Wypalenie zawodowe jeszcze do niedawna kojarzono jedynie z zawodami, które polegają na świadczeniu pomocy innym, zwłaszcza chorym, cierpiącym, dzieciom. Diagnozowano je w zawodach: nauczyciel, pielęgniarka, pracownik socjalny, terapeuta. Dzisiaj wypalenie zawodowe dosięga dużo szerszych kręgów zawodowych, a szczególnie tych, gdzie szczególną rolę odgrywa zaangażowanie, podwyższona motywacja, nastawienie na zysk, współodczuwanie, nieustanne kształcenie się oraz współodpowiedzialność. Z jakim zajęciem kojarzy Ci się ten opis?
Cechy doskonałego lidera MLM! Oznacza to, że liderzy są dużo bardziej narażeni na syndrom wypalenia zawodowego niż np. osoby wykonujące prace biurowe. Wypalenie zawodowe nie jest zwykłym przemęczeniem pracą. To stan wyczerpania, który nie ustępuje pomimo odpoczynku i relaksu. Objawy następują po kilku latach wytężonej pracy. Pierwsze sygnały alarmowe to wyczerpanie emocjonalne, niechęć, drażliwość, ciągłe zmęczenie, uczucie frustracji, brak szacunku do klientów i współpracowników. Bardzo trudno wyjść z tego stanu, w skrajnych przypadkach osoba cierpiąca na ten syndrom nie jest w stanie wrócić do pracy na swoim stanowisku. Wypaleniu zawodowemu najlepiej jest przeciwdziałać.
Mówią, że aby się wypalić, najpierw trzeba płonąć
Jako główne powody wypalenia zawodowego pracowników podaje się mobbing, nepotyzm, ograniczanie spontaniczności i przedsiębiorczości, przeciążenie, praktyki firmy sprzeczne z jej początkowymi deklaracjami. Większość z wymienionych czynników w MLM-ie nie ma albo nie może mieć miejsca. Jednak najważniejszym stymulatorem powstawania syndromu wypalenia jest jeszcze coś, już nie jest tak dalekie od założeń i idei marketingu sieciowego – brak umiejętności zachowania zdrowych postaw potrzebnych w uprawianiu zawodu. Co mam na myśli? Chodzi o realistyczne oczekiwania wobec swojej misji oraz, co bardzo ważne – postawę zawodowej rezerwy wobec podopiecznych – w tym wypadku osób, dla których jesteśmy liderami.
Czasami zdarzają się sytuacje, na które nie mamy wpływu. Jeżeli nie zdystansujemy się do porażek, które za każdym razem będą odciskały na nas piętno – wypalenie zawodowe szybko nas dopadnie. W marketingu sieciowym porażki zdarzają się często: odmowy klientów, odejście podopiecznych do innej firmy, spadek dochodów.
Rzeczywistość zawodowa niestety w wielu przypadkach okazuje się inna niż idealistyczne oczekiwania, a sprzyjają temu hasła nieodpowiedzialnych liderów – „Staniesz się milionerem w miesiąc”, „Produkty same się sprzedają”, „Wystarczy tylko motywacja”. Musi w końcu dojść do frustracji, kiedy nie potrafisz pogodzić się z ograniczoną skutecznością swoich działań, chcesz zdobyć sympatię i uznanie wszystkich, jeżeli chcesz towarzyszyć emocjonalnie we wszystkich ważnych wydarzeniach swoich podopiecznych. Gdy praca jest dla Ciebie wszystkim i nadaje życiu sens, wszystko działa, ale tylko dopóki odczuwasz, że jesteś skuteczny. A gdy skuteczność spadnie – frustracja i depresja czają się za rogiem.
Co zrobić, aby do tego nie dopuścić? Zadbaj o równowagę pomiędzy życiem prywatnym a pracą. Przy zajęciach takich jak marketing wielopoziomowy to trudne, ale nie niemożliwe. Niech dom będzie enklawą spokoju i odpoczynku. Odpuść sobie, kiedy czujesz, że zrobiłeś wystarczająco wiele. Nie przekraczaj niezdrowej granicy całkowitego, osobistego zaangażowania (u wielu granica ta jest bardzo elastyczna). Gdy czujesz się zmęczony – zdystansuj się na jakiś czas. Naucz się technik relaksacji, słuchaj swojego ciała. Ćwicz asertywność. Zadbaj o odpowiednią aktywność fizyczną, w końcu w zdrowym ciele zdrowy duch.
■
Martyna Ubych
za-ca redaktora naczelnego