zaprojektować, rozwinąć i dostarczyć kontent online i w końcu zacząć pracować z przyjemnością i z ludźmi, których lubisz.

50% rabatu na bilet dla czytelników portalu RANKING MLM!

Jako partnerzy wydarzenia mamy dla Was aż 50% rabatu na bilet General lub VIP! Wystarczy, że podczas zakupu wpiszesz kod: 1gm4eq6xmtkf7

Aby kupić bilet kliknij tutaj

Link promujący wydarzenie: https://youtu.be/UmXrX9HdFvk

Artykuł Passion Into Profit – skuteczny trening biznesowy pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Po pierwsze kocham ludzi – Aleksander Sienkiewicz https://rankingmlm.pl/po-pierwsze-kocham-ludzi-aleksander-sienkiewicz/ Tue, 14 Jan 2020 09:56:09 +0000 https://rankingmlm.pl/?p=53634 Dzisiaj MLM ma zupełnie inne postrzeganie niż 10 lat wstecz, kiedy wielu ludzi nie rozumiało modelu, a wyrabiało opinie głównie na bazie własnej percepcji mocno eksponowanego sukcesu najmocniejszych liderów z tej branży.

Artykuł Po pierwsze kocham ludzi – Aleksander Sienkiewicz pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Aleksander Sienkiewicz portret

Aleksander Sienkiewicz

Polski mówca, który inspiruje nie tylko w Polsce. Prowadził prelekcje m.in. w miejscach jak: Litwa, Łotwa, Estonia, Portugalia, Belgia (Bruksela). Autor poradnika dla sprzedawców „Halo? Sprzedaż!” oraz inspirującego nagrania XII (12 lekcji od polskiej sprzedaży i przedsiębiorczości). Jeden z pierwszych w Polsce Licencjonowanych Trenerów Structogram®; szwajcarskiej metodyki rozwoju kompetencji, która pochłonęła go bez reszty i która w połączeniu z doświadczeniem w sprzedaży pozwala mu wynosić klientów na wyżyny skuteczności!

 

 

Jak wyglądały Pana pierwsze kroki zawodowe?

Pierwsze doświadczenia zawodowe zbierałem jeszcze podczas studiów, w roli konsultanta w uznanej firmie konsultingowej. Byłem wówczas uczestnikiem audytu w komórce analitycznej, powołanej przy jednym z polskich ministerstw. Wyjątkowe doświadczenie, kiedy po raz pierwszy miałem okazję zderzyć wiedzę z zakresu zarządzania z praktyką, w dodatku w tak ściśle regulowanej organizacji. To właśnie wtedy zakochałem się w praktycznym zarządzaniu projektami oraz agregowaniu wiedzy z różnych obszarów działalności. To była też wyjątkowa szkoła z komunikacji, szczególnie w relacji z audytowanym podmiotem i nierzadko bardzo doświadczonymi pracownikami.

Zanim na dobre związałem się ze sprzedażą i przedsiębiorczością miałem jeszcze epizod w roli doktoranta na wrocławskiej Akademii Ekonomicznej (dzisiaj Uniwersytet Ekonomiczny). Napisałem, wg oceniających, bardzo dobrą pracę magisterską na temat zarządzania ryzykiem w projektach IT i ogólnie byłem jednym z najlepszych studentów, co razem niejako z automatu podpowiadało wybór takiej ścieżki kariery.

Niestety nie potrafiłem zaakceptować dwóch kwestii: braku wynagrodzenia (wówczas było wyłącznie stypendium naukowe i to nie od razu) oraz świadomości, że mam uczyć często praktyków przedsiębiorczości nie mając we własnych przychodach przysłowiowego „miliona” z biznesu. Ciężko przychodziło też regularne proszenie mamy o stówkę na życie (śmiech).

Niedługo przyszło mi czekać na decyzję, aby jednak porzucić karierę naukową i zacząć praktykowanie, co zaowocowało moją pierwszą pracą na etacie. Doskonale pamiętam ten moment, ponieważ w rekrutacji na moje stanowisko brało udział jakaś szalona ilość osób. Udało mi się jednak dobrze sprzedać samego siebie (to były pierwsze przebłyski moich sprzedażowych ciągotek) i rozpocząć pracę jako młodszy konsultant w firmie zajmującej się szeroko pojętą funkcją personalną oraz pracowniczym leasingiem (początki tej usługi na polskim rynku).

portret Aleksander Sienkiewicz

Niespełna pół roku później przejęto mnie do grupy spółek o profilu reklamowo marketingowym i tam przez kolejne lata przeszedłem przez całą ścieżkę kariery, począwszy od new business’a, na szefie sprzedaży kończąc. Uczestniczyłem też na poziomie zarządczym w jednej ze spółek, która zajmowała się sprzedażą marki licencyjnej głównie producentom spożywczym (postać Hugo z telewizji, którą dzieci kierowały za pomocą pilota). Skutecznością i zaangażowaniem udało nam się wywalczyć nawet wyłączność na region CEE.

