Z badań Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej wynika, że do końca 2010 roku wartość sprzedaży kosmetyków, środków dietetycznych, AGD i środków chemicznych przekroczy 2,4 mld zł. Wówczas będzie o 5 proc. większa niż rok temu. Dowodzi to, że biznes tego sektora ma ogromny potencjał rozwojowy.
Sprzedaż bezpośrednia – pomysł na rozwijający się biznes
Rynek sprzedaży bezpośredniej rośnie systematycznie i nieprzerwanie od początku lat dziewięćdziesiątych. Coraz więcej osób decyduje się na ten rodzaj zakupów, ponieważ taka forma przynosi im zadowolenie z produktów i gwarantuje wysoki poziom obsługi.
Biznes czy dodatkowe źródło dochodów?
Szacuje się, że sprzedażą bezpośrednią zajmuje się w Polsce ponad 900 tys. osób. W tym gronie nadal zdecydowanie przeważają kobiety – stanowią aż 88 proc. sprzedawców. Ludzie decydują się na ten biznes z różnych przyczyn. Sprzedaż bezpośrednia traktowana jest często jako dodatkowe źródło dochodów np. przez studentów czy emerytów. Dla wielu jest okazją do podreperowania domowego budżetu.
Uzupełnienie tradycyjnego handlu
Sprzedaż bezpośrednia stanowi znaczące uzupełnienie tradycyjnego handlu. Sprzedaż netto wszystkich przedsiębiorstw sektora tzw. sprzedaży bezpośredniej na polskim rynku systematycznie rośnie. Koncerny szukają sposobów na utrzymanie wyników. Niektóre z nich planuje ekspansję w małych miejscowościach, gdzie nasycenie rynku jest najmniejsze. Biorąc pod uwagę korzystne perspektywy jego rozwoju, można założyć, że w nadchodzących latach branża będzie odgrywała coraz większą rolę na rynku pracy.
Taki biznes to pomysł na znalezienie sobie miejsca na rynku pracy
W dalszym ciągu taki biznes to świetny pomysł na znalezienie sobie miejsca na rynku pracy. Szczególnie w niepewnych ekonomicznie czasach. W takich okresach przybywa chętnych do sprzedaży bezpośredniej. Bowiem jest ona szansą na osiągnięcie satysfakcjonujących zarobków przy minimalnym nakładzie finansowym.
Przede wszystkim dla osób, które nie dysponują dużym kapitałem to wyjątkowa okazja do utrzymania dochodów na przyzwoitym poziomie. Po pierwsze dotyczy to szczególnie osób z obszarów dotkniętych dużym bezrobociem. Często też zepchniętych na margines życia zawodowego. Po drugie dotyka także ludzi młodych, którzy chcą rozpocząć działalność na własną rękę.
Egalitarność sprzedaży bezpośredniej jest wielkim atutem
Wartym podkreślenia atutem sprzedaży bezpośredniej jest jej egalitarność. Ten sektor jest wolny od dyskryminacji wiekowej i nie tworzy barier dla osób z podstawowym wykształceniem. Sprzedawcą działającym w kanale sprzedaży bezpośredniej może zostać każdy. Firmy nie wymagają żadnych kwalifikacji, a osobom, które wcześniej nie miały nic wspólnego z tym zawodem, proponują szkolenia. Nie jest to trudna praca, ale wymaga entuzjazmu, a także chęci do uczenia się od doświadczonych menedżerów oraz do pogłębiania swoich umiejętności. Ponad połowa sukcesu w sprzedaży to entuzjazm.