World Federation of Direct Selling Associations – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl Najlepszy ranking firm i managerów MLM. Marka osobista dla Ciebie i Twojej firmy - Multi Level Marketing. Budowanie marki, reklama i promocja. Tue, 01 Sep 2015 06:54:17 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.5.2 https://rankingmlm.pl/wp-content/uploads/2020/03/cropped-og-graph-32x32.jpg World Federation of Direct Selling Associations – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl 32 32 Tydzień ze stowarzyszeniami: WFDSA https://rankingmlm.pl/tydzien-ze-stowarzyszeniami-wfdsa/ Tue, 01 Sep 2015 06:54:17 +0000 http://alterbusiness.info/?p=48758 Zgodnie z zapowiedzią zaczynamy nasz tydzień ze stowarzyszeniami sprzedaży bezpośredniej. Na samym początku przedstawimy Wam WFDSA – potężną organizację, skupiającą krajowe stowarzyszenia. Ludzie z nią związani są autorami często przytaczanego przez nas raportu podsumowującego rok 2014, dokładnie analizującego branżę. Podstawowe informacje Założona w 1978 roku WFDSA (World Federation of Direct […]

Artykuł Tydzień ze stowarzyszeniami: WFDSA pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Zgodnie z zapowiedzią zaczynamy nasz tydzień ze stowarzyszeniami sprzedaży bezpośredniej. Na samym początku przedstawimy Wam WFDSA – potężną organizację, skupiającą krajowe stowarzyszenia. Ludzie z nią związani są autorami często przytaczanego przez nas raportu podsumowującego rok 2014, dokładnie analizującego branżę.

Podstawowe informacje

Założona w 1978 roku WFDSA (World Federation of Direct Selling Associations – Światowa Federacja Stowarzyszeń Sprzedaży Bezpośredniej) jest organizacją pozarządową, reprezentującą na całym świecie branżę sprzedaży bezpośredniej. Zasięgiem obejmuje ponad 170 krajów, skupiając niektóre z działających na terenie firm związanych z branżą.

WFDSA jednak to nie tylko zbiór większych i mniejszych spółek, cała siła organizacji tkwi w zrzeszaniu swoich pomniejszych odpowiedników. 60 krajowych i regionalnych stowarzyszeń sprzedaży bezpośredniej jest członkami organizacji. Główna siedziba organizacji znajduje się w samym sercu Stanów Zjednoczonych – Waszyngtonie.

Ważniejsi członkowie:

Do członków federacji należą najbardziej znaczące na świecie organizacje związane ze sprzedażą bezpośrednią. Warto jednak dodać, że WFDSA skupia nie tylko największe krajowe stowarzyszenia (jak rosyjskie, niemieckie oraz – oczywiście – amerykańskie), lecz również te mniejsze, które dzięki przynależności do organizacji oraz wsparciu finansowemu i technicznemu, mają ułatwiony rozwój na swoim terenie. Warto dodać, że organizacja stara się pomagać również najmniej dochodowym rynkom, do których należy region afrykańsko-bliskowschodni, generujący jedynie jeden procent światowych dochodów branży.

Najważniejszym krajem, którego stowarzyszenie sprzedaży bezpośredniej współpracuje z WFDSA, są Stany Zjednoczone, z którymi federacja jest ściśle związana. Do amerykańskiego DSA należą największe na świecie firmy, a łącznie jest ich ponad 200. Kolejnym znaczącym graczem w szeregach organizacji jest Seldia – Europejskie Stowarzyszenie Sprzedaży Bezpośredniej. Jest to jedyne stowarzyszenie współpracujące z WFDSA, które działa na szczeblu ponadkrajowym. Skupia ono ponad 1000 firm z 28 różnych krajów, zarówno należących do Unii Europejskiej (24 kraje, w tym Polska), jak i spoza niej.

