Praca zdalna

Sprawdź wiarygodność firmy

Znajdując ogłoszenie w Internecie związane z pracą zdalną, należy przede wszystkim zwrócić uwagę na to czy dotyczy ono wiarygodnej firmy i czy podana jest strona firmowa. Rzetelna, profesjonalna firma powinna ją posiadać. Zatem przed podjęciem współpracy warto przewertować Internet po to, aby odnaleźć najważniejsze informacje, które są związane z daną jednostką.

Podejrzane wymagania pracodawcy

Jeśli Twój potencjalny pracodawca wymaga od Ciebie „od wejścia” podania numeru PESEL, wysłania skanu lub informacji z Twojego dowodu osobistego bądź prawa jazdy to znak, że powinna zaświecić Ci się w głowie czerwona lampka. Może to służyć wyłudzeniu danych osobowych, a to już mały krok od popełnienia przestępstwa!

Niespotykany adres e-mail

Choć e-mail firmowy podczas biznesowych korespondencji nie jest wymagany, to należy przyznać, że wygląda w oczach odbiorcy profesjonalniej. Jeśli dostaniesz więc na skrzynkę pocztową wiadomości od pracodawcy oferującego Ci szybki zarobek – zwróć uwagę na to czy jego adres e-mail nie jest podejrzany, niespotykany.

Uważaj na piramidy finansowe!

Zwróć szczególną uwagę na tych, którzy oferują Ci zakup bezwartościowych pakietów/ paczek i tym podobnych rzeczy, które mają generować zyski i pomnożyć Twój kapitał w niewiarygodnie szybki sposób pod przykrywką marketingu wielopoziomowego. Bez względu na to, z jaką propozycją się spotkasz, miej na uwadze, że tak kolorowe scenariusze zwykle są czarno białe. Żywotność piramid finansowych jest krótka, więc możesz na tym więcej stracić niż zyskać.

Niejasne warunki pracy

W pracy dostajesz umowę, ktoś za Ciebie odprowadza podatek, ktoś zleca Ci konkretną czynność do wykonania, a potem rozlicza z efektów. Jeśli pracodawca szuka pracownika, zależy mu na osobie o konkretnych kompetencjach, które podaje w ogłoszeniu. Jeśli jest on niezdecydowany, nie wie, czego chce, to nie warto tracić czasu na taką współpracę.

SCAM

Scam (ang. Confidence trick) – to oszustwo polegające na wzbudzeniu u kogoś zaufania, a potem wykorzystanie go do wyłudzenia np. pieniędzy. Strony www oferują wysokie zyski najczęściej w zamian za niewielki wkład pracy lub przesłanie kwoty pieniędzy. Może to być też wypełnianie ankiet, wprowadzanie danych online, odbieranie reklam w poczcie elektronicznej. Nie daj się w to wciągnąć!

Podsumowując…

Czego unikać, szukając pracy zdalnej?

• Pracy, która nie ma podanych żadnych danych firmy i nie posiada rzetelnej strony firmowej
• „Nowych projektów internetowych”, które obiecują Ci pewny zysk
• Serwisów, które na dzień dobry proszą o PESEL lub dane dowodu osobistego bądź prawa jazdy
• Nie wyjaśniają, w jaki sposób generowane są środki
• Używają podejrzanych adresów e-mail i nie podpisują się imieniem oraz nazwiskiem

Artykuł Praca zdalna – na co należy uważać? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

Jaka jest rola influencera?

Wpływać na ludzi. Influencerzy umiejętnie budują wokół siebie grupę lojalnych odbiorców, z którymi łączą ich silne relacje i zainteresowania. Dzięki temu mają możliwość zaistnienia, wpływania na decyzje innych oraz zarabiania w świecie reklamy i marketingu.

Kto może zostać influencerem?

Dosłownie każdy. Może to być osoba prowadząca popularny kanał w serwisie YouTube, znany bloger/ blogerka lub zespół stojący za wiralnym fanpage’em na Facebooku. Początkujący influencerzy na starcie swojego blogowania powinni skupić się na regularnych wpisach na swojej stronie internetowej czy publikacji filmików na vlogu.

Dlaczego warto być influencerem?

• Masz możliwość zarabiania dodatkowych lub podstawowych dochodów 
• Jest to ciekawa praca uważana za zawód przyszłości 
• Pracujesz w pięknych miejscach na świecie 
• Sam decydujesz o wakacjach 
• Ty decydujesz o dochodach 
• Sam decydujesz z kim pracujesz

Social Media – lider XXI wieku

Według badań przeprowadzonych przez Deloitte czeka nas jeszcze większy wzrost popularności wideo online oraz urządzeń mobilnych. Poniżej przedstawiamy dane statystyczne potwierdzające potęgę Social Mediów w dzisiejszych czasach:

• Youtube – Ponad miliard użytkowników korzysta z tego serwisu. Co minutę pojawia się 300 godzin nowych materiałów wideo. W 2015 roku dochód z reklam publikowanych na YouTube, w ujęciu globalnym, wyniósł 4,28 miliarda dolarów. Aż 85% dorosłych na całym świecie (wyłączając Chiny) uważa się za regularnych użytkowników serwisu YouTube.
• Instagram – Platforma liczy dziś ponad 1 miliard użytkowników każdego miesiąca, z czego w Polsce (według danych z maja 2018 roku) z aplikacji korzysta ok. 5,9 mln osób.
• Facebook – Portalem, z którego najchętniej korzystają użytkownicy, wciąż jest Facebook. Wciąż utrzymuje prowadzenie i korzysta z niego obecnie ponad 2,271 mld użytkowników. W listopadzie 2018 r. w samej Polsce aż 16 780 000 użytkowników korzystało z portalu, co stanowi 44,1% całej populacji.
• LinkedIn – Aż 97 procent polskich menedżerów używa tego serwisu. Najłatwiej jest tam spotkać specjalistów lub przedstawicieli wolnych zawodów, a także uczniów lub studentów. Jak wynika z danych Gemiusa, osoby w wieku 25–34 lata stanowią jedną trzecią wszystkich użytkowników strony.
• Twitter – Polacy poświęcają Twitterowi średnio 12 minut i 12 sekund dziennie. Bardziej skłonni są go odwiedzać absolwenci szkół średnich i wyższych oraz osoby zamieszkujące w miastach.
  

