Gdy zostałam poproszona o stworzenie artykułu o kobiecym biznesie długo myślałam, o czym tak naprawdę powinnam napisać. Temat jest bowiem tak obszerny, że aby dobrze go ująć, trzeba by zrobić bardzo dokładną i wielopłaszczyznową analizę. Jest to oczywiście niemożliwe w tak krótkim artykule. Postanowiłam więc skupić się na jednym, ale ważnym aspekcie tematu. Pomyślałam więc o najnowszych trendach. Zadałam sobie pytanie: w jakim obszarze obecnie kobiety niezwykle dynamicznie się rozwijają i odnoszą największe sukcesy? Moim zdaniem jest to MLM i bardzo się z tego powodu cieszę.
Jeszcze niedawno marketing wielopoziomowy jednoznacznie kojarzył mi się z nielegalnymi piramidami finansowymi i „praniem mózgu”. Niestety nie tylko mnie. Podobny pogląd ma znacząca większość naszych rodaków. Nie ma się właściwie czemu dziwić, skoro system MLM padł ofiarą czegoś w rodzaju „polowania na czarownice”. W jaki sposób, jako społeczeństwo możemy obiektywnie poznać, na czym polega ten system marketingowy, skoro nawet podczas zajęć na prestiżowej uczelni psychologicznej przerabiałam bardzo tendencyjny film „Witajcie w życiu”. Miało to być coś w rodzaju „studium przypadku strategii działania firm opartych na Multi Level Marketingu piorących mózgi swoim członkom”. W filmie tym firma została przedstawiona bardziej jako sekta, niż godna zaufania korporacja, a cały system został jednoznacznie określony jako nieetyczny”. Ten fałszywy obraz tkwił we mnie i moich znajomych przez wiele lat. Złe rozumienie tematu odbiło się szerokim echem napawając trwogą całe pokolenia Polaków.
Na szczęście życie weryfikuje mity. Firmy oparte na MLM mają się świetnie i wydaje się, że to dopiero początek ich dynamicznego rozwoju. Wróćmy jednak do kobiet. Dlaczego wybierają ten typ biznesu? Według mnie można to opisać jednym zdaniem: „Jest to system idealnie dopasowany dla kobiet, nieomal dla nich naturalny”. Z trzech powodów:
1. Kobiety są zwykle bardzo socjalne, a system MLM opiera się na dobrych relacjach.
2. Na początek nie trzeba mieć dużego wkładu własnego kapitału, a więc jest stosunkowo małe ryzyko finansowe, co dla kobiet, często jeszcze nie do końca pewnych swoich możliwości, jest istotnym argumentem.
3. Elastyczność. MLM-em można zajmować się w pełnym wymiarze godzin, albo traktować ten rodzaj biznesu, przynajmniej na początku, jako zajęcie dodatkowe.
4. MLM daje możliwość decydowania o sposobie działania. Jak to ujęła Kim Kiyosaki mówiąc o konieczności rozwijania swojej inteligencji finansowej: „Bo nie lubię, gdy ktoś mi mówi, co mam robić”. Wiele kobiet nie lubi.
5. Produkty. Aby MLM mógł się dynamicznie rozwijać, produkty muszą być atrakcyjne, wysokiej jakości, skuteczne i wymagające wielokrotnego zakupu. Czyli idealne są: kosmetyki, suplementy diety, produkty do domu, perfumy, produkty finansowe i wiele, wiele innych. Większość kobiet wśród tak ogromnej oferty bez problemu znajdzie coś interesującego, co pozwoli jej zadbać o siebie, rodzinę i przyjaciół. Dzięki temu można czuć się zdrowo, pięknie i poznawać mnóstwo nowych przyjaciół zarabiając przy tym duże pieniądze. Czy można chcieć czegoś więcej?