Cele

Każda organizacja powstała w jakimś celu i WFDSA nie jest w tym wypadku wyjątkiem. Jego działalność to jednak coś więcej niż tylko finansowe wspieranie członków stowarzyszenia. Do innym zadań należą:

  • rozwijanie i promowanie światowych standardów odpowiedzialnego i etycznego postępowania w sprzedaży bezpośredniej wśród firm członkowskich,
  • lobbowanie branży w światowych rządach, mediach oraz wśród znaczących postaci opiniotwórczych (jak profesorowie uczelni wyższych i liderzy),
  • szerzenie wiedzy poprzez służenie jako zaufane źródło informacji na temat sprzedaży bezpośredniej,
  • ułatwianie interakcji między kierownictwami firm sprzedaży bezpośredniej w dyskusjach ważnych dla branży,
  • promowanie inicjatyw chroniących konsumentów.

Działania

WFDSA nie tylko skupia wokół siebie krajowe stowarzyszenia i zarządza ich współpracą, lecz jest również odpowiedzialne za organizację szeregu wydarzeń i akcji związanych z branżą sprzedaży bezpośredniej. Prawdopodobnie najważniejszym z nich jest – przytaczane przez nas we wcześniejszych artykułach – badanie dotyczące stanu DS na świecie. Stanowi ono źródło informacji dotyczących zmian w branży, jakie zachodziły na przestrzeni ostatniego roku. Dzięki niemu dowiedzieliśmy się o wzrostach zarówno liczby współpracowników, jak i dochodów w różnych krajach całego świata.

Ciekawą inicjatywą, z jaką wyszła federacja, jest Kodeks Etyki WFDSA. Według jego zasad firmy zajmujące się sprzedażą bezpośrednią oraz niezależni sprzedawcy nie mogą wprowadzać klientów w błąd, oszukiwać ich lub stosować nieuczciwych praktyk sprzedaży. Komisja etyki administruje, promuje i wdraża Globalny Kodeks Etyki oraz wymusza realizację programów, by poprawić i wzmocnić działania WFDSA, jego regionalnych członków oraz firm członkowskich. Ułatwia ona również interakcje pomiędzy administratorami Kodeksu i krajowymi stowarzyszeniami oraz dzieli się z różnymi narodami najlepszymi metodami sprzedaży. Wspiera ona również promowanie Kodeksu wśród firm członkowskich, mediów oraz grup konsumentów.

WFDSA wykorzystuje również swoje doświadczenie w dziedzinie mikrofinansów. Współpracuje z rządami, organizacjami kobiecymi, środowiskiem akademickim oraz innymi stowarzyszeniami w celu uczenia i przygotowywania kobiet do osiągnięcia sukcesu małym biznesie. W tym celu powstała Światowa Inicjatywa Wzmocnienia Przedsiębiorczości Kobiet (Global Women’s Economic Empowerment Initiative – GWEE), której działania owocują poprawieniem statusu materialnego kobiet-przedsiębiorców.

Przybliżyliśmy Wam pierwszą z organizacji, jakie omówimy w tym tygodniu. Jak widać skupianie się lokalnych stowarzyszeń w większe federacje przynosi korzyści nie tylko finansowe. Dzięki nim możliwa jest dokładna analiza rynku DS, wymieniane są wzajemne doświadczenia pomiędzy firmami oraz wspierane są mniejsze rynki. W następnym tekście – na który już teraz zapraszamy – dowiecie się więcej o wspomnianym w tekście Europejskim Stowarzyszeniu Sprzedaży Bezpośredniej.

Wojciech Latos

Artykuł Tydzień ze stowarzyszeniami: WFDSA pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Raport dotyczący sprzedaży bezpośredniej: jest świetnie! Krajowe rynki DS, cz. 1 https://rankingmlm.pl/raport-dotyczacy-sprzedazy-bezposredniej-jest-swietnie-krajowe-rynki-ds-cz-1/ Tue, 18 Aug 2015 06:41:57 +0000 http://alterbusiness.info/?p=48453 Wielu ludzi wieściło, że sprzedaż bezpośrednia skończy się wraz z popularyzacją Internetu i stron takich jak eBay i Allegro, tymczasem najnowsze dane dostarczone przez WFDSA wskazują, że jest zgoła inaczej. Rynek DS ma się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej! Na całym świecie jest coraz więcej sprzedawców, a poszczególne kraje biją własne […]

Artykuł Raport dotyczący sprzedaży bezpośredniej: jest świetnie! Krajowe rynki DS, cz. 1 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Wielu ludzi wieściło, że sprzedaż bezpośrednia skończy się wraz z popularyzacją Internetu i stron takich jak eBay i Allegro, tymczasem najnowsze dane dostarczone przez WFDSA wskazują, że jest zgoła inaczej. Rynek DS ma się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej! Na całym świecie jest coraz więcej sprzedawców, a poszczególne kraje biją własne rekordy w zyskach ze sprzedaży. Dzisiaj przedstawimy Wam kondycję rynku sprzedaży bezpośredniej kilku – szczególnie interesujących – krajów. Na samym początku jednak warto dowiedzieć się co nieco o samej federacji.