Jak zarabiają influencerzy?

1. Dostają produkty od marek.
2. Dostają pieniądze od firm.
   
3. Promują własne produkty.
4. Promują produkty w zamian za wynagrodzenie prowizyjne.
5. Promują, budując portfel klientów, za których otrzymują prowizje co miesiąc lub z każdym zakupem.

Ring wakacji – wielkie starcie influencerów!

Chociaż influence marketing działa już od dawna, to tylko w ciągu ostatnich kilku lat mogliśmy zaobserwować znaczny skok w jego rozwoju. Dzięki popularności social mediów influencerzy mają większy zasięg i są bardziej rozpoznawalni. UWAGA! W naszym następnym artykule ukaże się Ring Wakacji  – „Jak zostać influencerem i zarabiać w internecie”,  w którym do walki staną dwaj influencerzy Marcin Oniszczuk vs Daniel Kubach. Będzie to zderzenie dwóch różnych osób zarabiających w internecie, ale inaczej patrzących na świat, tak różnych i tak podobnych zarazem. Bądźcie gotowi na wielkie starcie tych biznesmenów i koniecznie śledźcie nasz portal!

Artykuł Kim jest Influencer? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

Agnieszka Kruk

Autor: Agnieszka Kruk

Kobieta i sukces

Social Media: https://www.facebook.com/agnieszkakrukPL

W dobie nowej ery technologicznej nie tylko zmienił się sam świat, ale również możliwości, jakie nam on daje. Dostęp do szybkiego internetu w prawie każdym zakątku świata, do coraz lepszych urządzeń mobilnych i narzędzi internetowych pozwolił wielu firmom rozwinąć się w tej kwestii. Część z nich rozwinęła się, wspomagając nowymi możliwościami, a część całkowicie przeniosła swoje działalności do wirtualnej przestrzeni.

Artykuł Multi Level Marketing online – jak to działa? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

O organizatorze badania

WFDSA (World Federation of Direct Selling Associations – Światowa Federacja Stowarzyszeń Sprzedaży Bezpośredniej) w 2014 roku, po raz drugi, przeprowadziła badanie mające na celu dokładną analizę rynku sprzedaży bezpośredniej w aż 170 krajach z całego świata. Federacja skupia w sobie lokalne stowarzyszenia sprzedaży bezpośredniej z ponad 60 państw i regionów. Jej działania skupiają się na utrzymaniu najwyższych standardów postępowania etycznego wśród sprzedawców należących do firm członkowskich WFDSA oraz szerzeniu wiedzy i budowaniu wsparcia dla rynków DS na całym świecie. Samo badanie zostało przeprowadzone w celu sporządzenia raportu, który będzie służył jako podstawowe źródło informacji dotyczących stanu globalnej branży sprzedaży bezpośredniej dla ludzi z całego świata.

USA

Rozpoczniemy o największego gracza, stolicy współczesnej sprzedaży bezpośredniej – Stanów Zjednoczonych. Rynek DS w kraju wujka Sama wygenerował w 2014 roku oszałamiające 34,5 miliardów dolarów (bijąc tym samym i tak już potężny rekord z poprzedniego roku o 5,5 procenta). Również liczba osób zatrudnionych w branży robi wrażenie. Odpowiada ona niemal połowie wszystkich Polaków – 18,2 miliona ludzi w Stanach to sprzedawcy bezpośredni. Obsługują oni ponad 60 milionów stałych klientów, zapewniając im produkty, wiedzę i indywidualną obsługę.

Rynek USA cechuje się również niezwykłym przywiązaniem do globalnej gospodarki. Ponad 90% firm członkowskich amerykańskiego stowarzyszenia sprzedaży bezpośredniej posiada swoje centrale i laboratoria na terenie USA. Uwzględniając wszystkie firmy, również te niezrzeszone z amerykańskim SSB, aż 80% z nich posiada centrale na terenie kraju.

Polska

Liczna Polonia stanowi zapewne pokaźny procent sprzedawców w Stanach, dorzucając swoją cegiełkę do tamtejszych zysków. Ich rodacy, działający na ziemi ojczystej, wcale jednak nie muszą chować głowy w piasek na widok kolegów zza wielkiej wody. Również polski rynek bije swoje rekordy, dzięki czemu znalazł się na 21. miejscu prestiżowej na liście „Top 23 największych rynków sprzedaży bezpośredniej na świecie” z wartością rzędu 1,2 miliarda dolarów.

Cieszy również wysokie tempo wzrostu rynku, które w ciągu lat 2011 – 2014 średnio wyniosło 5,2 procent. Prawie milion Polaków (970 933) w 2014 roku zajmowało się branżą DS, co jest wynikiem większym o 7,9 procent w stosunku do roku 2013. Tym, co wyróżnia Polskę na tle innych krajów jest ogromny udział kobiet w branży. Wśród sprzedawców bezpośrednich aż 87 procent pracowników to panie, jeszcze wyższym poziomem charakteryzuje kolejny kraj, który za chwilę Wam przedstawimy.

Rosja

W procentowej liczbie kobiet wśród wszystkich pracowników zatrudnionych w branży DS Rosja wyprzedza nas o jeden procent, co oznacza, że 88-procentowy udział pań jest największym wśród wymienionych dzisiaj krajów. Wysoki wynik rynku sprzedaży bezpośredniej w Federacji Rosyjskiej pozwolił mu zakwalifikować się tuż za dziesiątką największych na świecie (na 11. miejscu).

Pomimo odnotowania małego wzrostu sprzedaży (jedynie o trzy promile), rosyjski rynek wygenerował w zeszłym roku 3,6 miliarda dolarów i zatrudniał 5,4 miliona ludzi.

Cechą charakterystyczną Rosji jest jej ogromny rozmiar. By przeciwdziałać problemom, które w związku z tym faktem powstały, znacznie więcej współpracowników firm zrzeszonych w rosyjskim SSB jest zatrudnionych w dziale sprzedaży i obsługi klienta (34 procenty) niż w samej dystrybucji (12 procent).

