Ireneusz Tomczyk – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl Najlepszy ranking firm i managerów MLM. Marka osobista dla Ciebie i Twojej firmy - Multi Level Marketing. Budowanie marki, reklama i promocja. Tue, 02 Jun 2020 09:26:33 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.5.2 https://rankingmlm.pl/wp-content/uploads/2020/03/cropped-og-graph-32x32.jpg Ireneusz Tomczyk – Ranking MLM: marka osobista w biznesie https://rankingmlm.pl 32 32 Ireneusz Tomczyk „Fascynuje mnie zarabianie na czymś, czego nie widać.” https://rankingmlm.pl/ireneusz-tomczyk-fascynuje-mnie-zarabianie-na-czyms-czego-nie-widac/ Sun, 06 Feb 2011 00:00:00 +0000 http://rankingmlm.pl/irek-tomczyk-zawsze-fascynowala-mnie-mozliwo-c-zarabiania-na-czym-czego-nie-widac/ Ireneusz Tomczyk - jest to ekspert w dziedzinie finansów. Przedstawiany, jako lider do naśladowania, nie tylko dla osób z branży finansowej.

Artykuł Ireneusz Tomczyk „Fascynuje mnie zarabianie na czymś, czego nie widać.” pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>
Ireneusz Tomczyk to ekspert w dziedzinie finansów, lider do naśladowania nie tylko dla osób z branży finansowej. Zaczynał jak większość z pewną dozą wahania, czy aby warto zaryzykować i zrezygnować z „pewnego etatu” na rzecz wielkiej niewiadomej. Teraz jest tam, gdzie wielu chciałoby się znaleźć.

Jak Ireneusz Tomczyk trafił do firmy doradztwa finansowego i czym zajmował się Pan wcześniej?

Swoją karierę zawodową rozpocząłem dokładnie zaraz po maturze w 1998. Przez pierwsze 3 miesiące pracowałem fizycznie, aby móc opłacić pierwszy semestr studiów zaocznych na Wydziale Prawa i Administracji UW we Wrocławiu. Po trzech miesiącach trafiłem do dużej hurtowni materiałów budowlanych, gdzie od razu dostałem się do działu sprzedaży. Pod koniec 1998 roku otrzymałem telefon od mojej cioci, że właśnie rozpoczyna się reforma emerytalna i można zarobić całkiem niezłe pieniądze przy akwizycji OFE. W mojej podstawowej pracy zarabiałem wtedy ok. 3000 zł, więc propozycję odrzuciłem.

Propozycję przyjął mój kuzyn. W ciągu kilku miesięcy zarobił około 20 000 zł. Ponadto rozpoczął współpracę z firmą zajmującą się sprzedażą ubezpieczeń. Podczas kilku rozmów przedstawił mi niesamowite możliwości rozwoju zawodowego kryjące się na tym rynku. Wtedy postanowiłem zaryzykować i przez 2-3 lata zajmowałem się sprzedażą ubezpieczeń życiowych i w mniejszym stopniu majątkowych. W międzyczasie trafiłem do dużego banku, w którym zajmowałem się organizowaniem sprzedaży kredytów ratalnych – cały czas prowadziłem dodatkowo działalność ubezpieczeniową. Przez cały czas jednak poszukiwałem firmy, która dawałaby mi duże możliwości kariery i rozwoju. Szukałem firmy, która dałaby mi dostęp do profesjonalnego systemu pracy, do dużej ilości produktów finansowych. Szukałem dużego i stabilnego partnera i tak w 2003 roku trafiłem we Wrocławiu do firmy OVB Allfinanz Polska.

Buduje Pan również struktury. Dlaczego więc Ireneusz Tomczyk wybrał akurat finanse a nie np. wellness, który ostatnio przezywa rozkwit?

