Martyna Ubych: Dowiedziałam się, że firma oferuje 6 sposobów zarabiania, które się wzajemnie nie wykluczają. Proszę, opowiedzcie jakie to sposoby.
Monika i Michał Kościńscy: Owszem, plan kompensacyjny Jeunesse jest naprawdę rewelacyjny i jest uznawany przez wielu fachowców, również tych niezwiązanych z firmą, za jeden z najbardziej opłacalnych i zrównoważonych w branży. Według nas plan jest dopracowany w 100 procentach i umożliwi każdemu osiągniecie sukcesu, o czym świadczy również to, że dla sporej części Diamentów Jeunesse jest pierwszą firmą MLM, z jaką mieli styczność!

Pierwszym aspektem jest oczywiście sprzedaż detaliczna, w której zarabiamy na różnicy między cenami hurtowymi a detalicznymi, i w zależności od produktu jest to od 35% do 45%. Możemy też poprzez pozyskanie klientów preferowanych otrzymać produkty za darmo i bonus w wysokości 50$. Kolejnym punktem planu jest bonus od pierwszego zamówienia, w którym otrzymujemy od 25$ do 250$, w zależności od pakietu startowego. Następnie jest premia zespołowa, skonstruowana tak, aby każdy dystrybutor, bez względu na rangę, mógł z niej w pełni korzystać. To niespotykane na co dzień w branży. W Jeunesse już na poziomie rangi Executive możemy zarabiać tygodniowo do 26 tysięcy dolarów tylko z tej premii. Następną częścią planu jest matching bonus, czyli premia za kierowanie zespołem – bez ograniczenia co do wysokości wypłaty. Otrzymujemy z niego do 20% z zarobków osobiście poleconych osób do 7 poziomów w dół. Następnie mamy premię za pozyskanie klienta, która umożliwia nam większe zarobki z premii za kierowanie zespołem. Np. za pozyskanie 5 klientów premia wzrośnie o 5%, za pozyskanie 10 klientów matching bonus wzrośnie o 10%. Ostatnim punktem w planie kompensacyjnym jest pula liderska. Jest to premia wypłacana kwartalnie dla dystrybutorów z rangą Diament lub wyżej – bonus z obrotów globalnych firmy, który waha się od 75 do 130 tysięcy dolarów co kwartał!
Jimmy Coleman: Tak, jest kilka sposobów na zarabianie pieniędzy w Jeunesse, ja natomiast staram się uczyć moją grupę, aby skupiali się tylko na trzech. Chodzi mi o to, że nikt nie będzie narzekał, jeśli będzie zarabiał więcej, prawda? Według mnie jest to bardzo mocny plan!
Jacek Kościesza: System wynagradzania firmy Jeunesse jest bardzo elastyczny. Ludzie w tym biznesie działają różnie, więc plan wynagrodzeń stara się temu sprostać. Przede wszystkim nie trzeba długo czekać, aby zobaczyć pierwsze wypłaty – dzięki premii za pozyskanie nowego klienta, czy prowizji ze sprzedaży detalicznej. Znajdziesz klienta, który sprzedaje hurtowo – nie ma problemu, zostaniesz nagrodzony. Znalazłeś mało osób, ale za to dynamicznie budujących swoje struktury – czeka na Ciebie prowizja od obrotu zespołu. Zarejestrowałeś osobiście dużo osób – dostaniesz premię za kierowanie zespołem. Jesteś już na poziomie Diament – czas na dodatkową nagrodę – premię z puli diamentowej.
Martyna Ubych: Co możecie zapewnić osobie, która zdecyduje się dołączyć do Waszej grupy? Jakiego rodzaju wsparcie oferujecie?
Monika i Michał Kościńscy: Głównym celem naszej grupy jest udzielenie wsparcia każdej osobie, która zdecyduje się z nami współpracować. Jak już wspominaliśmy wcześniej, dla większości z nas nie jest to pierwsza firma. My osobiście byliśmy w pewnym momencie w firmie i w grupie, w której po rejestracji sponsor dosłownie o nas zapomniał. Nie ma nic gorszego w tej branży niż skupienie się tylko na rekrutacji nowych osób, nie poświęcając czasu tym, którzy nam zaufali i już z nami współpracują. Odczuliśmy to na własnej skórze, dlatego pomagamy nowym osobom, zapewniając im wsparcie, materiały szkoleniowe, opracowanie strategii krótko- i długoterminowej i, co najważniejsze, pomoc w osiągnięciu celów, bez względu na to, jak duże lub jak małe cele mają to być. Zdajemy sobie sprawę w jakiej branży jesteśmy, i wiemy, że bez ciągłego wspierania naszej grupy nie osiągniemy nic. Osoby te nam zaufały poprzez podjęcie współpracy z nami, a my zrobimy wszystko, aby te osoby osiągnęły sukces.
Jimmy Coleman: Ja osobiście oferuję wszystkim moją radę i wiedzę o branży, między innymi o tym, jak wszystko trzymać na pewnym stabilnym poziomie, jak „być na górze i nigdy nie spaść za nisko”. W tej branży najbardziej wynagradzana jest cierpliwość i wytrwałość, nie pojedynczy dzień, tydzień, miesiąc czy rok, w którym „coś” zrobiłeś. Oferujemy wszystkim szkolenia tak często, jak jest to potrzebne, i uznajemy wysiłki naszej grupy, nie tylko jej osiągnięcia. XXI wiek jest niesamowity pod względem technologicznym. W każdej chwili możemy zapewnić komuś wsparcie, szkolenie czy zrobić prezentację biznesową online.
Jacek Kościesza: Przede wszystkim zapewniamy edukację i wsparcie w początkowych działaniach. Mamy już trochę doświadczenia w tym biznesie, popełniliśmy kilka błędów i nie ma sensu, żeby ktoś się uczył na własnych. Dlatego organizujemy cotygodniowe spotkania, na których dzielimy się doświadczeniami. Wspólnie organizujemy niektóre wydarzenia i dzielimy się kosztami. Nowe osoby otaczamy opieką do momentu, aż są w stanie działać samodzielnie.
Martyna Ubych: Jakich produktów Jeunesse Global sami najchętniej używacie? Dlaczego?
Jimmy Coleman: Ja jestem zakochany w linii kosmetycznej! Możemy rozmawiać o naukowych badaniach, ale nie ma to większego sensu, ponieważ te kosmetyki po prostu działają! Tak po prostu! Ja mam 43 lata a wyglądam o 10 lat młodziej od wszystkich 43-latkow, czyż nie jest to wystarczającym dowodem?