Poznaliśmy dzisiaj stan największych rynków sprzedaży bezpośredniej na świecie. W drugiej części artykułu zapraszamy was na przygodę z krajami, które tylko z pozoru są mniej interesujące i potrafią się wyraźnie odznaczać na tle dziesiątek innych państw.

Wojciech Latos

Artykuł Raport dotyczący sprzedaży bezpośredniej: jest świetnie! Krajowe rynki DS, cz. 1 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

Rozumiejąc społeczne potrzeby komunikacji i wychodząc im na przeciw, powstało forum AlterBusiness.info. Jest to platforma, która łączy wszystkich użytkowników portalu, zainteresowanych tematyką marketingu alternatywnego. Dzięki niej mogą dzielić się opiniami, doświadczeniami oraz rozmawiać o tematach zupełnie niezwiązanych z główną tematyką portalu.

Poniżej prezentujemy najbardziej interesujące wątki na forum portalu AlterBusiness.info i jednocześnie zachęcamy do wyrażania własnych opinii. Jedynym warunkiem uczestnictwa w rozmowie jest darmowa rejestracja na naszej stronie.

1. Wizerunek w MLM

Temat założony przez użytkownika marzenamakrzycka jest obecnie najpopularniejszym wątkiem ze wszystkich znajdujących się na AlterBusiness.info. Nie jest to przypadek, ponieważ jedną z najważniejszych rzeczy w marketingu sieciowym jest właśnie wizerunek. Ciężko jest namówić drugą osobę do współpracy lub kupna danego produktu, kiedy wygląda się jak osoba, która dopiero wstała. Z drugiej strony, przesadna elegancja również może sprawiać nieodpowiednie wrażenie, narzucające nam łatkę „sztywniaka”. Zdaniem użytkowników biorących udział w dyskusji, w biznesie raczej wypada ubrać się elegancko, tak nakazuje po prostu charakter etykiety w rozmowach o interesie. Błyskotliwym wnioskiem podzielił się użytkownik skazanynabogactwo:

Moim zdaniem kwestia „dopasowania” jest uzależniona od firmy, branży, produktu i przede wszystkim osoby – kontrahenta z którym się spotykamy. Inaczej ubierzemy się sprzedając produkty kosmetyczne w momencie spotkania ze szwaczkami, a inaczej w momencie spotkania z panią prezes. Fajnie, gdy to firma wprowadza standard casualowy, wtedy zadanie mamy ułatwione. Nieważne jednak, co myślą inni, najważniejszą jest niepisana zasada „jak cię widzą, tak cię piszą”. Dotyczy to zarówno ubioru, higieny osobistej, jak i przygotowania się do samego spotkania.

[next_button color=”gray” link=”http://alterbusiness.info/forum/?vasthtmlaction=viewtopic&t=4″]Jak według Ciebie powinno się wyglądać pracując w branży marketingu sieciowego?[/next_button]

2. Nieufność wobec MLM oraz MLM a akwizycja

Niedawno założone (przez dwie Anny: annapetek oraz annamecik) dwa odrębne tematy, które dotyczą podobnego problemu: niewiedzy ludzi o marketingu sieciowym. W pierwszym wątku autorka zwraca uwagę na krzywdzące opinie wobec osób zajmujących się MLM. Twierdzi, że dla wielu ludzi jest to nic innego niż zwykłe naciąganie konsumentów na podejrzane interesy, czasem prowadzące nawet do oskarżania o złodziejstwo! Autorka wychodzi z założenia, ze jest to przykry standard i pragnie dowiedzieć się jak inni radzą sobie z podobnymi problemami. Drugi wątek, co można wywnioskować po tytule, dotyczy stawiania przez wielu ludzi znaku równości między akwizycją a marketingiem sieciowym. Annamecik zachęca użytkowników by w zrównoważony sposób wyjaśnić przeciętnemu Polakowi na czym ta różnica polega:

Istnieje szereg różnic między nimi, gdzie najważniejszą jest sam fakt budowania sieci – sama bezpośrednia sprzedaż w MLM nie przyniosłaby przecież takiej korzyści, bo kto wzbogaciłby się na sprzedawaniu np. tanich perfum? Podawajcie jakieś inne różnice, by osoby nie znające się na temacie szybko je zrozumiały.

Również my zachęcamy was do współtworzenia listy różnic między marketingiem sieciowych a akwizycją.

[next_button color=”gray” link=”http://alterbusiness.info/forum/?vasthtmlaction=viewtopic&t=1217″]Jak, twoim zdaniem, wygląda zaufanie wobec osób zajmujących się MLM?[/next_button]

[next_button color=”gray” link=”http://alterbusiness.info/forum/?vasthtmlaction=viewtopic&t=1219″]Znasz różnice między akwizycją a marketingiem sieciowym?[/next_button]

3. Wątki dotyczące artykułów zamieszczanych na stronie

Artykuły zamieszczane na naszej stronie można komentować nie tylko bezpośrednio pod nimi, lecz również zakładając odpowiedni wątek na forum. Daje to możliwość wyrażenia wszelkich uwag do autora tekstu (na które z chęcią odpowiemy), przedstawienie własnej opinii na temat poruszony w tekście lub ukazanie faktów, rzucających nowe światło na dane wydarzenie.

Obecnie najczęściej komentowanym artykułem jest „Lista to podstawa i nic tego nie zmieni!!!”. Tekst Wojciecha Grada, mimo swoich lat (pochodzi z 2011 roku), wciąż – co jakiś czas – jest komentowany. W dyskusji szybko poruszono kwestię osób, które powinny znaleźć się na naszej liście współpracowników. Według użytkowników forum, głównym problemem okazało się to, czy osoby na owej liście mają być nam znane, bezpośrednio z kręgu naszych znajomych. Jak zauważył tkolpaczek:

Ciężko wprowadzić do biznesu swoich znajomych, którzy wiedzą, że np. mamy problemy finansowe, kredyty, itp. Z pomocą powinien przyjść nam nasz sponsor, którego możemy poprosić, aby poprowadził prezentację dla naszych znajomych. Łatwiej go przedstawić jako osobę, która coś osiągnęła w danym biznesie, niż ściemniać, że zaczęliśmy zarabiać po kilkanaście tysięcy. Szczerość na pierwszym miejscu – nie powinniśmy bujać.