Po około czterech latach zostałem współzałożycielem agencji reklamowej, co rozpoczęło czas mojej solowej, przedsiębiorczej kariery poza etatem i zewnętrznymi kontraktami. Później pojawiła się przestrzeń na uczenie innych sprzedaży i pracy z klientem oraz kolejne inwestycje i przedsięwzięcia. Sporo tego jest.

Aktualnie nadal szkolę, jestem inwestorem w kilku przedsięwzięcia start’upowych, okresowo zarządzam projektami innowacyjnymi na zlecenie funduszy. Całkiem niedawno powołałem z moim przyjacielem spółkę kapitałową, która porusza się w branży OZE ze ściśle sprofilowanym klientem.

MLM w Pana opinii. Jakie są niezaprzeczalne fakty, a jakie największe mity na temat tego rodzaju biznesu?

MLM obserwuję i znam od ponad dekady. Miałem okazję szkolić, albo współpracować z wieloma firmami i liderami, którzy z powodzeniem realizują się od lat w tej formule biznesu. Dzisiaj MLM ma zupełnie inne postrzeganie niż 10 lat wstecz, kiedy wielu ludzi nie rozumiało modelu, a wyrabiało opinie głównie na bazie własnej percepcji mocno eksponowanego sukcesu najmocniejszych liderów z tej branży. W efekcie, często nawet z lekkiej zazdrości, dość mocno atakowali ten model albo konkretne osoby, przypisując ich cechy całej branży i samej formule biznesu. Trudno też się temu dziwić, ponieważ w branży nie brakowało przypadków pozorowania spektakularnych sukcesów, pod płaszczykiem których kryła się mało praktyczna inżyniera głównie budowania wrażenia w miejsce perspektywy sensownego, długoterminowego biznesu.

We mnie MLM wzbudzał od samego początku raczej zazdrość (zdrowo pojętą) i inspirację do tego, że można zbudować genialną sieć sprzedaży, która jak żadna inna tradycyjnie pojmowana, mogła edukować klienta i realizować ten proces silnie zaangażowanymi, zmotywowanymi promotorami, sprzedawcami.

Reasumując w temacie faktów i mitów, które noszą znamiona „niezaprzeczalności”, o którą Pani pyta:

Fakt

MLM to wg mnie jedna z najlepszych i najskuteczniejszych form dystrybucji produktów, które wymagają edukacji swoich klientów, a którą to edukację realizują ludzie z silną motywacją wewnętrzna i zewnętrzną. Wyjątkową wartością tego systemu są ludzie, którzy wiedzą, że sukces sam się nie zrobi i aby po niego sięgnąć niezbędne są: praca i osobisty rozwój. Warto również wspomnieć o tym, że MLM od lat skupia osoby, które cenią sobie przestrzeń, elastyczność i pracę wg własnego systemu, co przecież w biznesie tradycyjnym staje się dzisiaj jednym z kluczowych atraktorów przyciągających młode pokolenia. To również przestrzeń, w której można sporą część środków, które pochłania budowanie tradycyjnej dystrybucji, ulokować w samym produkcie podnosząc jego wartość, użyteczność bądź jakość.

Mit

MLM to piramida, która buduje interes wyłącznie tym na górze. No cóż, na pewno są takie biznesy, które w swoim krótkim istnieniu przyjęły tak niemądry cel. Większość jednak, szczególnie tych, które zakładają długoterminowy sukces, dają jednakowe szanse na wzrost wszystkim zaangażowanym. To przecież jasno rozpisany system, który daje przestrzeń. Owoce zaś to wyłącznie wynik zaangażowania, konsekwencji i przede wszystkim sumiennej pracy każdego, kto ten system rozpozna i uzna za odpowiedni dla siebie. W każdym biznesie, tym tradycyjnym zwłaszcza, zawsze jest ktoś „na górze” i o ile w tradycyjnym modelu ciężko będzie w ogólnym rozrachunku, np. finansowo przebić prezesa, o tyle w modelu opartym na systemie rozliczającym efekty, jak to mówią „sky is the limit”. Dzisiaj zaczynasz, a za dwa lata prowadzisz własną strukturę, która otwiera ci kolejne poziomy do samorealizacji.

Oczywiście cały czas odnoszę się do analizy biznesów uczciwych, których celem jest długoterminowy wzrost i odpowiedzialna obecność na rynku.

Jakie kompetencje są według Pana ważne w tej branży?

Myślę, że bez większego trudu moglibyśmy na ten temat rozmawiać oddzielną godzinę albo i dwie. Ale gdybym miał skondensować swoje przemyślenia, postawiłbym na dwa zbiory kompetencji: Pierwszy w formie zbioru stałego, przydatnego w każdym biznesie w tej formule oraz drugi, który pozostaje w ścisłej zależności z charakterem i specyfiką konkretnego MLM’u.

Ponieważ o konkretnym nie rozmawiamy (musiałbym jeszcze dobrze poznać jego specyfikę żeby się wypowiadać), odniosę się do tego pierwszego zestawu. Nazwijmy go zestawem cech uniwersalnie przydatnych.