Aby mieć pewność, że moje poglądy nie są zbyt subiektywne postanowiłam zapytać o zdanie kobiety, które zajmują się MLMem. Zatem to ich głos jest tu najważniejszy. Wśród nich są Panie mające wybitne osiągnięcia zawodowe jak i te, które dopiero zaczynają swoją karierę. Dostałam mnóstwo odpowiedzi i co ciekawe prawie wszystkie były zgodne. Dlatego pozwolę sobie przytoczyć tu tylko niektóre z nich.
Katarzyna Szyguła (Akuna)
katarzyna.szygula@akuna.pl
Dlaczego zdecydowałam się na MLM?
Moja kariera zawodowa była od zawsze związana z pracą z ludźmi. Krótko, bo niecałe 3 lata pracowałam jako pracownik naukowy jednej z poznańskich uczelni, a później przez 15 lat w sprzedaży. W ciągu tych lat byłam agentem ubezpieczeniowym (4,5 roku), a przez 10 lat pracowałam jako dyrektor w czterech różnych firmach ubezpieczeniowych budując i zarządzając siecią sprzedaży na terenie Wielkopolski. Zdobyłam doświadczenie w zakresie rekrutacji, szkoleń, zarządzania zespołami sprzedażowymi, komunikacji w ramach organizacji i zarządzania zmianą.
Przyszedł jednak moment, że zaczęłam zastanawiać się co dalej.
Przeanalizowałam moje 10 lat zarządzania siecią sprzedaży i zdałam sobie sprawę, że moja praca była skupiona na jednym rezultacie: maksymalny rozwój kompetencji ludzi, którzy ze mną współpracowali. W ramach korporacji ten rozwój miał swoje ograniczenia i osiągnięcie większych rezultatów nie było możliwe. Poświęciłam pół roku na przeczytanie większości książek dotyczących systemu pracy w marketingu sieciowym, przeanalizowałam w sposób na tamten czas dla mnie dostępny firmy działające na rynku polskim i podjęłam decyzję. Wybrałam firmę ze względu na produkty, plan marketingowy i zasięg międzynarodowy. Od maja 2008 roku współpracuję z firmą Akuna, rezygnując w grudniu tegoż roku z pracy etatowej.
Po dwóch latach pracy w MLM mogę z całą stanowczością powiedzieć, że była to najlepsza decyzja, jaką mogłam podjąć. Moje wcześniejsze doświadczenia zawodowe pozwalają ocenić, że w biznesie MLM jest wielu liderów, od których menadżerowie korporacyjni mogą i powinni się wiele nauczyć. Mogę nareszcie skupić się na rozwoju kompetencji ludzi i wykorzystać moją wiedzę i doświadczenie pomagając w rozwoju innym. Mając determinację, rzetelne podejście do własnej pracy i do pracy swoich partnerów można zbudować w systemie MLM potężne przedsiębiorstwo.
Alicja Dąbrowska (Herbalife i Flavon)
www.jadalnekosmetyki.pl
Dlaczego zajmuję się MLM?
To proste. Aby zapewnić sobie emeryturę. Wszyscy wiemy, że na wypłaty emerytur z ZUS nie możemy liczyć. System MLM ma konkretny, sprawdzony, możliwy do realizacji plan działania pozwalający mieć jasną wizję tego, jak będą wyglądały moje przychody w przyszłości. Realizacja tego planu w ogromnej mierze zależy tylko ode mnie – mogę mieć tu pełną kontrolę i decyzyjność, co sprawia, że czuję się bezpieczniejsza. Nikt mnie nie może zwolnić, albo narzucić sposobu postępowania. W przeciwieństwie do tradycyjnego biznesu, gdzie ci, którzy odnieśli sukces, bardzo uważnie strzegą jego tajemnicy i dalecy są od dzielenia się z innymi, w MLM-ie otaczają mnie życzący mi jak najlepiej ludzie, którzy dzielą się swoimi najlepiej sprawdzającymi się sposobami działania. W MLM-ie nie odniesiesz sukcesu w pojedynkę. Zyskasz tym więcej, im lepiej będzie się powodziło twoim współpracownikom i ten sposób myślenia bardzo mi odpowiada.