Większość użytkowników podziela powyższe poglądy. Złotym środkiem może okazać się rekrutacja wśród znajomych, jednak należy zwracać szczególną uwagę fakt, że są to osoby, które doskonale nas znają i vice versa!

[next_button color=”gray” link=”http://alterbusiness.info/forum/?vasthtmlaction=viewtopic&t=52″]Jakie osoby są na twojej liście?[/next_button]

[next_button color=”gray” link=”http://alterbusiness.info/forum/?vasthtmlaction=viewforum&f=3.0″]Dział forum dotyczący artykułów AlterBusiness.info[/next_button]

4. Rozmowy o wszystkim i o niczym

Fora internetowe są specyficznym miejscem, dlatego nawet na najpoważniejszych stronach zawsze znajdzie się jeden dział poświęcony rozmowom nie związanym z głównym tematem. Podobnie jest z forum AlterBusiness.info, na którym w dziale „Hydepark” możesz napisać na dowolny temat. Interesujesz się rasami psów? Opowiedz nam o swoim hobby, zapewne na portalu znajdzie się kilku innych pasjonatów czworonogów. Lubisz gotować? Inni użytkownicy z chęcią poznają sekrety twojej kuchni. Możesz podzielić się swoimi poglądami politycznymi, opiniami wobec reklam telewizyjnych, a także ciekawymi podróżami.

[next_button color=”gray” link=””]Wypowiedz się na dziale „Hydepark”[/next_button]

Warto obserwować wątki na forum, ponieważ jest to dobre miejsce na znalezienie interesującej oferty, poszerzenie wiedzy o marketingu, wymianę doświadczeń, czy po prostu miłe spędzenie wolnego czasu. Zachęcamy was do komentowania, dodawania nowych tematów, zadawania pytań. Do tworzenia unikatowej interaktywnej sieci, z której każdy może wynieść wymierne korzyści.

Artykuł Forum – miejsce, w którym mieszkają Twoje myśli pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

6. ComperiaLead – Porównaj i wybierz

Program partnerski ComperiaLead pozwalaja zarabiać w sieci za pomocą innowacyjnych narzędzi, które porównują produkty finansowe dostępne na rynku. Comperia daje możliwość zamieszczenia widgetu (mini-porównywarki) na stronie użytkownika oraz zbudowania mini-portalu finansowego. Jeśli za pośrednictwem widgetu internauta wypełni formularz lub kupi produkt bankowy, wydawca otrzyma wynagrodzenie. Osiąganie profitów w tym programie nie wymaga żadnych nakładów finansowych ani fachowej wiedzy informatycznej. Zainteresowani wydawcy otrzymują za darmo nie tylko wszelkie narzędzia internetowe, ale również wykwalifikowaną pomoc mentorską. Członkowie programu są codziennie informowani o nowych kampaniach. W serwisie mogą też na bieżąco śledzić swoją efektywność, czyli liczbę kliknięć, a także wysłanych, zaakceptowanych i rozliczonych wniosków.

 [next_button color=”black” link=”http://alterbusiness.info/affiliate/comperialead-pl/”]Głosuj na ComperiaLead tutaj[/next_button]

7. Program Partnerski Księgarni Helion.pl – Twoja własna księgarnia

Pozycję siódmą zajmuje Program Partnerski Księgarni Helion.pl. Ponad 85% sprzedanych na polskim rynku książek o tematyce technologicznej i komputerowej, wydanych zostało przez Grupę Wydawniczą Helion. Biorąc udział w programie partnerskim, możesz stworzyć własną księgarnię internetową za pomocą oferowanego widgetu z książkami. Od każdego zrealizowanego zakupu w Księgarni Helion.pl będącego wynikiem odwołania z Twojej strony internetowej otrzymujesz prowizję. Dzięki uczestnictwie w programie uzyskujesz prawo do publikacji wszelkich informacji o książkach, w tym udostępnianych fragmentów książek, okładek, szczegółowych opisów oraz spisów treści.

[next_button color=”black” link=”http://alterbusiness.info/affiliate/program-partnerski-ksiegarni-helion-pl/”]Głosuj na Helion.pl tutaj[/next_button]

8. TMefekt.pl – Skuteczne narzędzia kluczem do sukcesu

TMefekt.pl zajmuje kolejną pozycję w rankingu pozwalając na szybkie generowanie zysków poprzez promowanie produktów (finansowych, pakietów TV/Internet, ofert energii) za pośrednictwem Internetu. W programie partnerskim dostępne są atrakcyjne narzędzia, takie jak widgety, kalkulatory, banery, linki, boxy produktowe, generatory boxów reklamowych. Większość z nich to nośniki interaktywne, posiadające liczne funkcjonalności, wzbogacające treść strony, na której są zamieszczane. Za prawidłowo wypełnione formularze lub zakupione produkty, będące efektem wejścia na daną stronę internetową, wydawca otrzymuje odpowiednią prowizję. Ma on również do dyspozycji statystyki akcji, zarówno w formie czytelnego wykresu, jak i szczegółowych tabel, które są aktualizowane kilka razy dziennie. Jest to idealne narzędzie motywacyjne, dzięki któremu wydawca może na bieżąco śledzić skuteczność swoich działań.

[next_button color=”black” link=”http://alterbusiness.info/affiliate/tmefekt-pl/”]Głosuj na TMefekt.pl tutaj[/next_button]

9. Ecoprogram – Bądź Eko!

Miejsce dziewiąte zajmuje Ecoprogram, który swoim partnerom oferuje bardzo korzystne warunki handlowe, a także szkolenia, konsultacje, pomoc telefoniczną, materiały reklamowe, wspólną promocję i wersje demonstracyjne oferowanych rozwiązań. W tym programie partnerskim oczekiwania względem wydawców są większe niż w pozostałych. Partnerzy, poza sprzedażą innowacyjnych rozwiązań techniczne dotyczących instalacji solarnych i fotowoltaicznych, powinni zapewniać klientom pełną obsługę zakresie instalacji, wdrożeń i szkoleń oraz serwisowania oferowanych rozwiązań.

