Twórcy i autorzy tekstu pt.: „Raport branżowy dla sprzedaży bezpośredniej 2009” pod naukowym przewodnictwem prof. dra Michaela M. Zachariasa z Wyższej Szkoły Zawodowej w Worms wykonali kawał dobrej roboty. Była to również praca pionierska. Ponieważ (dostępny od połowy roku) raport branżowy jest pierwszym, obszernym i bazującym na badaniach empirycznych, całościowym przedstawieniem branży sprzedaży bezpośredniej. W ramach, zakrojonego na dużą skalę badania rynku, zadawano pytania ponad 6.600 partnerom dystrybucyjnym. Między innymi w Niemczech, Szwajcarii i Austrii, aktywnym w branży zawodowo i dodatkowo.
Raport branżowy – informacje
Dobrowolnie udzielili oni informacji o swoim wieku, dochodach, zaangażowaniu czasowym, swoim wykształceniu i motywacji. Także o poziomie zadowolenia ze swojego zawodu. Następnie, pod kierownictwem prof. dra Zachariasa, wyniki zebrano i udostępniono publicznie. Prof. dr Zacharias zalicza się do najbardziej renomowanych naukowców w zakresie sprzedaży bezpośredniej. Już od początku lat dziewięćdziesiątych poprzez szereg publikacji oraz krajowych i międzynarodowych badań w znacznym stopniu przyczynia się do tego, by ta dynamiczna droga sprzedaży zyskała uznanie, zresztą zasłużone. Oprócz właściwego raportu branżowego, obejmującego łącznie 295 stron (ISBN 978-3-9812716-0-7), dostępna jest także wersja skrócona wyników. Na znośnych 32 stronach przedstawia najważniejsze dane liczbowe i tendencje rozwoju marketingu sieciowego na obszarze niemieckojęzycznym. Tytuł broszury brzmi „Sprzedaż bezpośrednia: Możliwości rozwoju kariery na wschodzącym rynku przyszłości. Wyciąg z Raportu branżowego 2009”. Można ją nabyć pod identyfikatorem ISBN 978-3-9812716-1-4 za równie przystępną cenę 9,95 Euro.
Raport branżowy przedstawia czysty obraz
Niniejszy raport branżowy jest wartościowy. Przede wszystkim ze względu na przedstawienie czystego obrazu branży. Wyjaśnia też wielostronne nieporozumienia, które nagromadziły się wokół pojęcia „sprzedaż bezpośrednia” w szerokiej opinii publicznej. Mowa tutaj o marketingu sieciowym, o marketingu wielopoziomowym, marketingu szeptanym. Niestety zbyt często, także o piramidzie finansowej i systemie argentyńskim. Także te różnice wyjaśniono i opracowano w przystępny sposób. Za pomocą graficznych ilustracji w raporcie branżowym.
Wyniki raportu branżowego
Z raportu wynika, że w tej branży na pewno można liczyć na dalsze wzrosty obrotu. Wszystkie cyfry, dane liczbowe, dane procentowe i wskaźniki wskazują na przyszłe wzrosty. Pierwszy z diagramów stwierdza, że sprzedaż poprzez marketing sieciowy odsuwa zupełnie na dalszy plan zasięg klasycznej sprzedaży bezpośredniej. Marketing sieciowy jest po prostu najbardziej dynamiczną formą sprzedaży bezpośredniej. To on generuje obroty. Większość ludzi szukających swojej zawodowej szansy w sprzedaży decyduje się na tę drogę.
Coraz większe obroty branży marketingu sieciowego
Także na świecie ta branża osiąga coraz większe obroty. W roku 1988 osiągnięto obrót w wysokości tylko 33,3 miliardów dolarów amerykańskich. Natomiast w roku 2008 w sprzedaży bezpośredniej na świecie wygenerowano obrót równy 115 miliardów dolarów amerykańskich. Zaś w roku 1988 w roli partnerów w sprzedaży bezpośredniej na świecie było zaangażowanych łącznie 8,5 miliona ludzi. W 2008 już 63 miliony! Tendencja jest rosnąca. W niemal wszystkich obszarach zawodowych poziom zadowolenia z własnej działalności i osiąganych dochodów jest raczej malejący. Natomiast doradcy sieciowi są w wysokim stopniu zadowoleni ze swojej pracy – a także dochodów!
Sprzedaż bezpośrednia daje satysfakcję
Niemal 88% wszystkich partnerów dystrybucyjnych jest zadowolonych lub bardzo zadowolonych ze swojej działalności w sprzedaży bezpośredniej. Prawie 93% partnerów dystrybucyjnych pracuje dodatkowo w niepełnym wymiarze godzin i cieszy się pełną elastycznością swojej aktywności i znakomitą możliwością połączenia swojego „drugiego filaru” z zawodem głównym.
Ale także zauroczenie przedsiębiorstwem i jego produktami, różnorodne kontakty z ludźmi i możliwość samodzielnego budowania własnej kariery sprawiają, że branża staje się atrakcyjna dla ludzi , którzy szukają zawodowego wyzwania. Równocześnie żadna inna branża, jak ta gałąź gospodarki, nie jest tak otwarta dla partnerek i partnerów oraz współpracownic i współpracowników z najróżniejszym przygotowaniem edukacyjnym, dorobkiem zawodowym i z najróżniejszych warstw społecznych. Podczas gdy, bariery tworzone w innych obszarach zawodowych przez formalne warunki dostępu raczej rosną niż spadają, branża marketingu sieciowego jest wolna od formalizmów i wyniosłości względem osób niższego stanu.
Wyniki ankiety
Ankieta wykazała, że około 40% partnerów dystrybucyjnych posiada wyższe wykształcenie, 14% może się nawet pochwalić dyplomem uniwersyteckim i około 60% przedstawia dyplom szkoły średniej. To oznacza, że w marketingu sieciowym pracują ludzie ze wszystkich poziomów edukacji i sukces partnera dystrybucyjnego nie wymaga w żadnym razie wykształcenia wyższego lub akademickiego. Tutaj poradzi sobie naprawdę każdy. Tym co się liczy, jest zdecydowanie i gotowość do pracy nad własnym sukcesem, niezwłoczne podejmowanie koniecznych decyzji, a także prawidłowych kroków.
Ogólnie omawiany raport branżowy można uznać za absolutnie ważny dokument dla branży. Ponieważ poświęcenie, zachwyt, pilność i zdolność wytrwania milionów ludzi w sprzedaży bezpośredniej przedstawiono tutaj w grafikach i zestawieniach, które dokumentują, że całe to zaangażowanie jest także opłacalne.
Autor: Beata Baumgartner