Jacek Santorski – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl Najlepszy ranking firm i managerów MLM. Marka osobista dla Ciebie i Twojej firmy - Multi Level Marketing. Budowanie marki, reklama i promocja. Sun, 18 May 2014 08:18:00 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.5.2 https://rankingmlm.pl/wp-content/uploads/2020/03/cropped-og-graph-32x32.jpg Jacek Santorski – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl 32 32 Lider zna swoje martwe punkty https://rankingmlm.pl/lider-zna-swoje-martwe-punkty/ Sun, 18 May 2014 08:18:00 +0000 http://rankingmlm.com/?p=38585 Pociąganie nosem, wtrącanie „co nie” w niemal każde zdanie, nieprzyjemny zapach z ust, wyzywające ubranie – to tylko kilka przykładów tak zwanych martwych punktów, czyli cech lub nawyków, które zniechęcają do nas innych ludzi, a których sami zupełnie nie jesteśmy świadomi. Po prostu ich nie zauważamy. Często jednak takie pozorne […]

Artykuł Lider zna swoje martwe punkty pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Pociąganie nosem, wtrącanie „co nie” w niemal każde zdanie, nieprzyjemny zapach z ust, wyzywające ubranie – to tylko kilka przykładów tak zwanych martwych punktów, czyli cech lub nawyków, które zniechęcają do nas innych ludzi, a których sami zupełnie nie jesteśmy świadomi. Po prostu ich nie zauważamy. Często jednak takie pozorne błahostki maja ogromny wpływ na nasz wizerunek, a co za tym idzie – relacje z otoczeniem, w tym z współpracownikami i klientami.

Z pewnością potrafisz wymienić martwe punkty osób z Twojego otoczenia. Począwszy od teściowej, niemiłosiernie mlaszczącej przy jedzeniu, przez szefa, który wybucha z byle powodu i obsypuje wszystkich stekiem wyzwisk po sprzedawcę ze spożywczaka, kichającego wprost na świeże bułeczki. Skoro inni mają takie mniej lub bardziej irytujące przywary, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Ty również je posiadasz. I widzą je wszyscy oprócz Ciebie. Niestety szansa, że ktoś zwróci Ci uwagę na tak drażliwe czy delikatne kwestie jest bliska zeru. Chyba że masz dobrego przyjaciela lub bardzo bezpośredniego współpracownika.

Martwe punkty mogą poważnie zaszkodzić Twojej zawodowej karierze, dyskredytując Cię w oczach przełożonych. Jeśli Twoja praca wymaga budowania relacji i częstych kontaktów z klientami, jak w MLM, tym gorzej. Możesz być świetny w tym co robisz, mieć doskonałe umiejętności sprzedażowe i świetny produkt, a jednak skutecznie zniechęcać do siebie ludzi przez wspomniane wyżej nawyki czy zachowania, które pozostają poza Twoją świadomością i kontrolą.

Jacek Santorski, psycholog biznesu i coach przedsiębiorców, stworzył listę często spotykanych martwych punktów. Oto one:

  • Nadmierna podejrzliwość
  • Izolowanie się i zamykanie się w sobie
  • Ekscentryzm
  • Awanturnictwo, nagłe zmiany decyzji
  • Zmienność emocjonalna, naprzemienne chwalenie i deprecjonowanie ludzi i zjawisk
  • Egocentryzm, domaganie się szczególnych praw bez liczenia się z innymi
  • Hałaśliwość, brak wyczucia granic
  • Seksualizowanie relacji
  • Wybujały konserwatyzm, opór wobec zmian
  • Perfekcjonizm
  • Narzucanie się z pomocą, nachalność
  • Pasywność, upór, obrażanie się
  • Pogardliwe, krytyczne podejście do ludzi, którzy od nas zależą, despotyzm
  • Skrajny pesymizm, narzekanie
  • „Prowincjonalna elegancja”, np. buty mrówkojady lub długie ozdobnie malowane paznokcie

Otwórz oczy

Brzmi znajomo? Na szczęście z martwymi punktami dosyć łatwo walczyć. Trzeba jednak przygotować się na przyjęcie krytyki i spojrzeć na siebie obiektywnie. Najlepiej poprosić kogoś zaufanego o szczerą opinię i – nawet jeśli będzie trudna do przyjęcia – nie negować jej automatycznie, wpadając w oburzenie i od razu zaprzeczając. Inną metodą na poznanie swoich słabości jest szczere zastanowienie się, co najbardziej denerwuje nas w innych. Często są to rzeczy, których nie dostrzegamy u siebie lub wypieramy je ze swojej świadomości. Wszyscy znamy powiedzenie o belce i drzazdze…

Dostrzeżony martwy punkt przestaje być martwy punktem, a staje się słabością, z której zdajemy sobie sprawę. W tym momencie zaczynają się schody, bo nawet jeśli przyznanie, że faktycznie jesteśmy obrażalscy albo mamy zły gust wymaga pewnej dozy samokrytyki, to walka z tymi cechami nie zawsze będzie łatwa i szybka. Zdarzają się na szczęście martwe punkty, które eliminuje jedna wizyta u lekarza (na przykład dentysty) albo lekkie skorygowanie codziennych nawyków (jak przynoszenie do pracy kanapek ze śledziem i cebulą), jeśli jednak chodzi o głębiej zakorzenione przyzwyczajenia czy wręcz cechy charakteru, sprawa się komplikuje i wymaga potężnej, mozolnej pracy nad sobą i sporo cierpliwości.