Michał Kościński: Ja osobiście stosuję głównie Finity oraz Reserve. Są to produkty oparte na badaniach naukowych, Finity pomaga w odbudowie DNA, co jest niespotykane nie tylko w branży MLM, lecz również w branży wellness; Reserve to szybka dawka antyoksydantów i niezbędnych witamin. Po tygodniu regularnego stosowania Finity, naprawdę czułem się rewelacyjnie, co najmniej 10 lat młodziej!
Monika Kościńska: Moim faworytem jest cała seria kosmetyków Luminesce, stworzonych przez dermatologa dr Nathana Newmana. Formuła kosmetyków oparta jest na komórkach macierzystych, które są prawdziwym hitem branży kosmetycznej ostatnich sezonów. Seria tych produktów jest tak zaprojektowana, żeby każdy kosmetyk ze sobą współpracował, a dzięki temu na każdym etapie codziennej pielęgnacji skóry dostarczamy jej prawdziwy koktajl przeciwstarzeniowy. Z racji wykonywanego zawodu (licencjonowana kosmetyczka) przez lata miałam styczność z ogromną liczbą firm. Żadna inna firma do tej pory nie zachwyciła mnie efektami stosowania jej produktów, tak jak ta.
Tadeusz Domanowski: Wszystkie produkty Jeunesse są najwyższej jakości, ale jeżeli miałbym coś wyszczególnić, to byłaby to seria kosmetyków Lumiesce no i oczywiście absolutny hit – Instantly Ageless, który już pojawił się w Europie.
Martyna Ubych: Myślę, że jest wiele osób, które są w stanie wydać naprawdę duże pieniądze za gwarancję faktycznej, widocznej poprawy kondycji skóry. Niestety większość preparatów anti-aging dostępnych na rynku gwarantuje rezultaty dopiero po regularnym stosowaniu, a z regularnością i samodyscypliną wiele osób ma problem. Mam w zawiązku z tym pytanie – czy któryś z preparatów zapewnia natychmiastową poprawę stanu skóry? Jeżeli tak, to który?
Jimmy Coleman: Absolutnie tak! Jest to pytanie, które trafiło w sedno. W dzisiejszych czasach wszyscy chcą widzieć rezultaty od razu, dyscyplina czy cierpliwość są dawno zapomnianymi cechami. Mając to na względzie, w Jeunesse mamy produkt, jakiego nie ma i nie było do tej pory na rynku! Instantly Ageless zapewnia rezultaty od razu! Pozostałe produkty działają bardziej długoterminowo, ale Instantly Ageless zapewnia rezultaty w 2 minuty!
Monika i Michał Kościńscy: Natychmiastowy efekt zapewnia, tak jak powiedział Jimmy, Instantly Ageless. To szybka odpowiedz na „worki pod oczami” oraz głębokie bruzdy. Doskonała alternatywa do botoksu, świetna baza dla makijażystek, fotografów, ale i do codziennego stosowania dla każdej kobiety. Lekki krem zawiera peptyd argireline; działa on rozkurczająco, poprzez rozluźnienie mięśnia twarzy. Świetne antidotum dla skóry po nieprzespanej nocy albo szybka poprawa wizerunku przed wielką imprezą bez bólu i igieł.
Martyna Ubych: Słyszałam, że przygotowujecie jakiś event w Polsce. Opowiedzcie więcej na ten temat. Dlaczego warto tam być? Czy będziemy mogli na tym wydarzeniu poznać Was osobiście?
Jimmy Coleman: Nie mogę się doczekać, kiedy polecę do Polski i spotkam osobiście cały nasz zespól. Michał będzie tam w czerwcu, Tadeusz jest tam aktualnie. Pracujemy nad tym, aby kilka naszych czołowych liderów wybrało się do Polski na pewien czas, nie tylko w celach biznesowych, ale żeby spędzić trochę czasu z każdą osobą w naszej grupie osobiście. Czuje się, jakbym ich wszystkich już znał doskonale, i jakbyśmy byli rodziną, ale nic nie zastąpi spotkania w cztery oczy. Mam nadzieję, że z Tobą też będę miał przyjemność się spotkać!
Martyna Ubych: Jimmy, dziękuję za zaproszenie! Michale, kiedy dokładnie odbędą się spotkania?
Michał Kościński: Jak wspominałem wcześniej, staramy się, aby każdy w naszej grupie czuł, że ma nasze pełne wsparcie, stad mamy w planach robienie mniejszych spotkań regularnie i większych eventów dwa razy do roku w Polsce, w USA jak i w każdym innym państwie, gdzie będziemy mieli znaczącą grupę dystrybutorów.
Najbliższe z nich to:
• 10 czerwca o godzinie 18:00 w MGDK w Końskich (kawiarnia EGIPCJANKA),
• 15 czerwca o godzinie 19:00 w Hotelu Campanile w Katowicach,
• 19 czerwca o godzinie 18:00, w Hotelu Pan Tadeusz w Bydgoszczy
Kontakt w sprawie spotkań:
• Adres email: info@globaleadersnetwork.com
• Facebook: https://www.facebook.com/groups/GlobaLeadersNetwork/
• http://www.globaleadersnetwork.com/
 

