Nawet po publikacji tego artykułu zastanawiam się czy rzeczywiście istnieje coś takiego jak „przyszłość”, czy po prostu jest to tylko kolejne „dzisiaj”? Według Władysława Grzeszczyka „Niestety, przyszłość nigdy nie przychodzi – zawsze jest teraźniejszość” , niemniej jednak – to jak spędzamy nasze „dzisiaj” ma ogromny wpływ na to, co nas czeka w przyszłości. Właśnie dlatego ten artykuł dla wielu może stanowić wyjątkowo szczere, a może i nawet brutalne wyzwanie, które w moim zamyśle, powinno nawoływać do głębokich rozważań, wewnętrznych zmian i mobilizacji. Dlaczego szczerych i brutalnych? Ponieważ statystyki i liczby są bezlitosne.
To, co interesuje nas w pracy zawodowej, to przede wszystkim kwota, która na koniec miesiąca trafia na nasze konto. W praktyce przebieg kariery wygląda mniej więcej podobnie u każdego człowieka. Oczywiście mogą wystąpić różnice w wieku rozpoczęcia kariery, ponieważ część młodych ludzi zaczyna zarabiać pieniądze już w wieku 18 lat, tuż po ukończeniu pełnoletności. Inni z kolei wstrzymują się z rozpoczęciem pracy zarobkowej do otrzymania dyplomu wraz z tytułem naukowym, czyli mniej więcej 25 roku życia. Do tego czasu z reguły znajdujemy się na utrzymaniu rodziców bądź prawnych opiekunów.
Wkrótce podejmujemy pierwsze kroki w kierunku działalności zarobkowej, dlatego zakładamy działalności gospodarcze lub idziemy do pracy. Ponieważ na tym etapie kariery zawodowej nasze doświadczenie jest minimalne lub nawet żadne, a niekiedy pracodawcy muszą poświęcać czas i pieniądze, aby nas doszkolić do realizacji powierzonych zadań – średnie pensje są stosunkowo niewielkie. Dopiero wraz z wiekiem i nabywanym doświadczeniem stajemy się bardziej wartościowymi osobami w oczach pracodawców. Dlatego jest to okres, gdy średnie pensje rosną najszybciej. Przedział wiekowy, podczas którego kariera zawodowa nabiera najszybszego tempa i rozkwitu, przypada w okresie między dwudziestym szóstym, a trzydziestym rokiem życia. W zależności od dostępnych statystyk, miejsc pracy oraz charakterystyki poszczególnych zawodów, następny przedział wiekowy – między trzydziestym pierwszym, a trzydziestym piątym rokiem życia należy rozpatrywać bardzo indywidualnie. Niektóre branże przeżywają tak szybką ewolucję, że pracownicy w tym wieku nie mogą za nimi nadążyć, w związku z czym już teraz rozpoczyna się powolne zmniejszenie wynagrodzenia i następuje wymiana zatrudnienia na młodszych specjalistów. W tym samym momencie pojawia się problem, ponieważ mało kto jest przygotowany na to, że jego zarobki zaczną się zmniejszać lub z dnia na dzień po prostu znikną. „Człowiek szczęśliwy jest zbyt zadowolony z teraźniejszości, by oddawać się zanadto rozmyślaniom o przyszłości” – mawiał Albert Einstein. I tak się dzieje w rzeczywistości, ponieważ większość ludzi w tym wieku jest pewna swojej przyszłości, bazując na doświadczeniach z przeszłości. Uważamy bowiem, że skoro do tej pory nasze zarobki zawsze regularnie rosły, to będzie tak już zawsze. Dodatkowo, jest to wiek, kiedy budżet domowy obciążony jest licznymi kredytami za mieszkanie lub dom i samochód nie wspominając o wakacjach i sprzęcie audio-video. Jeśli spojrzymy w tabelę poniżej, przedstawiającą podział ze względu na wiek oraz ze względu na charakter wykonywanej pracy, okaże się, że po 36 roku życia wynagrodzenie maleje w każdym z nich. Co gorsze, w przedziale wiekowym od czterdziestu jeden do pięćdziesięciu potrafi być ono dużo niższe niż na samym początku kariery zawodowej, gdy nie mieliśmy jeszcze żadnego doświadczenia. Statystyki pokazujące średnie wynagrodzenie w następnych latach życia są jeszcze bardziej niepokojące. Zastanówmy się przez chwilę – ile znamy osób, które w wieku 60 lat zarabiają więcej niż podczas swojej młodości? Jaki jest to procent ze wszystkich naszych znajomych?
