Wyspy Brytyjskie, czyli Wielka Brytania i Irlandia, są Polakom bardzo bliskie – ostatecznie prawie każdy z nas albo sam pracował tam nawet przez krótki okres czasu, albo ma emigrantów wśród swoich znajomych lub rodziny. Niektórzy z nich przenieśli na Wyspy swoje biznesy MLM, tym bardziej, że założenie własnej firmy jest tam o wiele łatwiejsze i tańsze niż w Polsce. Jak wygląda marketing sieciowy na Wyspach Brytyjskich?
Wielka Brytania – zmiana warty
—
To jeden z największych rynków sprzedaży bezpośredniej w Europie i na świecie. Roczne dochody z całej branży wynoszą tam około 2 miliardów funtów szterlingów (w roku 2012). Liczba sprzedawców bezpośrednich oscyluje w granicach 420 tysięcy, z czego trzy czwarte stanowią kobiety. 8 na 10 dystrybutorów traktuje tę pracę jako zajęcie dodatkowe. Jeśli chodzi o metody sprzedaży to dosyć popularne są przyjęcia domowe, podczas których sprzedaje się 30 procent wszystkich produktów oferowanych przez firmy marketingu wielopoziomowego.
Popularność marketingu sieciowego w Wielkiej Brytanii ciągle rośnie. Ma to związek z pogarszającą się sytuacją ekonomiczną i wzrastającym stopniem bezrobocia – osoby, które straciły pracę próbują swoich sił w sprzedaży bezpośredniej, a doświadczeni przedstawiciele firm MLM pracują więcej i bardziej efektywnie, aby zasilić domowe budżety. Do tej pory najbardziej kojarzone z branżą MLM były młode mamy, obecnie to się zmienia. W procesie rekrutacji coraz większą rolę odgrywają studenci i osoby po 50. roku życia.
Avon liderem na rynku
—
Najpopularniejszą firmą MLM o najlepiej ugruntowanej pozycji jest obecny w Wielkiej Brytanii od 50 lat Avon, mający jedną czwartą udziałów w rynku. To marka lubiana i wzbudzająca zaufanie Brytyjczyków, również dzięki zaangażowaniu w życie społeczne i organizowaniu licznych akcji charytatywnych.
Jeżeli natomiast chodzi o prognozy przygotowane przez Euromonitor, to w najbliższych latach przewiduje się poprawienie sytuacji ekonomicznej w tym kraju oraz spadek popularności sprzedaży bezpośredniej. Zagrożeniem dla branży MLM będzie również intensywnie rozwijająca się sprzedaż detaliczna przez Internet.
Perspektywy rozwoju
—
Mimo tych dość pesymistycznych prognoz Lynda Mills, prezes Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej w Wielkiej Brytanii i Irlandii, jest przekonana, że branża DS. i marketing sieciowy nadal będzie się intensywnie rozwijać. Na rynku ciągle pojawiają się bowiem nowe produkty, firmy, a młode pokolenie coraz chętniej próbuje swoich sił w tego rodzaju biznesie.
Szczególnie intensywnie rozwija się sektor wellness, stanowiąc odpowiedź na rosnące potrzeby społeczeństwa odnośnie dbania o zdrowie i dobrą kondycję. Wzrasta również sprzedaż produktów kosmetycznych przeznaczonych dla mężczyzn – i coraz więcej panów decyduje się na podjęcie współpracy z firmami MLM. Poza tym sprzedaż bezpośrednia to nadal największe źródło pracy dodatkowej dla Brytyjczyków.
Zielona wyspa Irlandia
—
Irlandia ze swoimi 4,5 milionami mieszkańców to niewielki kraj. Roczne przychody całej branży sprzedaży bezpośredniej w tym państwie wynoszą około 53 miliony euro. Jako przedstawiciele handlowi pracuje tam niewiele, bo nieco ponad 20 tysięcy osób. 80 procent z nich traktuje to jako dodatkowe źródło dochodów, a niewiele mniej, bo 77 procent stanowią kobiety.
