Network Merketing – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl Najlepszy ranking firm i managerów MLM. Marka osobista dla Ciebie i Twojej firmy - Multi Level Marketing. Budowanie marki, reklama i promocja. Sun, 17 Jan 2016 05:10:56 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.5.2 https://rankingmlm.pl/wp-content/uploads/2020/03/cropped-og-graph-32x32.jpg Network Merketing – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl 32 32 Studencie! Nie trać czasu na błahostki i zacznij zarabiać już teraz! https://rankingmlm.pl/studencie-nie-trac-czasu-na-blahostki-i-zacznij-zarabiac-juz-teraz/ Sun, 17 Jan 2016 05:10:56 +0000 http://alterbusiness.info/studencie-nie-trac-czasu-na-blahostki-i-zacznij-zarabiac-juz-teraz/ Studia to coś co dla większości stanowi przepustkę do lepszego życia, a przynajmniej właśnie tak są postrzegane. Wiedza, którą zdobywamy w czasie trudnych lat nauki i egzaminów stanowi bazę wyjściową do dalszego poszerzania własnych kompetencji, już w przyszłej pracy. Studia to także dokument potwierdzający zdobyte przez nas kwalifikacje i niezbędną […]

Artykuł Studencie! Nie trać czasu na błahostki i zacznij zarabiać już teraz! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Studia to coś co dla większości stanowi przepustkę do lepszego życia, a przynajmniej właśnie tak są postrzegane. Wiedza, którą zdobywamy w czasie trudnych lat nauki i egzaminów stanowi bazę wyjściową do dalszego poszerzania własnych kompetencji, już w przyszłej pracy.

Studia to także dokument potwierdzający zdobyte przez nas kwalifikacje i niezbędną wiedzę, do tego, aby w przyszłości ubiegać się o „swój stołek” w mniejszej lub większej firmie, a nawet koncernie międzynarodowym. Ale uwaga! Studia to również mnóstwo czasu, który zostaje nam poza tym niezbędnym do nauki, a który najczęściej przeznaczamy na błahostki nie mające większego znaczenia dla naszej przyszłości.

Spróbujmy zadać sobie pytanie, po co tracić czas i czekać kilka lat na zakończenie studiów, aby dopiero wtedy rozpocząć szukanie pracy? Czy nie lepiej zacząć zarabiać poważne pieniądze, a nawet zostać pracodawcą jeszcze w czasie trwania studiów? Branżą, w której możemy odnieść taki sukces, jest MLM, ponieważ nie potrzebujemy żadnego dyplomu ani doświadczenia, aby zacząć zarabiać. Wyobraźmy sobie moment, w którym wręczamy promotorowi pracę magisterską, w której opisaliśmy swój sukces, a na jej końcu upubliczniamy niewyobrażalną kwotę znajdującą się na naszym koncie, o której promotor może tylko marzyć. Przykłady takich sukcesów są znane całemu światu, a jednym z nich na pewno jest Mark Zuckerberg, który stworzył Facebook i spopularyzował go w pierwszej kolejności właśnie na uczelniach. To najlepszy dowód na to, że studenci to niesamowity potencjał, który w czasie trwania studiów najczęściej jest uśpiony i budzi się dopiero po otrzymaniu dyplomu. Obecnie na terenie Polski znajduje się 470 uczelni wyższych, które kształcą około 2 miliony studentów. A co jeśli możemy wykorzystać te nieograniczone moce przerobowe w marketingu wielopoziomowym, w efekcie czego mogłaby powstać potężna struktura organizacyjna?

Przypomina mi się dowcip, w którym dwóch studentów przed sesją znajduje kartkę, po czym odbywa się rozmowa między nimi:

– Co to jest?

– Nie wiem, ale idziemy skserować!

Jeśli studenci z takim samym zaangażowaniem kserowali i powielali właściwe nawyki i postawę, jeszcze przed zakończeniem studiów mogliby posiadać większy kapitał ludzki niż największe koncerny na terenie Polski. Problem polega na tym, że studia kształcą pracowników i właśnie w taki sposób nastawiają studentów do kariery zawodowej, zapominając o tym, że ktoś te miejsca pracy musi najpierw stworzyć. W tym miejscu największą rolę do odegrania mają liderzy i mentorzy, ponieważ to właśnie na ich barkach spoczywa odpowiedzialność uświadomienia młodych ludzi, którzy jeszcze nie mają doświadczenia zawodowego, jaki mogą osiągnąć sukces dzięki mądrej, a niekoniecznie ciężkiej pracy. Następnie, aby studenci mogli powielać wzorcowe postawy, w pierwszej kolejności trzeba taki wzorzec stworzyć i promować każdego dnia.

Spróbujmy wcielić się w rolę studenta i na chwilę wejść w jego skórę. Wyobraźmy sobie jak budzimy się rano w akademiku i wychodzimy na zajęcia z perspektywą, że za kilka lat czeka nas mozolne poszukiwanie wymarzonej pracy, a następnie zderzenie z rzeczywistością i monotonia przez 40 lat na etacie. Zastanówmy się przez chwilę co w takiej sytuacji byłoby zrobić łatwiej? Wysyłać setki CV i chodzić na rozmowy o pracę czy może stanąć przed wykładami w sali pełnej studentów z informacją „otwieram fajny biznes i szukam chętnych do współpracy, udzielę informacje po wykładzie osobom zainteresowanym”. Dodatkowo każda uczelnia ma swoją tablicę ogłoszeń, akademiki. Czy faktycznie problemem jest powieszenie małej kartki informacyjnej o treści „mam fajny pomysł na biznes, szukam chętnych do współpracy”? A może wystarczy zagaić codziennie do jednej osoby stojącej obok nas w kolejce podczas kupowania obiadu w uczelnianym bufecie? Wszystko jest jedynie kwestią chęci, zaangażowania i kreatywności, której polskim studentom brakować nie powinno. Tym bardziej, że studenci z natury są skorzy do współdziałania i nie trzeba ich długo zachęcać, o czym świadczy kolejny popularny dowcip:

Spotyka się dwóch studentów

– Gdzie idziesz?
– Na wódkę.
– Dobra, namówiłeś mnie.

Jeśli nadal nie udało mi się zmotywować nikogo do działania, być może suche fakty w lepszy sposób naświetlą całe zagadnienie. Miałem przyjemność analizować kiedyś statystykę pokazaną przez studentkę ekonomii, która wyrysowała 5 lat studiów, po których w swoim zawodzie mogłaby zarabiać około 4 tys. zł. pod warunkiem, że znalazłaby dobrą pracę i szybko otrzymała podwyżkę. W osobnej kolumnie przedstawiła swoje zarobki w poszczególnych latach, gdzie okazało się, że osiągnęła dochód na poziomie 4 tys. zł. już po 2 latach pracy popołudniami w marketingu wielopoziomowym, łącząc pracę ze studiami. Wiele portali udostępnia średnią analizę zarobków na danych stanowiskach, a więc zachęcam, aby każdy przeprowadził własną analizę w wybranej przez siebie branży i wyciągnął odpowiednie wnioski. Pamiętajmy, że MLM to doskonały i elastyczny sposób na zarabianie pieniędzy na studiach.

Michał Rusek

Artykuł Studencie! Nie trać czasu na błahostki i zacznij zarabiać już teraz! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Empatyczny lider nie uprawia pieczarek https://rankingmlm.pl/empatyczny-lider-nie-uprawia-pieczarek/ Thu, 25 Jun 2015 07:27:55 +0000 http://alterbusiness.info/?p=46847 Car Rosji Piotr I Wielki wydał w czasie swoich rządów osobliwe zarządzenie o następującej treści: „podwładny musi mieć przed obliczem przełożonego wygląd >>lichy i durnowaty<<, aby swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego”. To rozporządzenie dotyczy relacji, z którymi każdy z nas miał z pewnością okazję się spotkać; osoba, która stoi […]

Artykuł Empatyczny lider nie uprawia pieczarek pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Car Rosji Piotr I Wielki wydał w czasie swoich rządów osobliwe zarządzenie o następującej treści: „podwładny musi mieć przed obliczem przełożonego wygląd >>lichy i durnowaty<<, aby swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego”. To rozporządzenie dotyczy relacji, z którymi każdy z nas miał z pewnością okazję się spotkać; osoba, która stoi wyżej w hierarchii, ma zawsze rację. Niestety w niektórych organizacjach taka postawa funkcjonuje do dzisiaj i nie omija również marketingu wielopoziomowego. Tylko że współcześnie liderem, który pociąga za sobą tłumy, jest inspirujący, biznesowy przywódca, a nie sfrustrowany, kontrolujący manager. Nastał czas empatycznych liderów.

Spadek po komunizmie?