O organizatorze badania

WFDSA (World Federation of Direct Selling Associations – Światowa Federacja Stowarzyszeń Sprzedaży Bezpośredniej) w 2014 roku, po raz drugi, przeprowadziła badanie mające na celu dokładną analizę rynku sprzedaży bezpośredniej w aż 170 krajach z całego świata. Federacja skupia w sobie lokalne stowarzyszenia sprzedaży bezpośredniej z ponad 60 państw i regionów. Jej działania skupiają się na utrzymaniu najwyższych standardów postępowania etycznego wśród sprzedawców należących do firm członkowskich WFDSA oraz szerzeniu wiedzy i budowaniu wsparcia dla rynków DS na całym świecie. Samo badanie zostało przeprowadzone w celu sporządzenia raportu, który będzie służył jako podstawowe źródło informacji dotyczących stanu globalnej branży sprzedaży bezpośredniej dla ludzi z całego świata.

USA

Rozpoczniemy o największego gracza, stolicy współczesnej sprzedaży bezpośredniej – Stanów Zjednoczonych. Rynek DS w kraju wujka Sama wygenerował w 2014 roku oszałamiające 34,5 miliardów dolarów (bijąc tym samym i tak już potężny rekord z poprzedniego roku o 5,5 procenta). Również liczba osób zatrudnionych w branży robi wrażenie. Odpowiada ona niemal połowie wszystkich Polaków – 18,2 miliona ludzi w Stanach to sprzedawcy bezpośredni. Obsługują oni ponad 60 milionów stałych klientów, zapewniając im produkty, wiedzę i indywidualną obsługę.

Rynek USA cechuje się również niezwykłym przywiązaniem do globalnej gospodarki. Ponad 90% firm członkowskich amerykańskiego stowarzyszenia sprzedaży bezpośredniej posiada swoje centrale i laboratoria na terenie USA. Uwzględniając wszystkie firmy, również te niezrzeszone z amerykańskim SSB, aż 80% z nich posiada centrale na terenie kraju.

Polska

Liczna Polonia stanowi zapewne pokaźny procent sprzedawców w Stanach, dorzucając swoją cegiełkę do tamtejszych zysków. Ich rodacy, działający na ziemi ojczystej, wcale jednak nie muszą chować głowy w piasek na widok kolegów zza wielkiej wody. Również polski rynek bije swoje rekordy, dzięki czemu znalazł się na 21. miejscu prestiżowej na liście „Top 23 największych rynków sprzedaży bezpośredniej na świecie” z wartością rzędu 1,2 miliarda dolarów.

Cieszy również wysokie tempo wzrostu rynku, które w ciągu lat 2011 – 2014 średnio wyniosło 5,2 procent. Prawie milion Polaków (970 933) w 2014 roku zajmowało się branżą DS, co jest wynikiem większym o 7,9 procent w stosunku do roku 2013. Tym, co wyróżnia Polskę na tle innych krajów jest ogromny udział kobiet w branży. Wśród sprzedawców bezpośrednich aż 87 procent pracowników to panie, jeszcze wyższym poziomem charakteryzuje kolejny kraj, który za chwilę Wam przedstawimy.

Rosja

W procentowej liczbie kobiet wśród wszystkich pracowników zatrudnionych w branży DS Rosja wyprzedza nas o jeden procent, co oznacza, że 88-procentowy udział pań jest największym wśród wymienionych dzisiaj krajów. Wysoki wynik rynku sprzedaży bezpośredniej w Federacji Rosyjskiej pozwolił mu zakwalifikować się tuż za dziesiątką największych na świecie (na 11. miejscu).

