Blogi związane z MLM wciąż zyskują na popularności, a ich liczba ciągle rośnie. I nic dziwnego – artykuły i wpisy tam zamieszczane pomogły niejednemu podjąć decyzję o przystąpieniu do marketingu sieciowego i wyrobić sobie zdanie na wiele związanych z nim, istotnych kwestii. Jakie ciekawe – naszym zdaniem – artykuły pojawiły się ostatnio na MLM-owych blogach? Specjalnie dla Was przygotowaliśmy ich zestawienie.
Zacznijmy od tekstu z bloga Bartka Popiela (bartekpopiel.pl), który mówi właśnie o blogach i sposobie ich prowadzenia. „5 największych grzechów na MLM-owych blogach” to artykuł omawiający największe i najczęściej spotykane błędy, popełniane przez bloggerów – powstał po przejrzeniu kilkudziesięciu blogów z branży. Jakie to grzechy? Po pierwsze, używanie zwrotu „oficjalna strona Jana Kowalskiego”, kiedy nie istnieje żadna strona nieoficjalna – jeśli taki zwrot ma dodawać powagi, to uzyskujemy niestety efekt odwrotny od zamierzonego. Po drugie, brak wartościowych treści dla czytelników spoza branży i używanie niezrozumiałych dla nich zwrotów. Cel, czyli pozyskanie nowych odbiorców i zainteresowanie ich naszym biznesem, na pewno nie zostanie osiągnięty.
Trzeci błąd to wprowadzanie zakładki „dołącz do mnie” i nachalne wychwalanie swojej firmy. Czwarty – brak aktualizacji. Jeżeli zakładamy bloga to po to, aby zdobyć stałe grono odbiorców. Nie uda się tego dokonać, jeśli nie będziemy publikować nowych, wartościowych treści. Dodawanie wpisów raz na kwartał sugeruje, że blogger nie traktuje swojego bloga poważnie albo jest leniwy. A to, zamiast pomagać w budowie wizerunku, szkodzi. Jeśli nie mamy czasu lub prawdziwej motywacji, to lepiej zamiast bloga postawić na zwykłą stronę-wizytówkę, radzi Bartek. Piąty i zarazem najcięższy grzech to pisanie o MLM-ie! W ten sposób nigdy nie pozyska się odbiorców spoza branży, a o to przecież chodzi. O czym więc pisać? O tym, co Cię interesuje – książkach, rybkach akwariowych, i tym podobnych, a informacje o swojej firmie wplatać bardzo delikatnie. Jak podsumowuje autor: „Popełnianie tych pięciu grzechów powoduje, że ta branża jest postrzegana tak a nie inaczej. Poza tym autorzy tych blogów prawie nigdy nie pozyskują dzięki niemu nowych ludzi do swojego biznesu, a tych, którzy to robią można policzyć na palcach”. Cały artykuł jest dostępny pod adresem http://bartekpopiel.pl/5-najwiekszych-grzechow-na-mlm-owych-blogach/.
Ciekawy temat porusza również Marcin Giżycki (marcingizycki.blogspot.com) w artykule zatytułowanym „Sprzedaż – jak tego nie robić”. „Zastanawialiście się kiedyś dlaczego sprzedawcy są tak często nielubiani? Dlaczego na dźwięk dzwonka do drzwi, kolejny telefon czy zaproszenie na prezentację reagujemy alergicznie? Kto zrobił tę „czarną robotę” dla sprzedaży bezpośredniej i kojarzonego z nią marketingu sieciowego?” – pyta autor na wstępie. I odpowiada: niedoświadczony, ale pełen zapału i chęci osiągnięcia natychmiastowego rezultatu sprzedawca. Sposób działania takiego sprzedawcy, oczywiście w karykaturze, możemy obejrzeć na załączonych skeczach kabaretu Słuchajcie. Jakie podstawowe błędy popełnia przedstawiony w nich „marketingowiec w dresie”? Jest niecierpliwy, nie budzi zaufania, traktuje klienta jak skarbonkę do opróżnienia, zauważa wyłącznie swoje korzyści, demonstruje towar w sposób, który zniechęca do zakupu, stosuje przymus, jakość towaru jest mu obojętna… i tak dalej. Kabaret kabaretem, wszyscy wiemy, że sprzedawca z prawdziwego zdarzenia nigdy by się tak nie zachował. Ale czy na pewno? Czy czasem nie zdarza nam się popełnić któregoś z tych błędów? Poczytajcie, obejrzyjcie, pośmiejcie się i wyciągnijcie wnioski: http://marcingizycki.blogspot.com/2013/08/sprzedaz-jak-tego-nie-robic.html.
Na koniec tekst bardziej wakacyjny z blogu Dominika Skoczka (dominikskoczek.pl): „Miej czas i pieniądze na własną pasję”. Kto nie chciałby spędzać więcej czasu oddając się swojemu hobby? Jak zauważa Dominik, barierę stanowi zwykle czas, pieniądze lub obie te rzeczy naraz. Ci, którzy mają dużo wolnego czasu, z reguły nie mają ilości pieniędzy wystarczającej na wydatki związane z podróżami lub własnym hobby, natomiast – paradoksalnie – ci, którzy mają dużo pieniędzy, nie mają czasu ich wydawać, ponieważ cały swój czas poświęcają na pracę. Jak można to zmienić?
„Szczerze mówiąc, jestem zaskoczony, że nie każdy potrafi dostrzec rozwiązanie tego problemu. Dopiero kiedy opowiadam lub piszę o tym wprost, moi słuchacze i czytelnicy zaczynają dostrzegać, że MLM pozwala mieć zarówno czas jak i pieniądze. Marketing sieciowy sprawia, że możemy wypracować dla siebie więcej czasu, ponieważ jesteśmy dobrze wynagradzani za swoją pracę. Oczywiście nic nie przychodzi samo. Zaangażowanie i efektywna praca to podstawa. Zaznaczam, że efektywna, to wcale nie oznacza ciężka – efektywna praca, to praca całego zespołu. Rozwiązanie to pozwala na podróżowanie z całą rodziną i realizowanie własnych pasji” – pisze autor. Na potwierdzenie, że takie rozwiązanie naprawdę działa, opowiada o swoich pasjach – podróżach, nurkowaniu i wędkarstwu, ilustrując je zdjęciami i filmikami. Artykuł jest dostępny pod adresem http://dominikskoczek.pl/miej-czas-pieniadze-na-wlasna-pasje/.
●
Redakcja Rankingu MLM