Jako przedsiębiorca, również w biznesie MLM, obarczony jesteś ogromną odpowiedzialnością. Twoim podstawowym zadaniem jest stworzenie efektywnego zespołu. Jeżeli przejmujesz się tym, co myślą inni i należysz raczej do wrażliwców, to świetnie się składa, bo inteligencja emocjonalna jest aktualnie w cenie! Ta jednak rzadko idzie w parze z bezwzględnością czy umiejętnością przepychania się łokciami, które kojarzone są z karierowiczami i osobami na szczycie drabiny zawodowej. Kevin Murray, popularny w Wielkiej Brytanii coach przedsiębiorców i TOP managerów uważa, że charyzmatyczny i scentralizowany styl przywództwa to spadek po komunizmie, który liderzy wciąż mają w swoim DNA. Tylko, że… w XXI wieku to już nie działa. Charyzma często oznacza często wielkie ego, co przeszkadza w budowaniu zaufania i skupia uwagę na liderze, a nie na ludziach. Masz swój zespół współpracowników? Zostań dla niego motywującym przywódcą, a nie kontrolującym „zarządcą”. Nie po to opuściliście korporację na rzecz marketingu wielopoziomowego, aby powielać negatywne, korporacyjne wzorce.

Obustronne zaangażowanie

Ludzie współcześnie podążają za tymi, którzy potrafią zmotywować i zainspirować ich do działania oraz zaangażowania. W USA i Wielkiej Brytanii przeprowadzano badania, które mierzą stopień zaangażowania pracowników w firmach i pokazują, jak owe firmy radzą sobie na rynku. Okazuje się, że od 30% do 40% ludzi nie angażuje się w powierzoną im pracę. Aktywnie angażuje się ok. 20%, a są to właśnie Ci, którzy poznali inny styl przywództwa, oparty o empatię, zaufanie i bycie sobą. Z kolei firmy i organizacje z zaangażowanymi pracownikami mają większe szanse na sukces. Wniosek? Empatyczni liderzy sprawiają, że pracownicy są bardziej efektywni, a firma ma większe szanse, aby utrzymać się na rynku. Im mocniej emocjonalnie lider związany jest ze swoimi współpracownikami, tym więcej i lepiej pracownicy pracują, a więc są bardziej produktywni. Wspomniany wcześniej Kevin Murray do swoich publikacji przeprowadził wywiady z ponad 80 liderami z całego świata. Zauważył, że wszystkich liderów najbardziej interesowali ludzie i zdawali sobie sprawę, że jeśli nie uda im się ich za sobą pociągnąć, nigdy nie osiągną swoich ambitnych celów.

Uprawa pieczarek

W Polsce przeprowadzono ostatnio inne badania na temat relacji zawodowych. Aż 25% pracowników nie ufa swoim szefom. 50% uważa, że poddaje się ich manipulacji i kłamstwu, a 40% skarży się na słaby przepływ informacji albo brak informacji w ogóle. Takie zarządzanie nazywamy „w stylu uprawy pieczarek”, ponieważ ludzie trzymani są „w ciemności” informacyjnej. Trochę inny odpowiednik uprawy pieczarek znajdziemy też w MLM – porównać z nią możemy taką organizację, której lider zaprasza do współpracy wiele osób, pozostawiając je bez kompetencji i opieki. Często też, nie zdając sobie z tego sprawy, wydajemy polecenia lub mówimy komuś, co ma robić, zapominając powiedzieć dlaczego. Przecież każdy ambitny człowiek chce wiedzieć z jakiego powodu coś jest ważne. Nawet jeśli jest to pracownik najniższego szczebla, który wykonuje proste czynności!

Empatyczne zarządzanie w MLM

Jak swoim empatycznym podejściem zmotywować zespół do działania? Tu z pomocą przychodzi nam Daniel Kubach, który w ostatnim, 13 numerze czasopisma „Alterbusiness.info” radzi:

Wykonuj rano 10 telefonów „przypominających” i pytaj współpracowników o ich plan. Zainteresuj się, co u nich słychać. Zauważ, że ludzie lubią mieć szefa, chociaż niechętnie się do tego przyznają. Wystarczy, że ktoś do nich zadzwoni i zapyta: „To jak stoisz z planem? Miałeś zmieniać samochód na BMW na jesień. Czy jest to aktualne?” lub: „Powiedz mi, jak stoisz z planem w tym miesiącu? Pamiętasz, ile umów/klientów/obrotu zakładaliśmy?” W ten sposób podtrzymujesz poziom motywacji w swoim zespole. Dodaj do tego spotkania i szkolenia. Spotkania dzielimy na osobiste i grupowe. Zaproś swoich najlepszych współpracowników na kawę. Wystarczy 30-45 min. rozmowy osobistej raz w miesiącu. Twój współpracownik to doceni, a Ty – jako empatyczny lider – podtrzymasz motywację i zbudujesz relacje.

Redakcja

 Źródła:

Artykuł Empatyczny lider nie uprawia pieczarek pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Nowinki marketingowe: Co nowego w tradycyjnym marketingu? https://rankingmlm.pl/co-nowego-w-tradycyjnym-marketingu/ Sat, 13 Jun 2015 07:52:29 +0000 http://alterbusiness.info/?p=46538 Marketing tradycyjny i marketing sieciowy spotykają się w wielu punktach i przenikają nawzajem. Profesjonaliści w MLM są na bieżąco z nowinkami, które zakwitły na rynku tradycyjnego marketingu i skutecznie korzystają z marketingowych narzędzi. Chcesz również być na bieżąco? Nie trać czasu, dowiedz się, jakie strony internetowe promuje nowy algorytm Google, […]

Artykuł Nowinki marketingowe: Co nowego w tradycyjnym marketingu? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Marketing tradycyjny i marketing sieciowy spotykają się w wielu punktach i przenikają nawzajem. Profesjonaliści w MLM są na bieżąco z nowinkami, które zakwitły na rynku tradycyjnego marketingu i skutecznie korzystają z marketingowych narzędzi.
Chcesz również być na bieżąco? Nie trać czasu, dowiedz się, jakie strony internetowe promuje nowy algorytm Google, czym jest Inbound marketing i jakie treści w social media są najbardziej wartościowe z punktu widzenia konsumenta.
Nowy algorytm Google
Zapowiadane od dawna zmiany w mobilnej wersji wyszukiwarki Google weszły w życie 21 kwietnia 2015 – nowy algorytm wyszukiwania będzie promował witryny dostosowane do urządzeń przenośnych.
Zmiana algorytmu w znaczącym stopniu dotknie polskie firmy, gdyż zaledwie 7% stron internetowych polskich firm spełnia wymagania stawiane przez sektor urządzeń mobilnych. Zmiany dotkną również sektor reklamowy na urządzeniach mobilnych, gdyż działania SEM (SEO + PPC) będą znacznie mniej skuteczne w związku z brakiem responsywnej strony internetowej. Wielu reklamodawców stanie w obliczu problemu przygotowania skutecznej kampanii reklamowej w Google’u. Prawie 75% przychodów reklamowych Facebooka wygenerowanych zostało z reklam na urządzeniach mobilnych, wynika z danych spółki za I kwartał 2015 roku. Zrozumiałe jest zatem, że zmiana algorytmu wyszukiwania, która weszła w życie 21 kwietnia br. stanowi przede wszystkim odpowiedź na zwiększenie udziału firmy Google w rynku reklam mobilnych, na którym ewidentnie dominuje  Facebook.
Inbound marketing – czym jest?
Inbound Marketing to jedno z najmodniejszych obecnie pojęć w świecie marketingu. Czym jest? to tzw. aktywny marketing przychodzący, skupia się on na działaniach w Internecie mających na celu bycie odnalezionym przez klientów. W uproszczeniu obejmuje trzy główne obszary: marketing w wyszukiwarkach, blogi, media społecznościowe.
Inbound Marketing jest naturalną odpowiedzią na spadek efektywności tradycyjnych, outbound’owych technik marketingowych takich jak: outdoor, reklamy prasowe czy TV. Zakłada, że klient, który dokonuje przedzakupowego researchu w sieci ( m.in. tzw. Efekt ROPO – Research Online, Purchase Offline) sam znajdzie kontent, który jest dla niego wartościowy z perspektywy przyszłych, potencjalnych zakupów. Działając w ten sposób Inbound Marketing za wszelką cenę stara się być nieinwazyjny. Z takiej perspektywy tradycyjne działania, wobec których Inbound Marketing stoi w opozycji są nazywane tzw. „marketingiem przeszkadzającym”. 5 złotych  filarów Inbound Marketingu:
Przyciągaj ruch (do swojego serwisu); Konwertuj odwiedzających na leady; Konwertuj leady na sprzedaż; Doprowadzaj do ponownego zakupu lub/I zwiększenia marży na kliencie; Analizuj ruch, akcje wykonywane przez konsumentów i konwersje sprzedaży by mieć dane do optymalizacji wskaźników.
Social media dziś
Zgodnie z wynikami badania Wave 8, przygotowanego przez dom mediowy UM (Universal McCann), w Polsce social media często utożsamiane są z Facebookiem, z którego najczęściej korzysta 62,2% ankietowanych. Drugim wymienianym serwisem jest YouTube (39% badanych). Powoli wzrasta również siła mniejszych platform takich jak: Instagram (3,8%), Pinterest (1,7%), Snapchat (2,2%). Wyniki badania pokazują, że użytkownicy social media są emocjonalnie związani z treściami, które udostępniają oraz markami, do których się przyłączają. Różnicę widać, kiedy analizujemy jakie treści lubią, a jakimi się dzielą. To bowiem określa ich wirtualny wizerunek. W zależności od kategorii do której przypisana jest marka, internauci są skłonni poszerzyć jej społeczność, aby:

  • zdobywać wiedzę o produktach, nowościach, trendach,
  • budować relacje z innymi dzieląc się treściami i opiniami,
  • dbać o rozwój osobisty podnosząc swoje umiejętności, szczególnie zawodowe,
  • zyskać uznanie i akceptację społeczną poprzez współudział w inicjatywach, które są ich zdaniem fajne,
  • dostać atrakcyjny content, który pozwoli się rozerwać.