Pomimo odnotowania małego wzrostu sprzedaży (jedynie o trzy promile), rosyjski rynek wygenerował w zeszłym roku 3,6 miliarda dolarów i zatrudniał 5,4 miliona ludzi.

Cechą charakterystyczną Rosji jest jej ogromny rozmiar. By przeciwdziałać problemom, które w związku z tym faktem powstały, znacznie więcej współpracowników firm zrzeszonych w rosyjskim SSB jest zatrudnionych w dziale sprzedaży i obsługi klienta (34 procenty) niż w samej dystrybucji (12 procent).

Poznaliśmy dzisiaj stan największych rynków sprzedaży bezpośredniej na świecie. W drugiej części artykułu zapraszamy was na przygodę z krajami, które tylko z pozoru są mniej interesujące i potrafią się wyraźnie odznaczać na tle dziesiątek innych państw.

Wojciech Latos

Artykuł Raport dotyczący sprzedaży bezpośredniej: jest świetnie! Krajowe rynki DS, cz. 1 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Wina dajcie! Nowy trend w branży sprzedaży bezpośredniej https://rankingmlm.pl/wina-dajcie-nowy-trend-w-branzy-sprzedazy-bezposredniej/ Thu, 29 Jan 2015 08:03:16 +0000 http://alterbusiness.info/?p=43626 A gdyby tak połączyć upodobanie do picia dobrego wina, eleganckie przyjęcia w gronie wytrawnych znawców tego trunku i dobre zarobki? W Stanach Zjednoczonych i Europie pojawił się niedawno nowy trend, który zatacza coraz szersze kręgi – sprzedaż wina na przyjęciach domowych. Trend na tyle wyraźny, że cały artykuł poświęciła mu […]

Artykuł Wina dajcie! Nowy trend w branży sprzedaży bezpośredniej pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
A gdyby tak połączyć upodobanie do picia dobrego wina, eleganckie przyjęcia w gronie wytrawnych znawców tego trunku i dobre zarobki? W Stanach Zjednoczonych i Europie pojawił się niedawno nowy trend, który zatacza coraz szersze kręgi – sprzedaż wina na przyjęciach domowych. Trend na tyle wyraźny, że cały artykuł poświęciła mu stacja BBC na swoim blogu. Oto artykuł przygotowany przez redaktora BBC Lesliego Gevirtza.

Avon i Pampered Chef [1] – z drogi! Wino jest najnowszym pretekstem, aby zorganizować przyjęcie i sprzedawać rzeczy znajomym i sąsiadom – a przy okazji co nieco zarobić.

„Próbowałam sprzedawać kosmetyki i produkty odżywcze, ale bez sukcesów” – mówi Diane Nozik, 35-letnia matka dwójki dzieci i żona marynarza w służbie czynnej US Navy. Inspiracją stały się dla niej przyjęcia połączone z testowaniem wina, na które kilkakrotnie zabrał ją mąż. „Naprawdę mi się spodobało!”

Ponieważ chciała zarobić trochę dodatkowych pieniędzy, bez trudności związanych z zamawianiem pudeł towarów, Nozik znalazła idealne rozwiązanie.

„Na początku zależało mi po prostu na produkcie. Nie chciałam mieć inwentarza. Nie chciałam tego dostarczać. Nie chciałam mieć do czynienia z czekami bez pokrycia” – twierdzi Nozik, która obecnie zarabia sześciocyfrowe kwoty współpracując z WineShop at Home. „Chciałam czegoś, co ludzie lubią. Żeby było fajne. Żeby było konsumpcyjne. A to właśnie cechy smakowania wina. To świetna zabawa.”

Nie tylko Nozik jest tak entuzjastyczna. Na całym świecie ludzie korzystają z możliwości pracy w branży winiarskiej w systemie zwanym sprzedażą bezpośrednią. Podobnie jak konsultantki Avonu, które przychodzą do domów klientów z kosmetykami do pokazania, wypróbowania i sprzedania, przedstawiciele oferujący konsumentom wina przynoszą ze sobą pięć lub sześć butelek do degustacji. Aby działać zgodnie z prawem, przedstawiciele w rzeczywistości nie sprzedają win. Zbierają zamówienia i przesyłają je do firmy, która zajmuje się rachunkami i wysyłką towaru.

