Kiedyś wybrałeś ten właśnie zawód, firmę lub konkretną posadę, ponieważ miałeś ku temu dobre powody. Co wtedy myślałeś? Co Tobą kierowało? Pewien właściciel rancha postanowił je sprzedać, ponieważ utrzymanie go wymagało zbyt wiele pracy. W związku z tym jego agent nieruchomości napisał ogłoszenie, do którego dołączył malownicze zdjęcia posiadłości. Farmer przeczytał opis – falujące zielone łąki, lśniący staw w cieniu drzew i ogromne podwórze z miejscem na ognisko i piknik dla całej rodziny – i uświadomił sobie, że rancho jest tym, czego zawsze pragnął. Stało się jednak dla niego czymś tak oczywistym, że prawie o tym zapomniał. Zdecydował się więc nie sprzedawać go, ale wprowadzić kilka zmian, aby zmniejszyć nakład pracy. Wpadamy w podobną pułapkę w naszej pracy. Pamiętaj o tym, jakie możliwości widziałeś na początku swojej kariery i określ, czy to pierwsze wrażenie jest ciągle w Tobie.

A następnie dobrze ją przeanalizuj i oddziel sprawy, które można zmienić od tych, na które nic nie poradzisz. Jeśli jesteś przedstawicielem handlowym i irytują Cię nieregularne godziny pracy, konieczność częstych wyjazdów i konieczność spotykania się codziennie z kilkoma potencjalnymi klientami być może znalazłeś się w nieodpowiednim dla siebie środowisku – ponieważ na tym właśnie polega praca przedstawiciela i nie da się tego zmienić. Ale jeśli jesteś przedstawicielem handlowym i frustruje Cię fakt, że przestałeś się rozwijać i czujesz, że od dłuższego czasu stoisz w miejscu, pomyśl o możliwych rozwiązaniach tego problemu. Może zgłosisz się na szkolenie, przedyskutujesz z szefem zakres obowiązków lub zaangażujesz się w nowy projekt? Podejmij decyzję, co da się zmienić.

Zrób listę rzeczy, za które cenisz swoją pracę w tym momencie. Uwzględnij w niej wszystkie możliwe czynniki – swojego lidera, współpracowników, środowisko, w jakim się obracasz, zarobki, premie, możliwość rozwoju, czas pracy, eleganckie biuro itd. Postaraj się wyczerpać wszystkie zalety obecnej pracy. Następnie przyjrzyj się swojej liście: czy dominują na niej rzeczy „niezbędne” czy „opcjonalne”?Samotny ojciec zapewne doceni elastyczne godziny pracy i szybki dojazd do tego stopnia, że przymknie oko na niezaangażowanego menedżera, ponieważ jego najbardziej podstawowe wymagania są zaspokojone. W taki sam sposób oszacuj swoją sytuację. Miej przed oczami swoje priorytety – takie jak na przykład zarobki umożliwiające utrzymanie rodziny lub pracę wśród ludzi, którzy szanują się nawzajem – a pomogą Ci określić wpływ (lub jego brak) frustracji. Ponadto Twoja lista będzie wyjątkowo osobista, co jest niezwykle ważne do zapamiętania, kiedy będziesz przyjmował rady od innych ludzi.

Żaden z nas nie potrafi oczywiście przewidzieć przyszłości, ale możemy poszukać wskazówek, które pomogą nam zwizualizować sobie nadchodzący czas. Zadaj sobie następujące pytania:
• W jakiej kondycji finansowej jest moja firma?
• Jakie możliwości będę tam miał za dwa-trzy lata?
• Jak szybko firma będzie się rozwijać?
• Czy rozwój firmy przyniesie nowe możliwości?
• Jakie mogą być moje kolejne stopnie rozwoju? Czy pomogą mi dojść tam, gdzie chcę?
• Czy to idealna praca dla mnie?
Czasem trzeba podjąć decyzję o odejściu z pracy. Na przykład wtedy, gdy doskonale zdajesz sobie sprawę, że stanowisko, do objęcia którego dążysz, będzie obsadzone przez najbliższych kilkanaście lat (dopóki osoba obecnie je zajmująca nie odejdzie na emeryturę). Określ więc dokładnie, jaki potencjał ma firma, której oddałeś swoje serce i czy właśnie tam możesz naprawdę się realizować. Jeżeli wszystko wskazuje na to, że nie, lepiej się rozstać niż marnować swój czas.

Pamiętaj, że decyzja o wybraniu się na rozmowę kwalifikacyjną do innej firmy i decyzja o faktycznej zmianie pracy to dwa oddzielne wybory. Proces rekrutacji w innym miejscu da Ci przedsmak tego, jak mógłbyś się czuć, przechodząc do innego miejsca pracy. Spróbuj tego, a przekonasz się, czego możesz się dzięki temu dowiedzieć o sobie samym i swojej obecnej sytuacji. Do głosu dojdzie Twój pierwotny instynkt – możesz być zaskoczony tym, co ma Ci do powiedzenia… Czasem dopiero w takim momencie czujesz, jak bardzo cenisz swoją obecną pracę i uświadamiasz sobie, że w innym miejscu czułbyś się znacznie gorzej. Czasem jednak z oczu spadają Ci łuski i dostrzegasz wszystkie mankamenty obecnej pracy, uświadamiając sobie, że trzymasz się jej z przyzwyczajenia lub obawy, że gdzie indziej sobie nie poradzisz. Być może więc zamiast na siłę starać się pokochać posadę, która dawno temu zaczęła Cię ograniczać, warto zdecydować się na śmiały krok i rozwinąć skrzydła gdzie indziej.