Przekaż swoje obowiązki zaufanemu współpracownikowi, uprzedź klientów, że robisz sobie wolne, zamknij laptop i telefon służbowy na klucz w pancernej szafie. Jednym słowem, zapomnij o pracy i wymagaj od innych, aby szanowali Twoje prawo do odpoczynku i nie nękali Cię telefonami i e-mailami (z wyjątkiem naprawdę kryzysowych sytuacji). Nie zastanawiaj się, co się dzieje w firmie ani nie wpadaj tam „tylko na chwilę” w czasie urlopu. Tylko w ten sposób możesz odpocząć psychicznie i nabrać nowej energii do działania.

Uważaj, by nie wpaść z deszczu pod rynnę. Często przyzwyczajenie do intensywnego trybu życia i wykorzystywanie każdej cennej minuty przenosimy również na wolne dni. Zamiast na kolejne spotkania biznesowe biegamy wtedy od atrakcji do atrakcji, zwiedzamy wszystko co się da, dopóki nie padniemy i planujemy każdy szczegół dnia. Tymczasem wakacje są od tego, aby pozwolić sobie na luz i spontaniczność, przestać patrzeć na zegarek i zastanawiać się, czy zdążymy zrealizować wszystkie punkty planu dnia. To czas, gdy można dłużej pospać, niespiesznie zjeść śniadanie i zastanowić się, na co teraz mamy ochotę. A potem to zrobić!

Posłuchaj swojego organizmu – czego tak naprawdę potrzebuje? Nie ulegaj modom, spędzaj czas tak jak lubisz. Być może zamiast zwiedzać kolejne egzotyczne kraje w tym roku wolisz spędzić wakacje gdzieś pod gruszą albo we własnym domu? Każdy z nas jest inny. Niektórzy odpoczywają, godzinami leżąc na plaży, inni potrzebują adrenaliny i fizycznego wysiłku.
Urlop to również dobry czas na refleksje, przemyślenia, spojrzenie na swoje życie z innej perspektywy. Kidy wyłączamy się z codziennej karuzeli spraw, możemy zastanowić się nad tym, co jest naprawdę ważne.

Zwłaszcza jeśli na co dzień brakuje Ci na to czasu. Pobaw się z dziećmi, odwiedź rodziców, zorganizuj piknik z przyjaciółmi, umów się na piwo ze znajomymi… Daj im odczuć, że są dla Ciebie ważni.

Pobiegaj po łące albo pojeździj na rowerze, a jeszcze lepiej – spróbuj czegoś zupełnie nowego. Od razu poczujesz się, jakby ubyło Ci kilka lat. Ruch na świeżym powietrzu to podstawa dobrego samopoczucia. Równie ważne jest obcowanie z przyrodą, czego tak bardzo nam brakuje na co dzień. Obie te rzeczy można połączyć, chociażby spacerując po lesie.

Czyli zajmij się czymś, co całkowicie Cię pochłonie i sprawi, że chociaż na chwilę zapomnisz o całym świecie. Tak zwany przepływ możemy poczuć angażując się w rozmaite rzeczy. Wiele z nich jest dostępnych na wyciągnięcie ręki – ciekawa książka, wciągający film, sport wymagający skupienia, realizowanie swoich pasji.

Coś, o czym od dawna marzyłeś albo wręcz odwrotnie – co przyszło Ci zupełnie spontanicznie do głowy. Nie zastanawiaj się, co pomyślą inni, w końcu żyje się tylko raz!