Chociaż nie ma jeszcze dostępnych statystyk, które określałyby ile osób na świecie zajmuje się bezpośrednią sprzedażą wina, amerykańskie winiarnie zanotowały nagły przypływ zamówień. Według „Wines and Vines”, publikacji branżowej, ilość wysyłek do klientów wzrosła o 13 procent, osiągając wartość 1,75 mld dolarów w ciągu dwunastu miesięcy (do października 2014 roku).

Boisset Wine Living z siedzibą w St Helena w Kalifornii istnieje od niecałych trzech lat, a już ma 600 „ambasadorów wina” w 29 stanach, mówi założyciel firmy Jean-Charles Boisset.

Niemiecka WIV Wein International AG sprzedaje wina na domowych przyjęciach od 1953 roku. W tym czasie firma rozszerzyła swoją działalność na 23 kraje, włączając w to Niemcy, Szwajcarię i Wielką Brytanię.

Jak to działa

Do amerykańskich firm oferujących wino w systemie sprzedaży bezpośredniej należą WineShop at Home, Boisset Wine Living i Travelling Vineyard. Nowi sprzedawcy wnoszą jednorazową opłatę – której wysokość waha się między 49 a 199 dolarami – a w zamian winiarnie wysyłają im zestaw kieliszków, informacje o winach, pomagają założyć stronę internetową i działalność biznesową oraz, w zależności od pakietu, do sześciu butelek wina na pierwsze degustacje.

Większość z 16,8 mln sprzedawców bezpośrednich w Stanach Zjednoczonych stanowią kobiety, próbujące zarobić dodatkowe pieniądze w ustalonych przez siebie godzinach – wynika z informacji Direct Selling Association.

Natomiast w Europie „biznes winiarski to męski świat”, jak twierdzi rzeczniczka WIV Sandra Beck. WIV ma około 2 000 sprzedawców bezpośrednich w Europie, a ci konsultanci nie płacą żadnych składek.

Założona przez rodzinę Pieroth, która wytwarzała wino od XVII wieku, WIV ma również stabilną pozycję we Francji i Japonii. Odkąd w marcu 2008 roku cło przywozowe zostało zniesione w Hong Kongu, tamtejszy rynek winiarski przeżył prawdziwy rozkwit, w czym swój udział miała również firma Pierothów. Na chińskiej stronie internetowej firmy znajdziemy informację, że w ciągu ostatnich czterech lat jej obroty wzrosły o niemal 80 procent, a sprzedawcy win z Beijing, Szanghaju i Shenzen są poszukiwani.

Niezależnie od tego gdzie pracują konsultanci, ich gaża zależy od prowizji. Prowizje mają wysokość od 15 do 40 procent w zależności od ilości wina sprzedanego w ciągu miesiąca. Ceny win wahają się od 14,5 dolara za butelkę aż do 200 dolarów, w zależności od firmy. Każda firma ma nieco inną średnią miesięczną wypłatę. W przypadku Travelling Vineyard wynosi ona 500 dolarów, 600 dolarów w Boisset Wine Living i 500 dolarów w WineShop at Home.

Boisset z Boisset Wine Living dorastał w burgundzkiej winnicy swojego ojca. Jego biznes „zapewnia ludziom możliwość wejścia w świat wina minimalnym kosztem”, jak mówi. Teraz „mają możliwość rozpocząć handel winem, a oprócz tego nadal zajmować się swoją pracą”.

Około 70 procent sprzedawców bezpośrednich w Stanach Zjednoczonych pracuje 15 lub mniej godzin w tygodniu, według 2014 Harris Poll przeprowadzonego dla Direct Selling News. Badanie, którym objęto 3 549 osób wykazało, że średni roczny dochód sprzedawcy wynosił około 6 200 dolarów. Około 40 procent badanych powiedziało, że pracują aby uzyskać dodatkowy dochód, a 23 procent twierdzi, że za te pieniądze zamierza spłacić długi.

