Czy wiecie w jakim stanie USA najważniejszym motorem napędowym gospodarki, oprócz górnictwa i produkcji soli oraz hodowli bydła, jest MLM? To Utah położony na środkowym zachodzie kraju. Swoją siedzibę ma tam więcej firm opartych na marketingu sieciowym, przypadających na jednego mieszkańca, niż w jakimkolwiek innym stanie. Mało tego, Utah pozostawił daleko w tyle wszystkie inne stany, ubiegające się o miano głównej siedziby firm marketingu sieciowego w USA. Na czym polega fenomen tego miejsca?
Na taką statystkę wpływ mają dwa główne uwarunkowania – podłoże kulturowe oraz sytuacja prawna stanu.
Łagodne prawo
Jeżeli chodzi o sytuację prawną stanu, ustawodawstwo jest bardzo korzystne dla firm marketingu sieciowego. Dużo firm MLM nastawionych głównie na rekrutację i posiadających wielopoziomowe struktury przeniosło się właśnie do Utah z powodu sprzyjających regulacji prawnych. Zwłaszcza te niesłusznie oskarżane o funkcjonowanie w oparciu o piramidy finansowe. Jak powszechnie wiadomo, poza Utah w USA prawo handlowe dotykające marketingu wielopoziomowego jest bardzo restrykcyjne, a firmy są szczegółowo prześwietlane przez powołane do tego instytucje. Tu także swoje miejsce znalazło wielu specjalistów, również z dziedziny prawa podatkowego, specjalizujących się w doradzaniu firmom MLM.
Kult pracy, celebracja życia rodzinnego
Inna kwestia, to fakt, że stan Utah jest niewątpliwe najbardziej jednorodnym pod względem wyznaniowym miejscem w USA – pomiędzy 58% a 72% mieszkańców to zdeklarowani mormoni. Większość z nas kojarzy mormonów głównie z Księgą Mormona, która według wyznawców została drogą objawienia przetłumaczona przez mormońskiego proroka Josepha Smitha. W objawieniu, które rzekomo przeżył Smith, poinstruowano go o potrzebie odrzucenia wszystkich kościołów, które dotychczas funkcjonowały i założenia nowego zgrupowania wiernych . Księga Mormona ukazała się powszechnie drukiem w 1830 roku.
Zła sława mormonów na Świecie wynika głównie z dawnego zwyczaju poślubiania wielu żon przez jednego mężczyznę. W dzisiejszych czasach taki proceder został przez władze stanowe oficjalnie zakazany. Wielożeństwo zdarza się jedynie na peryferiach stanu, gdzie w wyłączonych spod jurysdykcji enklawach żyją radykalne odłamy mormonów, skazane na banicję także przez własny kościół. Gdy przyjrzymy się dokładnie dogmatom wyznania, które oficjalnie nazywa się Kościołem Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, zobaczymy, że mormoni, poza oficjalnymi założeniami wiary, bardzo pielęgnują i wysoko wartościują życie rodzinne. Żyją w wielodzietnych rodzinach, celebrują wspólne spędzanie czasu, zabawy i posiłki, a co najważniejsze – wierzą, że raz zawarte małżeństwo przetrwa całą wieczność, również po śmierci. Mormoński kult rodziny idealnie wplata się w strategię wielu firm MLM, które deklarują, że są idealnymi rodzinnymi biznesami. Jeżeli chodzi o dystrybucję produktów na tzw. Spotkaniach Szans (spotkania rekrutacyjne), które odbywają się w Utah, są obecne całe rodziny. Gdy firma werbuje potencjalnych dystrybutorów, nie zdobywa jednego współpracownika, a wieloosobową familię. Dystrybucja również jest prostsza – mormoni mają wielu znajomych wśród innych wielopokoleniowych rodzin, uczęszczających do tego samego kościoła lub odwiedzających się wzajemnie na rodzinnych biesiadach. W całym stanie silnie obecny jest kult pracy, a dewiza stanu Utah to Industriousness (pracowitość, pilność). Przyznacie sami, że dla firm marketingu sieciowego stan Utah to kraina marzeń.
Firmy z Utah
Jednym z kolosów MLM pochodzących z Utah jest znana w Polsce firma Nu Skin, która wprowadziła na rynek produkty zawierające naturalne substancje pochłaniające wilgoć – kwas hialuronowy i sól sodową. Z Utah przybyły do Polski także Neways oraz Synergy Worldwide.
Druga strona kija
Niestety, każdy kij ma dwa końce. Na żyznej glebie stanu Utah rosną jak grzyby po deszczu firmy nastawione na wyzysk, oszukujące naiwne rodziny szybkim i łatwym zarobkiem – jest tam największy w USA odsetek oszustw finansowych, wynikających z nieuczciwości założycieli firm podszywających się pod marketing wielopoziomowy. O dziwo, w Utah tylko jedna na 30 000 ofiar oszustw nieuczciwych firm, działających rzekomo zgodnie z założeniami marketingu sieciowego, składa oficjalną skargę na firmę.
Martyna Ubych