Artykuł „Nie ma lepszego biznesu od Jeunesse” – Global Leaders Network, cz. 2 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.

Przedstawiamy Wam pierwszą część wywiadu z liderami należącymi do grupy Global Leaders Network, którzy – mimo doświadczenia w branży – nie wyobrażają sobie już współpracy z inną firmą MLM. Poznajcie Michała i Monikę, Jacka, Jadwigę, Tadeusza i ich upline’a – Jimmy’ego. W pierwszej części wywiadu opowiedzą Wam o swojej grupie oraz błyskawicznym rozwoju firmy, w drugiej części o produktach, możliwościach biznesowych i spotkaniach, jakie liderzy organizują.
Martyna Ubych: Firma Jeunesse Global zrobiła ostatnio sporo szumu medialnego, między innymi w związku z przejęciem potężnej marki MonaVie. Czy przed oficjalnym komunikatem ze strony firmy wiedzieliście coś na ten temat?

Michał Kościński: Owszem, kupno MonaVie to świetna wiadomość dla dystrybutorów Jeunesse, jak również dla całej branży marketingu sieciowego. Dzięki przejęciu tak wielkiej firmy Jeunesse stanie się jedną z największych firm na świecie – praktycznie pod każdym względem. Nasza grupa współpracuje bezpośrednio z czołowymi liderami w tej branży, więc tak, mieliśmy sygnały co do tej transakcji kilka dni przed oficjalnym ogłoszeniem przez obie firmy, nie mogliśmy niestety oficjalnie tego ogłosić z wiadomych względów.