Cały raport z badań zobaczysz tutaj!
Źródła:
Informacja prasowa. Marcin Kostecki, prezes agencji ClickQuickNow Sp. z o.o.
http://6ix.pl/pg/116/inbound-marketing-%E2%80%93sensowna-nowosc-czy-kolejne-puste-marketingowy-pojecie-
 

Artykuł Nowinki marketingowe: Co nowego w tradycyjnym marketingu? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Sześć filarów życia według Jima Rohna https://rankingmlm.pl/szesc-filarow-zycia-wedlug-jima-rohna/ Tue, 17 Mar 2015 06:50:25 +0000 http://alterbusiness.info/?p=44819 Co jest w życiu najważniejsze? Co decyduje o jego jakości, co wpływa na poczucie szczęścia, spełnienia i życiowej satysfakcji? Każdy z nas powinien poszukać odpowiedzi na te pytania i zapewne dla każdego będzie ona nieco inna. Według Jima Rohna, nieżyjącego już amerykańskiego przedsiębiorcy, mówcy motywacyjnego i pisarza, głównym przejawem życia […]

Artykuł Sześć filarów życia według Jima Rohna pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Co jest w życiu najważniejsze? Co decyduje o jego jakości, co wpływa na poczucie szczęścia, spełnienia i życiowej satysfakcji? Każdy z nas powinien poszukać odpowiedzi na te pytania i zapewne dla każdego będzie ona nieco inna. Według Jima Rohna, nieżyjącego już amerykańskiego przedsiębiorcy, mówcy motywacyjnego i pisarza, głównym przejawem życia nie są czeki, najnowszy model mercedesa, milion dolarów, ani wspaniały dom. Najważniejszym przejawem życia jest przezywanie go w dobry sposób.

Ciągle musimy więc stawiać sobie pytanie „Co oznacza dla mnie dobre życie?” I wciąż na nowo tworzyć swoją listę priorytetów, uwzględniając w niej obszary takie jak duchowość, ekonomia, zdrowie, relacje i spędzanie wolnego czasu.

Co składa się na dobre życie? Oto jego sześć filarów – według Jima Rohna.

1.       Produktywność

Nie będziesz szczęśliwy, jeśli niczego nie robisz. Życie nie jest wyłącznie odpoczywaniem. Owszem, relaks jest nam niezbędny, ale tylko w takich ilościach, które pozwalają zgromadzić siły do pracy i produktywności.

Jaki jest powód istnienia pór roku i nasion, ziemi i słońca, deszczu i cudu życia? Abyś przekonał się, czego możesz dzięki temu dokonać.

2.       Przyjaźnie

Przyjaźń to prawdopodobnie najlepszy system wsparcia na świecie, więc nie żałuj swojego czasu na pielęgnowanie jej. Nic nie może tego zastąpić. Dzięki korzyściom, jakie niesie, jest czymś niezwykłym i wyjątkowym.

Przyjaciele to ci wspaniali ludzie, którzy wiedzą o Tobie wszystko i nadal Cię lubią. Straciłem jednego z moich najlepszych przyjaciół, gdy w wieku 53 lat zmarł na zawał serca. Zawsze mówiłem, że gdyby zamknęli mnie w jakimś więzieniu w obcym kraju pod fałszywym zarzutem i pozwolili mi wykonać jeden telefon, zadzwoniłbym do Davida. Dlaczego? Ponieważ przyjechałby i wyciągnął mnie stamtąd. To właśnie prawdziwy przyjaciel – ktoś, kto przybędzie i Ci pomoże.

Wszyscy mamy przygodnych znajomych, którzy na takie wezwanie odpowiedzieliby: „Hej, jak już wrócisz, to zadzwoń – zrobimy imprezę”. Musisz mieć zarówno prawdziwych przyjaciół, jak i zwyczajnych znajomych.

3.       Twoja kultura

Język, tradycja, muzyka, święta, ubrania. Te kwestie są tak niezwykle ważne, że musisz je podtrzymywać i kultywować. Wyjątkowość każdego z nas z osobna, połączona razem, daje witalność, energię, moc, wpływ i kształtuje świat we właściwy sposób.

4.       Duchowość

Pomaga budować fundamenty rodziny, które z kolei stanowią podstawę całego narodu. I upewnij się, że uczysz się, praktykujesz i przekazujesz wiedzę – nie zaniedbuj duchowej strony swojej natury , ponieważ to ona właśnie określa naszą osobowość i odróżnia ludzi od psów, kotów, myszy i ptaków.

5.       Chwytanie życia

Rodzice ostrzegali mnie, abym niczego w życiu nie przegapił – ani meczu, ani przedstawienia, filmu czy tańca. Nawet krótko przed tym jak mój ojciec – w wieku 93 lat – umarł, gdyby zadzwonić do niego o dziesiątej wieczorem nie zastalibyśmy go w domu. Był na rodeo, oglądał dzieci grające w piłkę, słuchał koncertu, był w kościele – wychodził gdzieś każdego wieczoru.

Bierz udział we wszystkim, czym tylko możesz. Kup bilet na każde warte uwagi wydarzenie. Idź i zobacz, doświadcz czego tylko się da.

Żyj pełnią życia. Jeśli żyjesz dobrze, będziesz dobrze zarabiał. Jeśli żyjesz dobrze, będzie to widać na Twojej twarzy i słychać w tonie Twojego głosu. Wokół Ciebie będzie panowała aura wyjątkowości i magii – jeśli będziesz żył dobrze. To wszystko wpłynie nie tylko na Twoje życie osobiste, ale również zawodowe. I zapewni Ci witalność, jakiej nie da Ci nic innego.

6.       Rodzina i najbliższy krąg

Inwestuj w nią, a ona będzie inwestować w Ciebie. Inspiruj członków swojej rodziny, a oni zainspirują Ciebie. Dbaj o szczegóły wewnątrz swojego najbliższego kręgu.

Kiedy mój ojciec żył, miałem zwyczaj dzwonienia do niego z podróży. On w niemal każdy ranek jadł śniadanie z farmerami w niewielkim barze zwanym The Decoy Inn na wsi gdzie mieszkaliśmy w stanie Idaho.

Kiedy byłem w Izraelu musiałem wstać w środku nocy, by do niego zadzwonić. Powiedziałem: „Tato, jestem w Izraelu.” Na co on odparł: „Izrael! Synu, jak tam jest?” Mówił naprawdę głośno, więc każdy mógł go usłyszeć. Odpowiedziałem: „Tato, wczoraj wieczorem zaprosili mnie na przyjęcie na dachu pod gwiazdami z widokiem na Morze Śródziemne.” „Synu, przyjęcie na dachu pod gwiazdami z widokiem na Morze Śródziemne?” I każdy poznał tę historię. A zapewnienie mojemu ojcu tego szczególnego dnia zajęło mi zaledwie 5 czy 10 minut.

Kiedy ojciec wychodząc z domu do pracy może przez cały dzień czuć na policzku pocałunek swojej córki, jest mocnym mężczyzną. Kiedy mąż wychodzi z domu i może ciągle czuć odcisk ramion swojej żony na ciele, będzie niepokonany przez cały dzień.

To właśnie takie drobne gesty z Twojego wewnętrznego kręgu czynią Cię silnym, mocnym i wpływowym. Więc nie przegap tej możliwości.

Istnieje wiele wartości i cnót, ale najwspanialsza jest ta: jedna osoba dbająca o drugą. Nie ma większej wartości niż miłość.

Upewnij się więc, że mimo swojego zabiegania i braku czasu pamiętasz, jaki jest prawdziwy cel i powody, dla których robisz to, co robisz. Pozwól sobie na prawdziwe przeżycie takiego rodzaju życia, które przyniesie Ci owoce i nagrodę, jakiej pragniesz.

