„Kobieta w różowym mercedesie” to tytuł czterostronicowego raportu poświęconego sprzedaży bezpośredniej, który ukazał się w czerwcowym numerze Newsweeka. Artykuł poprzedzają badania przeprowadzane przez Instytut Homo Homini wśród osób, które zajmują się tym rodzajem sprzedaży.
Autor raportu za Homo Homini stwierdza, że Direct Selling to branża dla długodystansowców. Nie ma tu miejsca dla sprinterów – każdy, kto stoi na starcie powinien być przygotowany na prawdziwy maraton, jeżeli chce osiągnąć sukces. Badania przeprowadzone wśród konsultantów mówią, że zarobki rzędu 9-10 tys. złotych są domeną sprzedawców z około 10 letnim stażem. Przeszło 60% wszystkich konsultantów utrzymuje się przy tym zajęciu jedynie 4 lata.
Co ciekawe, wśród osób, które mają doświadczenie z DS oraz tych, którzy nie zajmowali się nigdy sprzedażą bezpośrednią krążą dwie, dominujące, obiegowe opinie. Pierwsza z nich to przekonanie, że to zajęcie jest w ogóle nieopłacalne, a druga to przeświadczenie, że w tym sektorze można zarobić naprawdę nieźle. Badania potwierdzają prawdziwość obu opinii. Ta, tylko z pozoru wykluczająca się dychotomia, nabiera sensu, gdy zestawimy wysokość wynagrodzeń z ilością czasu poświęconego na sprzedaż i długością stażu konsultanta w danej firmie. Niskie zarobki deklarują osoby kupujące produkty na własny użytek po niższych cenach lub poświęcające na pracę parę godzin w miesiącu. Konsultanci poświęcający na sprzedaż około 40 godzin tygodniowo zarabiają przeciętnie powyżej 5 tys. zł brutto miesięcznie. Rekordziści dochodzą do zarobków rzędu kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie.
Większość konsultantów najbardziej ceni sobie w swojej pracy tańsze produkty na własny użytek, kontakt z ludźmi, spotkania w gronie współpracowników, niezależność.
W sprzedaży bezpośredniej spotkamy cały przekrój społeczny – od uczniów i studentów przez nauczycieli po adwokatów i lekarzy. Wciąż jedynie 16% konsultantów to mężczyźni. Kobiety nadal są najsilniejszą grupą w tym sektorze sprzedaży. Mamy tu do czynienia z prawdziwą armią wykształconych ludzi – jedynie co 10 sprzedawca, a właściwie sprzedawczyni skończyła jedynie szkołę podstawową. To z pewnością pomoże walczyć ze społecznym przekonaniem, że konsultanci firm DS są zdesperowani – zajmują się sprzedażą, ponieważ nie mają innej możliwości na zarobienie jakichkolwiek pieniędzy.
W dominującej kategorii wiekowej – od 16 do 24 lat (1/3 badanych) – przeważają osoby zamieszkującej wieś. Stanowią aż 42% grupy. W porównaniu z wcześniejszymi analizami zmniejszyło się grono sprzedawców w wieku 50-59 lat. Kilka lat temu ich udział w branży sięgał ¼. Dziś spadł do 9%.
Obecne badanie, przeprowadzone na grupie liczącej ponad 3,9 tysiąca osób zajmujących się sprzedażą bezpośrednią jest już trzecim, realizowanym w tym sektorze sprzedaży. Gdy zestawimy je z poprzednimi wynikami, możemy zauważyć przesunięcie wieku respondentów w kierunku osób młodych. Sprzedaż bezpośrednia jest dla nich alternatywą. Trudny rynek pracy, duże bezrobocie, brak stabilności – to wszystko skłania do szukania nowych rozwiązań przynoszących dochód. Z całą pewnością Direct Selling wciąż będzie się dynamicznie rozwijać w Polsce – już dzisiaj mamy 900 tysięcy aktywnie działających konsultantów i konsultantek, którzy generują obroty na poziomie 2,7 mld. zł rocznie.
●
Martyna Ubych
Redaktor naczelna
Manager MLM, Ranking MLM
[Na podstawie „Kobieta w różowym mercedesie”, Newsweek, 17.06.2013]