Drodzy Czytelnicy! Dzisiaj obchodzimy święto wszystkich pań. Wciąż wielu Polakom Dzień Kobiet kojarzy się z czasami Polski Ludowej i nieśmiertelnymi goździkami, którymi tak hojnie obdarowywano wszystkie panie. Z okazji tego dnia w republikach ludowych publikowano portrety kobiet różnych sektorów życia gospodarczego i kulturalnego. Dzisiaj chcielibyśmy podtrzymać tę tradycję, oczywiście bez jej politycznego wymiaru. Publikujemy dla Was portrety kobiet, które odgrywają ważną rolę na multi-blogu Gazeta MLB – tworzą go razem z nami. Bez nich ten portal byłby o wiele mniej ciekawym miejscem. To portrety, które publicystki stworzyły same – zdjęcia, które dodały, opisy, które stworzyły i fragmenty artykułów, które napisały. Drogie panie – chylimy czoła przed Waszym talentem i zapraszamy do kontynuowania tego, w czym jesteście świetne, czyli do pisania i publikowania!
———————————-
Aneta Wątor
Numer jeden w Rankingu Użytkowników Gazety MLB. Jedna z najbardziej płodnych publicystek. W swoich artykułach nie ucieka od tematyki społecznej, ma – jak sama pisze – głowę pełną pomysłów. Czytelników motywuje do działania i zachowania przedsiębiorczej postawy.
Co pisze o sobie?
Piszę, szkolę, prowadzę spotkania edukacyjno-biznesowe, motywuję do przedsiębiorczości, pracowitości i realizacji zamierzonych celów. https://www.facebook.com/WatorAneta http://anetawator.blogspot.com
Artykuły
Aneta opublikowała już 26 wpisów. Najpopularniejsze z nich to:
- CZEGO CHCESZ POLAKU?
- ŻAŁUJĘ – Niespełnione pragnienia.. PORAŻKI SĄ NIEUNIKNIONE NA DRODZE DO SUKCESU
- GENIUSZ – EKSCENTRYCZNOŚĆ – LUDZKI POTENCJAŁ
- Zacznij lubić DUŻE RZECZY
Fragment artykułu „Żałuję – niespełnione pragnienia…”:
Żałujemy, że nie mamy odwagi wyrażać swoich uczuć, boimy się mówić innym, co czujemy i dlaczego. Kryjemy własne emocje, wciąż godzimy się na jakieś kompromisy… To prawda, że w „grupie siła”, nigdy nie będziemy tak szczęśliwi sami ze sobą, jak możemy być w parze, w związku, ponieważ większą radość sprawia nam obdarowywanie najbliższych, niż sprawianie prezentów samym sobie. Idąc przez życie sami, możemy iść szybko, jednak naprawdę daleko możemy zajść jedynie we współpracy z innymi. A w życiu nie liczy się przecież szybkość z jaką je przeżyjemy, lecz długość i umiejętność dostrzegania wartości i pozytywu w każdej jego chwili.
———————————-
Justyna Kotowiecka
Zdecydowanie jedna z najbardziej utalentowanych autorek. Posiada godny podziwu dystans do siebie, a czasami i do opisywanego świata, co daje jej cenną umiejętność spojrzenia na wiele zagadnień z jedynej w swoim rodzaju perspektywy. To perspektywa osoby, która jednocześnie uczestniczy w rzeczywistości, którą opisuje i potrafi spojrzeć na rzeczywistość z miejsca neutralnego obserwatora.
Co pisze o sobie?
Publicystka, popularyzatorka nowoczesnego biznesu. Pisze dla portalu Neteor, gdzie ukazuje się jej cykl opowiadań Między FL a PL poświęcony problemom emigracji do USA. Autorka blogów Moja Emigracja oraz Kobieta na swoim. Współtwórczyni strony Kocham Norwegię integrującej Polaków w Krainie Fiordów. Jest jednym z założycieli projektu 100 dni do Celu. Ma na koncie wiele tekstów poświęconych motywacji, niezależności finansowej, a także problematyce społecznej i rodzinnej.
Artykuły
Justyna opublikowała do tej pory 11 wpisów. Czekamy na więcej! Najwyżej ocenione to:
- Nakręć się
- Manifest przebudzonego olbrzyma
- JAK? upiec dwie pieczenie na jednym ogniu
- Bezczelnie grube kłamstwa
- Cele na 2014 rok mam… gdzieś
Fragment artykułu „Cele na 2014 rok mam… gdzieś”
Zawsze mam wszystko poukładane, rozpisane i od pierwszego porannego mrugnięcia idę według zegarka. Minuta po minucie. Pod koniec dnia kładę się zmęczona, ale i spełniona, bo czas nie poszedł na marne. Jestem panią swojego życia. Nic nie może wymknąć mi się spod kontroli, a jeśli przypadkiem zboczę z drogi, to wyrzuty sumienia mnie naprostują. Skreślam kolejne wykonane zadania. Nie marnotrawię godzin. Moją siłą jest determinacja. Wiem czego chcę. Mam jasno określone cele podyktowane intuicją serca i wiem, że to jest dla mnie najlepsze… A jednak moje marzenia nie spełniają się na zawołanie. Nie poddaję się. Czas jest pojęciem względnym i choć mi się wydaje, że już pora, aby zrealizować swoje plany, to wszechświat ma inne zdanie i wszystko otrzymam w odpowiednim momencie. Grunt to wiara i optymizm. Obie rzeczy mam w nadmiarze i chętnie się nimi z Tobą podzielę. Niemniej nie mogę zrozumieć, dlaczego wszystko, choć robione zgodnie z misternie przygotowanym planem, w efekcie nie doprowadza mnie do wyznaczonego celu. Mam nadzieję, że pomożesz mi znaleźć odpowiedź. Prawda? Przecież Ty też jesteś mistrzem planowania celów. Bo skoro umiem planować, to dlaczego nie umiem celować?