 Sześć filarów życia według Jima Rohna

Na podstawie książki Jima Rohna „Leading an Inspired Life”

http://success.com/article/rohn-a-good-life-contains-these-6-essentials

przycisk_e-przewodnik

Artykuł Sześć filarów życia według Jima Rohna pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
MLM i biżuteria – strzał w dziesiątkę! https://rankingmlm.pl/mlm-bizuteria-strzal-w-dziesiatke/ Tue, 03 Mar 2015 07:00:48 +0000 http://alterbusiness.info/?p=44533 Podobno to diament jest najlepszy przyjacielem kobiety – jak śpiewała bohaterka komedii „Mężczyźni wolą blondynki” Lorelei Lee grana przez Marylin Monroe. Faktem jest, że wiele kobiet uwielbia biżuterię różnego rodzaju i z różnych powodów. Czasem traktujemy ja jak zwykłą ozdobę, czasem – symbol prestiżu, a nawet uczuć. Z drugiej strony […]

Artykuł MLM i biżuteria – strzał w dziesiątkę! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Podobno to diament jest najlepszy przyjacielem kobiety – jak śpiewała bohaterka komedii „Mężczyźni wolą blondynki” Lorelei Lee grana przez Marylin Monroe. Faktem jest, że wiele kobiet uwielbia biżuterię różnego rodzaju i z różnych powodów. Czasem traktujemy ja jak zwykłą ozdobę, czasem – symbol prestiżu, a nawet uczuć. Z drugiej strony nie jest czymś, bez czego nie można się obejść, a jej zakup w dużej mierze uzależniamy od wysokości aktualnych dochodów, co może generować problemy dla sprzedawców z tej branży na przykład w czasie ekonomicznego kryzysu. W chwili obecnej, jak wynika z analiz przeprowadzonych za oceanem i w Polsce, mogą oni spać spokojnie, bo popyt na biżuterię – podobnie jak średnie dochody per capita – systematycznie się zwiększa.

Sprzedaż w USA ciągle rośnie

Segment rynku sprzedaży bezpośredniej zajmujący się dystrybucją biżuterii rośnie w siłę – wynika z raportu amerykańskiej firmy analitycznej IBISWorld. Wszystko wskazuje na to, że w Stanach Zjednoczonych w ciągu najbliższych pięciu lat zanotuje wzrost obrotów, a to za sprawą wejścia na rynek nowych firm oraz wprowadzenia innowacyjnych aplikacji ułatwiających robienie zakupów.

Branża, której podstawę stanowi armia sprzedawców dokonujących transakcji czy to podczas indywidualnych, czy grupowych spotkań z klientami z dala od stacjonarnych punktów sprzedaży, czerpie korzyści z poprawiającej się sytuacji ekonomicznej oraz towarzyszącemu jej wzrostowi wydatków konsumentów. Ponieważ kwota, jaką przeznaczają oni na zakupy systematycznie rośnie, oczekuje się, że zyski wzrosną w ciągu nadchodzących kilku lat.

Sytuacja ekonomiczna a zakup biżuterii

„Kupowanie biżuterii, zegarków i związanych z nimi akcesoriów jest wysoce uznaniowe, wpływają na nie szeroko pojęte warunki ekonomiczne, takie jak dochód per capita, poziom bezrobocia i pewność siebie konsumentów. To wszystko w dużym stopniu przekłada się na możliwości i chęci konsumentów, aby nabywać produkty oferowane przez tę branżę” – tłumaczy analityk IBISWorld, Britanny Carter.

Ponieważ poziom dochodów Amerykanów wzrósł w ciągu kilku ostatnich dekad, firmy sprzedaży bezpośredniej zaczęły przenosić swoją uwagę ze sprzętów gospodarstwa domowego i kosmetyków do pielęgnacji ciała na droższe i zarazem mniej niezbędne akcesoria takie jak właśnie biżuteria i zegarki, które umożliwiają osiąganie większych zysków.

W Stanach Zjednoczonych (i nie tylko tam) w ciągu ostatnich dziesięciu lat pojawiło się wiele nowych firm sprzedaży bezpośredniej próbujących swoich sił w tym właśnie segmencie. Nowi gracze, którzy przyciągają młodszych konsumentów – jak na przykład Origami Owl – dodatkowo wzmacniają ten trend.

Do 2020 roku rozwój branży biżuteryjnej ma nieco zwolnić, ponieważ konsumenci doceniają również inne kanały sprzedaży biżuterii i akcesoriów. Jednocześnie obroty w tym segmencie rynku MLM i DS mają wzrosnąć, a te dwie kwestie będą podstawowe w ciągu najbliższych lat.

Stopniowo poprawiająca się sytuacja ekonomiczna spowoduje zwiększony poziom przychodów przeciętnego konsumenta, co przełoży się na wyższe kwoty przeznaczone przez niego na zakupy uznaniowe, w tym biżuterię i zegarki. Z drugiej strony intensywnie rozwijająca się konkurencja w postaci innych kanałów sprzedaży, głównie sklepów internetowych, ograniczy zapotrzebowanie na produkty rozprowadzane w systemie sprzedaży bezpośredniej. Aby więc zwiększyć sprzedaż, firmy stawiające na sprzedaż bezpośrednią będą musiały podkreślić zindywidualizowany charakter swoich usług, prognozuje Carter.

Nad Wisłą

Na podstawie amerykańskich prognoz można wysnuć optymistyczne wnioski również dla działających w Polsce firm sprzedaży bezpośredniej oferujących biżuterię i akcesoria. W końcu nasza sytuacja ekonomiczna również systematycznie się poprawia, a Polaków coraz częściej stać na tego rodzaju wyroby.

Jak wynika z najnowszej edycji raportu KPMG „Rynek dóbr luksusowych w Polsce” najbardziej dynamicznie rozwija się właśnie segment luksusowej biżuterii i zegarków, co z pewnością jest dobrą wiadomością dla firm w rodzaju Diamonds International Corporation – czeskiej spółki obecnej w Polsce od 2006 roku, która oferuje luksusową biżuterię i diamenty dystrybuowane w systemie marketingu wielopoziomowego.

Kogo nie stać na pierścionek czy kolczyki za kilka lub kilkanaście tysięcy złotych, może poprawić sobie humor sztuczną biżuterią, jaką coraz częściej można znaleźć w katalogach rozmaitych firm sprzedaży bezpośredniej z branży kosmetycznej – takich jak Avon, Oriflame czy FM Group – których ceny zaczynają się już od kilkunastu złotych.

 Redakcja

 Źródło:

http://www.businessforhome.org/2015/02/direct-selling-jewelry-sales-expected-to-rise-in-next-5-years/

przycisk_e-przewodnik

Artykuł MLM i biżuteria – strzał w dziesiątkę! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Jak organizować czas? Artur Wiktor, Gazeta MLB https://rankingmlm.pl/jak-organizowac-czas-artur-wiktor-gazeta-mlb/ Wed, 15 Oct 2014 07:21:28 +0000 http://rankingmlm.com/?p=41262 Drodzy Czytelnicy, zapraszamy do lektury artykułu opublikowanego na www.gazetamlb.com przez jednego z autorów naszej blogosfery, pana Artura Wiktora. Felieton dotyczy chętnie komentowanej ostatnio tematyki zarządzania sobą w czasie; Tekst otwiera cykl najciekawszych wpisów, które pojawiły się tej jesieni na naszym multiblogu. Czas jest skarbem, który nieustannie przemija i niestety nie […]

Artykuł Jak organizować czas? Artur Wiktor, Gazeta MLB pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Drodzy Czytelnicy, zapraszamy do lektury artykułu opublikowanego na www.gazetamlb.com przez jednego z autorów naszej blogosfery, pana Artura Wiktora. Felieton dotyczy chętnie komentowanej ostatnio tematyki zarządzania sobą w czasie; Tekst otwiera cykl najciekawszych wpisów, które pojawiły się tej jesieni na naszym multiblogu.

Czas jest skarbem, który nieustannie przemija i niestety nie da się go zatrzymać na zapas. Kiedy tracimy cenne minuty, życie przecieka nam przez palce.

Nie istnieje jedna, konkretna umiejętność, która umożliwi zarządzanie czasem – to my musimy tak się zorganizować, by odpowiednio sterować naszym życiem i osiągać zamierzone cele. Czas jest narzędziem, które pozwala wypracować takie działania, które z kolei zaprowadzą nas do realizacji określonych rezultatów. Postaram się pomóc Ci  i w tym artykule podam kilka niezbędnych wskazówek, które pozwolą Ci uwolnić się od presji i trwonienia cennego czasu. Weź pod uwagę, że dobra organizacja pomoże zaoszczędzić minuty, które następnie przeznaczysz na odpoczynek i relaks.

Gazeta MLB

Pomysłów na organizację czasu jest wiele – wszystko zależne jest od trybu życia, planu dnia itp. Każdy musi dopasować swój organizer do swoich dziennych zajęć. Mówiąc kolokwialnie, „ogarnianie” czasu, szczególnie w obecnych czasach, stanowi nie lada wyzwanie i jest sprawą bardzo indywidualną. Tak zwane „zjadacze czasu” mają nad nami istotną przewagę. Czy zastanawiałeś się jak długo, bezczynnie przesiadujesz na Facebooku czy innych portalach społecznościowych, bezsensownie przeglądając kolejną stronę z demotywatorami?

Pomyśl, że w ciągu tych paru godzin w tygodniu mógłbyś zrobić coś dla siebie – wtedy uświadomisz sobie, że czas to nie zabawka, którą można ot tak wyrzucić do kąta. Oto kilka prostych wskazówek, które sprawią, że staniesz się bardziej świadomy upływających minut.

