Josie Billington z Uniwersytetu w Liverpoolu przeprowadziła interesujące badanie na grupie 4 tysięcy dorosłych osób, zlecone przez organizację Quick Reads. Jego wyniki powinny zachęcić do czytania nawet najbardziej opornych – udowodniono mianowicie, że osoby, które na tą czynność poświęcają co najmniej pół godziny tygodniowo, odczuwają o 20 procent większą satysfakcję z życia i są bardziej kreatywne o 11 procent w porównaniu do osób, które nie sięgają po literaturę.

Korzyści z czytania
Według brytyjskich badaczy regularne czytanie zmniejsza ryzyko zachorowania na depresję, ponieważ podnosi poczucie własnej wartości. Można by – na podstawie własnych doświadczeń – dodać, że czytanie pozwala również nabrać zdrowego dystansu do otaczającej nas rzeczywiści i problemów, które codziennie spotykamy na swojej drodze. Jak powiedział kiedyś ktoś mądry, ten, kto czyta, żyje więcej niż raz, ponieważ identyfikuje się z bohaterami czytanych powieści, „przeżywając” również ich losy.

Inne korzyści? Mole książkowe znacznie rzadziej cierpią na bezsenność, a także – co dosyć oczywiste – wykazują się wyższym poziomem wiedzy ogólnej, wiedzy na temat innych kultur, bogatszym doświadczeniem życiowym. Czytanie rozwija również empatię, ponieważ umożliwia nam spojrzenie na świat z innej perspektywy. Oczywiście pod warunkiem, że będziemy starannie dobierać lektury i czytać również książki autorów, z których światopoglądem niekoniecznie się zgadzamy.

Źródło: www.demotywatory.pl

Udając się w krainę wyobraźni, na chwilę zapominamy o własnych zmartwieniach. Według brytyjskich naukowców czytanie książek łagodzi stres nawet lepiej niż rozmowa z przyjacielem czy aktywność fizyczna. Aż 20 procent badanych podkreślało również, że dzięki czytaniu czują się mniej samotni.

Nie dziwi więc fakt, że ludzie sukcesu, biznesmeni, liderzy i milionerzy często podkreślają w wywiadach, jak ważna jest dla nich regularna lektura. Mogłoby się jednak wydawać, że wybierają przede wszystkim książki związane z branżą, w której pracują lub motywacyjne poradniki biznesowe. Tymczasem okazuje się, że klasyka literatury i poezja mogą znacznie poszerzyć horyzonty przedsiębiorcy…

Prezes poeta

Świat, cokolwiek byśmy o nim pomyśleli zatrwożeni jego ogromem i własną wobec niego bezsilnością… jest zadziwiający.

Zgoda, w mowie potocznej, która nie zastanawia się nad każdym słowem, wszyscy używamy określeń: „zwykły świat”, „zwykłe życie”, „zwykła kolej rzeczy”… Jednak w języku poezji, gdzie każde słowo się waży, nic już zwyczajne i normalne nie jest. Żaden kamień i żadna nad nim chmura. Żaden dzień i żadna po nim noc. A nade wszystko żadne niczyje na tym świecie istnienie.

Tymi słowami polska poetka, Wisława Szymborska, przemawiała w Sztokholmie z okazji odebrania Nagrody Nobla. John Coleman, współautor książki Stories form the Best and Brightest Young Business Leaders, twierdzi, że spoglądanie na świat w podobny sposób może pomóc w stawaniu się lepszym liderem i przedsiębiorcą.

Jak się okazuje wielu poetów było zarazem skutecznymi biznesmenami. A może odwrotnie – przedsiębiorcy odnoszący sukcesy parali się poezją, tworząc ją lub „tylko” czytując. Założyciel Harman Industries Sidney Harman powiedział kiedyś w wywiadzie dla The New York Timesa:

Mówiłem moim menedżerom wyższego szczebla, by na stanowiskach kierowniczych zatrudniać poetów. Poeci byli pierwszymi myślicielami, którzy tworzyli systemy. Obserwują najbardziej złożone układy, z jakimi mamy do czynienia, i obniżają poziom złożoności do szczebla, na którym można je zrozumieć.