Jacek Kościesza: Mamy w swojej strukturze upline wspaniałych liderów, którzy są bardzo blisko serca tego biznesu. Również część naszej grupy miała przyjemność być w siedzibie Jeunesse w Orlando i osobiście poznać ważne osobistości w firmie. To ułatwia przepływ ważnych dla naszego biznesu informacji. Odpowiedź brzmi więc twierdząco – mieliśmy wcześniejsze sygnały o przejęciu firmy MonaVie.
Jimmy Coleman: Wiedząc, że firma MonaVie była w „kłopotach finansowych” przez pewien czas, większość z nas zdawała sobie sprawę, że firma zostanie przez kogoś przejęta/kupiona. Bardzo się cieszę, że uczyniła to ta organizacja, z którą my jesteśmy związani, czyli Jeunesse. Mamy dzięki temu pozwolenie na działalność w krajach, w których nas do tej pory nie było, i staliśmy się jeszcze większą firmą.
Martyna Ubych: Wyglądacie na zgraną grupę. Jak się poznaliście?

Jimmy Coleman: Nasz zespół jest bardzo silny i budowany na naprawdę mocnych relacjach. Jesteśmy częścią kultury, którą chcemy dalej rozwijać. Część z nas poznała się przy okazji prezentacji firmy, z którą byliśmy połączeni w przeszłości.

Monika i Michał Kościńscy: Tak, z większością grupy znaliśmy się już jakiś czas, nie była to natomiast jakaś bliższa znajomość. Na konwencji „Go Pro” w Las Vegas doszliśmy do wniosku, że mamy bardzo podobne podejście i wizję co do budowy biznesu i dalszego rozwoju; krótko po konwencji postanowiliśmy działać razem, co my (Monika i Michał – przyp. red.) osobiście uważamy za świetne posunięcie, ponieważ mamy silną grupę ludzi z jasno określonymi celami i z jedną wspólną wizją na przyszłość.
Jacek Kościesza: Wszedłem w ten biznes i poznałem resztę naszej wspaniałej grupy poprzez mojego mentora i sponsora, a prywatnie kuzyna. Ja dołączyłem jako ostatni tuż po wydarzeniu „Go Pro”, niejako domykając formującą się grupę.
Martyna Ubych: Co przekonało Was do MLM w ogóle? Czy mieliście na początku jakieś wątpliwości?

Monika i Michał Kościńscy: Z branżą MLM jesteśmy związani od 6 lat. Zostaliśmy zaproszeni na prezentację pewnej firmy i na początku mieliśmy oczywiście takie same odczucie, jak ma 90% społeczeństwa, czyli że jest to niemożliwe, że jest to jakiś „przekręt” itp. Natomiast po zagłębieniu się w temat MLM, wiedzieliśmy iż jest to coś, czym chcemy zająć się bardzo profesjonalnie, i że jest to biznes, który umożliwi nam styl życia, o jakim zawsze marzyliśmy. Dziś, po 6 latach, nie wyobrażamy sobie naszego życia bez zaangażowania w marketing sieciowy, a w szczególności bez Jeunesse!

Jacek Kościesza: Moja droga do marketingu wielopoziomowego rozpoczęła się od edukacji w kwestiach finansowych. Książki Roberta Kiyosakiego otworzyły mi oczy na fakt, że można wziąć odpowiedzialność za swoją wolność osobistą i finansową. Wszedłem do biznesu MLM dzięki kuzynowi, który stał się moim sponsorem i mentorem. Otoczył mnie opieką, zapewnił edukację i pokazał jak to robić. Początkowe obawy przyćmiła ciekawość, a wiedza na temat tego biznesu rozwiała wszelkie wątpliwości.
Tadeusz Domanowski: Dla mnie MLM jest jednym z najbezpieczniejszych sposobów na prowadzenie własnej działalności gospodarczej. Każdy dystrybutor jest częścią ogromnego systemu, w którym wszyscy zaczynają na równych prawach. Każda osoba otrzymuje wsparcie grupy, narzędzia edukacyjne, wiedzę na temat tego, jak prowadzić i rozwijać ten biznes – bo jest to coś innego niż tradycyjna firma czy tradycyjna sprzedaż. Każdy, kto zrozumie na czym polega ten system i jak się w nim poruszać, żeby osiągnąć swoje cele, zda sobie sprawę, że nie ma obecnie lepszej i bezpieczniejszej drogi w biznesie. Poza tym w odróżnieniu od biznesu tradycyjnego, systemy MLM są najbardziej fair, ponieważ tutaj element konkurencji nie istnieje – każda nowa osoba w grupie nie jest zagrożeniem tylko szansą dla osoby, która ją zasponsorowała. Czasami systemy MLM są błędnie porównywane do klasycznej firmy, w której wszyscy pracownicy pracują dla jednego szefa (CEO). Tutaj to nie tak – w tej firmie każdy, kto przystępuje do programu ma szansę osiągnąć nawet większy sukces niż jego sponsor! To wynika ze szczegółów planu wynagrodzeń. A najlepsze jest to, że taki sponsor zrobi wszystko, aby osoba przez niego wprowadzona osiągnęła sukces większy niż on sam – to jest nie do pomyślenia w tradycyjnych formach biznesu.
Jimmy Coleman: Ja rozpocząłem swoją działalność w marketingu sieciowym troszkę z przymusu. Po krachu ekonomicznym, który niedawno miał miejsce w USA i na świecie, potrzebowałem nowych źródeł dochodu. Jak każdy, kto rozpoczyna współpracę z firmą MLM, miałem pewne wątpliwości, ale po kilku mniejszych sukcesach, stało się dla mnie oczywiste, że jest to najwspanialsza branża na świecie! W tej branży nie zamieniamy czasu na pieniądze, wręcz przeciwnie – jak może to nie mieć sensu dla kogokolwiek?
Martyna Ubych: Porozmawiajmy o Jeunesse. Na stronie www firmy czytamy, że w błyskawicznym tempie opanowuje rynki, a jednak w Polsce nie jest szeroko znana. Czy w USA jest bardziej popularna?