Lista – ta prosta metoda jest chyba najbardziej skutecznym sposobem organizacji w ciągu dnia. Kawałek papieru czy notatnik w telefonie, plan dnia i połowa sukcesu za Tobą. Kiedy spiszesz rzeczy do zrobienia łatwiej będzie Ci się trzymać się ustalonego planu, co więcej nawet drobne czynności nie umkną Twojej uwadze. Ustaw przypomnienia w telefonie, by mieć dodatkową pewność. Pamiętaj jednak żeby zapisywać tylko te rzeczy, które na pewno jesteś stanie wykonać danego dnia. Oprócz tego zapisz czas przeznaczony na ich realizację. Ważne jest również by nie przeceniać swoich możliwości i zanotować tylko najpilniejsze zadania. Listę możesz podzielić na domową, zawodową i osobistą.

Gazeta MLB

Deadline’y – to angielskie słowo na dobre wkradło się do słownika Polaków. Dotrzymywanie terminów to istotna zasada każdego planu działania. Terminy gonią nas w pracy i poza nią. Jeśli już wiesz, że musisz wykonać określone czynności, pamiętaj żeby trzymać się terminów. Aby Ci się udało muszą być one bezpieczne i osiągalne.

Zrezygnuj z multitaskingu. Ludzie często popełniają ten błąd, myśląc, że wykonywanie kilku czynności naraz pomoże im zaoszczędzić czas. Multitasking jest złudny i mało efektywny. Jesteśmy zdecydowanie bardziej produktywni jeśli koncentrujemy swój umysł tylko na jednej czynności. Multitasking powoduje, że tracimy czas na „przełączanie” się z jednego zadania na drugie, tym samym powodując utratę jakości. Co więcej nie jesteśmy w stanie poświęcić 100% uwagi każdej z wykonywanych czynności. Lepiej jest skoncentrować się na mniejszej liczbie zadań, ale za to dokładniej je zrealizować, dbając o detale.

Jeśli czujesz, że coś przerasta Twoje możliwości, nie bój się przekazać obowiązków innym. Delegowanie wcale nie oznacza, że jesteś słaby i nie radzisz sobie z problemami, wręcz przeciwnie, pokazujesz wówczas, że masz zaufanie do innych i sam pracujesz nad własnym planem. Nie staraj się być Zosią Samosią. Każdy czasem potrzebuje pomocy, nie można bowiem całkowicie kontrolować otaczającej nas rzeczywistości.

Gazeta MLB

Odpoczynek to istotny element dobrej organizacji czasu. Naucz się robić przerwy podczas pracy. Ustal harmonogram w taki sposób, by znalazła się w nim chwila na relaks. Doładowanie akumulatorów sprawi, że będziesz bardziej produktywny i z chęcią powrócisz do wykonywania zadań.

Nagroda to najlepszy motywator – dlaczego więc nie nagradzać się za zrealizowany plan? Ciesz się, że potrafiłeś zapanować nad swoim życiem i zmienić zgubny nawyk w pozytyw. Mała zachęta jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziła.

Organizacja czasu to jeden z trudniejszych tematów… Trudno jest bowiem zarządzać czymś, nad czym nie ma się praktycznie żadnej kontroli. Czasem można jednak, w pewien sposób, manipulować i korzystać z metod ułatwiających jego uporządkowanie. Każdy jest panem swojego losu. Działaj zgodnie z zasadą „Design Your Day”, a na pewno nie poczujesz, że czas przecieka Ci przez palce.

Baw się dobrze!

Artur Wiktor
[next_message styles=”2″ title=”Przejdź do strony www.GazetaMLB.com„]
Przeczytaj artykuł w oryginale: http://gazetamlb.com/jak-organizowac-czasem/
Zobacz również inne artykuły autora: http://gazetamlb.com/najlepsze-artykuly-uzytkownika/?uid=432
[/next_message]
[next_message styles=”3″ title=”Jak opublikować swój artykuł na Gazecie MLB za darmo?„]

Gazeta MLB to miejsce, w którym możecie pisać o biznesie – nie ma znaczenia, czy budujecie Multi-Level Marketing, czy prowadzicie tradycyjną firmę. Aby dodać swój pierwszy artykuł na Gazecie MLB wystarczy założyć konto na portalu oraz uzupełnić swój profil.

Wymagamy podania danych, aby możliwa była weryfikacja piszących osób. Kiedy ktoś będzie wyrażał się nieprzyzwoicie, promował nieetyczne praktyki lub zachowania, wklejał wciąż te same artykuły – zweryfikujemy tożsamość autora, a po 3 upomnieniach jego konto zostanie usunięte. Dane, między innymi telefon kontaktowy pozostanie jedynie do naszej wiadomości, chyba, że autor postanowi inaczej.

Kiedy profil użytkownika zostanie wypełniony można rozpocząć dodawanie informacji na stronę. Służy do tego przycisk „dodaj” przy menu. Dodać treść lub film można także z poziomu profilu użytkownika. Wszystkie informacje, ostrzeżenia od administratora i inne wiadomości, znajdziecie właśnie tam.

Każdy użytkownik Gazety MLB może opublikować jeden artykuł, film lub inny wpis w miesiącu, chyba, że uzyskał liczbę głosów, która umożliwia publikowanie większej ilości wpisów (zestawienie poniżej);

Na każdy artykuł może zostać oddany głos. Zagłosować może każdy zalogowany użytkownik portalu. Głosujemy po zalogowaniu za pomocą zielonego przycisku „głosuj”, który znajduje się pod artykułem. Kiedy użytkownik jest niezalogowany, przycisk „głosuj” jest nieaktywny.

„Lajki”, które artykuł lub film uzyskał na facebooku nie mają wpływu na liczbę głosów na portalu.

Użytkownik na dany artykuł może głosować tylko raz.

Uzyskane głosy przekładają się na liczbę artykułów i filmów, jakie może w miesiącu opublikować autor:

• 0-10 „głosów” – 1 artykuł w miesiącu

• 11-50 „głosów” – 2 artykuły w miesiącu

• 51-150 „głosów” – 3 artykuły w miesiącu

• 151-300 „głosów” – 4 artykuły w miesiącu

• 301-500 „głosów” – 5 artykułów w miesiącu

• 501- … „głosów” – nielimitowane artykuły w miesiącu (ale maksymalnie 1 dziennie)

• Ekspert – nielimitowane artykuły w miesiącu (ale maksymalnie 1 dziennie) – konto eksperta nadaje redakcja Gazety MLB, za szczególną wartość, którą wnosi dany publicysta;

Każdy użytkownik może ulepszyć swoje konto za punkty, klikając w swoim profilu zielony przycisk „ulepsz”. Ulepszyć konto można do statusu PREMIUM oraz statusu VIP;

Załóż konto na Gazecie MLB: http://gazetamlb.com/rejestracja/

[/next_message]

Artur Wiktor

Artykuł Jak organizować czas? Artur Wiktor, Gazeta MLB pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Randy Gage – kontrowersyjny, prowokacyjny, skuteczny https://rankingmlm.pl/randy-gage-kontrowersyjny-prowokacyjny-skuteczny/ Sun, 28 Sep 2014 06:00:36 +0000 http://rankingmlm.com/?p=40916 Mam na imię Randy i wierzę. Wierzę, że urodziłeś się, aby być bogaty, że ludzie potrzebują inspiracji, a konwencje powinny wymiatać. Wierzę, że blog może zmienić świat, a przemówienie może zmienić życie. Wierzę, że ryzykownie znaczy dziś bezpiecznie, nuda jest zbrodnią, a miotacze powinni trafiać. Możesz mnie nazwać filozofem, rycerzem […]

Artykuł Randy Gage – kontrowersyjny, prowokacyjny, skuteczny pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>

Mam na imię Randy i wierzę. Wierzę, że urodziłeś się, aby być bogaty, że ludzie potrzebują inspiracji, a konwencje powinny wymiatać. Wierzę, że blog może zmienić świat, a przemówienie może zmienić życie. Wierzę, że ryzykownie znaczy dziś bezpiecznie, nuda jest zbrodnią, a miotacze powinni trafiać. Możesz mnie nazwać filozofem, rycerzem Jedi albo milionerem mesjaszem, wszystko jedno. Lubię szybkie auta, ciepłe plaże i zimnego Dra Peppera. Cicha pewność i głośne idee są sexy. Kiedy nie grasuję na mównicy ani nie siedzę zamknięty w mojej pisarskiej kanciapie, znajdziesz mnie grającego w softball.

Tak Randy Gage przedstawia się na swojej stronie i już na podstawie tego krótkiego opisu można dowiedzieć się o nim kilku rzeczy. Jest bezpośredni, konkretny i lubi nazywać rzeczy po imieniu, czy się to komuś podoba, czy nie – świadczy o tym również tytuł jednej z jego książek, który brzmi: „Dlaczego jesteś głupi, chory i biedny oraz jak stać się mądrym, zdrowym i bogatym”. Dowcip i zabawa słowem, co niestety często ginie w przekładzie, to jego mocne strony. Gage jest również uważany za charyzmatycznego mówcę i niezwykle silną osobowość, wobec której trudno jest przejść obojętnie. Kim naprawdę jest Randy Gage i jak wyglądała jego droga do sukcesu?