———————————-
Honorata Lubiszewska
Honoratę poznaliśmy właśnie dzięki Gazecie MLB. W pierwszych dniach istnienia portalu napisała „List do pieniędzy” (ukazał się drukiem w 10 numerze Managera MLM), który, posługując się kolokwializmem, rozłożył nas na łopatki. Dlaczego? Autorka jest szczera do bólu, odkrywa się przed czytelnikiem zupełnie. Takie pisanie wymaga odwagi. Jest jeszcze coś – pióro (klawiatura?) w dłoni Honoraty jest ostre jak miecz. Gratulujemy Honorato.
Co pisze o sobie?
Mogę się składać z miliona ludzkich perspektyw i przez to narażać się na niespełnianie biliona oczekiwań. Wybieram jednak wiarę w siebie i myślenie spoza boxu. Nadano mi imię, lecz to nie to, kim jestem. Przypisano mi stanowisko, lecz to nie to, kim jestem. Zdobyłam tytuł zawodowy, lecz to nie to, kim jestem. W tej chwili jestem człowiekiem, który się zmieni za kilka chwil, kiedy kolejną myślą zaszczepię nową ideę w moim umyśle. Wciąż możemy więcej. Musimy tylko chcieć.
Artykuły
Honorata opublikowała do tej pory 8 wpisów. Najwyżej ocenione to:
- Sukces vs mentalność Polaków
- Urodziłeś się, by tworzyć
- List do Pieniędzy
- Twój Twoizm
- Rozmowa z wewnętrznym dzieckiem
Fragment artykułu „Sukces vs mentalność Polaków”:
Nie ma uniwersalnej, jednej odpowiedzi na to, w czym leży sekret na drodze do sukcesu. Jedni powiedzą, że wystarcza przedstawić Wam 4 rady dojścia do sukcesu i uwierzcie – są ludzie, którzy tylko na tych 4 prawdach bazując – odnieśli swój wymarzony sukces i spełnili marzenia. Inni przez 25 lat studiowali życia i biografię ludzi sukcesu, aby stworzyć uniwersalny podręcznik ludzi myślących i bogacących się, a jeszcze inni potrzebowali stworzyć kolejnych 51 zasad, rozbudowując tych 13, by było Wam łatwiej uwierzyć.
W jaką prawdę ja wierzę? Dla mnie oczywiste jest, że aby dojść do sukcesu, należy rozumieć i działać. Samo czytanie i zapamiętywanie nie wystarcza. Wysyłamy dzieci do szkoły i każemy im przez 9 lat uczyć się matematyki czy historii i zapamiętywać daty, aby później te dzieci, pozbawione kompletnie inteligencji emocjonalnej, w dni świąt narodowych wszczynały demonstracje i paliły symbole ludzi wolnych.
Często, widząc innego Polaka, który jeździ samochodem klasy wyższej, niż średnia, czy czując poruszający zapach wody kolońskiej przebiegającego obok biznesmena, dla poprawy własnego samopoczucia odpowiadacie sobie stwierdzeniem, że z pewnością większość tego, co ma, ukradł czy nie zarobił uczciwie. Jak zwał, tak zwał. Nadal, to znów narzekanie na swój los. Nie powiecie mi przecież, że nie chcielibyście być w tym właśnie samochodzie, w tej klasy garniturze? Wiecie, ci udzie coś zrozumieli… Oni zrozumieli siebie. Zrozumieli najbardziej podstawowe prawa, rządzące światem i ZASTOSOWALI prawdy, które same ich pokierowały na drogę do sukcesu.
———————————-
Patrycja Sulowska
Patrycja jest mistrzem budowania wizerunku w sieci i poza nią. Dała się już niejednokrotnie poznać czytelnikom Gazety MLB i Rankingu MLM. Z sukcesem prowadzi fanpage Sposób na milion, Marketing Bezpośredni i Bogaty Student. Specjalistka od social media, stylistka, publicystka. Z pewnością ma jeszcze wiele w zanadrzu!
Co pisze o sobie?