Laureat nagrody Pulitzera, słynny amerykański poeta Wallace Stevens odrzucił prestiżową propozycje pracy na Uniwersytecie Harvarda, ponieważ nie chciał rezygnować ze stanowiska wiceprezesa Hartford Accident and Indemnity Company. W biznesie sprawdził się również znany brytyjsko-amerykański poeta T.S. Eliot, który 10 lat przepracował w banku Lloyd’s w Londynie.

Źródło: www.demotywatory.pl

Czytanie poezji pozwala oswoić rzeczywistość, wniknąć w nią głębiej, poddać się refleksji… Jak to się ma do codziennego życia zabieganego menedżera albo prezesa wielkiej firmy? Pozornie nijak, bo przecież większość z nich raczej nie czytuje Herberta czy Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej do poduszki, a mimo to ich kariery kwitną.

John Coleman zwraca jednak uwagę, że czytanie i pisanie wierszy może poprawiać naszą zdolność do porządkowania świata i pisania o nim, a co za tym idzie tworzenia prezentacji lub wygłaszania przemówień. Podkreśla, że głównym zadaniem żyjących w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu liderów biznesu jest właśnie okiełznywanie rzeczywistości i nadawanie sensu chaosowi, w którym się poruszają. Podobne zadanie stawiają przed sobą poeci.

Zrozumieć innych

Podobnie jak literatura piękna poezja podnosi poziom empatii i zrozumienia innych. Również na ten temat przeprowadzono badanie – tym razem w Stanach Zjednoczonych, pod tytułem Poetry in America. W styczniu 2006 r. Poetry Foundation opublikowała jego wyniki, wymieniając trendy w czytaniu poezji oraz kreśląc profil jej czytelników. Pierwszą z wymienianych korzyści z czytania poezji było właśnie lepsze zrozumienie świata, a jej czytelnicy okazali się bardzo towarzyskimi osobami.

Raymond Mar przeprowadził badania, które wykazały, że czytanie literatury pięknej jest kluczowym czynnikiem w rozwoju empatii wśród małych dzieci oraz empatii i odczytywania stanów emocjonalnych wśród dorosłych. Do programu szkoleniowego Medical Humanities & Arts realizowanego na wydziale medycyny Uniwersytetu Kalifornijskiego włączono zajęcia z poezji. Po co? Właśnie w celu rozwijania empatii, tak bardzo potrzebnej lekarzom, ale przecież i liderom, którzy na co dzień kierują mniejszymi lub większymi zespołami.

Poezja rozwija również kreatywność i to nawet w większym stopniu niż książki. Clare Morgan w swojej książce What Poetry Brings to Business („Co poezja wnosi do biznesu”) przytacza wyniki badania, według których wiersze pobudzają czytelników do wytwarzania prawie dwukrotnie większej liczby alternatywnych znaczeń niż opowieści, a czytelnicy poezji mają lepiej rozwiniętą umiejętność obserwacji siebie, co podnosi efektywność ich procesów myślowych. Twórcze myślenie tego rodzaju może pomóc menedżerom w utrzymaniu ducha przedsiębiorczości w organizacjach, w znajdowaniu pomysłowych rozwiązań i obracaniu się w niepewnym świecie.

Biorąc pod uwagę wymienione wyżej plusy, może warto raz w tygodniu wyłączyć telewizor i zamknąć komputer, żeby wziąć do ręki wartościową książkę i oddać się lekturze. Nie zapominajmy, że to przecież prawdziwa przyjemność! Więc zachwyć się życiem i czytaj!

 Źródła:

•  http://innpoland.pl/119591,chcesz-byc-bardziej-szczesliwy-i-kreatywny-wystarczy-czytac-30-minut-tygodniowo
•  http://www.hbrp.pl/news.php?id=910&t=poezja-a-korzysci-dla-profesjonalistow

Artykuł Poszerzyć horyzont w pół godziny – czytaj! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.