Biznes jest prosty, ale nie łatwy

Jenny Kuzbek pracowała na pół etatu w szkole podstawowej i mieszkała w małym mieście niedaleko Colorado Springs ze swoim mężem i trójką dzieci, kiedy postanowiła podpisać umowę z Travelling Vineyard. Zaczęła w marcu, a już pod koniec roku 2014 rzuciła pracę w szkole i skupiła się na sprzedaży bezpośredniej. Organizuje sześć degustacji w miesiącu i ta praca zapewnia jej dochód, który pozwala na bycie pozostającą w domu matką.

„Jedną z rzeczy, która naprawdę mi się w tym podoba to fakt, że rozpoczynasz od swoich znajomych, a następnie szybko przechodzisz do osób, których nie znasz w ogóle, więc to wspaniała możliwość, aby poznać dużo ludzi” – powiedziała.

Trzeba wiedzieć, że sprzedaż nie jest dla każdego. Dla jednego czas spędzony na odwiedzaniu domów klientów i prowadzeniu trzygodzinnych degustacji wina może zaowocować zaledwie kilkoma dolarami w kieszeni. Innym minusem jest fakt, że konsultanci nie są pełnoprawnymi pracownikami. Mogą cieszyć się elastycznością czasu pracy, ale brakuje im świadczeń należnych zatrudnionym.

Większość sprzedawców bezpośrednich zdaje sobie sprawę, że ta praca jest dobra na krótką metę. „Mamy ludzi, którzy zajmują się tym biznesem przez określony okres czasu. Wracają w czasie wakacji” – mówi prezes WineShop at Home, Jane Creed. „Ludzie zawsze przychodzą i odchodzą w naszym biznesie.”

Historie sukcesu

Aby zwiększyć dochody, Kuzbik tworzy własny zespół z konsultantów Travelling Vineyard, którym pomaga się uczyć i jest dla nich mentorem. Zarobi jakąś część od ich dochodów, tak samo jak jej mentor dostaje niewielki procent od jej sprzedaży. Żaden z konsultantów nie zdradzi wysokości swojej prowizji.

Nozik z WineShop at Home zaszła o wiele dalej.

„Moim pierwszym celem było zarobienie 3-4 tysięcy dolarów miesięcznie, wtedy mogłabym pożegnać pracę na etacie raz na zawsze” – mówi. Odmawia podania kwoty, jaką zarabia miesięcznie, ale zapewnia, że jest wystarczająco wysoka, by mogła zostać w domu. Nozik została liderem zespołu, a jej grupa jest rozproszona po całych Stanach – po części dlatego, że jej mąż pracuje dla Navy. W ciągu dziewięciu lat para przeprowadzała się sześć razy i mieszkała w trzech różnych stanach.

Jej zarobki i czas, jaki spędza rozwijając biznes nie są typowe dla branży, przynajmniej według badania Harrisa. Tylko 15 procent sprzedawców bezpośrednich zarabia rocznie powyżej 50 tysięcy dolarów.

„To jest biznes. Prosty biznes, ale nie należy do łatwych. Jesteś elastyczny. Sam decydujesz, jak dużo chcesz zrobić. Ale to nie oznacza, ze nie trzeba pracować.”

 Redakcja

Źródło:

http://www.bbc.com/capital/story/20150119-get-rich-selling-wine-to-friends


[1] Pampered Chef, Ltd. – bardzo popularna za oceanem firma MLM sprzedająca artykuły spożywcze, przybory kuchenne i książki kucharskie.
 
e-przewodnik
 

Artykuł Wina dajcie! Nowy trend w branży sprzedaży bezpośredniej pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Sprzedaż Bezpośrednia w Kraju Kwitnącej Wiśni https://rankingmlm.pl/sprzedaz-bezposrednia-w-kraju-kwitnacej-wisni/ Thu, 24 Jul 2014 06:51:53 +0000 http://rankingmlm.com/?p=39668 Cztery większe i 6848 mniejszych wysp tworzących na Oceanie Spokojnym łuk w kształcie „trzydniowego Księżyca” – to właśnie terytorium Japonii, na którym mieszka ponad 126 milionów ludzi. Japonia to jedna z czołowych potęg gospodarczych świata, a jeśli chodzi o sprzedaż bezpośrednią – drugi co do wielkości rynek (po Stanach Zjednoczonych) generujący […]

Artykuł Sprzedaż Bezpośrednia w Kraju Kwitnącej Wiśni pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Cztery większe i 6848 mniejszych wysp tworzących na Oceanie Spokojnym łuk w kształcie „trzydniowego Księżyca” – to właśnie terytorium Japonii, na którym mieszka ponad 126 milionów ludzi. Japonia to jedna z czołowych potęg gospodarczych świata, a jeśli chodzi o sprzedaż bezpośrednią – drugi co do wielkości rynek (po Stanach Zjednoczonych) generujący rocznie około 22 miliardów dolarów.