Jestem niepoprawną optymistką uzależniona od adrenaliny. Podejmuję tematykę rozwojową, tabu i nie tylko… czerpię inspiracje ze swojego życia i całego otoczenia, również i z Ciebie.
Artykuły
Patrycja opublikowała na Gazecie MLB 13 artykułów. Najpopularniejsze to:
- Sposób na milion
- Czy to kogo spotykasz na swojej drodze to działanie czystego przypadku?
- 100 najbogatszych Polaków
- Stań się ekspertem swojego życia!
- Rozładowanie emocji
Fragment artykułu „Czy to, kogo spotykasz na swojej drodze to działanie czystego przypadku?”
Pamiętaj, że im bardziej jesteś gotowy do osiągnięcia swojego celu, sukcesu tym fantastyczniejszych, wartościowszych ludzi spotykasz na swojej drodze. Być może zdajesz sobie z tego sprawę – i bardzo dobrze! Pomyśl teraz, przypomnij sobie swój cel do którego dążysz, powróć pamięcią do spotkania pozytywnej dla Ciebie osoby. Widzisz to? Widzisz powiązanie pomiędzy tą osoba a Twoim celem? To świetnie! Teraz już rozumiesz dlaczego spotykanie, poznawanie nowych osób to nie dzieło losu. Nawet jeśli niektóre osobowości przyprawiły Cię o zmartwienia, kłopoty, łzy czy inne negatywne doświadczenia to ta osoba miała Ci coś uświadomić… Co? Doświadczenie. Popatrz na nie z perspektywy czasu. Wyciągnąłeś/aś z nich wnioski, ale te pozytywne: jak zrobiłem/am, jak być powinno, jakich błędów nie popełniać, co poprawić, jak ulepszyć, jak zareagować,… Hm? Jeśli nie, to czas najwyższy!
———————————-
Monika Sokołowska
Tajemnicza autorka artykułu, który wciąż zajmuje pierwsze, zaszczytne miejsce, jako najwyżej oceniony przez użytkowników. Nosi tytuł „Skromność – nie dziękuję”. Monika nie udostępniła swojego opisu, nie opublikowała również nic więcej. Czytelnikom artykuł ogromnie przypadł do gustu, publikujemy więc jego fragment:
Chcemy być w czymś perfekcyjni, jednak wystarczy odrobina strachu przed tym, by nie wyjść na chwalipiętę i porażka murowana. To właśnie utwierdza mnie w przekonaniu, że człowiek, który jako pierwszy nazwał skromność cnotą, musiał zażyć kosmiczną dawkę psychotropów, po których nawet szczoteczka do zębów była rozmowna, zabawna i pełna wdzięku. Jak dla mnie, nie ma innego wytłumaczenia. Skromność to terrorysta z ładunkiem wybuchowym w plecaku, na zatłoczonej stacji metra, albo odpowiednik kogoś jedzącego czosnek w autobusie, który ma zamknięte okna.
To przecież logiczne i proste, że nikomu nie zależy na poznaniu osób które nie mają niczego do zaoferowania, boją się wszystkiego i niczego nie potrafią. Nikt nie chce otaczać się ludźmi wartościowymi, o których nie wie, że tacy są, bo skąd niby ma o tym wiedzieć? Skromność każe udawać, że jest się gorszym niż w rzeczywistości i przez to spychać siebie gdzieś w szary kąt społeczeństwa. Gdy ktoś bezustannie powtarza, że czegoś nie potrafi, z każdą chwilą oddala się od nauczenia się tego. Dlatego gdy następnym razem trzy razy ugryź się w język, zanim powiesz „nie umiem/nie potrafię/nie nadaję się/nie zasłużyłem…
———————————-
Emilia Siemionowska
Absolwentka MLB Business Academy działająca w branży MLM, w sektorze wellness. Żongluje słowami z ogromnym poczuciem humoru, niczym prawdziwy artysta sceny cyrkowej. Uwielbiamy artykuły Emilii – są celne, a słowa przystają w nich jasno do rzeczy, które opisują.
Co pisze o sobie?
Mistrzyni autoironii pokładająca się ze śmiechu na swój temat, szukająca rozwoju osobistego tam, gdzie inni myślą, że go nie ma.
Artykuły
Emilia opublikowała na Gazecie MLB 7 artykułów. Najpopularniejsze to:
- Każdy jest biznesmenem
- Bariery w komunikacji interpersonalnej
- Downspeeding
- Remanent osiągnięć 2013
- Anorektyczna książka o sukcesie
Fragment artykułu „Jak zostać menelem” http://gazetamlb.com/jak-zostac-menelem/
Znacie ten dowcip o Jasiu, który zapytany na lekcji, kim chce być, gdy dorośnie, ku zaskoczeniu nauczycielki odpowiedział, że planuje zostać menelem? Po wielu latach tenże Jaś ubrany w drogi garnitur wygląda przez wielkie okno własnego biura na najwyższym piętrze wieżowca i pyta sam siebie (w wersji ocenzurowanej) – Cholera, co poszło nie tak?
●