Czy warto działać w MLM? Czy jest to etyczna i pożyteczna forma prowadzenia biznesu? A może MLM to sekta? Liderzy, którzy osiągnęli sukces i zarabiają duże pieniądze, znają prawdziwe odpowiedzi na te pytania. Jednak są osoby, które o tym marzą, ale nic nie zrobiły, by to zrealizować lub robiły to niewłaściwie, bądź też ze zbyt małym zaangażowaniem. Tacy ludzie często uważają, że MLM nie działa. Mają na ten temat swoje przekonania.
Przekonanie jest osądem. Wynika z posiadanej wiedzy, a nie z własnego doświadczenia.
To najczęstszy powód mylnych wyobrażeń o marketingu sieciowym. W naszym społeczeństwie wiele osób ma wypaczony pogląd na temat MLM. Oto najczęstsze mity, o jakich można usłyszeć lub przeczytać:
To nie działa. Mam znajomego, który długo się tym zajmował i nic nie osiągnął.
MLM nie jest dla każdego. Działa w przypadku osób, które mają do tego odpowiednie kompetencje i nastawienie. To tak, jak w tradycyjnym biznesie – nie każdy może być przedsiębiorcą. Jednak tu, dzięki systemowi szkoleń i wsparcia, każdy ma większą szansę niż w klasycznym biznesie. Wytrwałość, determinacja, optymizm – te cechy lidera można w sobie wyrobić – i to już wszystko, co potrzebne, by wiele osiągnąć w MLM. Praca w marketingu sieciowym, to zawód, jak każdy inny – potrzebne są nauka i ćwiczenia. Jeżeli chcesz osiągnąć sukces, nie patrz na tych, którym się nie udało, ale ucz się i bierz przykład z tych, którzy sukces osiągnęli.
MLM, to sekta.
Niektóre firmy, a dokładniej, pewne grupy z nimi współpracujące, stosowały techniki manipulacji, a także zbyt intensywnej motywacji wywoływanej na dużych spotkaniach. Można spotkać się z opinią, że to efekt zaszczepiania na polskim gruncie amerykańskich zwyczajów. Tak było kiedyś. Nie słyszałem, aby obecnie to się zdarzało. Można powiedzieć, że była to choroba wieku dziecięcego. Obecnie porównywanie MLM do sekty jest wynikiem nieznajomości sposobu działania firm marketingu sieciowego.
Pranie mózgu
W firmach MLM aż roi się od dochodów pasywnych, zysków, zniżek, bonusów, obiecywania fortun, bycia niezależnym, premii, sukcesów i innych tytułów – to fragment tekstu z jednej ze stron internetowych. Sugeruje on, że w MLM są tylko obiecanki, dzięki którym można wykorzystać dystrybutorów. Wielokrotnie uczestniczyłem w szkoleniach różnych firm z naszej branży. Mówienie o profitach, to był ułamek czasu ich trwania. Na szkoleniach przedstawiana była konkretna wiedza biznesowa. Zdaniem Top Liderów MLM, to akademia życia. Dzięki szkoleniom zyskali pewność siebie, poprawiła się ich samoocena, zwiększyła sprawność w komunikacji z ludźmi, nauczyli się asertywności. Dzięki temu, że zostali dystrybutorami ich życie zmieniło się na plus.
MLM, to piramida
Piramidą finansową – zabronioną prawnie – jest struktura, w której następuje przepływ pieniędzy bez obrotu towarem lub świadczenia usług. Ten na końcu zawsze straci. W marketingu wielopoziomowym obrót pieniędzmi następuje z tytułu sprzedaży produktów i usług. Osoba na samym dole struktury zawsze korzysta – kupuje taniej, po cenie dystrybutora. To jest zgodne z prawem.
Zarabiają tylko ci na górze
Dokładnie tak jest w przypadku tradycyjnych firm. Najwięcej w firmie zarabiają ich właściciele – wszyscy pracują na niego. Tam też są struktury – pracownicy szeregowi, kierownicy, dyrektorzy. Im wyżej, tym większe zarobki. Bardzo trudno się tam wybić ponieważ obowiązuje stała, ograniczona liczba wyższych stanowisk. Awans możliwy jest tylko wtedy, gdy powstanie wakat. W MLM zawsze możesz zarobić więcej, bez względu na to, ile zarabiają osoby nad tobą i ile jest tych osób. Zawsze masz możliwość wejścia na wyższy poziom i uzyskania większych dochodów od tych, które posiada twój sponsor. To bardziej sprawiedliwy system niż struktura tradycyjnej firmy.