Raj Kwitnącej Wiśni to również starzejące się społeczeństwo, a według danych WHO i ONZ przeciętna długość życia jest jedną z najwyższych na świecie (83 lata). Na branżę marketingu sieciowego i sprzedaży bezpośredniej taki stan rzeczy ma ogromny wpływ, zarówno pozytywny, jak i negatywny – z jednej strony osoby starsze są doskonałą grupą docelową, z drugiej jednak najczęściej padają ofiarą nieuczciwych sprzedawców, a ich skargi psują wizerunek całej branży.

Sprzedaż Bezpośrednia – co i jak kupują Japończycy?

Ze statystyk World Federation of Direct Selling Associations wynika, że sprzedażą bezpośrednią zajmuje się w Japonii 3 miliony 380 tysięcy osób, spośród których 78 procent stanowią kobiety. 95 procent firm stawia na sprzedaż indywidualną – sprzedaż grupowa czy przyjęcia domowe łączące prezentacje z zakupami w zasadzie w Japonii nie funkcjonują.

Najpopularniejszą kategorią produktów na japońskim rynku pozostają kosmetyki i środki do pielęgnacji ciała (30 procent tego sektora sprzedaży), co nie dziwi – Azjatki są znane z ogromnej dbałości o ciało, zwłaszcza jeśli chodzi o pielęgnację twarzy. Na miejscu drugim znalazły się produkty z kategorii wellness (29 procent), a na trzecim sprzęty domowe – 19 procent. Inne popularne towary kupowane u sprzedawców bezpośrednich to ubrania i akcesoria (5 procent), materiały wykończeniowe do domu (4 procent) i środki czyszczące (3 procent).

Nadszarpnięty wizerunek

W 2013 roku wartość rynku sprzedaży bezpośredniej spadła o 3 procent. Taka tendencja utrzymuje się na tym rynku już od dekady – dla przykładu w 2012 spadek wyniósł aż 4,8 procenta. Przyczyn zmniejszającej się popularności firm marketingu sieciowego jest kilka. Jedną z największych przeszkód jest negatywny wizerunek sprzedaży bezpośredniej spowodowany swoistą antyreklamą zafundowaną całej branży przez nieuczciwe firmy, których historie odbiły się głośnym echem i były szeroko relacjonowane w mediach. Według danych National Consumers Affair Centre of Japan (NCAC) tylko w 2011 roku niezadowolenie klienci złożyli 106 572 skargi związane ze sprzedażą bezpośrednią.

Najbardziej bezbronną wobec nieuczciwych sprzedawców grupą społeczną są osoby starsze, spędzające całe dnie samotnie w domu. Próby wyłudzenia od nich pieniędzy są podejmowane głównie przez przedstawicieli firm marketingu sieciowego o jednym poziomie wynagrodzeń. 36 procent wszystkich zgłoszonych w 2011 skarg na firmy sprzedaży bezpośredniej wypełnili konsumenci w wieku powyżej 70 lat. Z drugiej strony niektóre starsze, samotne osoby przyznają, że kupują od sprzedawców bezpośrednich tylko po to, aby mieć towarzystwo chociaż przez jakiś czas. Inni, cierpiący na demencję, nie są w stanie dokonywać racjonalnych decyzji zakupowych, co nieuczciwi sprzedawcy wykorzystują z premedytacją, psując w ten sposób wizerunek branży.