Zawsze fascynowała mnie możliwość zarabiania na czymś – czego nie widać. Tak właśnie jest w finansach. Dużą wagę musimy przywiązywać do budowania odpowiednich relacji z klientami i współpracownikami, musimy w odpowiedni sposób budować zaufanie. Uważam, że każdy powinien zajmować się tym, co naprawdę lubi robić i co go fascynuje. W finansach nie są potrzebne magazyny, nie musimy zamawiać żadnego towaru, nie musimy robić zapasów, itp. Tu wszystko zależy od umiejętności, od odpowiedniego zaangażowania. Pomagając klientom w ich osobistych finansach tak naprawdę bierzemy za nich pewną odpowiedzialność. Uważam, że wiele osób ma problem z planowaniem swoich finansów, dlatego tym bardziej pomaganie ludziom w planowaniu ich przyszłości jest tematem godnym dużej uwagi.

Czy branża finansowa może być alternatywą dla osób z MLM?

Zdecydowanie TAK.

Jednak jak już powiedziałem w poprzednim pytaniu – każdy powinien robić to, w czym czuje się dobrze i to, co go fascynuje. Oczywiście osoba prowadząca jeden biznes ma wiedzę i umiejętności, które mogą być wykorzystane w zupełnie innym biznesie, w zupełnie innej branży. Jest potrzebny czas, aby poznać nową branżę, nową specyfikę pracy, itp. Ja osobiście wolę rozpoczynać współpracę z ludźmi spoza branży finansowej, ponieważ taką osobę mogę wyszkolić od podstaw w taki sposób, jaki jest przyjęty w naszym systemie szkolenia. Osoba, która ma jakieś doświadczenie np. w banku – posiada pewne nawyki, które bardzo często przeszkadzają w procesie szkolenia. Mówiąc ogólnie – w każdym biznesie potrzebne są podstawowe umiejętności: sprzedaż, zarządzanie ludźmi, umiejętność budowania długoterminowych relacji z klientami i współpracownikami. Jeśli ktoś posiada te umiejętności to po odpowiednim szkoleniu jest w stanie pracować i odnosić sukcesy również w branży finansowej.

Jakie prognozy Ireneusz Tomczyk może wskazać dla rozwoju branży finansowej w Polsce?

Nie chciałbym tu stawiać się w roli analityka czy kogoś w tym rodzaju. Mogę jednak ogólnie odnieść się do tego, co dzieje się na rynku polskim. Branża finansowa w Polsce rozwija się w bardzo szybkim tempie. Pomimo wielu fuzji i przejęć na rynku bankowym, które miały miejsce w 2010 roku powstaje bardzo wiele nowych instytucji, które proponują coraz lepsze rozwiązania dla klientów. Poza tym sytuacja na rynku emerytalnym w Polsce jest coraz trudniejsza. Już teraz wiadomo, że reforma z 1999 roku nie spełni naszych oczekiwań. ZUS w każdym roku zadłuża się coraz bardziej. Dziś każdy sam powinien zadbać o swoją przyszłość – tą bardziej odległą, po zakończeniu aktywności zawodowej.

Zmiany dotyczące składek przekazywanych do OFE, czy zachęty podatkowe do inwestowania długoterminowego powinny być dodatkowym impulsem do działania. W Polsce średnia inwestycja na jednego mieszkańca jest dużo niższa niż w wielu krajach Europy, nawet tych krajach porównywalnych do Polski. Te wszystkie elementy wpłyną bardzo mocno na rozwój firm pośrednictwa finansowego.

Czy według Pana każdy ma szansę osiągnąć sukces jako doradca finansowy?

Oczywiście, że NIE każdy.

