Popularny amerykański dwutygodnik biznesowy „Forbes” opublikował niedawno wywiad z przewodniczącym zarządu firmy Amway– giganta branży Multi-Level Marketingu. Van Andel jest odpowiedzialny między innymi za zarządzanie codziennymi operacjami firmy we współpracy z jej prezesem, Dougiem DeVosem. Wywiad przeprowadził i opracował Dan Schawbel.
Steve van Andel jest najstarszym synem współzałożyciela firmy Jay’a van Andela, który razem z Richem DeVosem otworzył ten biznes w 1959 roku w Adzie w stanie Michigan. Od tamtej pory Amway rósł i stał się największą firmą sprzedaży bezpośredniej na świecie. W ciągu dwóch ostatnich dekad van Andel dokonał strategicznej transformacji firmy, kładąc szczególny nacisk na rozwój poprzez innowacje, co zaowocowało dwucyfrowym wzrostem.
Zanim został przewodniczącym zarządu, van Andel działał jako wiceprezes odpowiedzialny za operacje biznesowe firmy Amway a Ameryce Północnej i Południowej. Był również wiceprezesem ds. marketingu.
Ostatnio Amway nabył nową markę XS Energy, czyli markę napojów energetycznych, która ma stanowić coś w rodzaju pomostu łączącego pokolenia przedsiębiorców związanych z Amway. Ta transakcja powiększa zasięg geograficzny firmy i rozwinąć strategię firmy, która zamierza przyciągnąć młodych ludzi. Ponadto koncern opublikował niedawno „2014 Amway Global Entrepreneurship Report”, który powstał w listopadzie. W poniższym wywiadzie Steve podsumowuje największe odkrycia tego raportu, wyjaśnia przyczyny przejęcia marki XS Energy i mówi o tym, jak rozwijał firmę od chwili, kiedy przejął ją od swojego ojca.
Dan Shawbel: Jak się czułeś przejmując Amway od swojego ojca i jakie strategiczne decyzje podjąłeś, aby przekształcić go w największą firmę sprzedaży bezpośredniej?
Steve van Andel: Myślę, że większość ludzi uważa swoich ojców za bohaterów – ja do nich należę. W moich oczach był on jednym z najwspanialszych przedsiębiorców wszech czasów. Możliwość przejęcia założonego przez niego biznesu była dla mnie prawdziwym zaszczytem. Był człowiekiem, który wszędzie dostrzega możliwości, a jego życiowy cel stanowiła pomoc innym ludziom. Dlatego między innymi stworzył Amway, firmę, która pomaga ludziom pomagać samym sobie. Miał wiele twarzy – od przedsiębiorcy po poszukiwacza przygód.
Jego zaangażowanie i poświęcenie były niewiarygodne. Przypomina mi się historia, która świetnie obrazuje jego podejście do życia. (…) Jedna z jego przygód rozpoczęła się, kiedy razem ze swoim biznesowym partnerem, Richem DeVosem, popłynęli na wycieczkę do Ameryki Południowej. Nie za bardzo potrafili żeglować, co zrozumieli, kiedy ich łódź zaczęła tonąć u wybrzeży Kuby. Była to stara drewniana łódź, takie, gdy toną, nie idą całkiem pod wodę, ale zanurzają się do momentu, w którym pokład zrównuje się mniej więcej z powierzchnią wody. W rezultacie musieli przywołać frachtowiec i próbowali holować swoją łódź, ale okazało się to niemożliwe z powodu zbyt dużego obciążenia.
Zanim opuścili łódź, zabrali z niej kilka rzeczy, a jedną z nich był dzwon okrętowy. Co ciekawe, nie zakończyli swojej wycieczki. Normalni ludzie pewnie wróciliby do domu, ale oni mieli inne podejście do życia. Dołączyli się do załogi frachtowca, płynąc z nim do Ameryki Południowej, a później podróżując po kraju. Kontynuowali wyprawę mimo licznych przeszkód spotykanych po drodze. Dzwon okrętowy (zawieszony w pokoju konferencyjnym) przypomina mi o zaangażowaniu i poświęceniu mojego ojca. Kiedy obrał jakiś cel, nie przestawał próbować i nie poddawał się. To stało się również moją mantrą.
