„W MLM nie da się zarobić, to oszustwo, mistyfikacja – powiedział Robert – Tymi słowami być może podpisałem na siebie wyrok. Będą mnie atakować mailowo, listownie, przez media społecznościowe, oni nie chcą, żebyśmy wszyscy wiedzieli. Będą mówić, że każdy ma prawo do takiego zajęcia, jakie chce wykonywać, bo boją się, że wreszcie publicznie ktoś powie o nich głośno prawdę. Ale ktoś to musi ukrócić, bo biedni ludzie później cierpią przez swoją naiwność.”
„Ale przecież codziennie spotykam ludzi, którzy są zadowoleni z tej pracy” – odarł Krzysiek.
„A tam zadowoleni. Muszą Ci tak mówić, bo przecież – gdyby mówili inaczej, na pewno byś nie podpisał umowy o współpracę, a to dla nich czysta korzyść. To zwykłe oszukiwanie ludzi! Nie wierzę, że ktoś znajduje radość w tym, że chodzi od drzwi do drzwi i wciska ludziom nieskuteczne produkty…”
„Ale te produkty naprawdę są skuteczne. Korzystałem z wielu z nich i byłem bardzo zadowolony” – wciąż oponował Krzysztof.
„Jasne. Jak kupisz odkurzacz za 10 000 zł to najlepiej działa nie odkurzacz, a prawo racjonalizacji – musisz sobie wmówić, że to działa, skoro tyle kosztowało. W końcu próbują cały czas przekonać Cię, że to jest wyjątkowe i niesamowite, sprowadzane dla Ciebie, bez kosztów magazynów i reklamy, inaczej byłoby jeszcze droższe! Z suplementami jest podobnie. Gdybyś pił codziennie przez 2 miesiące pół szklanki soku jabłkowego, na lepsze by Ci to wyszło niż te wszystkie tabletki i podejrzane płyny…”
„Ale przecież są eksperci, badania, możesz dokładnie poznać wszystkie składniki i właściwości, patenty i nagrody konsumentów…” – nie poddawał się Krzysiek.
„Co Ty, naprawdę Krzysiek, jesteś jak dziecko, nie znasz życia. Przecież oni wszyscy są opłaceni przez te wielkie firmy, które chcą tylko zedrzeć kasę z ludzi. Płacisz takiemu ekspertowi odpowiednio i już śpiewa do kamerki wszytko, co chce firma. A potem wrzucają na YouTube i już opinia eksperta gotowa!”
„Cokolwiek byś nie mówił na ten temat, nie powiesz mi, że to jest nieopłacalne. Wiem, ile zarabiają najlepsi liderzy, pokazują publicznie swoje wyciągi z konta, jeżdżą super samochodami, wyjeżdżają na wycieczki sponsorowane przez firmę” – Krzysiek opowiadał coraz mniej pewnie o rzeczach, które widział na stronie internetowej i na konwencie firmy, na którym miał okazję gościć w ubiegłą środę.
Robert naprawdę przestał wierzyć w poczytalność kolegi Krzyśka. Czy on nie wie, że to wszytko „sztuczki pod publiczkę”, nie słyszał o pojęciu piramida finansowa? Wyciągi z konta są przecież przerobione w Photoshopie, coś zarabiają na tym podejrzanym biznesie tylko nieliczni, ci najbardziej bezwzględni, którzy nawet własną matkę mogą oszukać bez wyrzutów sumienia. A samochody na pewno są z wypożyczalni. Przecież to niemożliwe, żeby dwudziestoparolatek jeździł najnowszym modelem Mercedesa i nic nigdy nie ukradł! Naiwniak z tego Krzyśka!
—————-
Wariactwo, prawda? Słyszeliście o Towarzystwie Płaskiej Ziemi? A o tym, że co piaty Amerykanin jest przekonany, że lądowanie na Księżycu nie miało nigdy miejsca? Wciąż miliony osób na świecie ulegają obezwładniającemu urokowi teorii spiskowych wszelkiego typu. Niestety w większości przypadków dowód wykluczający teorię spiskową ponad wszelkie wątpliwości nie jest możliwy do przedstawienia.
Kiedy temat dotyczy Multi-Level Marketingu wyimaginowane teorie zdają się kwitnąć bujnie i szybko, jak zioła podczas krótkiego lata na Alasce. Argument nr 1 – „No bo przecież gdyby zarabianie milionów było takie proste, kto pracowałby na etacie?” Pomyłka kochani! Nie jest ani łatwe, ani proste. Jest czasochłonne, żmudne, a już na pewno nie dla ludzi, którzy posiłkują się obiegowymi opiniami, zamiast samemu starać się dotrzeć do sedna sprawy…
●
Martyna Ubych
Redaktor naczelna
Manager MLM, Ranking MLM