Tabela 1. Średnie zarobki ze względu na wiek oraz charakter wykonywanej pracy.
Uważam, że istnieje jeszcze jeden istotny podział, któremu warto się przyjrzeć, a mianowicie miejsce wykonywanej pracy. Okazuje się, że taka sama praca wykonywana w różnych środowiskach może diametralnie różnić się od siebie pod względem obowiązków, przebiegu, a także wynagrodzenia. W tym wypadku warto przeanalizować wykres, pokazujący poziom wynagrodzenia w ujęciu wielkości firmy. W trzech przedziałach: małe przedsiębiorstwa (do 49 pracowników), średnie przedsiębiorstwa (od 50 do 249 pracowników) oraz duże przedsiębiorstwa (powyżej 250 pracowników) zauważamy, że moment spadku wynagrodzenia oraz poziom zarobków różni się od siebie. Oznacza to, że bardziej od indywidualnych kompetencji i umiejętności pracownika, o wysokości wynagrodzenia oraz momencie jego zmniejszenia decyduje miejsce zatrudnienia.
Wykres 1. Wynagrodzenie osób zatrudnionych w przedsiębiorstwach o różnej wielkości.
Powyższe statystyki i wykresy są bezlitosne. Co gorsze, większość społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy z tego, że właśnie w taki sposób kreuje się poziom zarobków podczas ludzkiego życia. Jest w nich jednak pozytywny aspekt, ponieważ dotyczą tych zawodów, w których nasza kariera jest zależna od wizji pracodawcy. Nie należy do nich MLM, w którym sami jesteśmy sobie sterem i okrętem. To, co zdecydowanie odróżnia marketing wielopoziomowy, to wpływ na poziom zarobków oraz perspektywy jego wzrostu podczas budowy stabilnego zespołu partnerów. Oznacza to, że żadne zewnętrze cechy, jak wykształcenie, czas lub wiek rozpoczęcia kariery nie wywierają istotnego wpływu na przyszłe zarobki. MLM jest wolny od części przymiotów, których niestety nie możemy ominąć podczas tradycyjnej działalności zarobkowej. Jest to bardzo istotny argument, który można wykorzystać na przykład podczas rekrutacji. Jeśli staramy się pozyskać do zespołu ważnego potencjalnego partnera, który jednak uważa, że praca etatowa mu w zupełności wystarcza, proponuję pokazać powyższe wykresy i uświadomić, że warto „wykopać dla siebie drugą studnię finansową, zanim ta pierwsza wyschnie”.
Zachęcam również do przeprowadzenia ciekawego ćwiczenia przy pomocy rozsuwanej miarki budowlanej. Weźmy statystyczny czas życia, który w przypadku kobiety w Polsce wynosi 80 lat, a dla mężczyzny 72 lata. Wysuńmy miarkę na odległość właśnie tylu centymetrów. Przypatrzmy się uważnie jakiej długości jest średnie życie przedstawione za pomocą miarki, po czym wsuńmy z powrotem tyle centymetrów ile mamy lat obecnie. Pozostała ilość centymetrów to średni czas życia jaki pozostał nam na zrealizowanie wszystkich życiowych planów i marzeń. Zastanówmy się czy, aby na pewno dochód, który otrzymujemy teraz wystarczy nam, aby osiągnąć to czego pragniemy, czy może jednak warto rozważyć przedsięwzięcia bardziej dochodowe, jak właśnie marketing wielopoziomowy.
Michał Rusek
Ostatnie artykuły tego autora:
Charyzmatyczny lider MLM – Dominik Skoczek – odkrywa przed nami swoją historię
Za mało zarabiamy nie oznacza, że za mało pracujemy
Bagaż doświadczeń – etat, a MLM? Wpisz doświadczenie w CV i osiągnij swój cel!
Studencie! Nie trać czasu na błahostki i zacznij zarabiać już teraz!