Nasze ciało składa się z miliarda cząstek molekularnych, utrzymujących się razem dzięki wzajemnemu przyciąganiu. Zdarza się, że molekuły połączone są słabym wiązaniem. Może wtedy dojść do ich podziału, przez co na zewnętrznej orbicie pozostaje pojedynczy, niesparowany elektron. Te molekuły to tzw. wolne rodniki.
Niektóre z nich pojawiają się w procesie metabolicznym. Wiele czynników środowiskowych może powodować nadmiar wolnych rodników w organizmie: zanieczyszczenie środowiska, radioaktywność, dym tytoniowy czy herbicydy. Ponadto, wpływ na rozpad wiązań pomiędzy molekułami mają stres, brak ruchu czy snu. Wolne rodniki zaczynają atakować zdrowe komórki, próbując uzupełnić brakujący elektron. Podczas ataku dochodzi do utraty elektronu, przez co wcześniej zupełnie zdrowe komórki same stają się wolnymi rodnikami. Może to spowodować reakcję łańcuchową, której rezultatem będzie rozerwanie miliona sąsiednich molekuł. Ta reakcja jest znana jako stres oksydacyjny.
Eksperci są zgodni, że ta reakcja jest głównym powodem występowania schorzeń takich jak: artretyzm, przedwczesne starzenie się, obrzęk i opuchlizna nóg, stwardnienie tętnic czy też podatność na raka. Rezultaty oksydacji możemy zauważyć w naszym środowisku na przykład podczas korozji metalu lub na kawałku owocu. Ucinając kawałek jabłka i pozostawiając go bez przykrycia, po krótkim czasie zacznie robić się brązowy. Tak szybko dochodzi do oksydacji.
Wyobraź sobie, że to dzieje się w twoim ciele! Zdrowe komórki dosłownie gniją. Jak możemy się chronić? Procesem niszczącym jest oksydacja, tak więc użyjemy procesu antyoksydacyjnego – przeciwieństwa oksydacji. Oto działanie antyoksydantów: antyoksydanty hamują reakcję łańcuchową, oddając swój jeden elektron wolnym rodnikom. Najlepszą rzeczą jest, że pokarm zawierający antyoksydanty po oddaniu jednego elektronu, nie staje się wolnym rodnikiem – jest to sytuacja korzystna dla obu stron.
Naukowcy stworzyli test mierzący antyoksydacyjne zdolności żywności do zwalczania wolnych rodników w naszym organizmie. Jest to tzw. „Test zdolności absorpcji rodników tlenowych”, określany w skrócie jako ORAC. Test klasyfikuje rośliny: warzywa i owoce w oparciu o wartości liczbowe.
Spójrzmy jak wypadło kakao i jagoda acai jeżeli chodzi o wartość ORAC na tle innych roślin. Rozpocznijmy, aby porównanie było wyraźne, od pomidora. Zobaczmy jakie pomidor ma zdolności zwalczania wolnych rodników w naszym organizmie – w teście osiągnął on wartość 60. Wiśni przypisano wartość 100, a dalej:
· brokuły – 130,
· malina – 210,
· dzika jagoda – 260,
· jagoda acai – 1 027
· ziarno kakao – 3 800
Najlepsze antyoksydanty zawierające nadtlenki występowały w kiełkującej pszenicy. Wielu ludzi zna ten rodzaj antyoksydantów – kiełki, ale w zasadzie nie wiedzą, dlaczego je wybierają. Z pewnością nie przez ich smak. Kiełkująca pszenica jest ekstremalnie wydajna i zwalcza wolne rodniki w naszym organizmie. Porównując jednak jagodę acai z kiełkami pszenicy – jagoda acai jest 3-4 razy bardziej wydajna! Według bazy danych USDA, jagoda acai ma 500-1000% razy większą aktywność antyoksydacyjną, niż jakikolwiek owoc czy warzywo.
Ziarno kakao z którego robi się czekoladę zawiera jeszcze większą ilość antyoksydantów. Czekolada zawiera 50 razy więcej antyoksydantów niż dzikie jagody, 20 razy więcej od zielonej herbaty, 30 razy więcej od czerwonego wina. Jeszcze 15 lat temu nie wiedzieliśmy o tym – było to naprawdę wielkie odkrycie. Wszystkie pigmenty w ziarenku zabarwiły się na piękny, fioletowy kolor, a to właśnie barwa antyoksydantów. Natomiast brąz czekolady to polifenole, które chronią nas przed starzeniem.
Czekolada najbardziej wydłuża życie! Według badań jest najlepsza dla zdrowia serca. Jest również świetnym sposobem na imprezę czy miłe spędzenie czasu… bez nieprzyjemności następnego dnia!
Andrzej Różycki