[next_button color=”black” link=”http://alterbusiness.info/affiliate/ekoprogram/”]Głosuj na Ecoprogram  tutaj[/next_button]

10. iBroker.pl – W poszukiwaniu pracy

Dziesiątkę zamyka iBroker.pl, pierwszy w Polsce internetowy broker ogłoszeń o pracę.  Jest szybkim i prostym sposobem na dotarcie do dużej grupy potencjalnych pracowników oraz narzędziem optymalizującym koszty rekrutacji. Program partnerski adresowany jest do posiadaczy stron internetowych, którzy poprzez umieszczenie banerów, paneli reklamowych lub linków tekstowych połączonych hiperłączami z iBroker.pl zachęcą nowych użytkowników do zarejestrowania się jako wydawca lub pracodawca w serwisie iBroker.pl.

[next_button color=”black” link=”http://alterbusiness.info/affiliate/ibroker-p/”]Głosuj na iBroker.pl tutaj[/next_button]

Zapraszamy do głosowania na Programy Partnerskie w rankingu! Głosując, pomagasz wybrać zaufane źródło dochodu innym!

Artykuł Programy partnerskie. Ranking popularności, cz. 2 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

Problem niedożywienia, a z drugiej strony gwałtownie rosnąca liczba ludzi otyłych na całym świecie stanowią poważne globalne wyzwanie, któremu nie możemy sprostać bez wiarygodnych danych. Aby efektywnie lokalizować miejsca interwencji, musimy wiedzieć, gdzie znajdują się potrzebujący ludzie i znać problemy z jakimi się borykają. Celem projektu Mapowania Niedożywienia jest zwiększenie świadomości na temat wszystkich aspektów niedożywienia i niewłaściwego odżywiania, aby naukowcy, politycy, organy odpowiedzialne za organizację i funkcjonowanie krajowych systemów zdrowotnych oraz reprezentanci świata biznesu mogli rozpocząć rozmowy, przygotować i wprowadzić konkretne rozwiązania problemów

– mówi Dominic Schofield, Dyrektor i Starszy Doradca Techniczny w GAIN.

Firma Amway i GAIN chcą zwrócić uwagę na światowy problem nieodżywienia, nadwagi i otyłości. Wiele społeczności coraz lepiej radzi sobie z problemem niedożywienia. Jednak wskaźnik niedożywienia pozostaje stosunkowo wysoki w wielu krajach o niskich i średnich dochodach na jednego mieszkańca. Z powodu głodu lub niedożywienia wiele dzieci do 5. roku życia na całym świecie ma krzywicę lub wady rozwojowe. W krajach z niewielkimi lub średnimi dochodami na jednego mieszkańca, jak m.in.: Indie, Meksyk lub RPA to właśnie niedożywienie jest główną przyczyną zgonów u dzieci w wieku do lat 5.¹ Jednocześnie gwałtownie rośnie tam liczba dzieci otyłych. W Gwatemali 48 procent² dzieci (wskaźnik zmniejszający się w tej grupie na skutek niedożywienia), 55 procent kobiet oraz 41 procent mężczyzn zmaga się z nadwagą lub z otyłością.³

Chętnie dzielimy się wiedzą o projekcie. Chcemy być inicjatorem nie tylko społecznej debaty, ale pragniemy również edukować społeczeństwa z zakresu zasad odpowiedniego odżywiania, formułować rozwiązania stwarzające ludziom jak najlepsze możliwości do prowadzenia zdrowego stylu życia

– mówi prezes Amway, Steve Van Andel.

Jako światowy lider w produkcji suplementów diety i preparatów witaminowych realizujemy filozofię marki, której celem jest poprawa warunków życia ludzi na całym świecie. Zachęcamy przedsiębiorców Amway do włączenia się w nasze działania, mające na celu poprawę jakości życia społeczeństw. Zdajemy sobie sprawę, że w wielu miejscach na świecie trudno zadbać o podstawowe ludzkie potrzeby. Amway posiada kompetencje niezbędne do zaspokojenia tych potrzeb dzięki stworzonemu przez naukowców Amway Nutrilite Little Bits, który zawiera 15 niezbędnych składników odżywczych potrzebnych dla prawidłowego rozwoju dzieci w wieku od 6 miesięcy do 5 lat

– dodaje Van Andel.

Nutrilite Little Bits to jednogramowa saszetka mikroskładników, przyjmowanych przez dziecko raz dziennie, po wymieszaniu zawartości saszetki z jedzeniem. Nutrilite Little Bits zapewnia dzieciom wszystkie kluczowe witaminy i składniki odżywcze. Amway przy współpracy ze światową organizacją CARE, dystrybuuje Little Bits jako element programu edukacyjnego rodzin w zakresie prawidłowego odżywiania oraz zapewnienia im produktów spożywczych. Kampania Nutrilite Power of 5, Little Bits jest obecnie realizowana w sześciu krajach świata, docelowo do 2017 roku pomocą zostanie objętych 15 krajów.

Projekt Mapowania Niedożywienia został zapoczątkowany jako część zobowiązań Amway wobec organizacji biznesowej Scaling Up Nutrition (SUN), która zrzesza członków sektora prywatnego i określa ich rolę oraz możliwości tworzenia narzędzi prewencyjnych w walce z niedożywieniem na świecie. Amway przyłączył się do niej w 2014 roku i jest obecnie jednym z ponad 100 przedsiębiorstw działających na rzecz walki z niedożywieniem i edukacji z zakresu prawidłowego odżywiania.

Dostęp do nowej, cyfrowej mapy możliwy poprzez stronę globalalliance.s3-website-us-east-1.amazonaws.com

 Na podstawie informacji prasowej.

Artykuł Amway w trosce o poprawę jakości życia ludzi niedożywionych i otyłych pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

Przedstawiam Ci siedem moich sekretów, które wykraczają poza wszystkie platformy mediów społecznościowych i pozwalają używać ich w sposób, który rozwija Twój biznes, niezależnie od pola, na jakim działasz.

