Wpływ kolorów na samopoczucie

Znam kobietę, która przez lata zmagała się z depresją. Przyszła do mnie, szukając zmiany. Jako stylistka doskonale znam siłę kolorów, dlatego zaproponowałam jej ożywienie dotychczas ciemnej, smutnej garderoby. Włączyłyśmy do jej stroju odcienie żółci, pomarańczy, zieleni… I rozpoczęła się metamorfoza. Kolory w szafie zainspirowały ją do poszukiwania kolorów w życiu.

Istnieje bardzo proste wytłumaczenie tego fenomenu, które odsyła nas do lekcji fizyki. Każda barwa jest bowiem pewną długością fali świetlnej, wyłapywaną przez ludzkie oko. Ich energia trafia poprzez receptory do mózgu – a stamtąd do komórek całego ciała. Dlatego jedne kolory odbieramy jako kojące, inne jako dodające witalności, a niektóre działają na nas depresyjnie.

Wiedząc to, można wykorzystać barwy dla własnych celów. Spójrz, jak robią to na przykład Irlandczycy – w ich kraju niewiele jest słonecznych dni, panuje słota i wszechobecna szarość. Na przekór temu mieszkańcy Irlandii chętnie noszą kolorowe, słoneczne stroje, nie stronią od kwiatów i barwnych wzorów. Zaklinają słońce – Polacy wręcz odwrotnie. W ciemne, jesienne dni na naszych ulicach przemykają ciemne, szare postaci. Czy to przypadek, że jesteśmy postrzegani jako naród malkontentów?

Moda nie zawsze nam służy

Zapraszając kolor do swojego życia, wprowadzamy do niego zupełnie nową jakość. Zawsze zachęcam do zmiany swojego spojrzenia na barwy i otwarcia się na ich działanie. Oczywiście, w przypadku stroju warto skonfrontować to ze swoją karnacją, tonacją skóry i włosów. Mają dużo większą wagę niż trendy, przez które bezwiednie potrafimy zmniejszyć poziom energii i wręcz… zgasnąć.

Przykładem niech będzie Instytut Pantone. Co roku ogłasza on kolor roku – tym razem jest nim intensywny fiolet. Nie na każdego zadziała on pozytywnie, niektórych może drażnić, przytłaczać. Dlatego zdecydowanie lepiej słuchać intuicji niż przemijających trendów.

Często w naturalny sposób przychodzi nam ochota, by otaczać się daną barwą. To jasny znak, że brakuje nam w życiu jego i cech, które pomaga wyzwolić. Mając tego świadomość, potrafimy świetnie kontrolować wpływy kolorystyczne i wręcz sterować swoim nastrojem, a także tym, jak postrzega nas otoczenie. Poznaj energię kilku popularnych kolorów.

Jak kolory zmieniają Twój nastrój?

Czerń i odcienie szarości kojarzą się z elegancją i klasyką, ale mogą wyrażać też pustkę. Jeśli przez długi czas nosisz ubrania w takich kolorach, to dopada Cię smutek, nostalgia, tęsknota za miłością, za czymś nieosiągalnym. Jako stylistka polecam ciemne barwy przede wszystkim ludziom nastawionym pozytywnie do życia, którzy mają wysoką energię życiową. Odradzam je natomiast osobom zmagającym się z wieloma wyzwaniami i zdecydowanie rekomenduję wtedy bardziej rozświetlające odcienie.

Kolorem o świetnym wpływie na nasz nastrój jest błękit. Pomaga osobom zamkniętym w sobie wyrazić swoje emocje i lepiej się komunikować, dodaje ku temu odwagi. Wyobraź sobie morze, ocean albo bezkres błękitnego nieba – w takim otoczeniu wpadają Ci do głowy ciekawe pomysły, pojawia się szeroka wizja. Niejednokrotnie mężczyźni oświadczają się swoim partnerkom właśnie nad morzem, bo łatwiej im wypowiedzieć swoje uczucia. Jeśli więc chcesz wzmocnić siłę swojego przekazu, sięgnij po błękit.

Z kolei granatowy uznaje się za kolor wzmacniający decyzyjność, precyzję wypowiedzi, determinację. To barwa, która pomoże Ci zyskać większą kontrolę nad swoim życiem i łatwiej udźwignąć odpowiedzialność. Podpowiedź stylistki: łącz granat z błękitem i złotem, to piękne zestawienie.

Pomarańcz pobudza apetyt. Wielu amatorów dobrego jedzenia i kucharzy ma ten kolor w swojej kuchni. Niesie on za sobą także pobudzenie kreatywność, optymizmu, zdecydowania. Nosząc pomarańcz, zyskujesz przyjazne nastawienie do świata.

Biel to w Chinach kolor żałoby, a na zachodzie barwa ślubna – w każdym przypadku oznacza coś nowego. Zachęca do działania i otwiera na nowe doświadczenia. Osoby, które lubią biel i często ją noszą, są samodzielne, niezależne wolne. Chętnie się rozwijają. Decyduj się na białe stroje lub dodatki wtedy, gdy w życiu brakuje Ci wyzwań i czujesz, że stoisz w miejscu.

Czerwień budzi najwięcej emocji, jest bardzo dynamiczną barwą natychmiastowego działania, finalizacji, energii, ruchu. Co ciekawe, ludzie o satysfakcjonującej sytuacji finansowej świetnie czują się w czerwonym i odnajdują w nim właśnie energię do działania. Osoby mające problemy w tej sferze wręcz przeciwnie – często czują się przez czerwień negatywnie pobudzone, wręcz agresywne. Jednak w każdym przypadku ta barwa dodaje odwagi.

Twoje życie będzie takie, jakim je widzisz. Otaczaj się kolorami, by nabrało niepowtarzalnego blasku.

Autor: Regina Bukowska

Artykuł Wpływ kolorów na nastrój – Regina Bukowska pochodzi z serwisu Ranking MLM: marka osobista w biznesie.