Spółdzielnie konsumenckie – inna wersja MLM

Głównym graczem na rynku sprzedaży bezpośredniej w Japonii jest rodzima spółdzielnia Japan Consumers Cooperative Union, posiadająca aż 27 procent wartości całego rynku. To prawdziwa hybryda, która łączy w sobie sprzedaż bezpośrednią, internetową, punkty sprzedaży detalicznej i sprzedaż przez telefon. JCCU powstała w roku 1951 roku, a jej głównym zadaniem i celem było reprezentowanie i obsługa innych spółdzielni konsumenckich, tworzonych w Japonii już od końca XIX wieku. Warto wiedzieć, że w tym kraju ruch spółdzielczo-konsumencki jest pokaźny i dobrze rozwinięty – posiada ponad 14 milionów członków. Poza spółdzielniami zajmującymi się głównie sprzedażą istnieją także spółdzielnie opieki zdrowotnej, mieszkaniowe, uniwersyteckie i ubezpieczeniowe.

Sprzedaż Bezpośrednia w Japonii

Spółdzielnie detaliczne są popularne – należy do nich jedna na pięć rodzin. Japan Consumers Cooperative Union zrzesza ponad 6 milionów rodzin w 1,8 milionach grup składających się z 5-10 członków – mieszkańców danej dzielnicy, składających wspólne tygodniowe zamówienia. Konsumenci zrzeszeni w spółdzielni cenią sobie szczególnie dostawy świeżych owoców i warzyw bezpośrednio od rolników. Poza żywnością JCCU zajmuje się sprzedażą całej gamy produktów codziennego użytku, które można zamawiać u sprzedawców bezpośrednich, przez telefon, w Internecie lub faksem.

Inna spółdzielnia, która dobrze sobie radzi na japońskim rynku to Co-op Mirai, która rozpoczęła działalność zaledwie trzy lata temu w prefekturze Saitama. Jej klienci to głównie osoby starsze. Pracownicy spółdzielni dzwonią codziennie do zarejestrowanych klientów, pytając, czy nie chcą oni czegoś zamówić. Jeśli tak, paczka jest im dostarczana następnego dnia. Dla wielu schorowanych i samotnych osób, które wolą nie opuszczać domu, taka forma zakupów jest bardzo praktyczna. Sposób działania Co-op Mirai doceniła opinia publiczna – podkreśla się, że spółdzielnia roztacza opiekę nad swoimi klientami, a poprzez codzienne telefony i częste wizyty dostarczycieli przesyłek kontroluje, czy wszystko z nimi w porządku. Jeśli nie, szybko wezwana pomóc może uratować im życie. I chociaż obroty firmy nieznacznie spadły w 2013 roku, taki sposób na biznes jest w Japonii bardzo obiecujący i z pewnością będzie się rozwijał w tym starzejącym się społeczeństwie.

Prognozy dla branży MLM

W najbliższych latach sytuacja raczej nie ulegnie gwałtownej poprawie i obroty całego sektora sprzedaży bezpośredniej nadal będą się obniżać. Najważniejszym zadaniem dla firm z branży jest zatem walka o poprawę wizerunku sprzedaży bezpośredniej. Kluczowe jest tutaj podejście do osób starszych – skoro większość skarg na sprzedawców bezpośrednich dotyczy ich nachalności i wykorzystywania emerytów, należy zrobić wszystko, aby przedstawić sprzedaż bezpośrednią jako branżę przyjazną tej grupie społecznej, jak czyni to wspomniana wyżej Co-op Mirai.

Osoby w wieku 65 plus według prognoz mają w roku 2018 stanowić 28 procent całej populacji Japonii. W związku z tym kluczem do rozwoju firm sprzedaży bezpośredniej będzie wprowadzenie takich strategii sprzedaży, które zostaną uznane za pomocne i użyteczne przez starzejącą się społeczeństwo. Przykładem takiej strategii jest wprowadzenie usługi składania zamówień (telefonicznie  lub przez Internet), doceniane przez osoby starsze, którym tradycyjne zakupy w sklepach nastręczają trudności. Innym sposobem budowania pozytywnego wizerunku jest precyzyjne trafianie w potrzeby ludzi starszych, a przecież firmy marketingu sieciowego mają im wiele do zaoferowania – chociażby suplementy diety czy paramedykamenty wysokiej jakości.

newsy dla przedsiębiorczych

Źródła:

Artykuł Sprzedaż Bezpośrednia w Kraju Kwitnącej Wiśni pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>