Oprócz systemu ważny jest też sam produkt – pewnie nie w każdym systemie MLM mogłabym pracować. Polecanie dobrych suplementów diety, które dają lepsze zdrowie i wygląd jest zgodne z moim wewnętrznym systemem wartości. Są to produkty, którymi karmię całą moją rodzinę – wszystkich, których kocham i na których mi bardzo zależy.
Podsumowując, działalność w systemie MLM daje mi poczucie wpływu na rzeczywistość w najważniejszych dla mnie obszarach życia: zdrowia i finansów. Daje mi bezcenne poczucie spokoju i pewności, że jestem w dobrym miejscu i wśród przyjaznych osób. Nie jestem bezsilna wobec otaczającej rzeczywistości. Wręcz przeciwnie – mam moc i możliwości. Mam jasny plan na przyszłość.
Agata Dziubałka (Akuna)
agata.dziubalka@wp.pl
Silna potrzeba zmian i niezależności, to dwa główne powody, dla których postanowiłam spróbować swych sił w MLM. Pół roku wcześniej urodziłam synka i szukałam alternatywy dla konieczności powrotu do etatowej pracy. Mimo, że pracę miałam zagwarantowaną, z możliwością dalszego rozwoju i awansów, czułam, że to nie jest optymalne rozwiązanie. Myślę, że to odpowiedzialność za dziecko, jego przyszłość wyzwoliły we mnie tak silny bunt przeciw podporządkowywaniu się korporacyjnym systemom i zrodziły potrzebę pełnego samodecydowania. Nie ukrywam, że ta zmiana myślenia była największym zaskoczeniem chyba dla mnie samej – wcześniej marzącej o karierze korporacyjnej. Propozycję spotkania biznesowego otrzymałam dokładnie w momencie, gdy moje myśli krążyły wokół takich pojęć jak: własny biznes, pomysł na swoją firmę, od czego zacząć, w jakim kierunku, w czym jestem naprawdę dobra.
Kiedy na spotkaniu moja rozmówczyni – Pani Katarzyna Szyguła, którą darzę dużym uznaniem ze względu na jej wiedzę i umiejętności pracy z ludźmi (miałyśmy wcześniej relacje zawodowe), przedstawiła mi temat produktów i możliwości współpracy z firmą MLM, w pierwszej chwili poczułam silny wewnętrzny opór. Nigdy wcześniej nie zajmowałam się sprzedażą, MLM kojarzył mi się źle z zasłyszanych, negatywnych opinii, poczułam strach. Produkty mimo, że szczerze przyznałam potrzebę ich stosowania, wydały mi się drogie. Ale po chwili dotarła do mnie myśl, że faktycznie mam mnóstwo znajomych, którzy są w ciągłym biegu za pieniędzmi, szukają nowych pomysłów i być może ta propozycja to będzie idea na zbudowanie wspólnie z nimi dużego przedsiębiorstwa. Naprawdę w to uwierzyłam i podeszłam do tematu altruistycznie. Późniejsza praca i kontakt z przyjaciółmi zweryfikowały pozytywnie ten pogląd.
W lipcu 2011 miną dwa lata, odkąd podpisałam deklarację członkowską. Od pierwszych dni wykonywałam krok po kroku czynności zaplanowane wspólnie z Katarzyną. Nie zawsze było łatwo, głównie ze względu na przyzwyczajenia i lekcje, które musiałam przerobić sama ze sobą. Z pewnością miniony czas jest najbardziej rozwojowym okresem w moim 32 letnim życiu.
W chwili, gdy rozpoczynałam współpracę spisałam 21 punktów, dlaczego to robię oraz postanowiłam, że w ciągu 5 lat osiągnę finansową niezależność, która pozwoli mi realizować marzenia. Jak się później okazało, głęboko zakopane, ale powoli wypływają na wierzch i domagają się swojego czasu.