1.       Daj się znaleźć

Musisz prowadzić swój biznes tam, gdzie są ludzie i prowadzić z nimi dialog. A w dzisiejszym świecie taki dialog odbywa się poprzez social media.

Wybór konkretnej platformy będzie się różnił w zależności od branży, w jakiej działasz. Dla kogoś obracającego się w świecie korporacji lepszy będzie Linkedin, podczas gdy zespół muzyczny lepiej odnajdzie się na MySpace. Kryterium przy podejmowaniu tej decyzji jest bardzo proste – gdzie są Twoi klienci i potencjalni klienci?

Kiedy już wiesz, jakie to platformy, upewnij się, że jesteś na nich obecny i angażujesz się w funkcjonowanie tych społeczności. Bądź spokojny, że kiedy potencjalni klienci będą szukali informacji lub usług z Twojej dziedziny, znajdą Cię.

2.       Odpowiednie podejście

Jeśli prowadzisz biznes polegający na sprzedaży programów rachunkowych dla księgowych, zapewne masz określony styl na swojej stronie internetowej i innych materiałach marketingowych. Jeśli sprzedajesz egzotyczne pojazdy lub ekskluzywne ubrania, atmosfera Twojego przekazu będzie zupełnie inna. Jakakolwiek by nie była, powinna przenikać wszystkie kanały mediów społecznościowych, którymi docierasz do klientów.

To nastawienie powinno znaleźć swoje odbicie w szacie graficznej, jak na przykład nagłówku i zdjęciach na Twojej stronie na Facebooku, awatarze na Twitterze, a nawet w stylu Twojego zdjęcia profilowego na Linkedin.

Nie potrafię zliczyć ile razy ktoś wysłał mi wiadomość lub podzielił się jednym z moich postów, a kiedy kliknąłem w jego profil, aby sprawdzić, czy warto go śledzić, nie znalazłem niczego! Żadnego zdjęcia, życiorysu, a nawet miasta, w którym mieszka. Jeśli jesteś objęty programem ochrony świadków, prawdopodobnie nie powinieneś w ogóle zakładać profilu w mediach społecznościowych. Jeśli natomiast masz nadzieję na wykorzystanie social mediów w celu budowanie swojej marki, poszerzania wpływów albo po prostu zarabiania pieniędzy, musisz dać jakiś punkt zaczepienia.

Powinieneś zacząć od zdjęcia! Jeśli wchodzimy na Twoją stronę na Twitterze, a w miejscu, gdzie powinna być Twoja twarz widzimy pokolorowane jajko, to tak jakbyś zawiesił billboard z napisem „Cześć, jestem amiszem i sprawdzam czy moda na używanie komputerów przetrwa”. Nawet 97-letnie babcie wysyłają e-mailem zdjęcia swoich prawnuków. Jeśli nie wiesz, jak wrzucić do sieci zdjęcie, zapytaj kogoś.

Zrób sobie prawdziwe zdjęcie, nie wrzucaj portretu swojego psa, kota, czy lamy. I błagam, niech będzie aktualne. (Nie bądź jedną z tych osób, które wrzucają zdjęcia sprzed 15 lat!) Chcemy wiedzieć, z kim rozmawiamy. Podobnie z karykaturami lub obrazkami. Używaj ich wyłącznie pod warunkiem, że naprawdę wpisują się w image Twojej marki.

Podobnie ma się rzecz odnośnie reszty informacji. Biografia Langa Langa (chiński pianista) na Twitterze może zawierać wszystkie konserwatoria muzyczne, które ukończył i orkiestry, z którymi grał. Biografia Micka Jaggera niekoniecznie.

Co najważniejsze, atmosfera i styl Twojej marki musi mieć odzwierciedlenie we wpisach, które publikujesz. Twoje posty powinny odpowiadać temu, kim jesteś. Jeśli śledzisz Joela Osteena, oczekujesz inspirujących tweedów; jeśli czytasz Billa Simmonsa, spodziewasz się odpowiednich dawek sarkazmu. Upewnij się, że Twoje posty w mediach społecznościowych są spójne z przekazem (i atmosferą), który wysyłasz poprzez wszystkie inne kanały.

3.       Angażuj, nie nadawaj

Nie bez przyczyny nazywamy takie media społecznościowymi, a nie media nadawczymi. Przestań więc nadawać do ludzi, a zacznij z nimi rozmawiać. Nikt nie chce śledzić kanału, na którym nie znajdzie nic poza perswazją. Jeśli jednak uczynisz swój przekaz odpowiednim i wartościowym, ludziom nie będzie przeszkadzało, jeśli od czasu do czasu przedstawisz na nim swoje produkty lub usługi. Ważne, aby były one prezentowane w kontekście problemów, które rozwiązują, a nie ich zalet.

Największą zaletą mediów społecznościowych jest możliwość zadzierzgnięcia więzi i nawiązania relacji z odbiorcami. Pewnym sposobem, aby to osiągnąć, jest oferowanie im wartościowych treści.

„Prawdziwą wartość” można zdefiniować jedynie w odniesieniu do tego, kim jesteś i co oferujesz. Jeśli budujesz domy, ludzie którzy odwiedzają Twoją stronę będą prawdopodobnie zadowoleni, mogąc pooglądać konstrukcje i poczytać rady na temat przebudowy. Jeśli jesteś komikiem, prawdziwą wartością będą dowcipne komentarze.

Publikuj solidne treści, wnikliwe obserwacje i intrygujące rozmowy. Nawiąż dialog z odbiorcami, dziel się postami, stań się częścią społeczności.

Oto kilka przykładów jak możesz to zrobić…

Załóżmy, że sprzedajesz lodówki i w Twojej ofercie właśnie pojawił się nowy model. Większość sprzedawców zaczęłaby po prostu wrzucać do sieci ogłoszenia w rodzaju „Nowy model X KitchenPro już dostępny!” lub rozpoczęła kompanię pod hasłem „Kup teraz i zaoszczędź 100 dolarów na nowej lodówce X KitchenPro”.