Monika i Michał Kościńscy: Jeunesse, jak wiele osób wie, rozpoczęła działalność dziewiątego września 2009 (09/09/09) co nie jest przypadkową datą. Zarząd firmy objął bardzo niestandardową strategię rozwoju już na samym początku, ponieważ skupił się na ekspansji międzynarodowej, głównie w krajach azjatyckich. Większość firm w branży na początku rozwija swój rodzimy rynek – w tym wypadku byłyby to Stany Zjednoczone. Taka strategia była na pewno bardzo ryzykownym posunięciem, dziś natomiast wiemy, że to strzał w dziesiątkę. Promocja i rozwój firmy w USA rozpoczęła się dopiero pod koniec 2014 roku, w 6 miesięcy czyniąc ten kraj największym w firmie pod względem sprzedaży. Tylko w lutym 2015 firma osiągnęła rekordową sprzedaż w wysokości 65 milionów dolarów, 24 luty 2015 był natomiast dniem, w którym do Jeunesse dołączyło 7200 osób, a sprzedaż wynosiła ponad 6 milionów dolarów. Po rozwinięciu rynków azjatyckich i amerykańskich zarząd firmy postanowił skupić się na rozwoju rynków europejskich, ponieważ faktem jest, że Jeunesse nie jest jeszcze znaną marką w Europie. Wszyscy w Europie będą w 2015 słyszeć o tej firmie, o naszych produktach. Pytaniem jest, czy do nas dołączą i skorzystają z tej niesamowitej okazji, czy będą się przyglądać z boku i za kilka lat żałować, że nie skorzystali. Skoro rozmawiamy o rynku europejskim… jednym z powodów szybkiego rozwoju w USA było wypuszczenie produktu, który zrewolucjonizował branżę MLM i branżę kosmetyczną, czyli Instantly Ageless. Instantly Ageless, jak sama nazwa wskazuje, działa natychmiast, i działa na każdego za każdym razem!

Jimmy Coleman: Jeunesse jest bardzo znaną marką w Stanach i w Azji, a w Europie staje się bardziej rozpoznawalna z każdym dniem. Wydaje mi się, że wielka popularność w Europie takich firm jak MonaVie czy ForeverLiving wstrzymała wzrost innych firm w tym rejonie. Teraz, gdy wielu liderów – takich jak Michał czy Tadeusz, dostrzegło jak fenomenalną firmą jest Jeunesse, nie ma innej możliwości, poza stabilnym wzrostem zainteresowania wokół niej. Są to wspaniali liderzy, i na pewno mądrym posunięciem byłoby podjęcie z nimi współpracy. Kiedy według Ciebie jest najlepszy moment na rozpoczęcie współpracy z taką firmą jak Jeunesse? W czasie rozwoju, czy kiedy rynek już jest nasycony? Zauważycie, że w bardzo niedługim okresie czasu, wiele osób z Europy stanie się pionierami Jeunesse.
Jacek Kościesza: Firma Jeunesse jest jak rozpędzający się pociąg, który właśnie rusza ze stacji w Polsce. Instantly Ageless będzie lokomotywą. W tej chwili jest najlepszy moment, żeby wsiąść do tego pociągu. Gdy się rozpędzi, już nic go nie zatrzyma.
Już jutro druga część wywiadu! Zapraszamy!
Chcesz poznać drogę do mitycznej fontanny młodości? Wejdź na stronę www.
Adres email: info@globaleadersnetwork.com
WWW: https://www.facebook.com/GlobaLeadersNetwork
 
 

Artykuł „Nie ma lepszego biznesu od Jeunesse” – Global Leaders Network, cz. 1 pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.