Barbara Żurakowska (Vision)
Praca w Multi Level Marketingu jest szkołą życia i biznesu. Daje niesamowite możliwości rozwoju duchowego, intelektualnego, emocjonalnego, a także finansowego. Dużo się uczę od ludzi i oni także dużo czerpią inspiracji ode mnie. Jeśli zaangażujesz się w taką pracę całym sobą, szybko osiągniesz sukces. Zyskujesz przyjaciół. Poznajesz nowych ludzi, masz wiele okazji, aby pomóc ludziom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, są zniechęceni i nie widzą przed sobą perspektyw. Dzięki zaangażowaniu się w MLM tacy ludzie odżywają, przemieniają się z gąsienicy w motyle, rozkwitają jak kwiaty na wiosnę. Mogłabym podać na to dziesiątki przykładów – na to, że MLM zmienił diametralnie czyjeś życie.
Korzyścią dla kobiet jest swobodne dysponowanie swoim czasem. A zatem jest tu możliwość godzenia życia rodzinnego z samorealizacją zawodową i zarobkowaniem. Uczestnictwo w szkoleniach i spotkaniach z ludźmi umożliwia systematyczne „ładowanie akumulatorów”, nasiąkanie entuzjazmem i optymizmem ludzi, którzy osiągnęli sukces.
Agnieszka Kruk
Dla mnie MLM jest sposobem na życie. Nie muszę rano pędzić do pracy. Weekendy mam dla siebie i rodziny. Na wczasy wyjeżdżam, kiedy chcę. Ekscytujące jest to, że zarobki są coraz większe i adekwatne do tego, ile czasu poświęcamy na pracę, czego nie ma np. na etacie. MLM to też poznawanie nowych osób, zawieranie cennych znajomości i przyjaźni. To też możliwość niesienia pomocy innym. MLM daje możliwość uczenia się nowych zagadnień, poznawania samego siebie oraz pracy nad sobą i swoimi ograniczeniami.”
Anna Toborek
Niezależny Menedżer Klubu Oriflame
www.my.oriflame.pl/anna_toborek
Z Oriflame współpracuję już 6 lat i nie od razu wiedziałam że jest to firma, której planem marketingowym jest Marketing Wielopoziomowy. Przyciągnęły mnie dobrej jakości kosmetyki, które mogłam mieć dużo taniej. Gdy tylko odkryłam możliwości jakie daje MLM w Oriflame zostałam tu na stałe. Dlaczego? Bo mam czas dla siebie – praca nie wymaga ode mnie zobowiązań godzinowych. Mogę w dowolny sposób gospodarować swoim wolnym czasem dzięki czemu nie muszę z niczego rezygnować. Po drugie – niezależność finansowa – zajmując się Marketingiem Wielopoziomowym można dzięki swojej pracy wypracować naprawdę duże zyski, są to pieniądze często większe niż na tzw. 8-godzinnym etacie. Poza tym współpracując z Oriflame moja praca opiera się na 2 składnikach: osoby, najczęściej kobiety i produkty, czyli kosmetyki; a która z nas nie lubi spędzić czasu w miłym towarzystwie rozmawiając o swoich ulubionych kosmetykach 🙂
Wszystkie zapytane Panie były bardzo zadowolone ze swojego wyboru i poleciłyby tą drogę wszystkim kobietom, które szukają swojego miejsca w życiu. Nawet jeśli będzie to tylko dodatkowe zajęcie, to doświadczenie i umiejętności nabyte podczas tej przygody będą bezcenne i z całą pewnością przydadzą się w każdej dziedzinie życia, zarówno zawodowego jak i osobistego.
Czy warto zainwestować swój czas w MLM? Jestem przekonana, że warto.
Maria Tarczyńska
www.drogadosukcesu.pl
http://www.oferta.omsignum.pl/mariatarczynska