Historia projektu Omega posiada wszystkie znamiona klasycznej historii ludzi, którzy na początku mają usta pełne wielkich słów i snują wielkie plany, a na koniec zwalczają się zaciekle, przy okazji przerzucając się odpowiedzialnością za fiasko projektu i krzywdzą ludzi, którzy w niego uwierzyli. Nie osądzając tych, którzy stracili pieniądze w projekcie Omega, można jednak zadać jedno zasadnicze pytanie: czy naprawdę tak trudno było przewidzieć jego nieuchronny koniec?
Początki
Pod koniec 2018 roku grupa przedsiębiorców rozpoczęła nowy biznes oparty na handlu kryptowalutami. Omega Group powstała w Kijowie na Ukrainie z inicjatywy jej późniejszego CEO Bartosza Nafalskiego oraz późniejszego CFO Lukasa Bozka.
Od samego początku jej twórcy twierdzili, że Omega jest jedną z najbardziej innowacyjnych platform inwestycyjnych, łączącą najnowsze technologie informatyczne oraz skuteczne metody marketingowe. Kluczem do sukcesu projektu było inwestowanie w wysoce dochodowe przedsięwzięcia na całym świecie, takie jak innowacyjne start-upy lub kopalnie kryptowalut. Omega, według jej założycieli, mogła pochwalić się w tamtym czasie międzynarodową społecznością użytkowników, którzy aktywnie uczestniczyli w wykonywaniu zadań, za które otrzymywali wynagrodzenie.
W pierwszej fazie „rozkręcania” projektu ludzie stojący za Omegą nie szczędzili wydatków na sponsorowane artykuły promocyjne, w których zachwalali swoje biznesowe rozwiązania. W jednym z nich pan Nafalski wyjaśniał mechanizmy i reklamował system MLM, który został połączony z platformą. Według niego Omega była pierwszą na świecie dużą międzynarodową strukturą biznesową, która wykorzystała marketing wielopoziomowy do zbudowania silnej społeczności międzynarodowej używanej do realizacji dużych projektów biznesowych.
Nie ma sensu zanudzać Was Drodzy Czytelnicy szczegółami kampanii marketingowej oraz zawartej na oficjalnej stronie oferty biznesowej Omegi. Nie ma sensu, ponieważ to już właściwie klasyk. Oczywiście wykupione przez użytkowników Bitbondy (wewnętrzna waluta Omegi) inwestowano w cudowne projekty realizowane na platformie. Oczywiście intratne programy lojalnościowe był tak dobre, że grzechem by było nie zainwestować, a bombastyczne imprezy firmowe na całym świecie opływały w najlepszego szampana, a obietnice i sny o potędze stały się wręcz motywem przewodnim wypowiedzi medialnych przedstawicieli Omegi. Przez pewien czas wszystko szło zgodnie z planem. Biznes kwitł, ludzie inwestowali. To była jedyna rzecz, która się tak naprawdę liczyła.
Co poszło źle z projektem Omega?
UOKiK, KNF i prokuratura przyglądająca się Omega Group. Ludzie stracili swoje pieniądze. Oto dwa fakty. Przyjrzyjmy się jednak bliżej tej historii i zgodnie z naszą najlepszą wiedzą przeanalizujemy, co dokładnie poszło nie tak z projektem Omega.
CEO
Bartosz Nafalski – człowiek o ogromnych sukcesach w biznesie tradycyjnym, ekspert od optymalizacji podatkowych, transferów międzynarodowych, właściciel mocnego holdingu. Jednak prowadził Omegę praktycznie z zerową wiedzą na temat specyfiki międzynarodowego rynku MLM.
Wypłaty kapitału
Dużym błędem było przystanie na naciski czołowych liderów, żeby firma w pierwszym okresie, celem zdobycia rynku, wypłacała co tydzień kapitał z zyskiem (początkowo Active Box na 6 m-cy miał 30% zysku i roczny 70%). Uczestnicy mogli wygenerować dzięki procentowi składanemu nawet do 300% rocznie! Myśląc racjonalnie – żaden, nawet najlepiej działający biznes, nie jest w stanie pokryć tych 300%.
Dodatkowe opłaty na marketing
Rzecz dotyczy 2-3 Top Liderów, którzy zaczęli ten projekt. Kwoty były ogromne, a przecież można zrobić dobry event bez 5-6 luksusowych aut, których wynajem potrajał koszty wydarzenia.
Spóźniona zmiana naliczania
W pewnym momencie firma zaczęła wypłacać tygodniowo (tylko zysk, bez kapitału), jednak jak okazało się później, w tym czasie cash flow już praktycznie nie istniał. Dodatkowo zmiana wprowadzona obowiązywała wstecznie i naliczenia z e-zakupów zostały w systemie anulowane, co drastycznie obniżyło zaufanie do firmy.
Naiwna wiara w liderów z Azji
Szczególnie z Chin, że od września 2019 roku obroty poszybują w górę, co nigdy się nie wydarzyło.
Fatalne wdrożenie systemu matryc
Cała platforma przestała działać na miesiąc, co spowodowało falę nieufności. Gwoli ścisłości, system matryc nigdy nie zaczął poprawnie funkcjonować.
Fiasko projektu Omega – epilog
W ostatnich miesiącach właściciele i 2-3 głównych liderów przerzucają się nawzajem winą za fiasko projektu, a konflikt między nimi coraz bardziej narasta. Ofiary Omegi zaś wciąż nie odzyskały zainwestowanych pieniędzy…
Sprawdź koniecznie nasz międzynarodowy anglojęzyczny portal: www.rankingmlm.com