Trudne dzieciństwo

Randy otwarcie mówi o swoim życiu, nie wahając się poruszać nawet tematów trudnych i bolesnych, do których większość z nas nie przyznałaby się dobrowolnie. Jak sam tłumaczy, opowiada o tym publicznie, aby pomóc innym ludziom oraz ułatwić swoim czytelnikom czy słuchaczom zrozumienie zachowań osób z ich otoczenia.

Gage urodził się 6 kwietnia 1959 roku w stanie Wisconsin leżącym na północy Stanów Zjednoczonych. Wychowywał się bez ojca, a jego rodzina nie należała do dobrze sytuowanych. Randy miał również masę problemów w szkole, z której ostatecznie został wyrzucony. W wieku 15 lat wyprowadził się z domu, niedługo później trafił do więzienia za kradzież i rozboje.

W szponach nałogu

W dodatku palił jak smok (3 paczki Malboro dziennie) i uzależnił się od narkotyków i alkoholu. Jako nastolatek zażywał kokainę, crack i poważnie uzależnił się od metamfetaminy. To wszystko nie pozostało bez wpływu na jego zdrowie, mimo że w wieku 20 lat rzucił zarówno alkohol (nie pije do dzisiaj), jak i narkotyki.

Przełomowe wydarzenie w jego życiu również miało związek z poważnymi komplikacjami zdrowotnymi – Gage właściwie otarł się o śmierć, kiedy został postrzelony w brzuch przez ćpuna w wieku dwudziestu kilku lat.

Jestem dumny ze swoich zdolności pisarskich i krasomówczych, za pomocą których wyrażam swoje myśli, pomysły oraz dzielę się z innymi swymi osobistymi doświadczeniami. Pomimo to, nie potrafię znaleźć słów, aby adekwatnie opisać doznanie cielesne, jakie wywołuje wystrzelony pocisk, który wdziera się w tętniące życiem organy wewnętrzne. Po prostu – rozgrzany do białości, przeraźliwy, termonuklearny, fizyczny ból

– wspomina tamte wydarzenia. Trudny i niezwykle bolesny powrót do zdrowia trwał ponad dwa lata, ale stał się momentem zwrotnym w życiu Gage’a.

Randy i MLM

Zanim Randy odkrył marketing sieciowy, pracował między innymi na zmywaku i jako pomocnik w naleśnikarni. Jednak w czasie rekonwalescencji miał wiele czasu, aby przemyśleć przyczyny swoich życiowych porażek i postanowił raz na zawsze zmienić swoje życie, zaczynając od wykorzenienia negatywnych myśli i gruntownej zmiany nawyków.

Po powrocie do zdrowia rozpoczął pracę w branży network marketingu i okazało się, że jest w tym naprawdę dobry. Po jakimś czasie stał się konsultantem ds. rozwoju i trenerem dla kilku firm Multi-Level Marketingu. Randy przeszkolił pracowników w dziesiątkach i firm. W końcu postanowił zająć się tym na większą skalę i opracował autorskie produkty motywacyjne z myślą o sprzedawcach bezpośrednich i przedstawicielach firm MLM.

Gage

Branża szkoleniowa

Jego pierwsza publikacja nosiła konkretny i wielce obiecujący tytuł „How to Earn at least $100,000 in Network Marketing” (obecnie jest znana jako „Duplication Nation”). Okazała się strzałem w dziesiątkę i do dzisiaj jest najlepiej sprzedającą się książką z tej dziedziny. Gage poszedł za ciosem, stawiając na branżę szkoleniową i dzielenie się własnym doświadczeniem zarówno pod względem rozwoju osobistego, jak i budowania biznesu w network marketingu.

Do chwili obecnej ukazało się dziewięć jago książek przetłumaczonych na 25 języków (po polsku wydano na razie trzy – „Ryzykownie znaczy dziś bezpiecznie”, „MLM w działaniu” oraz „Dlaczego jesteś głupi, chory i biedny oraz jak stać się mądrym, zdrowym i bogatym”), liczne programy motywacyjne, prezentacje audio i wideo, a ich autor podróżuje po całym świecie szkoląc kolejnych przyszłych milionerów. Do tej pory przemawiał do ponad 2 milionów ludzi w 50 krajach.

Randy stawia również na komunikację on-line. Jego strona internetowa działa bardzo prężnie, oferując darmowe ebooki i prezentacje. Gage prowadzi również autorski kanał Prosperity TV na YouTube, który cieszy się sporym zainteresowaniem, a jego facebookowy fanpage polubiło ponad 130 tysięcy osób. Ponadto aktywnie prowadzi blog.

Randy Gage

Fenomen Randy’ego

Na czym polega fenomen Randy’ego Gage’a? Zamiast beztrosko rzucać entuzjastyczne, aczkolwiek dość już wyświechtane hasła, mesjasz milioner stawia na konkrety. Swoje tezy uzupełnia licznymi przykładami wziętymi prosto z życia, bazując zarówno na swoich przeżyciach, jak i postawach osób, które w marketingu sieciowym odniosły prawdziwy sukces.

Jego podejście do odbiorców również jest wyjątkowe – nieustannie rzuca wyzwanie konwencjonalnemu podejściu do życia i biznesu i nie boi się wygłaszać kontrowersyjnych opinii, w efekcie zmuszając słuchaczy do głębokiego zastanowienia się nad sobą i przewartościowania wielu spraw.

Poza tym, co szczególnie cenne dla wszystkich zaangażowanych w biznes MLM, Randy oferuje wiele praktycznych wskazówek i użytecznych technik właśnie z myślą o nich. Być może dlatego cieszy się opinią jednego z najlepszych mówców motywacyjnych w branży marketingu sieciowego, który pomógł całej rzeszy osób różnych nacji osiągnąć sukces.

 Randy Gage

Źródła:

http://www.randygage.com/meet-randy-gage/

http://www.imreportcard.com/people/randy-gage

http://www.randygage.com/blog/are-you-ready-to-be-amazing/

Artykuł Randy Gage – kontrowersyjny, prowokacyjny, skuteczny pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Kevin Hogan – Plan gry: trzeci współczynnik sukcesu https://rankingmlm.pl/kevin-hogan-plan-gry-trzeci-wspolczynnik-sukcesu/ Thu, 25 Sep 2014 07:22:11 +0000 http://rankingmlm.com/?p=40891 Trener drużyny futbolu amerykańskiego nosi ze sobą wielki laminowany, dwustronny arkusz papieru (11×17) przez cały czas trwania meczu. Gdy mówi do mikrofonu, aby przekazywać rozgrywającym jak grać, zakrywa nim usta. Na tym arkuszu są setki rozrysowanych strategii gry. Wszystkie strategie są oparte na dokładnie rozrysowanej sytuacji w jakiej znajduje się […]

Artykuł Kevin Hogan – Plan gry: trzeci współczynnik sukcesu pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Trener drużyny futbolu amerykańskiego nosi ze sobą wielki laminowany, dwustronny arkusz papieru (11×17) przez cały czas trwania meczu. Gdy mówi do mikrofonu, aby przekazywać rozgrywającym jak grać, zakrywa nim usta. Na tym arkuszu są setki rozrysowanych strategii gry.

Wszystkie strategie są oparte na dokładnie rozrysowanej sytuacji w jakiej znajduje się drużyna. Przed rozgrywką wszystko jest zaplanowane.

Czy to pierwsze czy drugie przyłożenie? Czy oni mają piłkę na 20 linii? Pomoc? Co powiesz na przeciwnika z numerem 20?

Trener już przeanalizował mocne i słabe strony swojej drużyny. Dzięki temu team wie, że w 85% przypadków przeciwna drużyna podaje piłkę, kiedy zawodnicy są na 3 i 6 metrze, a w 97% przypadków, kiedy są w pobliżu środka pola. To sprawia, że ​​łatwiej jest opracować linie obrony. Zachowaj się jak trener w stosunku do własnego biznesu. Opracuj strategię – plan gry.

Plan gry jest tak ważny, ponieważ nie wygląda jak biznesplan.

Biznesplan w ogólnym rozumieniu i w wersji, którą wszyscy uczyliśmy się pisać jest największą stratą czasu, jaką kiedykolwiek widziałem. Biznesplan pokazuje najlepszy możliwy scenariusz. To daje bankowi wgląd w najlepszy z możliwych scenariuszy rozwoju wypadków. Ale nic nie mówi na temat tego, co naprawdę się będzie działo, kiedy nadejdzie kryzys i jak wszystkie kryzysowe sytuacje będą zarządzane.

Biznesplan zakłada, że reklama przyniesie spodziewane efekty. Biznesplan zakłada też, że Twoi sprzedawcy będą mieli obroty na równym poziomie.

Co więcej biznesplan nie uwzględnia tych wszystkich dziwnych wypadków losowych, które zdarzają się na co dzień w biznesie. Jak na przykład bycie pozwanym przez faceta obok, bo jego klient potknął się na Twoim chodniku…

Biznesplan powinien mieć inną nazwę, „nadzieje biznesu”.

Mówię, że biznesplan to strata czasu. Ale czy jest tak naprawdę? O.K., może nie do końca. Potrzebujesz około godziny, aby przejść z podstawowego planu do biznesu przygotowanego na podstawie planu gry, wartego milion dolarów.