To ty ponosisz ryzyko, a nie firma
Dla sceptyków jest to wada. Natomiast dla osób biorących odpowiedzialność za swoje życie, to zaleta. Pracując na etacie, ma się zagwarantowaną pensję, „socjal”, w większych firmach dbają o to związki zawodowe. W razie utraty pracy państwo dopłaci, wypłacając zasiłek. W MLM zarobki zależą tylko od efektów własnej pracy. Jeżeli inwestujesz swój czas i energię, a mimo to nie odnosisz sukcesów, nie jest to powodem do roszczeń i obwiniania kogokolwiek. To informacja zwrotna mówiąca o tym, że powinieneś zmienić swój sposób działania i podnieść kompetencje.
W MLM masz pełny wpływ na swoją pracę i jej efekty – zarobki są tu nieograniczone. Warto też pamiętać o tym, że w marketingu wielopoziomowym nie ma ryzyka finansowego, które zawsze łączy się z prowadzeniem klasycznej działalności gospodarczej.
Marketing sieciowy psuje relacje między ludźmi
Osoby, które tak mówią, mają na myśli domokrążców usiłujących za wszelką cenę coś sprzedać. Unika się ich – całkiem zresztą słusznie. Dobry sprzedawca, to taki, którego klienci lubią i który nie stosuje technik przymusu. Dystrybutorzy ze swoimi stałymi klientami nawiązują przyjaźnie. Klienci wręcz czekają na uśmiechniętego sprzedawcę, który co jakiś czas ich odwiedza, dostarcza produkt, który chcą kupić i powie o nowych, korzystnych ofertach. Dla niektórych klientów jest to czasami jedna z niewielu okazji, aby z kimś porozmawiać.
Wyjście do ludzi w poszukiwaniu nabywców lub partnerów do współpracy jest w przypadku niektórych osób szansą na zaprzestanie izolowania się. Obecnie bywa i tak, że nie znamy nawet sąsiadów. Bezpośrednie kontakty między ludźmi w dużym stopniu zastąpiły Internet, telewizja, radio. Poszukiwanie klientów, to odnowienie i utrzymywanie znajomości oraz nawiązywanie nowych. Dobrze prowadzony marketing sieciowy przyczynia się do utrzymywania relacji międzyludzkich.
W MLM produkty są droższe niż w sklepie.
Nie da się tego sprawdzić. Większość produktów w sprzedaży bezpośredniej nie jest dostępna w sieci sklepów. Brak obiektywnych ich porównań nie pozwala jednoznacznie ocenić relacji ceny do jakości. Są jednak firmy, których część produktów jest pod tym względem wyraźnie lepsza od tych ze sklepu. Przejawia się to tam, gdzie w tradycyjnym handlu są wysokie marże. Wtedy dystrybucja w systemie marketingu wielopoziomowego jest tańsza. W MLM chyba nigdy nie znajdzie się chleb – tu kanał dystrybucji jest krótki, a koszty pozyskania odbiorców niskie. Inaczej sprawa wygląda w np. w branży kosmetycznej – tu często jest wielu pośredników, a koszty marketingu wysokie. Tradycyjna reklama wymaga coraz większych nakładów. Dlatego MLM będzie znajdował zastosowanie w coraz to nowych obszarach handlu.
Amerykańskie produkty
Wiele osób nie znających branży uważa, że w Polsce funkcjonują tylko amerykańskie firmy, produkujące u siebie, a sprzedające w naszym kraju. Ich zdaniem nie jest to dobre dla naszej gospodarki. Praktycznie każdy posiada telefon komórkowy. Który z tych telefonów jest produkowany w Polsce? Żaden! Czy oznacza to, że nie powinno się korzystać z telefonów komórkowych? Na rynku funkcjonują firmy MLM, których wszystkie produkty lub ich część wytwarzane są w naszym kraju.
Dlaczego niekiedy tak trudno znaleźć ludzi do współpracy? Przecież wystarczy korzystać z produktów lub usług i zachęcać do tego innych. Osiemdziesiąt procent z ponad 900 tys. dystrybutorów w Polsce tylko kupuje, nie budując struktury. To pokazuje, że towary lub usługi w MLM znajdują nabywców. Problem pozyskiwania współpracowników nie leży więc w produktach, ale w mentalności, przekonaniach i stereotypach na temat branży marketingu sieciowego. Pokazując, jak naprawdę wygląda nasza branża, przyczyniamy się do tego, że społeczeństwo może zacząć postrzegać MLM nie przez pryzmat mitów, ale poprzez fakty.
Tomek Nawrot