A co jeśli stworzysz blog lub wideo na YouTube na temat obniżania rachunków za energię i podkreślisz przy okazji oszczędność energii jaką umożliwia nowa lodówka? Co jeśli poprosisz lokalnego dietetyka lub szefa kuchni o napisanie artykułu na temat korzyści ze zdrowego odżywiania się i wspominającego o kontrolujących temperaturę szufladach, obszernej przestrzeni do przechowywania i innych zaletach nowej lodówki? Następnie możesz umieścić w swoich postach linki do filmu i artykułu, zapewniając odbiorcom wartościową treść, a przy okazji sprzedając swój nowy produkt.

Załóżmy, że jesteś twórcą stron internetowych. Jasne, możesz opublikować posty, w których ogłosisz, że tworzysz strony www. A co jeśli zamiast tego stworzysz blog lub kanał na YouTube, prezentujący strony, które już wykonałeś dla swoich klientów oraz przedstawiający dane na temat wzrostu ich obrotów dzięki nowej stronie, którą Ty zaprojektowałeś? Mógłbyś podkreślić konkretne cechy stron, które stworzyłeś, które pomogły pozycjonować stronę, podniosły jej funkcjonalność i tak dalej. Dołączając namacalne analizy konkretnych przypadków zyskasz opinię eksperta w swojej dziedzinie i zdobędziesz więcej zleceń.

Tak, lodziarnia, pizzeria lub sklep z jogurtami mogą użyć mediów społecznościowych aby ogłosić wprowadzenie nowego smaku. Ale o wiele bardziej skuteczną strategią jest stworzenie kampanii, w której klienci mogą zasugerować i głosować na nowy smak, którego naprawdę chcą. (Ja dostaję od moich czytelników informacje zwrotne w czasie rzeczywistym za każdym razem kiedy piszę nową książkę i dzięki temu mój rękopis zawsze zyskuje na wartości.)

Pamiętacie czasy, kiedy Internet stawał się popularny i każdy mówił o trzech „C” – Content, Community, Commerce (Treść, Społeczność, Biznes)? Tak naprawdę do dzisiaj niewiele się zmieniło. Jeśli będziesz tworzył treści, które zainteresują obiorców, ludzie będą cię śledzić w sieci. A jeśli pokażesz, że jesteś częścią społeczności – poprzez rozmowy, dzielenie i oferowanie wartości – Twój biznes rozkręci się niejako przy okazji.

Randy Gage

Źródło: http://www.randygage.com/social-media-marketing-success/

——————-

Artykuł Randy Gage: Jak osiągnąć sukces dzięki mediom społecznościowym? Cz.1. pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

Konferencja zgromadziła kilkaset osób – wielu z przybyłych, mimo niesprzyjającej podróżom pogody, przyjechało z dalekich zakątków Polski, a nawet z zagranicy. Event trwał od godziny 10:00 do 20:30, nie licząc końcowych rozmów indywidualnych i after party. Trudno (a nawet nie sposób) opisać krótko wszystkie wystąpienia i emocje im towarzyszące, zatem poniżej serwuję błyskawiczne podsumowanie wydarzenia.

Spotkanie otworzył i prowadził Przemek Furman – współzałożyciel DM.

Pierwszym mówcą był znany przedsiębiorca, multimilioner, Anioł Biznesu, członek Business Centre Club i właściciel 17 spółek w Polsce i w Europie – Daniel Kubach. Po krótkim przedstawieniu swojej historii Daniel pokazał kilka ciekawych technik rozwojowo-biznesowych, np. tę, która kładzie nacisk na znalezienie części wspólnej wśród 4 obszarów: co potrafię robić, co lubię robić, co potrafię/mogę sprzedać, co ludzie kupią.

Omawiając rozwój kompetencji, pokazał schemat „słupków kompetencji” – skalowanych od 0 do 10. Według przedsiębiorcy należy doskonalić tylko swoje silne kompetencje, a te słabe przekazać na zewnątrz (outsourcing). Daniel Kubach napisał m.in. książkę o planowaniu celów („Planowanie celów”). Z wielu technik planowania zaprezentował słuchaczom metodę spisywania co roku (teraz jest na to dobry czas!) 21 celów, które należy realizować jako ciąg: sposób + znajomości + edukacja + działanie. Chętnych do zapoznania się z jego podejściem biznesowym zaprosił na swoją stronę www.kubach.pl, oraz na cykliczne konferencje on-line – najbliższa: 20 stycznia, poniedziałek, godz. 20:00 – http://rankingmlm.com/strategia-bogactwa-jak-zbudowac-dochodowa-firme-od-zera/ Daniel zachęcił również do współuczestnictwa w swojej corocznej akcji pomocy dzieciom.

Następnym prezenterem była Monika Chodyra – interdyscyplinarny trener w zakresie kompetencji miękkich. Chodzi głównie o kompetencje managerów i temu poświęcony był jej wykład. Te właśnie „miękkie” kompetencje, a nie techniczne decydują w ok. 85% o sukcesach. Dość dokładnie w wystąpieniu Moniki zostały omówione tzw. poziomy neurologiczne Roberta Diltsa (np. http://www.ark-doradztwo.pl/pl/czytelnia/o_zarzadzaniu/146.html) oraz zagadnienia asertywności, ubarwiane przykładami z życia.

Dorota Mastalska, nazywana „swatką biznesową”, przekazała część swych wieloletnich doświadczeń z zakresu networkingu. W wesoły i komunikatywny sposób opisała właściwe i niewłaściwe postawy ludzi na spotkaniach networkingowych. Należy wspomnieć, że konferencja była świetnym miejscem na nawiązanie kontaktów (przerwy, rozmowy z sąsiadami na sali stymulowane akcjami mówców).