Chcę jednak zwrócić uwagę na to, że w Polsce bardzo mocno nadużywa się określenia „doradca finansowy”. Dziś każdy przedstawiciel banku oferujący jeden rodzaj kredytu określa się tym mianem. Nie chcę jednak wypowiadać się w tym miejscu, gdyż jest to o wiele szerszy temat do rozmowy. Jeśli mam odpowiedzieć czy każdy ma szanse osiągnąć sukces w branży finansowej jako pośrednik, sprzedawca rozwiązań finansowych czy manager – to jeszcze raz powiem, że NIE każdy może osiągnąć sukces. Tak samo jak nie każdy może odnieść sukces jako pisarz, kierowca rajdowy, wydawca, czy właściciel jakiegokolwiek innego biznesu. Teoretycznie można powiedzieć, że wszystko jest możliwe, jednak rzeczywistość jest zupełnie inna. Formalnie każdy, kto chce pracować w branży pośrednictwa finansowo-ubepieczeniowego musi mieć wykształcenie min. średnie oraz musi być osoba niekaraną. Jednak, aby zarabiać poważne pieniądze w tej branży trzeba posiadać kilka ważnych cech i umiejętności. Nie będę się teraz rozpisywał na ten temat, bo zajęłoby to zbyt wiele miejsca. Trzeba pamiętać, że tu wiążemy się z klientem na kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt lat. Praca w branży finansowej jest tylko i wyłącznie dla ludzi, którzy szukają stabilnej możliwości generowania dochodu w długim terminie. Skoro wiążemy się z klientem na długie lata – dochód też jest generowany przez długie lata.

Branża finansowa wymaga specjalistycznej wiedzy. Co więc musi zrobić osoba nowa aby rozpocząć współpracę?

Jak już wspomniałem wcześniej, wymagane jest wykształcenie min. średnie oraz niekaralność.

Każdy musi zdać egzamin KNF, który uprawnia do samodzielnej pracy. Osoba pracująca w branży finansowej praktycznie przez cały czas uczestniczy w wielu szkoleniach. Rynek zmienia się każdego dnia, tak więc nasza wiedza tez musi być uzupełniania na bieżąco.

Każda firma powinna zapewnić możliwość zdania egzaminu KNF. Firma, z którą ja współpracuję zapewnia cały proces szkolenia wraz z egzaminem – bez ponoszenia żadnych kosztów ze strony nowego współpracownika.

Czy potrzebna jest jakaś opłata wstępna czy też miesięczna kwalifikacja – jak to bywa w wielu firmach MLM?

Ja osobiście jestem bardzo źle „nastawiony” do wszelkiego rodzaju opłat wstępnych, opłat za szkolenie, itp. Jeśli jakaś firma pobiera tego typu opłaty – zawsze trzeba się zastanowić czy na pewno zależy jej na rozwoju nowych współpracowników czy tylko na tej pierwszej „opłacie”? Jeśli taka opłata jest wysoka – tym bardziej trzeba się zastanowić nad współpraca z tą konkretną firmą. Można sądzić, że głównym źródłem przychodu w takiej organizacji są właśnie opłaty wstępne. Niestety na rynku jest wiele tego typu firm, w których trzeba płacić za szkolenia oraz trzeba kupować produkty na własny użytek.

W mojej firmie każdy otrzymuje jasno określony plan kariery, system szkolenia i nie płaci za to żadnej opłaty. Oczywiście na wyższych poziomach są również płatne szkolenia, ale to już jest inny temat. W fazie początkowej Firma zapewnia wszystko co jest niezbędne do uruchomienia współpracy.

Jakie plusy i minusy sprzedaży bezpośredniej widzi Ireneusz Tomczyk?

W sprzedaży bezpośredniej to my kreujemy nasz rynek, to my sami kreujemy nowych klientów. Nie ma tu żadnych ograniczeń. Dosłownie wszystko zależy od naszych umiejętności i odpowiedniego zaangażowania w biznes. Nie czekamy na klienta tylko sami mamy możliwość zadecydowania kto, gdzie i kiedy zostanie naszym klientem.

A minusy?

Ktoś kiedyś powiedział, że praca „handlowca” jest najlepszym zawodem, ale tylko pod warunkiem, że potrafisz ciężko pracować. Można poprzez sprzedaż bezpośrednią zarabiać nieograniczone pieniądze, jednak jeśli jesteśmy leniwi – możemy nie zarabiać prawie wcale.:)

W jaki sposób pomaga Pan innym osiągnąć wolność finansową?