Fakt kluczowy: w planie gry przeanalizowałeś wszystkie zmienne. Plan gry zawiera działania przygotowane do każdej konkretnej sytuacji. Porusza również sytuacje sporne i wyjaśnia, co się dzieje, gdy pracownik kradnie lub ktoś ogłasza w prasie coś, co nie jest prawdą o firmie. Tak właśnie wygląda różnica pomiędzy planem gry a biznesplanem.

Plan gry wymaga myślenia, a także zrozumienia strategii zarządzania sytuacjami. Biznesplan jest stratą czasu i marnowaniem papieru. Ale Twój bank poczuje się lepiej, jeśli będziesz miał jeden, więc napisz go dla nich. A dla Ciebie? Tylko plan gry.

Osoba lub firma z dobrze przygotowanym planem gry na pewno odniesie sukces… stop! Houston Teksas wygrali tylko dwa mecze w zeszłym roku. Ich trener musi mieć plan gry. Co się za tym kryje? Nic. Są to osiągnięcia adekwatne do poziomu ich zdolności i umiejętności. To nowy zespół. Nowi gracze, którzy uczą się współpracować ze sobą… I – ogólnie rzecz biorąc – mają kilku utalentowanych zawodników, ale rzeczywistość jest taka, że nie mają umiejętności i talentu, aby konkurować ze sławami. Te zwycięstwa świadczą o ich pragnieniu, aby wygrać, i nawet doprowadziły do tego, że wygrali dwa mecze.

Sukces nie zawsze da się zmierzyć w kategoriach wygranych lub przegranych. Często bardziej mierzalny jest stosunek potencjału do jego braku. Jeśli drużyna z liceum gra jak profesjonalny zespół, to osiągnie ogromne „zwycięstwo”, nawet  jeśli przegra.

Sam plan gry nie może nadrobić braku umiejętności, talentu i samodyscypliny, ale na pewno może wpłynąć na wygraną lub przegraną. Sprawdzony plan gry może dać słabszemu przeciwnikowi szansę na pobicie silniejszego. Spójrz jak często w piłce nożnej zespół-faworyt ma 10 punktową przewagę, a potem wymyka się mu zwycięstwo. Co poszło nie tak?

Kevin Hogan

Kevin Hogan

Chcesz dowiedzieć się, jak przygotować plan gry?

[next_message styles=”1″ title=”Tańsze bilety na szkolenie, które poprowadzi Kevin Hogan! Przedostatni dzień promocji!„]

Redakcja Rankingu MLM postanowiła przygotować niespodziankę dla wszystkich czytelników portalu – mamy dla Was o 50% tańsze bilety na szkolenie „Przełom do doskonałości” Kevina Hogana, które odbędzie się już 27 września (sobota) w Warszawie na Stadionie Narodowym. Uwaga! Pula tańszych biletów jest ograniczona, więc nie warto zwlekać z decyzją o zakupie! Fundatorem akcji promocyjnej jest Grupa Medialna 8&8.

Jak kupić tańszy bilet?

Po pierwsze: zarejestruj się na stronie Ranking MLM i zapisz się do naszego newslettera – to warunek, który musisz spełnić, aby wziąć udział w naszej promocji. Następnie kliknij link:

http://kevinhogan.pl/?uid=8b1bad0211621d12d73387ec005a0683f3bcde41

Jesteś już na stronie wydarzenia. Pod głównym bannerem znajdziesz mały przycisk „kup bilet”. Po kliknięciu przenosisz się do menu, w którym wybierasz ilość wejściówek i rodzaj biletu, jaki Cię interesuje. Zniżka dotyczy wszystkich typów biletów. Następnie klikamy „przejdź do zakupu”. Przy podsumowaniu należy wpisać specjalny kod rabatowy:

9cd09

Zniżka nalicza się automatycznie.

[/next_message]

metka 8&8

Artykuł Kevin Hogan – Plan gry: trzeci współczynnik sukcesu pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Co polscy klienci myślą o sprzedawcach? https://rankingmlm.pl/co-polscy-klienci-mysla-o-sprzedawcach/ Sun, 10 Aug 2014 07:17:19 +0000 http://rankingmlm.com/?p=39867 Postawa i wizerunek sprzedawcy mają bezpośredni wpływ na decyzje zakupowe klienta – o tym nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Wiemy również, jaki powinien być sprzedawca idealny. Komunikatywny, uprzejmy, uśmiechnięty, potrafiący doradzić i dysponujący fachową wiedzą na temat produktów, które sprzedaje. W rzeczywistości bywa jednak różnie. Polish National Sales Awards wraz […]

Artykuł Co polscy klienci myślą o sprzedawcach? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Postawa i wizerunek sprzedawcy mają bezpośredni wpływ na decyzje zakupowe klienta – o tym nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Wiemy również, jaki powinien być sprzedawca idealny. Komunikatywny, uprzejmy, uśmiechnięty, potrafiący doradzić i dysponujący fachową wiedzą na temat produktów, które sprzedaje. W rzeczywistości bywa jednak różnie.

Polish National Sales Awards wraz z instytutem badawczym Millward Brown postanowili zbadać, jak polscy konsumenci postrzegają sprzedawców, prosząc ankietowanych o opinię na temat doradców klienta i sprzedawców z branż takich jak bankowość, finanse, ubezpieczenia, telekomunikacja i dobra trwałego użytku. Obraz sprzedawcy w oczach klientów wyłaniający się z tych badań nie jest zbliżony do ideału, ale ogólnie rzecz ujmując – nie jest źle.

Sympatyczny i uczciwy

67 procent badanych uważa sprzedawców, z którymi mieli do czynienia, za miłych i wzbudzających sympatię, a 55 procent zgadza się ze stwierdzeniem, że „sprzedawca zaoferował usługę lub produkt w sposób uczciwy i profesjonalny”. Z drugiej jednak strony 31 procent ankietowanych twierdzi, że z taką postawą spotkało się rzadko lub bardzo rzadko, a 9 procent – nigdy. Czy to my, klienci, jesteśmy tak podejrzliwi i posądzamy sprzedawców o nieuczciwe zamiary, czy naprawdę naginają oni zasady etyczne, aby tylko sfinalizować transakcję? Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Jeżeli jednak relacje na linii sprzedawca – klient mają być trwałe, a nie jednorazowe, ten pierwszy powinien grać fair i szczerze informować klienta zarówno o zaletach, jak i wadach produktu.

Tymczasem aż 43 procent badanych uważa, że sprzedawcy mówili jedynie o zaletach towarów lub usług, przemilczając informacje, które mogłyby potencjalnych klientów odstraszyć.

Z kolei 15 procent badanych często lub bardzo często miało do czynienia z doradcą, który celowo podawał nieprawdziwe informacje. Co trzeci ankietowany nie spotkał się z takim zachowaniem ani razu, a 44 procent rzadko lub bardzo rzadko.

Poza schematem

Sprzedawca idealny powinien być dobrym doradcą, rozumieć potrzeby klienta i przedstawić mu ofertę, która je zaspokoi.

Niemal połowa uczestników badania w ciągu ostatniego roku miała do czynienia ze sprzedawcami, którzy „doskonale dostosowali ofertę do ich potrzeb”.

Czy jednak polscy sprzedawcy są na tyle elastyczni i pomysłowi, aby rozwiązywać problemy klienta wykraczając poza standardowe procedury? 27 procent badanych twierdzi, że spotykają się z taką inicjatywą sprzedawców często, 21 procent – ani razu, a pozostali rzadko lub bardzo rzadko. Dla doradców klienta jest to sygnał, że powinni popracować nad kreatywnością i nie bać się wyjść poza schematy. Klienci to doceniają, a kiedy sprzedawca potrafi rozwiązać niestandardowy problem, wzbudza uczucie wdzięczności.

Zaufanie to podstawa

Z pewnością zaufanie do sprzedawców ograniczają incydenty takie jak podawanie nieprawdziwych informacji, z czym zetknęło się aż 44 procent respondentów, czy niepodawanie wszystkich ważnych informacji – z czym często styka się 24 procent badanych, a 47 procent rzadko lub bardzo rzadko.

Szkoda, bo klientowi, który raz został wprowadzony w błąd, trudniej będzie zaufać kolejnym sprzedawcom czy doradcom i, co za tym idzie, zdecydować się za zakup usługi lub produktu. Cieniem na wizerunku sprzedawców kładą się również inne nieetyczne, a niestety dość często spotykane zachowania, takie jak usiłowanie nakłonienia do zakupu za wszelką cenę, nawet wtedy, gdy klient nie potrzebuje danej rzeczy. Niemal jedna trzecia badanych spotyka się z takimi próbami często lub bardzo często.

Inny nieuczciwy wybieg, z którym konsumenci mają do czynienia, to wykorzystywanie niewiedzy klienta, aby ułatwić sobie proces sprzedaży. Z taką praktyką spotkało się (częściej lub rzadziej) w ciągu ubiegłego roku 63 procent respondentów.