W tym zbiorze wskazałbym na:

  • inteligencję emocjonalną, rozumianą szerzej jako zbiór kompetencji z zakresu samoświadomości, samoregulacji, wrażliwości społecznej (tutaj empatia) oraz zdolności komunikacyjnych;
  • świadomość oraz praktyczne rozumienie procesu sprzedaży i budowania relacji z klientem;
  • łatwość nauki i otwartość na wiedzę – szczególnie w obszarze, którego dotyczy produkt, bądź usługa oferowana w sieciowej dystrybucji;
  • bardzo dobrą organizację pracy;
  • umiejętności przywódcze, które w sporej części składają się z tych zawartych w inteligencji emocjonalnej;
  • otwartość i świadomość nowych technologii a szczególnie social mediów, bez których ciężko będzie budować odpowiedni zasięg w swoim biznesie sieciowym;
  • mocno przydatne mogą okazać się też umiejętności przemawiania, prowadzenia prezentacji publicznych, choć to będzie zależało od specyfiki danego modelu biznesu.

mówca Aleksander Sienkiewicz

Dlaczego wybrał Pan tę drogę?

To bardzo ogólne pytanie. Jeśli dotyczy mojej kariery zawodowej, to sprzedawać zacząłem trochę z przypadku, a dodatkowo ucząc robię to do dzisiaj z kilku powodów. Po pierwsze kocham ludzi i nie wyobrażam sobie pracy bez rozmawiania, kontaktów i pomagania innym w sięganiu po spełnione życie. Po drugie nie znam bardziej uniwersalnie przydatnej w życiu kompetencji jak umiejętność rozmowy, przekonywania i budowania relacji. A po trzecie, wciąż widzę ogromną potrzebę w naszym społeczeństwie nauki szacunku do drugiego człowieka, elegancji w sprzedaży i rozwijania siebie w zgodzie z własną naturą zamiast bezmyślnego powielania aktualnie modnych schematów.

Jakie cele ma Pan na najbliższe 5 lat?

Im jestem starszy, tym bardziej doceniam każdy dzień (ten, w którym jestem oraz ten tuż przede mną) i skupiam się na byciu szczęśliwym bez dodatkowych powodów oraz odległych perspektyw. Mam kilka celów zawodowych i prywatnych. Mogę zdradzić jedynie, że dotyczą trochę budowania, trochę kariery naukowej, trochę publikacji, ciut biznesu (inwestycje, w których jestem) i podróży. Jestem świeżo upieczonym motocyklistą i po pierwszym sezonie oswajania się z motocyklem mam już ochotę na inny sprzęt i podróż po Europie. Kto wie, może w tym sezonie postawię drugi krok w tej materii…

Większość wielkich ludzi inspiruje się innymi. Jacy ludzie inspirują Pana i dlaczego?

Przyznam, że ja jakoś od początku mojej kariery, a nawet i wcześniej głównie inspiruję się osobami, które są dość blisko mnie. Szacunku i wrażliwości względem ludzi nauczył mnie swoją postawą ojciec, a biznesu uczę się od polskich przedsiębiorców, prezesów spółek i funduszy, z którymi mam okazję współpracować. Od własnych dzieci uczę się spontanicznej radości i przypominam sobie jak ważne jest być blisko.

Podczas gdy wiele osób inspiruje się zagranicznymi sławami, ja pozostanę może trochę mało modny i zamiast napisać klasyczne Steve Jobs, napiszę: polski przedsiębiorca. Być może zabrzmi to lekko dziwnie, ale spacer brzegiem morza albo piękną ścieżką gdzieś nawet w niewysokich górach daje mi tak wiele energii i inspiracji do tworzenia, że nie mam już miejsca na więcej.

Zresztą jako autor i trener od samego początku wolałem pisać własne „złote myśli”, zamiast zdobywać zainteresowanie cytując znanych. Można trochę podejrzeć na mojej stronie www.OlekSienkiewicz.pl w zakładce „Wall of inspiratons” 😉

Czy zmieniłby Pan coś w branży MLM?

Myślę, że ten model biznesu jest już tak długo na rynku, że doskonale wie w którą stronę musi ewaluować. Ze swojej strony starałbym się ograniczać rolę „świecidełek”, którymi przyciąga się ludzi do sieci, ponieważ to właśnie nimi bardzo łatwo później zachwiać lojalnością, a w konsekwencji czasem i całą strukturą. Z całą pewnością np. luksusowe auto to świetny czynnik motywacyjny jednak zadziała jeszcze lepiej jeśli sięgnie po niego przekonany do oferty profesjonalista, dla którego stanie się zwieńczeniem wysiłku i narzędziem do wejścia na kolejny etap kariery i wzrostu. Nigdy nie przyniesie długoterminowego efektu jeśli stanie się celem sam w sobie.

Dziękujemy za rozmowę!

Dziękuję i trzymam kciuki za wszystkich sieciowych profesjonalistów!

Artykuł Po pierwsze kocham ludzi – Aleksander Sienkiewicz pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>