Zaczynając budowę organizacji MLM w internecie uruchamiasz stronę internetową, stronę na Facebooku lub bloga i opisujesz zalety marketingu sieciowego z firmą, z którą współpracujesz. W ten sposób próbujesz przyciągnąć do siebie ludzi z internetu. Widzisz jednak, że jakoś nie przynosi ci to takich korzyści, jakich oczekiwałeś. Ludzie wcale aż tak bardzo się nie garną do tego, aby się do ciebie przyłączać. A przecież tak prosto i logiczne to wszystko wyglądało kiedy zaczynałeś.
ARTYKUŁ KONKURSOWY
Wyjaśnię ci dlaczego tak się dzieje i co możesz zrobić, abyś diametralnie poprawił skuteczność pozyskiwania z internetu partnerów do swojej organizacji.
Zwróć uwagę na sposób w jaki skutecznie działa budowanie MLM poza internetem. Weźmy choćby dwie podstawowe metody.
Pokazujesz znajomym produkty firmy z którą współpracujesz. Pokazujesz korzyści. Mówisz o możliwościach ich zakupienia od ciebie lub poprzez przyłączenie się do twojej organizacji i uzyskania dodatkowych zniżek.
Druga metoda to budowanie biznesu poprzez zapraszanie na plan marketingowy. Prezentujesz możliwości uzyskania atrakcyjnych dochodów. Przy okazji pokazujesz też produkty swojej firmy.
Zwróć uwagę, że w obu tych przypadkach nie przyciągasz do siebie poprzez sam fakt prowadzenia biznesu MLM. Dlaczego więc robisz to w inny sposób w internecie? Zrób po prostu dokładnie to samo w sieci.
Stwórz stronę na której prezentujesz korzyści z używania produktów, które sprzedajesz. Przy czym nie pokazuj na tej stronie od razu wszystkiego!
Poza internetem najbardziej skuteczny marketing masz wtedy, kiedy możesz zaangażować swoich znajomych w to co masz im do przekazania. Na przykład spotykasz się z nimi sam na sam. Albo zapraszasz ich na spotkanie, gdzie jest więcej podobnych osób jak ty i oni. Generalnie najlepiej jeżeli twoich kandydaci do biznesu nie są rozpraszani innymi sprawami w momencie kiedy poznają to, co masz im do zakomunikowania.
W internecie musisz robić dokładnie to samo. Musisz przeprowadzać ludzi przez pewne momenty, w których mogą się w 100% skupić.
Dlatego twoja strona internetowa powinna być na początku bardzo perswazyjnym, ale jednocześnie bardzo krótkim kontaktem. Wcale nie powinna od razu wszystkiego wyjaśniać. Powinna być tylko powodem do następnego, bardziej rozbudowanego spotkania. Powinna być jak zaproszenie na prezentację produktów lub planu marketingowego. Bez żadnych dodatkowych wyjaśnień.
Spotkania w internecie wyglądają trochę inaczej niż poza siecią. W internecie trudno bowiem przykuć czyjąś uwagę tak mocno jak to robisz w kontaktach bezpośrednich. Kiedy zapraszasz ludzi na prezentację czy seminarium, to jeżeli już ktoś przyjdzie, w większości przypadków wytrwa do końca. Ludzie czują, że to nie wypada wychodzić przed końcem, nawet jeżeli nie interesuje ich to od początku. A jak wiesz, jeżeli już ktoś pozna całokształt twojej działalności, to tym bardziej będzie zdecydowany przyłączyć się do ciebie.
Nawet jeżeli organizujesz webinaria w internecie, nie jesteś w stanie tak przykuć uwagi słuchaczy, jak to robi się na tradycyjnych seminariach. Webinar ogląda i słucha się w różnych warunkach i jest całe mnóstwo rzeczy, które sprawiają, że ludzie nie śledzą uważnie przebiegu spotkania. Nie mówiąc już o całym zestawie podświadomych elementów komunikacji, których przez internet nie jesteś w stanie wykorzystać.
Dlatego w sieci cały proces nawiązywania relacji i przekazu marketingowego musisz zdecydowanie bardziej rozłożyć w czasie. Musisz go dozować w małych porcjach, w odpowiednich odstępach czasu. Zostawiając zawsze pewien niedosyt i chęć dowiedzenia się więcej.
Nigdy nie rzucaj się “na hura”. Nie obnoś się od razu ze swoim entuzjazmem do tego co robisz. Lepiej jeżeli na początku będziesz po prostu szczęśliwym człowiekiem. Dopiero stopniowo, przekazując kolejne informacje w odpowiednich odstępach czasu, zaczynaj nakręcać emocje. Dozuj je stopniowo i doprowadź dopiero po pewnym dłuższym czasie do tego kluczowego momentu, kiedy twój prospekt powinien już podjąć decyzję o przystąpieniu do twojej grupy.
Jak to zrobić w internecie? Najlepiej rób to za pomocą wielokrotnego autorespondera, który wysyła po prostu serię wiadomości email, w określonym, z góry zaplanowanej wcześniej sekwencji czasu.
Autoresponder jest najlepszym narzędziem marketingu w internecie dla ciebie. Jeśli chodzi o strony internetowe, potrzebujesz na początek jedynie strony do budowania listy twoich potencjalnych partnerów. Oni zapisują się na autoresponder, a on już samodzielnie wysyła kolejne porcje wiedzy, doprowadzając stopniowo do tego kulminacyjnego momentu.
Oczywiście możesz się wspomagać dodatkowymi stronami internetowymi. Dzięki temu możesz skorzystać z przekazu wiedzy za pomocą audio i wideo. Możesz też co jakiś czas zapraszać na webinaria. Jednak najważniejsze jest to, że jesteś w stałym kontakcie z ludźmi.
Twoim zadaniem jest więc skoncentrowanie się na zbudowaniu strony, która skutecznie przekonuje do zapisania się na twoją listę na autoresponderze oraz stworzenie takiej sekwencji emaili, które stopniowo doprowadzą twoich prospektów do tego, że przystąpienie do twojej organizacji stanie się w ich umyśle najlepszym sposobem na rozwiązanie ich finansowych problemów.
Mirek Szmajda