Polski konsument jest coraz bardziej dojrzały, świadomy swych potrzeb oraz praw. Aby sprostać jego oczekiwaniom, a także osiągnąć wyniki finansowe, sprzedawca musi wykazać się nie tylko wysokim poziomem merytorycznym, ale także budować relacje oparte na wzajemnym zaufaniu, co oznacza konieczność etycznego postępowania. Wyniki badań pokazują ten trend rynkowy i jego zrozumienie ze strony sprzedawców, co napawa nas optymizmem i pokazuje, że idziemy w dobrym kierunku

– komentuje wyniki badania Elżbieta Pełka, Prezes PNSA. Wydaje się jednak, że przed polskimi sprzedawcami jeszcze długa droga…

Badanie Sprzedawcy oczami konsumentów zrealizował instytut Millward Brown dla PNSA w czerwcu 2014 za pomocą sondażu CAPIBUS, ogólnopolska, losowa próba, reprezentatywna dla populacji Polaków w wieku 15-75 lat (~30 221 tys. osób).

Marketing Wielopoziomowy

Artykuł Co polscy klienci myślą o sprzedawcach? pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Multi-Level Marketing w Brazylii! https://rankingmlm.pl/multi-level-marketing-w-brazylii/ Fri, 08 Aug 2014 06:56:02 +0000 http://rankingmlm.com/?p=39856 Podczas niedawno zakończonych Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej oczy całego świata zwrócone były na Brazylię. Mundial stał się jednocześnie pretekstem do ożywionej dyskusji na temat sytuacji gospodarczej tego południowoamerykańskiego kraju, a bajońskie sumy wydane na przygotowania do imprezy budzą kontrowersje wobec ogromnej biedy i nierówności społecznych, jakie ciągle panują w […]

Artykuł Multi-Level Marketing w Brazylii! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Podczas niedawno zakończonych Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej oczy całego świata zwrócone były na Brazylię. Mundial stał się jednocześnie pretekstem do ożywionej dyskusji na temat sytuacji gospodarczej tego południowoamerykańskiego kraju, a bajońskie sumy wydane na przygotowania do imprezy budzą kontrowersje wobec ogromnej biedy i nierówności społecznych, jakie ciągle panują w Brazylii. Jak wygląda i jak się rozwija Multi-Level Marketing w tym państwie?

Czwarty rynek na świecie

Multi-Level Marketing w BrazyliiW 2011 łączne przychody branży sprzedaży bezpośredniej wyniosły w Brazylii 12,9 miliarda dolarów. Rok później – już 14,6 miliarda. Tak wysokie obroty sprawiają, że w międzynarodowych rankingach najpotężniejszych rynków Multi-Level Marketing-u Brazylia zajmuje obecnie wysokie czwarte miejsce, po Stanach Zjednoczonych, Japonii i Chinach, a wyprzedzając depczącą jej po piętach Koreę Południową. Pierwszy z krajów Europy, Francja, w tym zestawieniu zajmuje miejsce siódme.

W Brazylii, która jest największym pod względem i powierzchni (8,5 mln km²) i zaludnienia (około 200 mln mieszkańców) krajem w Ameryce Południowej, działa według danych WFDSA ponad 6 milionów sprzedawców bezpośrednich. Przedsiębiorczy Brazylijczycy doceniają osobisty kontakt z dystrybutorem oraz, podobnie jak ich odpowiednicy w innych krajach, uwielbiają nawiązywać relacje, wymieniać się informacjami i dzielić doświadczeniami. Sprzedaż grupowa natomiast właściwie w Brazylii nie istnieje.

Wysokie obroty firmy MLM działające w Brazylii zawdzięczają nie tylko rekomendacjom wśród rodziny i znajomych (a warto podkreślić, ze Brazylijczycy są bardzo towarzyscy, więc krąg ich znajomych jest zwykle bardzo szeroki; rodziny też nie należą do małych), ale również sporej dawce… współczucia (!).

Brazylijczycy są niezwykle altruistyczni i kupują od przedstawicieli kierowani chęcią pomocy

– tłumaczy dyrektor wykonawcza Associacao Brasileira de Empresas de Vendas Diretas (brazylijskie stowarzyszenie sprzedaży bezpośredniej), Roberta Kuruzu.

Altruistyczne społeczeństwo cierpiące na deficyt tradycyjnych, detalicznych sieci handlowych na sporych połaciach kraju oddalonych od głównych miast – nietrudno zrozumieć, dlaczego sprzedaż bezpośrednia rozwija się w Brazylii tak dynamicznie. Dzięki sieciom dystrybutorów konsumenci, którzy nie mają dostępu do sklepów, mogą zaopatrzyć się w różnego rodzaju produkty.

Jeśli już o produktach mowa, to prym wiodą kosmetyki, perfumy i przybory toaletowe, które stanowią niemal 90 procent całego rynku. Roberta Kuruzu przewiduje jednak wzrost sprzedaży innych kategorii towarów, jak suplementy diety, artykuły gospodarstwa domowego i ubrania.

Multi-Level Marketing – Główni gracze

Dwie najważniejsze i najlepiej prosperujące firmy MLM w Brazylii to rodzima Natura Cosméticos SA oraz Avon Cosméticos Ltda, które łącznie w roku 2013 miały mniej więcej połowę wartości całego rynku. Podczas gdy Avon zmaga się ze stałym rozwojem handlu detalicznego, tracąc udziały w kosmetycznym rynku, Naturze udało się zwiększyć obroty, ale jej udziały w rynku wzrosły tylko nieznacznie.

Natura to firma o długich tradycjach – powstała w 1959 roku. W roku 2006 po raz pierwszy jej obroty przekroczyły miliard dolarów. Obecnie działa na siedmiu rynkach (6 krajów Ameryki Południowej oraz Francja) i może się pochwalić 1,5-milionową rzeszą dystrybutorów. Oferuje szeroką gamę produktów: kosmetyków do makijażu, przyborów toaletowych, perfum, artykułów gospodarstwa domowego i wiele innych. Jest znana ze swojego zaangażowania w ochronę i dbałość o środowisko naturalne.

Multi-Level Marketing i sprzedaż bezpośrednia – perspektywy

Multi-Level Marketing ma to do siebie, że doskonale rozwija się w krajach dotkniętym kryzysem lub trudnościami ekonomicznymi. Rozwojowi branży sprzyja wysoka stopa bezrobocia, ponieważ wtedy staje się ona głównym lub uzupełniającym źródłem dochodów, a determinacja osób współpracujących z firmami marketingu sieciowego wzrasta. Przy niskich obecnie wskaźnikach bezrobocia w Brazylii ilość osób zajmujących się sprzedażą bezpośrednią pozostaje na stałym poziomie, a nawet, w niektórych firmach, ma lekką tendencję spadkową. To z kolei przekłada się na wyrównany poziom sprzedaży, co przyczynia się do stabilnego tempa wzrostu jej wartości w 2013 roku.

Największym wyzwaniem stojącym dzisiaj przed firmami marketingu wielopoziomowego w Brazylii jest rosnąca konkurencja ze strony innych kanałów sprzedaży, takich jak sprzedaż internetowa oraz w punktach sprzedaży detalicznej.

Sprzedawcy bezpośredni zdają sobie z tego sprawę i tworzą swoje oferty od nowa, udoskonalając wachlarz produktów, sposoby promocji i dystrybucji oraz wprowadzając nowości.

Najważniejsze pytanie brzmi: Czy typowe firmy sprzedaży bezpośredniej będą w stanie ewoluować i wprowadzać elementy innych kanałów sprzedaży, tworząc bardziej atrakcyjne dla współpracowników i klientów hybrydy?

W Brazylii logistyka i inwestycje w infrastrukturę będą kluczowe dla branży sprzedaży bezpośredniej i całej gospodarki. Aby pokonać kłopoty finansowe firmy marketingu sieciowego działające w tym kraju będą musiały zaangażować się w podnoszenie poziomu usług oferowanych swoim przedstawicielom i klientom

– dodaje Kuruzu.

Multi-Level Marketing charytatywnie

Brazylijczycy zawdzięczają firmom MLM nie tylko możliwość zarabiania pieniędzy i nabywania produktów, ale także bardzo bezpośrednią pomoc dla najbiedniejszych. Dobrym przykładem jest firma MonaVie i wspierany przez nią projekt MORE. Jego cel jest ściśle określony – to pomoc rodzinom z brazylijskich dzielnic nędzy, tak zwanych faweli, które otaczają duże miasta. Od momentu powstania projektu w 2005 roku dziesiątki tysięcy ludzi otrzymało pomoc w postaci żywności, schronienia, czy środków na edukację.

MORE, dzięki milionom dolarów przekazanych przez MonaVie i tysiącom godzin pracy oferowanych przez wolontariuszy, realizuje programy edukacyjne, dożywia dzieci w ramach codziennych posiłków, znajduje bezdomnym dach nad głową, organizuje szkolenia zawodowe, zapewnia opiekę dentystyczną, a przede wszystkim stara się zapewnić emocjonalne wsparcie. W tak zwanych „Believers school” wolontariusze spędzają czas z brazylijskimi dziećmi, bawią się z nimi, tańczą, śmieją się i przytulają – jednym słowem, zapewniają im, choć przez kilka godzin, namiastkę normalnego, szczęśliwego dzieciństwa.

Multi-Level Marketing

Źródła:

Artykuł Multi-Level Marketing w Brazylii! pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>