Irytują Cię migające reklamy zasłaniające cały ekran czy niechciany spam? Na szczęście epoka nachalnej, atakującej reklamy powoli dobiega końca. Obecnie w cenie jest empatia, partnerstwo, znajomość potrzeb i uwzględnianie interesów drugiej strony. Firmy chcą nawiązać trwałą relację z klientem, szukają więc wspólnej płaszczyzny porozumienia. W ten sposób powstał marketing obustronnych korzyści – kolejne ogniwo w ewolucji narzędzi promocyjnych.
Producenci już dawno zorientowali się, że nie wystarczy wyprodukować towar, aby go sprzedać. Początkowo wystarczył prosty przekaz perswazyjny, aby przekonać klienta do zakupu. Później zaczęto konkurować ceną. Kiedy i to przestało odnosić skutek, nastała era natarczywego eksponowania zalet produktu, coraz bardziej kolorowych i hałaśliwych reklam, bombardowania niechcianymi e-mailami. Ludzie są tym jednak coraz bardziej zmęczeni, a każda kolejna reklama, zamiast zaciekawiać, irytuje i drażni, przynosząc skutek odwrotny od zamierzonego.
Zadbaj o wzajemność
Budowanie długotrwałych relacji z klientem w oparciu o obustronne korzyści – oto nowy program obowiązkowy specjalistów od marketingu. Oznacza on wykorzystanie inbound marketingu, a więc strategii opierającej się na działaniach, które umożliwiają potencjalnym klientom samodzielne znalezienie firmy. Jak to działa? Internauta, potrzebujący konkretnego produktu bądź usługi szuka ich poprzez wyszukiwarkę internetową i tak trafia na stronę producenta/usługodawcy. Rolą tych ostatnich jest „dać się znaleźć”, należy więc zainwestować w pozycjonowanie, promocję w mediach społecznościowych, optymalizację treści pod kątem wyszukiwarek internetowych i wreszcie – bardzo istotne – content marketing, czyli tworzenie i udostępnianie unikalnych, wartościowych treści, przydatnych internautom. I tak dochodzimy do zagadnienia obustronnych korzyści. Korzyść firmy jest oczywista. Pozyskuje ona klienta. Jeśli klient będzie zadowolony, poleci produkt swoim znajomym. Co jednak zyskuje klient?
Marketingowcy opracowali trzy kategorie dodatkowych korzyści. Pierwsza to korzyści materialne – rabaty, punkty wymieniane na nagrody, czyli to, na czym bazują wszelkie programy lojalnościowe. Druga to właśnie wspomniana wyżej wartościowa informacja. W ten sposób za pomocą porady eksperta, artykułu, e-booka czy webinaru można zdobyć zaufanie klienta, budując markę firmy jako eksperta w danej dziedzinie. Można w tym celu wykorzystać możliwości, jakie daje blogosfera i albo samemu założyć bloga, albo reklamować się na uznanym w środowisku blogu z branży. Na drugim biegunie plasuje się dobra zabawa, trzecia kategoria korzyści, jakie klient może odnieść w relacji z firmą. Rozrywka jest doskonałym narzędziem do wzmocnienia pozytywnego wizerunku marki. W tym celu powstał nawet nurt gamifikacji, czyli wykorzystania mechaniki gry w miejscach i sytuacjach, które tak naprawdę grą nie są.
Kilka przykładów
Programy lojalnościowe i firmy MLM już dawno postawiły na marketing obustronnych korzyści, ponieważ w tych systemach sprzedaży najważniejsze są dobre relacje z klientami. Freebee, Lyoness, Galeria Usług czy TasteClub oferują zyski zarówno swoim partnerom biznesowym (sklepom, restauracjom czy punktom usługowym) jak i klientom, którzy za każdy zakup są nagradzani punktami, rabatami lub zniżkami. W typowych strukturach MLM klient jest jednocześnie sprzedawcą, zna więc dobrze produkt i sposoby na podtrzymanie relacji i budowanie marki firmy. Pomaga w tym wiedza ekspercka, oferowana na stronach internetowych firm i blogach. Na przykład na stronie Tupperware można znaleźć przepisy kulinarne, Betterware proponuje filmiki instruktażowe o sprzątaniu, gotowaniu czy życiu w stylu wellness, a 7-minutowy trening zamieszcza artykuły dotyczące ćwiczeń fizycznych. Przykłady można oczywiście mnożyć. Pozostaje jeszcze gamifikacja, zwana również grywalizacją, na razie słabo wykorzystywana w firmach MLM. Z gier, jako elementu wsparcia kampanii reklamowych, korzystają już firmy takie jak Microsoft, Hotel Marriott, Nike, SAP, American Express, Samsung, Orange, Play i wiele innych. Gry wciągają i zwiększają zaangażowanie zarówno pracowników, jak i klientów. Dodatkowo użytkownicy polecają ciekawe gry znajomym, mimowolnie reklamując w ten sposób daną markę.
Marketing obustronnych korzyści, mówiąc krótko, łączy perspektywę klienta i producenta, umieszczanych do tej pory na dwóch przeciwległych biegunach. Wymaga empatii i umiejętności syntetycznego spojrzenia na rzeczywistość. Warto jednak w niego zainwestować, aby zamiast przelotnego romansu zbudować trwałą relację firma – klient. Ostatecznie wygrywa ten, kto umie się podzielić.
●
Redakcja Rankingu MLM
Źródła:
http://nowymarketing.pl/a/2017,krotka-lekcja-partnerstwa-w-marketingu