W Irlandii idea sprzedaży podczas przyjęć domowych nie jest aż tak popularna jak w Wielkiej Brytanii, ale i tak poprzez ten kanał realizuje się 17 procent sprzedaży.
Niespodziewane zniknięcie
—
Najważniejszym wydarzeniem w irlandzkiej branży MLM w ostatnim czasie było wycofanie się z tego rynku prawdziwego giganta sektora kosmetycznego – firmy Avon. Decyzja podjęta i wprowadzona ze skutkiem natychmiastowym w kwietniu 2013 roku była ogromnym zaskoczeniem nie tylko dla rzeszy irlandzkich klientów tej firmy (a w 2012 roku Avon wygenerował 11 milionów euro ze sprzedaży swoich produktów), ale również dla jej konsultantek i pracowników. Pozostało im jedynie lakoniczne obwieszczenie na zlikwidowanej stronie internetowej, w którym niejaka Isabell (Independend Business Developer) dziękuje wszystkim konsultantom za zaangażowanie i ciężką pracę, a klientom za lojalność i życzy im wszystkiego najlepszego.
Decyzja władz Avonu miała niestety negatywny wpływ na cały kosmetyczny sektor branży MLM, której obroty znacznie spadły. Avon był w Irlandii, podobnie jak jest w Wielkiej Brytanii, najbardziej popularną firmą sprzedaży bezpośredniej, tym bardziej więc jego nagłe i dla większości niezrozumiałe wycofanie się z rynku (firma tłumaczy je cięciem kosztów na mniej istotnych rynkach) wywołało rozczarowanie konsumentów i spadek zaufania do całej branży.
Nowy lider
—
Miejsce Avonu zajęła firma Forever Living Products Ireland, stając się najważniejszym graczem wśród firm marketingu sieciowego. FLP, obecna na irlandzkim rynku od 34 lat, zdobyła w ciągu ostatniego roku ogromną popularność. Szeroki wybór produktów, które ma w swojej ofercie (suplementy diety, kosmetyki kolorowe i do pielęgnacji ciała, produkty ułatwiające odchudzanie, produkty przeznaczone dla zwierząt domowych oraz dla domu), oraz ich oparcie na naturalnych i bezpiecznych składnikach spowodowały, że firma idealnie wstrzeliła się w oczekiwania konsumentów.
Prognozy na najbliższą przyszłość – marketing sieciowy
—
Podobnie jak w przypadku sąsiedniej Wielkiej Brytanii, specjaliści z Euromonitoru prognozują, że cały marketing sieciowy w Irlandii będzie się w ciągu najbliższych lat kurczyć. Wzrost sprzedaży detalicznej za pośrednictwem Internetu może mieć na branżę MLM wpływ negatywny, rozcieńczając dochody funkcjonujących na rynku firm tej branży. Z drugiej jednak strony wszelkie ewentualne spadki sprzedaży będą prawdopodobnie złagodzone dzięki temu, że marketing sieciowy oferuje ekonomiczny ratunek dla konsumentów, umożliwiając im nie tylko zdobycie dodatkowych dochodów, ale także rozrywkę i rozwijanie więzi towarzyskich chociażby podczas przyjęć domowych.
Niestety, ostatnie badania pokazują, że popularność tych ostatnich ma tendencję spadkową. Potencjalni uczestnicy „home party” coraz częściej czują się niezręcznie biorąc udział w takiej imprezie bez zamiaru kupienia czegokolwiek, a gospodarze czują się zakłopotani zapraszając potencjalnych gości. Ten trend może się jednak niedługo odwrócić, przywracając Irlandczykom chęć uczestniczenia w domowych przyjęciach.
Źródła:
http://www.euromonitor.com/direct-selling-in-ireland/report
http://us2.campaign-archive2.com/?u=fec607533fd5307b5036096c4&id=cb3061032f&e=#4