Czym dzisiaj są dobra luksusowe? Dlaczego ich wybór świadczy o naszej indywidualności oraz dojrzałości ekonomicznej? Parafrazując znane wszystkim powiedzenie, stwierdzam: pokaż mi co kupujesz, a ja powiem Ci kim jesteś.
Niech cechuje Cię wyjątkowość i indywidualizm
—
Każdego z nas naznacza pokusa indywidualności i wyróżnienia się z tłumu. Pragniemy reprezentować się jako jednostka wyjątkowa, niepowtarzalna i unikalna. Niestety, często nasz indywidualizm przysłonięty zostaje przez pewien aspekt psychologiczno-społeczny, zwany społecznym dowodem słuszności. Oznacza to, że nierzadko poddajemy się konformistycznym trendom, zakupując produkty, których nie potrzebujemy oraz takie, które sprawiają, że stajemy się szarzy, zwyczajni i nijacy.
Bądź inicjatorem, nie imitatorem
—
Największym wrogiem indywidualności pod względem estetycznym, prowadzącym do utraty własnej tożsamości, są produkty, które zostały stworzone m.in. w Chinach, na masową skalę, zalewając Europę niczym tsunami.
Kupując te same produkty, z tych samych, masowych linii produkcyjnych, pochodzące z tych samych fabryk na Dalekim Wschodzie, upodabniamy się do 95% ludzi na świecie. Zapamiętaj – 95% ludzi na świecie jest imitatorami, a tylko 5% populacji to inicjatorzy. Co z tego wynika? Ludzi bardziej przekonuje postępowanie innych, niż jakikolwiek dowód słuszności wyboru i jakości produktu, który moglibyśmy im przedstawić.
Jak możemy opisać 5% inicjatorów? To po prostu ludzie sukcesu, którzy niezwykle cenią sobie swój własny, osobisty styl. Mają oni głęboko zakorzenione własne zdanie i nie poddają się owczemu pędowi. Inicjatorzy służą za przykład dla naśladujących, a ich bardzo wysoko rozwinięta potrzeba bycia unikalnym sprawia, że zakupują i cenią sobie produkty luksusowe.
Jest jeszcze jedna istotna różnica między inicjatorami a imitatorami – większość inicjatorów jest świadoma, jak ich wybór wpływa na ekonomiczny aspekt globalnej gospodarki. Inicjatorzy wiedzą, jak daleko idące skutki niesie za sobą zakup chińskich produktów.
Czym są dobra luksusowe?
—
Z definicji dobra luksusowe to produkty i usługi, które nie są uważane niezbędne do funkcjonowania, lecz służą nam jako oznaką statusu. Są oczywiście dostępne tylko dla wąskich grup społecznych – zwykle tych najbardziej elitarnych, o przychodzie wyższym niż średnia. Samo słowo „luksus” pochodzi z łaciny i oznacza zbytek.
Nowa definicja luksusu
—
Począwszy od artykułów spożywczych a kończąc na markowych samochodach – większość produktów bądź akcesoriów jest produkowana na Dalekim Wschodzie.
Powszechnie wiadomo, że proceder ten powoduje zubożenie krajów europejskich. Liczba miejsc pracy z dnia na dzień maleje, gdyż większość firm od lat przenosi swoje produkcje do Chin. Jako konsumenci mamy jednak prawo wyboru. Decydując się na zakup chińskich produktów, bezpośrednio sprawiamy, że pieniądze zostają wyprowadzone z Europy. Kreując popyt na azjatyckie odpowiedniki europejskich oryginałów, bezpośrednio przyczyniamy się do pogorszenia stopy życiowej na terytorium europejskim. Europejskie pensje systematycznie maleją, ponieważ nigdy nie będziemy w stanie wyprodukować artykułów w tak niskich cenach, jak robią to kraje Dalekiego Wschodu. Oczywiście dotyczy to przede wszystkim sektora produkcyjnego, a najbardziej ten fakt odczuwają pracownicy fabryk, które jeszcze nie przeniosły swoich linii produkcyjnych do Azji.
Należy zdawać sobie sprawę, że krótkowzroczna oszczędność przekłada się na długotrwałe zubożenie Europy. Poszukując okazji w imię „oszczędzania pieniędzy”, oddajemy pieniądze krajom, w których produkuje się te okazyjne, tanie towary. To oznacza utratę miejsc pracy oraz bogactwa naszego kraju. To zbyt kosztowna lekcja globalnej ekonomii.
Pozytywne symptomy na polskim rynku
—
Bardzo pocieszający jest fakt, że coraz więcej Polaków odrzuca tanie, niskiej jakości produkty i decyduje się na zakup luksusowych europejskich oryginałów. Według raportu KPMG z 2013 roku (międzynarodowa sieć firm audytorsko-doradczych) Polacy coraz chętniej nabywają dobra luksusowe. Rynek jest już wart blisko 11 mld zł, a jego 40 procent stanowi segment luksusowych samochodów o średniej wartości 180-200 tys. zł. Polacy często kupują również kosmetyki i odzież z górnej półki. Wciąż jednak na dobra luksusowe wydajemy znacznie mniej niż mieszkańcy Europy Zachodniej.
Od dłuższego czasu mamy styczność z eko-trendem – możemy zauważyć, że Polacy również coraz wyżej cenią zdrową, ekologiczną żywność, którą można uznać za luksusową, ponieważ kosztuje ona kilkakrotnie więcej niż substytuty z supermarketu.
Powinniśmy strzec się takich sloganów jak „niskie ceny” – musimy być świadomi, iż otrzymujemy dokładnie taką jakość produktu, ile za niego płacimy. Jeżeli produkt ma podejrzanie niską cenę – najpewniej jest podróbką lub jego jakość pozostawia dużo do życzenia.
Analogicznie przedstawia się kwestia odzieży, obuwia, akcesoriów i dodatków. Wybierając sieciowe marki, musimy liczyć się z faktem, że serwowane w nich tekstylia bywają toksyczne, a materiały cechują się niską jakością wykonania.
Optymistyczny jest fakt, że coraz większa liczba Polaków świadomie dokonuje swoich wyborów i zna ich konsekwencje, decydując się na dobra luksusowe.
Zadajmy sobie pytanie – jakiej przyszłości pragniemy dla siebie i dla naszych dzieci? Czy chcemy zubożałej Europy, z rekordowym bezrobociem i bezwstydnie niskimi płacami, które wystarczą co najwyżej na śmieciowe jedzenie i toksyczne, bezwartościowe artykuły?
—
Pomyśl o jutrze i zacznij zmieniać przyszłość już dziś!
___________