Jak będzie wyglądał biznes w XXI wieku?

Na przyszłość biznesu XXI wieku wpływa rozwój gospodarczy i technologiczny. Globalny kryzys finansowy doprowadza do tego, że świat biznesu nieustannie się zmienia. Jedynie aktywni, świadomi i przede wszystkim gotowi na nieprzerwaną naukę przedsiębiorcy mają szansę na sukces. Rozwój technologii natomiast sprawia, że rozpoczęcie własnego biznesu jest łatwiejsze i bardziej dochodowe niż kiedykolwiek w przeszłości.

Sztuczna inteligencja – czy ludzie stracą pracę?

Rozwój nowoczesnej technologii sprawia, że w XXI wieku część zawodów może zostać wyeliminowana i zastąpiona przez roboty. Już dzisiaj inteligencja w postaci algorytmów wykorzystywana jest w marketingu, call centre, pozycjonowaniu, czy handlu. Analizując schematy zachowań, tworzone są profile klientów, w wyniku czego powstają sprecyzowane reklamy i oferty dopasowane do konkretnych potrzeb. Dla przedsiębiorcy to niezliczone korzyści. Oszczędza nie tylko czas, ale i pieniądze. Roboty nie chorują, są bardziej wydajne i precyzyjne, co przekłada się na lepsze wyniki biznesowe. Korzyści z zastosowania SI w firmie jest mnóstwo, jednak nadal wiele przedsiębiorstw nie wykorzystuje tego potencjału.

Wszystko zależy od podejścia i nastawienia człowieka. Czy zyska na tych zmianach, czy też straci wszystko, co wydawało mu się stabilnością życiową? Niezależnie od tego, w jakim miejscu się znajdujesz, czy jesteś pracownikiem, czy pracodawcą – sekret sukcesu w biznesie tkwi w tym, czy jesteś gotowy na zmiany, poszerzanie swoich kompetencji i samorozwój. Na rynku finansowym nic nie jest stałe. Jedne zawody będą zlikwidowane, ale w ich miejsce powstaną nowe, dostosowane do rozwoju gospodarczego. Należy jednak pamiętać, że to człowiek jest autorem tych wszystkich algorytmów, dlatego też dla niego przewidziane są nakłady finansowe, by te schematy mogły być na bieżąco ulepszane.

Rewolucja biznesu – korzystniejsza dla pracownika, czy dla pracodawcy?

Świadomość ludzka jest coraz większa, a co za tym idzie – na dzisiejszym rynku pracy odnotowuje się widoczny deficyt wykwalifikowanych pracowników. Wynika to z faktu, że część społeczeństwa – zdając sobie sprawę z tego, że pracując dla kogoś, nigdy nie odniesie wolności finansowej – zakłada własny biznes.
Zdaniem amerykańskiego inwestora i biznesmen’a – Roberta Kiyosaki, który jest autorytetem dla wielu osób zmotywowanych na osiągnięcie sukcesu – biznes XXI wieku będzie opierał się na marketingu sieciowym. Marketing sieciowy, zwany inaczej wielopoziomowym lub MLM bazuje głównie na sprzedaży bezpośredniej produktów bez wykorzystywania tradycyjnej reklamy, a przy użyciu relacji osobistych uczestników, czyli tzw. marketingu szeptanego. Pytanie jest jedno: skąd więc biorą się tu pieniądze?
Odpowiedź jest bardzo prosta. W ramach tej struktury pieniądze nie są przekazywane na reklamę (tak jak w przypadku dużych korporacji), ale trafiają bezpośrednio do ludzi, którzy przekazują informację z ust do ust. Rozpoczęcie takiego biznesu jest też bardzo proste, gdyż wymaga niewielkiego wkładu finansowego. Ma niskie koszta stałe oraz można go prowadzić dodatkowo, zachowując swoją podstawową pracę. Trzeba zrozumieć, że w tym schemacie nie chodzi tylko o zarabianie pieniędzy, ale też o współpracę. Jedni ludzie pomagają drugim osiągnąć wolność finansową poprzez tworzenie aktywów, budowanie własnych biznesów, a na etapie końcowym – inwestowanie. Niemniej jednak wymaga to zaangażowania i poświęcenia statystycznie 5 lat życia.
Biznes XXI wieku skierowany jest więc dla tych, którzy chcą wygrywać. Należy pamiętać, iż nieodłączną ceną sukcesu jest porażka. Osoby, które unikają porażki – unikają też sukcesu. Nieważne jednak ile razy upadłeś, a ile razy się podniesiesz. Ludzie, którzy wiedzą, że nie można się poddawać, że trzeba dążyć do wiecznego ulepszania siebie i samorozwoju, staną się w przyszłości bogaci. „Wiedza to pieniądz”, więc jeśli pragniesz być bogaty, nastaw się na nieprzerwaną naukę. Nie bój się zmian zachodzących na rynku, tylko się do nich dostosuj.
O  kobietach w biznesie poczytasz też tutaj.

Decyzja więc należy do Ciebie. Chcesz być pracownikiem czy pracodawcą?

Weronika Mielcarek