Jeśli chodzi o strategiczne decyzje, największą zmianą w ostatnich dekadach była ekspansja na znaczące światowe rynki. Zanim to nastąpiło, funkcjonowaliśmy na kilku rynkach, ale większość biznesu koncentrowała się w Stanach Zjednoczonych. Obecnie, mimo że interesy w Ameryce Północnej nadal świetnie idą, 90 procent naszego biznesu to inne kraje. Niektóre rzeczy stały się bardziej skomplikowane, ale cel się nie zmienił – nadal jest nim pomoc innym w rozwijaniu własnej przedsiębiorczości.
Co okazało się największą różnicą pomiędzy 2013 a 2014 rokiem jeśli chodzi o światowy raport na temat przedsiębiorczości?
W ciągu ostatnich lat badaliśmy nastawienie ludzi do przedsiębiorczości pojmowanej ogólnie i przemyśleń na temat założenia własnego biznesu. W 2014 roku rozmawialiśmy z ludźmi w 38 krajach, przeprowadzając w sumie ponad 40 000 wywiadów – więc naprawdę są to badania globalne. 75 procent spośród tych ludzi ma pozytywne nastawienie do przedsiębiorczości, a pokolenie Milenium jest jeszcze bardziej pozytywne – 80 procent odpowiadających przychylnie. Widać więc, że jesteśmy we wspaniałym okresie, jeśli chodzi o nastawienie do biznesu.
W sprawozdaniu powiedziałeś, że przedsiębiorczość może być trudna. Czy możesz wyjaśnić, jak przedsiębiorcy w każdym wieku mogą kształcić się w tej dziedzinie?
Powody, dla których decydujemy się zostać przedsiębiorcami, są raczej stałe: wyznaczanie własnych celów, bycie swoim szefem i ogólna elastyczność. Często jednak zdarza się tak, że ludzie patrzą na swoją firmę i myślą „Nie wiem, jak zacząć. Nie jestem pewny, dokąd zmierzać”. Rzeczy tak proste jak podstawowe umiejętności biznesowe, przywódcze i zarządzanie są powodem, dla którego ludzie szukają możliwości edukacji zanim otworzą biznes.
Taka podstawowa nauka połączona z zdobywaniem wiedzy na temat tego, co to znaczy być przedsiębiorcą, a raczej jak to wygląda w praktyce, są bardzo ważne w oczach społeczeństwa. Na szczęście wiele szkoleń jest teraz łatwo dostępnych, także online. Weźmy na przykład Amway, zapewniliśmy już ponad 3 miliony sesji szkoleniowych w zeszłym roku poprzez naszą platformę i zaoferowaliśmy właścicielom biznesów szansę nauczenia się podstawowych umiejętności biznesowych, zarządzania, i poznania chociaż trochę, czym jest bycie przedsiębiorcą.
Ostatnio nabyliście markę XS Energy. Dlaczego zdecydowaliście się na ten krok, jakie możliwości otworzy to dla Was na rynku i co wpłynęło na tę decyzję?
Sprzedawaliśmy XS przez wiele lat. Sukces przerósł nasze oczekiwania, więc podjęcie decyzji było łatwe. Nasze analizy były proste – otrzymaliśmy świetny produkt i sprzedajemy go od jakiegoś czasu, na naszym rynku sprawdza się dobrze i naprawdę chcemy rozszerzyć sprzedaż na cały świat. Wprowadziliśmy go już na kilku rynkach, ale zależało nam na podkręceniu tempa, a naszym zdaniem najlepszym na to sposobem był zakup marki. XS to marka, która naprawdę łączy się ze stylem życia, co jest kolejną jej wspaniałą zaletą. Myślę, że to dla nas coś nowego, coś, co nasi przedsiębiorcy naprawdę polubią i będą do tego dążyć.
* Fotografia: Screen z YouTube
Źródło: