Studia ekonomiczne okazały się nie tym, co ją pociąga. Z czasem odkryła, że ma talent do wykonywania fotografii i duszę artysty. Jednak przypadek sprawił, że zainteresowała się ofertą jednej z firm i rozpoczęła z nią współpracę. Szybko okazało się, że odnalazła również swoje miejsce w biznesie.
Studiowałaś ekonomię, ale zajęłaś się fotografią. Co było tego powodem?
Fotografia fascynowała mnie od zawsze, ale pierwsze poważne myśli, by się rozwijać w tym kierunku, spowodowane były dwoma zdarzeniami w moim życiu. Podczas ślubu mojej koleżanki, zrobiłam kilkanaście totalnie amatorskich zdjęć. Łapałam emocje w kadry tak, jak podpowiadała mi intuicja. Po wywołaniu zdjęć okazało się, że cieszą się ogromnym uznaniem, a młoda para stwierdziła, iż są dużo ciekawsze od zdjęć fotografa zawodowego, który specjalnie został zamówiony na to wesele i słono opłacony.
Jakiś czas później, koleżanka o dość puszystych wymiarach, poprosiła bym zrobiła jej sesję aktów. Zdjęcia trafiły na konkurs Modelki XXL i dziewczyna wygrała. Posypały się prośby od innych koleżanek, znajomych i znajomych znajomych i tak zajęłam się fotografią aktu kobiecego, którą doskonalę z każdą sesją.
Pomimo tego, że fotografia jest Twoją pasją, masz także inne zajęcia. Czy one również sprawiają Tobie taką satysfakcję, jak fotografowanie?
Razem z Olgą Kuśnierczyk-Milewską, która również gościła na Państwa łamach, prowadzę Kancelarię Finansowo – Ubezpieczeniową LepszeFinanse.pl. Kieruję Ogólnopolskim Stowarzyszeniem FOTOelARTE, współtworzę Fundację Rozwoju Kobiet FuRoKo oraz prowadzę działalność charytatywną. Współpracowałam z Bankiem Żywności, Kuchnią Charytatywną Franciszkanów, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Obecnie jestem Dyrektorem ds. Charytatywnych w międzynarodowej organizacji Junior Chamber International Lom Wrocław. Ta część mojej działalności jest dla mnie bardzo ważna, daje mi satysfakcję, radość i energię. Nie wyobrażam sobie swojego życia bez działalności charytatywnej.
W swojej karierze zawodowej niejednokrotnie pracowałaś na stanowiskach kierowniczych. Zawdzięczasz to szczęściu, czy innym powodom?
Myślę, że powodem tego jest moja bardzo dobra komunikatywność i dobra organizacja pracy. Przez niektórych ironicznie jestem nazywana formalistką. Potrafię tak samo rozmawiać zarówno z panią sprzątaczką, jak i z dyrektorem generalnym. Traktuję ludzi zawsze na równi, dla każdego z nich jego obowiązki są tak samo ważne. Ponadto staram się motywować ludzi pochwałami, nigdy nie podcinam skrzydeł i wspieram w realizacji zadań. I oczywiście jako zodiakalna Panna lubię mieć wszystko poukładane, szczególnie w dokumentacji.
W jaki sposób dowiedziałaś się o firmie Prosperity Link International?
Znajoma zaprosiła mnie do swojego Gabinetu Bio-masażu. Chciała się odwdzięczyć za pewną pomoc. Broszura Prosperity Link International leżała na stoliku. To były zupełne początki działalności firmy we Wrocławiu. Zabrałam broszurę do domu i tak się zaczęło.
Czym zajmuje się ta firma?
Prosperity Link International to marka programu lojalnościowego firmy 4Life Direct. W programie tym za polecanie klientów, którzy za pośrednictwem 4Life Direct zawrą umowy ubezpieczenia, przyznawane są nagrody finansowe. Kiedy w ciągu jednego tygodnia przyznano mi pierwszą nagrodę finansową – było to moje pierwsze kilkaset złotych w tej firmie, uwierzyłam, że to jest branża dla mnie.
Jak można dowiedzieć się czegoś więcej na temat programu i przystąpić do niego?
Zapraszam na prezentacje, które prowadzę w każdy wtorek o godz. 18:30 w Hotelu Europeum we Wrocławiu. Podczas prezentacji możliwe będzie otrzymanie broszury opisującej program.
Masz duszę artysty. Czy współgra to z działalnością biznesową?
Wszystko ze sobą idealnie współgra. Często podczas robienia fotoreportażu z bankietów i spotkań firmowych, nawiązuję ciekawe kontakty biznesowe, które później procentują. Natomiast na spotkaniach networkingowych, gdy wspominam o mojej branży fotograficznej, przyciągam ciekawych ludzi, którzy również fascynują się fotografią, choć już bardziej po godzinach.
Aktywnie udzielasz się w kilku organizacjach non-profit. Co Ciebie motywuje do działania w nich?
Chęć poznawania nowych ludzi, ciekawych, aktywnych, dających z siebie to, co najlepsze i biorących to samo od innych. To niesamowita okazja rozwoju zawodowego i osobistego w lekki i przyjemny sposób. I oczywiście świetna zabawa.
Prowadzisz aktywne życie zawodowe i pozazawodowe. Jak na to wszystko znajdujesz czas? Czy masz go dla siebie, dla rodziny?
Często boję się zaglądać do mojego terminarza i mam skłonności do pracoholizmu, ale bardzo staram się równoważyć wszystkie dziedziny mojego życia. Odpoczywam, pracując.
Twoje życie nie było usłane różami. Czy niemiłe doświadczenia były dla Ciebie tylko czymś negatywnym, czy też stymulowały Cię do pracy nad sobą, stania się lepszą?
Tak, wiele razy doświadczyłam, iż w życiu mogę liczyć tylko i wyłącznie na siebie. Niestety mimo doświadczeń nadal zbyt łatwo ufam ludziom, którzy często to wykorzystują. Jednakże kilku sprawdzonych przyjaciół i niezależność finansowa, daje mi siłę do podejmowania wyzwań, jakie rzuca mi życie pod nogi.
Jakie masz marzenia?
Otaczać się tylko dobrymi, uczciwymi, odpowiedzialnymi ludźmi, nadal rozwijać się zawodowo i wybudować domek z ogródkiem.
Z Emilią Soboń rozmawiał Tomek Nawrot
Emilia Soboń – absolwentka Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu, Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Fotograficzno – Artystycznego FOTOelARTE, Wiceprezes Fundacji Rozwoju Kobiet FuRoKo, Dyrektor ds. Charytatywnych JCI Lom Wrocław. Fotograf, dziennikarz obywatelski, Lider Programu Prosperity Link International.
biuro@lepszefinanse.pl