Ciekawym wystąpieniem była prelekcja Michała Koniecznego. Michał znany jest jako szkoleniowiec rozwojowy oraz nieschematyczny przedsiębiorca w zakresie inwestycji w nieruchomości. Jego koncepcja nano-ekonomii była już parokrotnie prezentowana, ale będzie szerzej przedstawiona w książce, która się ukaże w I kwartale 2014 roku. Michał nawiązuje w swoich wystąpieniach do powszechnych praw przyrody, w których często nie dostrzegamy prawa przyczyny i skutku. W biznesie i życiu powinniśmy stale pamiętać o pierwotnej przyczynie, która powinna być pozytywna i stale obecna na różnych etapach realizacji celów. Tą pierwotną przyczyną ma być nasze pragnienie, zwłaszcza, gdy chcemy odnieść sukces. To pragnienie powinno przerastać nasze egocentryczne potrzeby i wzrastać w miarę osiągania rezultatów. Gdy jesteśmy zadowoleni z obecnego stanu – nie otrzymamy więcej, nasze pragnienie nie jest już motorem do dalszego postępu.

Sylwia Sikorska-Rudnicka przedstawiła krótko swoją drogę i powstanie koncepcji na której opiera się Dominator Marketing, po czym przeszła do podstawowych technik i narzędzi marketingu internetowego, przede wszystkim tych, które DM udostępnia. Na koniec odpowiadała na pytania praktyczne.

Chciałbym wyrazić uznanie dla Sylwii i jej zespołu za profesjonalne przygotowanie konferencji i jej ciepłą atmosferę. Spotkanie było wspierane przez partnerów zewnętrznych, którzy mieli swoje stoiska w kuluarach. Oferowano publikacje i materiały szkoleniowe z rabatami, rozdano szereg nagród wśród uczestników konferencji. Wyróżniono też na scenie liderów DM. Podziękowania należą się także uczelni Vistula za gościnę i zaplecze techniczne. Uczelnia przedstawiła bardzo ciekawy system zdalnych kursów językowych, które można było nabyć z dużym rabatem.

Końcowe, programowe wystąpienie Daniela Konicznego, prezesa firmy Seminars4Success, to show w stylu MMI. Po przedstawieniu swej osobistej drogi do sukcesu, w szczególności partnerstwa z Bobem Proctorem, Daniel zapoznał słuchaczy paroma technikami rozwojowymi.

Na scenie, z udziałem ochotnika (brawo Aleksander Lach!) odbyła się prezentacja demonstrująca technikę „switch”, która polega na wieloaspektowej wizualizacji etapów: stan obecny, moje nowe ja i moje super ja. Ta technika przemienia wewnętrzny, zaprogramowany „kod” i nastawienie, co jest pomocne w prawdziwej transformacji. Ćwiczenie zostało powtórzone zbiorowo na sali.

Pod koniec konferencji, przed występem artystycznym, Tomasz Damian – lider DM i innych e-biznesów przedstawił krótko swoją historię i odpowiadał na pytania z sali.

Konferencja zakończyła się taneczno-muzycznym pokazem zespołu Damn Girls.

Leszek Korolkiewicz

Artykuł Dominator Marketing Live Edycja Pierwsza – relacja z wydarzenia pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

Czy marketing sieciowy psuje relacje rodzinne?

Prawie każdy z nas miał już nie jedną taka propozycję i albo z niej skorzystał albo odmówił. U większości osób zależy to od tego, czy mają akurat czas. Czy chcą poznać daną firmę i produkty? Bądź też są osoby takie, które na pewno się nie zgodzą, gdyż strach paraliżuje ich. Wówczas nawet nie chcą się dowiedzieć, o co tak naprawdę chodzi. Często, gdy któryś z naszych znajomych lub ktoś z rodziny przyłącza się do jakiejś firmy MLM dzwoni do nas z propozycją pokazania możliwości zarobienia i asortymentu firmy. Większość niechętnie chce się spotkać z taką osobą, gdyż się boi. Myślą, że znów trzeba będzie coś kupować, coś zmieniać, a ludzie nie lubią nacisków i boją się zmian.

Determinacja w MLM najważniejsza!

Osoba, która zaczyna musi mieć wielką determinację, aby mimo odmowy z każdej strony iść dalej naprzód ścieżką wytyczoną przez firmę i siebie.  Nie jest to jednak łatwe, ani dla danej osoby, ani dla osób w jego otoczeniu. Często zdarza się tak, iż przyjaciele i znajomi przestają odbierać telefony, spotykać się z nami. Kręcą, że nie maja czasu i są zbyt zajęci. I tu rodzi się problem, z którym prawie każda osoba zetknęła się rozpoczynająca swoja przygodę z MLM. Najtrudniejsze staje się wtedy umówienie spotkania, nie mówiąc już o pokazaniu możliwości, czy produktów. Chętniej spotykają się osoby nie z naszego środowiska, bądź całkiem nieznajome.  Nie znają nas i nic o nas nie wiedzą. Właśnie z takimi ludźmi najczęściej zaczynamy współpracę i sprzedaż produktów. Jest to jednak proces bardzo mozolny i czasochłonny. I tu z pomocą przychodzi nam dzisiejszy świat technologii informacyjnej i globalizacji.

Internet wybawieniem dla marketingu sieciowego

To dzięki możliwości Internetu mamy potężną dźwignię, aby stworzyć wielki i dochodowy biznes marketingu sieciowego.  Firmy, które z tego skorzystają umocnią swoja pozycję na rynku, gdyż idą z postępem czasu i nowymi możliwościami, inni natomiast zostaną w tyle, a z czasem znikną z rynku. Przetrwają nie ci najwięksi i najsilniejsi, lecz ci najlepiej przystosowani, którzy dają nowoczesne rozwiązania i możliwości. Dlatego też firmy, które chcą odnieść sukces powinny kierować swoja uwagę i przystosować strategie marketingowe i rozwojowe na sieć w Internecie. To dzisiaj najlepsza i najbardziej skuteczna metoda na sukces dla firmy oraz jej partnerów biznesowych. Marketing sieciowy na to pozwala. To również wspaniała możliwość dla potencjalnych klientów, których nikt nie naciska na zakup, czy na zapoznanie się z możliwościami zarobkowymi w danej firmie. W dowolnym momencie wchodzą na daną witrynę internetową i kupują wybrany przez siebie produkt czy usługi, a możliwość zarobkowa stanie się dla nich jeszcze większym atutem.

Anna Trzpioła

tel.691-799-441

Artykuł Marketing sieciowy – nowa era pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.