Lider

Własne martwe punkty najtrudniej zauważyć ludziom egocentrycznym czy wręcz narcystycznym. Takim osobom najgorzej idzie również praca nad ich likwidowaniem. Są tak bardzo przekonane o swojej wyjątkowości, że wady uważają za zalety i wymagają od otocznia, aby je zaakceptowało.

Rola lidera

Dobry lider i menadżer potrafi dostrzec martwe punkty swoich współpracowników i w taktowny sposób zwrócić im na nie uwagę – mimo że raczej nie jest to przyjemne zadanie. Z pewnością wymaga delikatności i dyskrecji oraz starannego doboru słów. Współpracownik nie może poczuć się ośmieszony ani zaatakowany, bo może to przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. Czasem nawet konstruktywna krytyka jest na tyle bolesna, że uruchamia proces odrzucenia takiej informacji zwrotnej.

Pomóc może przyznanie się do własnych słabości, których każdy lider z prawdziwego zdarzenia powinien być świadomy. Nie można bowiem wymagać od innych, jeśli nie wymaga się od samego siebie, prawda? Menadżer musi nauczyć się zarządzać swoimi słabościami, ale żeby to robić, musi je najpierw dostrzec i zaakceptować. Tylko wtedy może uczciwie przyznać: „Tak, wiem, że bywam zbyt porywczy, walczę z tym w taki a taki sposób, ale jeśli moje emocje wymkną mi się spod kontroli to z góry przepraszam i proszę Was o wyrozumiałość”. Taka szczerość z pewnością wzbudza uznanie i zaufanie zespołu, który wie, czego może się spodziewać. Przy okazji wytrąca broń z ręki firmowych „obgadywaczy” – bo co to za przyjemność wytykać komuś za plecami wady, z których on doskonale zdaje sobie sprawę i ma odwagę się do nich przyznać publicznie.

Od takiego lidera łatwiej będzie przyjąć krytykę, bo pokazując współpracownikowi jego martwe punkty, może powołać się na swoje doświadczenia i własnym przykładem udowodnić, że można je zlikwidować. W końcu nikt nie jest doskonały…

Jak się pozbyć martwych punktów?

Wiemy już, że pierwszym krokiem jest ich dostrzeżenie, co wymaga otwartości na krytykę i opinie otoczenia. Sugestie bliskich mogą być bolesne, warto jednak traktować je w kategorii gorzkiego lekarstwa, które prowadzi do wyleczenia i głęboko zastanowić się nad sposobami wyeliminowania swoich słabości. Jeśli nie potrafimy zrobić tego sami, możemy zgłosić się do dobrego coacha i potraktować to jako inwestycję nie tylko w rozwój osobisty, ale również w karierę zawodową. Można zdecydować się na program rozwijający mocne strony, co pozwoli zatuszować czy zepchnąć na margines nasze słabości. Santorski przybliża metody pracy nad martwymi punktami:

Z doświadczeń coachingowych Values wynika, że najskuteczniejszym narzędziem pracy nad martwymi punktami menedżerów jest podejście oparte na modelu wszechstronnego przywództwa Versatile Leadership Boba Kaplana i Roba Kaisera. Pierwszy etap to szczególnego rodzaju feedback (tzw. 360 stopni, Leadership Versatility Index – LVI), dzięki któremu menedżer przygląda się oczyma swoich podwładnych, jak „przegina” swoje mocne strony. (…) Coaching zarządzania mocnymi stronami i wszechstronnego rozwoju można prowadzić w małej grupie menedżerów (6–8 osób). Punktem wyjścia jest wspólna analiza wyników LVI, potem życzliwie i z szacunkiem uczestnicy udzielają sobie wzajemnie informacji zwrotnych. Kolejne etapy to trening polegający na odgrywaniu swoich martwych punktów oraz odkrywanie, identyfikowanie i rozwijanie tych skłonności, zachowań i sposobów komunikacji, które mogą zrównoważyć nasze nadmiernie eksploatowane mocne strony. W ten sposób osoba dotąd grzęznąca w detalach staje się twórcza i otwarta na „niepoukładane” myśli czy pomysły. Natomiast osoba nadmiernie władcza może – pozostając stanowcza – otworzyć się na sugestie i przyjmować wsparcie.

 —-

Źródła:

http://coaching.focus.pl/praca/martwy-punkt-72

http://kobieta.wp.pl/kat,49400,title,Martwe-punkty-czyli-dlaczego-ludzie-Cie-unikaja,wid,13070248,wiadomosc.html?ticaid=112b63&_ticrsn=5

Sprzedaż bezpośrednia




Artykuł Lider zna swoje martwe punkty pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>