W naszej organizacji jest pewna niepisana zasada. „Jeśli pomożesz osiągnąć cele i marzenia swoich współpracowników – Twoje cele i marzenia spełnią się automatycznie”. I to jest dla mnie najważniejsze przesłanie. Dbam o to, aby moi współpracownicy potrafili zarabiać pieniądze. Uczę ich pełnej samodzielności. Deleguję wszystko, co jest możliwe do delegowania( Oni robią to samo ze swoimi współpracownikami). Pomimo tego, że w mojej firmie jest również możliwość współpracy w ramach zajęcia dodatkowego, to jednak większość moich współpracowników to osoby w pełni profesjonalne – wykonujące ten zwód jako zajęcie podstawowe. Każdy otrzymuje pełne wsparcie, które umożliwia stabilny wzrost dochodów w odpowiednim czasie. Narzędziem, które mi to umożliwia jest jasno i przejrzyście określony Plan Kariery. Każdy przeze mnie jest traktowany jako Partner w biznesie. Otrzymuje ode mnie wszystko, co jest niezbędne do generowania satysfakcjonujących dochodów.

Poza naszym wewnętrznym – profesjonalnym systemem szkoleń, dysponujemy również pełnym wsparciem ze strony naszych partnerów produktowych. Jest to bardzo ważny element, ponieważ rynek finansowy zmienia się praktycznie z dnia na dzień.

To wszystko daje moim współpracownikom pewność, że jeśli będą w odpowiedni sposób stosować wiedzę zdobytą podczas szkoleń – ich sukces finansowy jest praktycznie pewny.

Jaki sposób rekrutacji uznaje Pan za najbardziej skuteczny? Czy są to ogłoszenia, internet, a może rekrutacja wśród osób mających już doświadczenie i wiedzę z zakresu finansów?

Uważam, że każdy sposób rekrutacji, który jest skuteczny – powinien być stosowany. Jak już wyżej pisałem preferuję współpracę z ludźmi spoza branży finansowej, choć w swoim zespole mam wiele osób z dużym doświadczeniem korporacyjnym – bankowym.

My budujemy biznes i szukamy ludzi podobnych do nas – również takich, którzy chcą być wolni finansowo, takich którzy chcą być pracodawcami, a nie pracownikami przez długie długie lata.

Najlepszym dla mnie sposobem jest rekrutacja bezpośrednia u klienta. Jeśli klient już raz nam zaufał jest o wiele łatwiej rozmawiać z nim o możliwości współpracy. Już wie czym się zajmujemy, ma świadomość, że to co robimy jest naprawdę ludziom potrzebne, że jest na to popyt. Klient, który nam ufa jest bardzo dobrym źródłem kolejnych kontaktów – również tych pod kątem współpracy.

Czy Ireneusz Tomczyk wiąże swoją przyszłość właśnie z finansami? Gdzie widzi się Pan za kilka lat?

Osoby, które mnie znają w tym miejscu wybuchłyby śmiechem. Odpowiedź jest oczywista. Branża finansowa jest dla mnie czymś, co zafascynowało mnie od samego początku. Jestem pewien, że wielki wzrost branży finansowo-ubezpieczeniowej w Polsce jest dopiero przed nami. Nie wyobrażam sobie, że miałbym robić teraz coś zupełnie innego. W branży finansowej dochód pasywny buduje się przez kilka – jednak raz uzyskany pozostaje na długie lata w odróżnieniu do innych branż. W tym roku umacniam moje obecne struktury sprzedaży, pojawi się wielu nowo-wypromowanych Dyrektorów Okręgu – managerów wyższego szczebla. Obecnie mam 8 aktywnych biur na terenie całej Polski, a w tym roku razem z moim zespołem uruchomię kolejne min. w Poznaniu, Warszawie oraz kilku mniejszych miastach. W tym roku również osiągnę najwyższy poziom w OVB – Dyrektora Krajowego, a następne lata to będzie bardzo dynamiczny aczkolwiek stabilny rozwój. Skupię się głównie na promowaniu nowych – silnych liderów na terenie całego kraju.

 

Bardzo dziękuję za rozmowę i za przybliżenie użytkownikom zagadnień z branży finansowej. Teraz rozumiemy, dlaczego Ireneusz Tomczyk jest postrzegany, jako wzór do naśladowania.

Artykuł Ireneusz Tomczyk „Fascynuje mnie zarabianie na czymś, czego nie widać.” pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

]]>