Często liderzy mówią, że marketing wielopoziomowy nie jest dla każdego. Argumentują tym, że nie każdy jest wytrwały i nie wszyscy mają wystarczające kompetencje interpersonalne. Jednak co się robi, gdy czegoś nie ma? To coś się pozyskuje, rozwija.
Tak naprawdę, MLM jest dla każdego. Jeżeli ktoś nie ma wystarczających kompetencji, to po prostu bierze się za siebie i je rozwija. Wszystko zależy od tego, czy dana osoba chce podjąć działania zmierzające do osiągnięcia sukcesu. Jeśli ma wiele do zmiany, to proces ten może być długi, wieloletni. Ktoś może stwierdzić, że ilość wymaganej pracy jest zbyt duża, że może lepiej dla tej osoby zająć się czymś innym. MLM to coś więcej niż pieniądze. To szkoła życia, świetna okazja, aby pozbyć się deficytów, które dają o sobie znać również w innych dziedzinach życia. Od pracy nad sobą się nie ucieknie. Prędzej czy później, życie w niejednej sytuacji, nie koniecznie związanej z marketingiem sieciowym i zarabianiem pieniędzy przypomni, że mamy coś do zrobienia ze sobą. Im dłużej będziemy to odkładać w czasie, tym częściej i mocniej świat będzie nas do tego zachęcał.
Chciej niemożliwego
Kontakt z ludźmi, relacje z nimi, umiejętność sprzedawania, zachęcania, są obecne w naszym życiu na co dzień. Od ich jakości zależy bardzo wiele: to, jak i ile zarabiamy, czy dobrze czujemy się wśród ludzi, czy potrafimy dobrze zaspokajać swoje potrzeby. Tak naprawdę jakość kontaktów z innymi ludźmi odzwierciedla jakość kontaktu z samym sobą. Co wewnątrz, to jest również na zewnątrz. MLM świetnie stymuluje do rozwoju osobistego, do tego, aby stać się lepszym człowiekiem.
"Bądź realistą. Chciej niemożliwego.” – Emre Yilmaz. Czy można zostać licencjonowanym kierowcą rajdowym nie posiadając rąk lub zawodowym biegaczem, nie mając nóg? Tak. Pokazują to przykłady osób, które tego dokonały. Wspomniany kierowca rajdowy prowadzi samochód za pomocą nóg, a biegacz rywalizuje z pełnosprawnymi zawodnikami dzięki protezom.
Strach ma duże oczy
Tak naprawdę strach nie istnieje. To wytwór umysłu, który ma ostrzegać przed niebezpieczeństwami. Jednak we współczesnym świecie, gdy nie zagraża nam jakiś drapieżnik mający na nas smaka, zdecydowana większość sygnałów mobilizujących do walki lub ucieczki nie jest prawdziwa. Autentyczne są natomiast pojawiające się wtedy negatywne emocje, które przeszkadzają i utrudniają nawiązywanie dobrych kontaktów międzyludzkich i zaburzają proces sprzedaży. Przykładem jest dzwonienie do klientów, osób, które chcemy zaprosić np. na spotkanie. Prawie każdy ma większy lub mniejszy z tym problem. Co się stanie, gdy ktoś odmówi? Nic. Jednak wzorce będące w umyśle rodzą lęk przed odrzuceniem i porażką. To są tylko wzorce, wyuczone schematy reagowania na odmowę.
Puść to
Często się mówi, że coś nas chwyciło i trzyma: trema, lęk, depresja, napięcie. Tak naprawdę sami to trzymamy. Poprzez utożsamianie się z tym i odtwarzanie wzorców zawartych w umyśle, oddajemy im władzę i swoją energię. Umysł wtedy rządzi nami. Tymczasem jego podstawową rolą jest być narzędziem nam służącym. Chodzi więc o odwrócenie roli. To jest istotą rozwoju duchowego. Gdy negatywne emocje przestają nami rządzić, w naturalny sposób zaczyna przejawiać się pełne dobro znajdujące się w każdym człowieku. Pojawiają się radość, ciepło, życzliwość, które są bardzo ważne w budowaniu relacji. To jest wolność, o której mówią religie – wolność od uwarunkowanego, zaprogramowanego umysłu, a ściślej – od nabytych wzorców, programów, puszczenie ich. Wtedy człowiek uświadamia sobie, że większość sytuacji stresowych, jakie go spotykają, to nie jest skok w przepaść, ale tylko z wysokości 1 cm.
Cała praca nad sobą polega na zmianie przekonań. Służą temu różne medytacje. W ostatnim czasie pojawiły się nowe, skuteczne techniki: The Work autorstwa Katie Byron, EFT stworzone przez Gary Craig'a, Zen coaching.
Jeżeli dzwoniąc, pomyślę, że nie zależy mi na efektach rozmowy, że dopuszczam i akceptuję, iż osoba odmówi, wtedy puści napieranie na efekt, na sukces. Pojawi się przestrzeń na to, że w przypadku odmowy ze spokojem przedzwonię do kolejnej osoby.
Historia dostarcza wielu przykładów na to, że ludzie obarczeni znacznymi przypadłościami, chorobami, w wyniku pracy nad sobą, osiągali wielkie sukcesy i z powodzeniem kierowali mocarstwami. Więcej o dowodach na to, że każdy może wspiąć się na szczyty w MLM, napisane jest w artykule „Sukces dla wytrwałych”: http://www.rankingmlm.com/articles/article/204
Tomek Nawrot
tomek@tomeknawrot.com